Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

środa, 31 grudnia 2014

Zmarł Marian Jurczyk

Zmarł Marian Jurczyk. Były senator i prezydent Szczecina, miał 79 lat.

Marian Jurczyk był jednym z ważniejszych działaczy „Solidarności”, został internowany po wprowadzeniu stanu wojennego. Pod koniec lat 80. należał do tej części „S”, która nie uznawała prawa Lecha Wałęsy do powoływania nowych władz w związku. Był również przeciwnikiem Okrągłego Stołu.
Założyciel NSZZ "Solidarność'80"- kontynuacji "Solidarności" z lat osiemdziesiątych.

W latach 1997-2000 był senatorem IV kadencji (niezrzeszonym).
Marian Jurczyk zmarł w szpitalu po długiej chorobie.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Charles Maurras - twórca nacjonalizmu integralnego - Anna Budzanowska



Anna Budzanowska
Charles Maurras - twórca nacjonalizmu integralnego
rok wydania: 2014
wydawnictwo: Księgarnia Akademicka


Wstęp
Charles Maurras i jego twórczość, zarówno polityczna, jak i literacka, jest w Polsce mało znany. Żadne z jego najważniejszych dzieł nie doczekało się przekładu na język polski. Tłumaczone były jedynie fragmenty jego prac politycznych i niewielkie utwory literackie. Nikt też w Polsce nie podjął się przeprowadzenia pogłębionych badań jego myśli obejmujących kompletną doktrynę państwa i analizy jego spuścizny politycznej. Ukazało się jedynie kilka prac poświęconych analizie jego poglądów w szerszym kontekście środowiska Action française, którego twórcy wnieśli również niemały wkład w tworzenie ideowego wizerunku tego ruchu.

niedziela, 28 grudnia 2014

„Nacjonalista Legionowy. Publicystyka Polityczna Jana Hoppego do 1939 r.”

 
   Nakładem wydawnictwa Capital światło dzienne ujrzała książka, którą z pewnością zaliczyć można do pozycji obowiązkowych dla każdego nacjonalisty. „Nacjonalista Legionowy. Publicystyka Polityczna Jana Hoppego do 1939 r.” to zbiór publikacji wybitnego i zapomnianego przedwojennego działacza, nacjonalisty, piłsudczyka, społecznika.
Postać Jana Hoppego w doskonały sposób ukazuje, jak zróżnicowany był polski nacjonalizm w czasach międzywojnia i że ruchy takie jak endecja czy środowiska narodowo-radykalne wcale nie miały na niego monopolu – reprezentowali go również działacze obozu piłsudczykowskiego. Hoppe, znany przede wszystkim z zaangażowania w ruch pracowniczy (m.in. w powołanej przez niego organizacji „Jutro Pracy”), uchodzi obecnie za jednego z pierwszych agitatorów idei korporacjonizmu w Polsce.
Sylwetkę Hoppego oraz jego światopogląd przybliżyli czytelnikom dr Arkadiusz Meller, dr Patryk Tomaszewski i prof. Tomasz Sikorski. Premiera książki odbyła się na XXIII Targach Książki Historycznej w Warszawie (27-30 listopada), na stoisku wydawnictwa Capital. Współwydawcą książki jest Klub Zachowawczo-Monarchistyczny i Biblioteka Konserwatyzm.pl.

Zamów książkę: capitalbook.pl/2223-nacjonalista-legionowy-publicystyka-polityczna-jana-hoppego-do-1939-roku.html

Paczka na Nowy Rok

    Chcemy serdecznie podziękować wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel Instytutu i czynnie włączyli się w pomoc potrzebującej Rodzinie. Paczka z najbardziej potrzebnymi produktami została wysłana do adresata. Jeszcze raz dziękujemy tym którzy czynnie włączyli się w naszą akcję (m.in. MW Śląsk).
Akcja pomocy trwa!

Spotkanie opłatkowe RUCHU CHRISTUS REX


      

    W dniu wczorajszym w Gliwicach odbyło się spotkanie opłatkowe przedstawicieli struktur RCR z kilku Dzielnic Polski. Po tradycyjnych życzeniach i łamaniu się opłatkiem omówiono najważniejsze sprawy dotyczące bieżącej działalności oraz zadań na przyszłość. Chwała Wielkiej Polsce!

sobota, 27 grudnia 2014

RAAD – Republikańska Akcja Przeciwko Narkotykom


drugdealer-TR-STICKER

   Przedmiotem poniższego tekstu jest nowe zjawisko we współczesnej Irlandii Północnej. Ostatnie sto lat nieustannego rozlewu krwi między katolikami a protestantami doprowadziło do śmierci tysięcy zwykłych ludzi. Politycy wciągali ich w swoje gierki traktując ich jak pionki. Społeczeństwo skoncentrowane na polityce nie zauważało wielu innych problemów. Alkoholizm, narkomania, wzrost przestępczości  i masowej imigracji zmieniły Ulster nie do poznania. Belfast stał się jednym z najbardziej trapionych przestępczością miast na Wyspach Brytyjskich i to nie z powodu działalności politycznych bojowników z obu społeczności.
Między latami sześćdziesiątymi a osiemdziesiątymi, na które przypadł szczyt aktywności republikanów i lojalistów, wielu bojowników obu tych ruchów znalazło się w więzieniach. Oprócz nich znajdowali się tam oczywiście również pospolici przestępcy. Widząc jak odsiadujący wyroki kryminaliści łatwo zarabiają pieniądze handlując narkotykami w więzieniach i koordynując sprzedaż  poza ich murami, niektórzy republikanie uznali, że to dobry pomysł na pozyskanie pieniędzy dla siebie i ruchu. Chociaż większość bojowników potępiała to zjawisko, nie próbowali go zwalczać ponieważ usunięcie handlarzy z ruchu pozostawiłoby ich bez pieniędzy i popchnęło do zbrojnych napadów na banki czy kantory. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych kiedy zmalała liczba zbrojnych akcji republikanów, nastąpił wzrost sprzedaży narkotyków. Dysydencka frakcja IRA (Real IRA) ogłosiła stanowisko potępiające ten sposób zdobywania funduszy dla zbrojnego ruchu oporu, ale nie podejmowała aktywnych działań przeciw dilerom.

czwartek, 25 grudnia 2014

O potrzebie ideowości


o-potrzebie-ideowosci 

   Radykalne grupy polityczne w większości przypadków borykają się z problemem zbyt małej ilości działaczy, dlatego każda nowa osoba wzbudza najczęściej pozytywne reakcje już z samej racji powiększenia organizacji. Jednak w przypadku polityki, a już szczególnie środowisk radykalnych, to nie ilość świadczy o sile grupy politycznej, ale przede wszystkim jakość. Dlatego potrzeba ideowości, która jest często odsuwana na dalszy plan, powinna zostać na nowo zauważona i ustawiona na odpowiednim miejscu w hierarchii wartości.
Samo przyjście kogoś do ruchu nie czyni go osobą ideową – pozornie jest to oczywiste, a jednak często nowe osoby, szczególnie pojawiające się za pośrednictwem starszych działaczy, są z góry traktowane jako „swoje” i odbierane jako ludzie godni zaufania oraz posiadający tożsame z resztą grupy poglądy. Mało kto zadaje sobie pytanie o prawdziwe motywacje rozpoczęcia działalności politycznej przez nową osobę, a motywacje te mogą być bardzo różne.

środa, 24 grudnia 2014

BOŻE NARODZENIE Anno Domini 2014


Image 

    Najlepsze życzenia zdrowych, radosnych i błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia,
nadziei i pokoju w sercach, wszelkich łask płynących od złożonego w żłóbku Dzieciątka przez cały nadchodzący Nowy Rok 2015 życzy Rada Naczelna Ruchu CHRISTUS REX oraz Redakcja Portalu.

sobota, 20 grudnia 2014

Europa podziemna - Adam Danek



   Przychodzimy tu, aby uczcić doniosłość dzisiejszego dnia. Dnia wejścia w życie traktatu lizbońskiego – to jest dnia, w którym Polska zostaje formalnie podporządkowana decyzjom politycznym innych państw.
Moglibyśmy się wprawdzie zastanawiać nad sensownością tej ofiary, jaką władze Państwa Polskiego składają z jego suwerenności, gdyby traktat lizboński przynosił Europie choć szczątkowe odrodzenie – ale nie przynosi, wbrew zapewnieniom jego twórców. Traktat ten nie przywraca Europie podmiotowości geopolitycznej w formie zgodnej z jej wzniosłą tradycją, ciągnącą się od średniowiecznej Christianitas po czasy Świętego Przymierza. Nie wskrzesza też w żadnym wymiarze – choćby symbolicznym – wielkiego dziedzictwa duchowego Europy. Jego cel jest zupełnie inny.
Traktat lizboński ma zakonserwować system polityczny, który podtrzymuje w Europie panowanie aksjologii opartej na lewackich doktrynach oraz na permisywizmie moralnym. Ten system – to reżim demoliberalny.
Traktat lizboński wprowadzono w życie z pominięciem narodów Europy – ich wola w tej kwestii została rozmyślnie zignorowana. I dobrze się stało. Dobrze, ponieważ kiedyś będzie można jasno powiedzieć światu, że narody Europy nie brały w tym wielkim błędzie udziału. Dobrze również dla nas, ponieważ uświadomiło to nam, że odtąd dla obrońców prawdziwej tradycji Europy, Europa invicta, nadchodzi czas walki. Począwszy od tego dnia, będziemy mogli mówić, parafrazując poetę Kazimierza Wierzyńskiego: „Moją ojczyzną jest Europa podziemna, walcząca w mroku, samotna i ciemna.”

   Tekst stanowi zapis wystąpienia koordynatora Dzielnicy Małopolskiej organizacji Falanga wygłoszonego pod krakowskim pomnikiem Adama Mickiewicza 1 grudnia 2009 r. – w dniu palenia flag Unii Europejskiej.

Za:  http://www.legitymizm.org/europa-podziemna

czwartek, 18 grudnia 2014

Będziemy podpalać System

riot-m 
 Na początku zacytuję słowa trzech wybitnych nacjonalistów, którzy zostali zamordowani: 

„W tych wyborach głosowanie wydaje się mniejszym złem. Lecz nie powstanie stąd nasza Hiszpania, ani nie będzie tam naszego ducha. Tam jest atmosfera mętna, już wyczerpana, jak w tawernie pod koniec pijackiej nocy. Nie tam jest nasze miejsce. Nie zamierzamy iść spierać się o zwyczajowe niesmaczne resztki brudnego bankietu. Nasze miejsce jest na zewnątrz, nawet jeśli, być może, przejdziemy mimochodem przez tamto. Nasze miejsce jest na wolnym powietrzu, pod czystym nocnym niebem, z bronią w ręku i na wysokości, w gwiazdach. Niech inni zajmują się nadal swoimi ucztami. My, na zewnątrz, w napiętej czujności, żarliwej i niezawodnej, już przeczuwamy brzask w rado­ści naszych dusz” – José Antonio Primo de Rivera, hiszpański nacjonalista.

„Prawo honoru: podążajcie wyłącznie drogą honoru. Walczcie i nigdy nie okazujcie tchórzostwa. Pozostawcie drogę niesławy innym. Lepiej zginąć w honorowej walce niż zwyciężyć przy pomocy podłości” – Corneliu Codreanu, rumuński nacjonalista.

„Rewolucja myślenia i rewolucja działania – oto droga po której dążymy” – Jan Mosdorf, założyciel ONR.

A teraz czas na moje refleksje o niedawnym marszu i debatach wokół niego. Lecz przede wszystkim o strategii działności politycznej, którą powinni przyjąć radykalni nacjonaliści.

Media i politykierzy a my
Marsz Niepodległości wywołał wiele zamieszania w prasie, telewizji, internecie i wszędzie, gdzie tylko dyskutuje się o polityce. Trudno opisywać pomyje wylewane przez media głównego nurtu. Skupmy się zatem innym aspekcie.
Warto podkreślić słowa pewnego znanego podróżnika, dalekiego przecież od radykalnych klimatów, który poparł akcję spalenia tęczy. To pokazuje, że można wypowiadać się w mediach normalnie, tzn. stojąc po stronie prawdy bez względu na możliwe konsekwencje. Jak różna jest jego postawa od rzeszy tych, którzy od razu zaczęli się „odcinać” lub bredzić o wszechobecnych „młodocianych bandytach i prowokatorach”. Ten żałosny spektakl kajania się trwa już od dłuższego czasu.
Do czego prowadzi wieczne „odcinanie się” widzimy dobrze na przykładzie zdrajcy Giertycha, służącego obecnie wiernie Tuskowi, Komorowskiemu i Platformie Obywatelskiej. Pytanie czy chcemy rzeczywiście walczyć w imię Narodu, czy też robić za mięso armatnie i chłopców na posyłki dla różnej maści politykierów? Nikt chyba nie chciałby, aby powtórzyła się sytuacja z obecnością LPR w sejmie i kompromitacją dla nacjonalizmu, jaką ta obecność przyniosła. Jeżeli w ogóle ma sens obecność w parlamencie, to tylko jako dodatek, a na pewno nie główna forma działalności nacjonalistów.

środa, 17 grudnia 2014

Koncepcja Ruchu Nowej Polski w panoramie polskiej prawicy lat trzydziestych - Adam Danek

        Do ulubionych zajęć sympatyków prawicy – pojmowanej zarówno wąsko, ściśle, jak i szeroko, luźno – należy narzekanie na jej wieloczłonowość oraz powtarzanie, że powinna się wreszcie „zjednoczyć”, przez co narzekający na ogół rozumieją jakiegoś rodzaju połączenie organizacyjne. Dotychczasowe doświadczenia bezwzględnie obnażają złudność tego typu nadziei. Strukturalną cechą prawicy wydaje się być jej policentryzm. Poszczególne środowiska prawicowe koncentrują się na odmiennych dziedzinach rzeczywistości: jedne przede wszystkim na geopolityce, inne na religii czy obyczajach, jeszcze inne na ekonomii itp. Ta różnica pól zainteresowań wytwarza u nich rozbieżne hierarchie celów politycznych, a wywołana w tej sposób rozbieżność tych ostatnich jest na tyle trwała, że praktycznie uniemożliwia sformułowanie programowego minimum, w oparciu o które można by próbować budowy szerszej organizacji, obejmującej różnorodne środowiska. Zależność owa okazuje się na tyle silna, iż utrzymuje się także w ugrupowaniach prawicy zdecydowanych wejść w demoliberalny obieg polityczny lub trwać w nim, co wymusza na nich rezygnację z dużej części ideowego balastu. Wszystko to oczywiście przy założeniu, że trwałość zwielokrotnionego podziału prawicy znajduje bardziej racjonalne wytłumaczenie, niż nieustanne animozje personalne jej przedstawicieli. To jednak, co wzdychający do wyśnionego zjednoczenia poczytują polskiej prawicy za słabość może w rzeczywistości dowodzić jej żywotności. Jak bowiem wskazuje doświadczenie innych krajów, skuteczna integracja wszystkich lub większości środowisk prawicowych w ramach jednej organizacji grozi skanalizowaniem ich potencjału wyłącznie w korycie bieżącego życia politycznego, a następnie systematycznym rozmiękczaniem moralnym i intelektualnym przez kolejne „kompromisy z rzeczywistością”, aż do zupełnej zapaści, do zdradzenia wszystkich zasad i idei. Najbardziej wyrazistej ilustracji owego zjawiska dostarcza niesławna brytyjska Partia „Konserwatywna”. Mimo to naiwnych zwolenników „zjednoczenia prawicy” nie brakuje. Nie brakowało ich nawet w czasach, gdy stronnicy prawicy byli znacznie lepiej wyrobieni intelektualnie, niż są dzisiaj.

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Kolejna pikieta pod białostockim Empikiem

W czwartek 11 grudnia A.D. 2014 o godz. 15.00 przed Empikiem na białostockim Rynku odbyła się kolejna pikieta informacyjna o polityce marketingowej tej firmy. Niestety, mimo licznych protestów w całej Polsce, Empik dotychczas nie zerwał umowy z aborcjonistką i morderczynią dwójki dzieci – Marią Czubaszek oraz obłąkanym satanistą Adamem Darskim "Nergalem". Osoby te nie mają nic wspólnego z kulturą (co najwyżej z antykulturą), a gwoli przypomnienia należy zaznaczyć, że hasło reklamowe Empiku paradoksalnie brzmi "Pełna kultura".
Podczas pikiety rozdawano ulotki informujące o skandalicznej kampanii reklamowej Empiku przed Świętami Bożego Narodzenia. Akcja spotkała się z licznymi głosami poparcia ze strony przechodniów, przeważnie młodych osób, które rozmawiały z protestującymi. Jednakże tym razem nie zabrakło również głosów oponentów. Jednym z bardziej wyróżniających się krytyków protestu przed Empikiem był mężczyzna pod wpływem alkoholu (co dało się wyczuć), który głośno krzyczał, że on kupuje w Empiku i zachęcał do tego także innych, gdyż tam "są najniższe ceny" i nie obchodzi go, kto reklamuje ten sklep – najważniejsze, że jest najtaniej.

niedziela, 14 grudnia 2014

MARSZ ANTYKOMUNA GLIWICE W 33 ROCZNICĘ WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO

         Wczoraj ulicami Gliwic przeszedł II Marsz Antykomunistyczny w 33 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Wzięła w nim udział delegacja KIN-R CHRISTUS REX. Marsz zgromadził około 100 osób z różnych środowisk narodowych i patriotycznych z całego Śląska. Manifestacja przeszła głównymi ulicami miasta z Placu Krakowskiego pod pomnik Ofiar Totalitaryzmów, gdzie złożono symboliczną wiązankę kwiatów. Pod pomnikiem głos zabrał kpt. NSZ Stanisław Turski, który zaapelował do młodych narodowców o pozytywne działanie na rzecz naszej Ojczyzny Polski. Jedynym mankamentem manifestacji był brak haseł antykapitalistycznych i antyunijnych, tak jakby organizatorzy zapomnieli o podpisanym 13 grudnia traktacie lizbońskim, formalnie znoszącym suwerenność Polski i o tym iż system kapitalistyczny w niczym nie ustępuje systemowi komunistycznemu pod względem zła moralnego i gospodarczego. Na pewno to uchybienie zostanie naprawione podczas przyszłych demonstracji, które będą organizowane przez Katolicki Instytut Narodowo - Rojalistyczny CHRISTUS REX. 
Czołem Wielkiej Polsce!

piątek, 12 grudnia 2014

O cenzurze okresu PRL w Białymstoku

W poniedziałek 1 grudnia A.D. 2014 w białostockim kinie TON odbyło się spotkanie poświęcone funkcjonowaniu cenzury w okresie PRL. Rozpoczęło się ono projekcją filmu Grzegorza Brauna pn. "Wielka ucieczka cenzora". Następnie miała miejsce prezentacja najnowszej książki Tomasza Strzyżewskiego pt. "Wielka księga cenzury PRL" (pierwsze wydanie krajowe). Organizatorem tego wydarzenia był Instytut im. ks. Piotra Skargi i DKF "W dobrym TONie".
Prowadzącym to spotkanie był reżyser Grzegorz Braun, który zgromadzoną widownię zaprosił najpierw do obejrzenia swojego filmu pt. "Wielka ucieczka cenzora" o Tomaszu Strzyżewskim i jego dokonaniu. Okazało się bowiem, że p. Strzyżewski przez jakiś czas pracował w krakowskiej Delegaturze GUKPPiW (Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk) jako cenzor w latach 70. ubiegłego wieku. Oczywiście stanowisko to nie nazywało się wprost "cenzor", tylko "radca". W owym czasie Tomasz Strzyżewski przepisywał ręcznie fragmenty „Księgi Zapisów i Zaleceń GUKPPiW”, co zajęło mu prawie 2 lata. Z tymi bezcennnymi zapiskami udał się (po wielu próbach uzyskania pozwolenia na wyjazd) na emigrację do Szwecji. Tam polonijne środowiska opozycyjne przyjęły go z nieufnością, jednak udało mu się wydać ze zgromadzonych materiałów "Czarną księgę cenzury PRL" (wyd. zagraniczne). Obecnie została ona wydana po raz pierwszy w Polsce jako "Wielka księga cenzury PRL".

Akcja protestacyjna przeciwko wizycie w Polsce prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki.

  Akcja protestacyjna przeciwko wizycie w Polsce prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki. 17 grudnia 2014 Sejm RP. Zapraszamy !

17 grudnia o 12:00

Młot i miecz – symbol społecznej i narodowej rewolucji


Baner "Wolni, socjalni, narodowi" na manifestacji 1 Maja w Warszawie 

   Od pewnego czasu na sporej części nacjonalistycznych manifestacji (wyszczególniając te organizowane przez autonomicznych nacjonalistów) pojawiają się flagi z symbolem przedstawiającym młot skrzyżowany z mieczem. Flagi z tym na razie niezbyt popularnym w Polsce symbolem ze względu na swoje znaczenie, od wielu lat zaliczają się do najważniejszych proporców używanych przez europejskich narodowych rewolucjonistów, a także środowiska odwołujące się do idei i zasad Trzeciej Pozycji. Warto nakreślić kilka słów o tym symbolu.
Historia tej symboliki może budzić kontrowersje. Symbol skrzyżowanych ze sobą logotypów przedstawiających młot oraz miecz – aczkolwiek w formie nieco odstającej od tej używanej obecnie  – został rozpowszechniony w latach ’30-tych ubiegłego wieku przez niemieckie ugrupowanie Czarny Front (niem. Schwarze Front), założone przez braci Gregora i Ottona Strasserów. Było to jedyne antyhitlerowskie ugrupowanie w III Rzeszy o zdecydowanie nacjonalistycznym charakterze, którego  przywódcy (bracia Strasserowie) i działacze przez cały czas swojej politycznej aktywności pozostawali w twardej opozycji wobec Adolfa Hitlera, jak i samej NSDAP. Za ich działalność, podobnie jak resztę antyhitlerowskich opozycjonistów, spotkały ich prześladowania – Gregor Strasser został zamordowany przez SS podczas tzw. nocy długich noży w 1934 roku, jego bratu udało się natomiast uciec zagranicę, gdzie kontynuował politykę. Otto Strasser przebywając na emigracji działał m.in. w Ruchu Wolnych Niemców, a także prowadził rozgłośnię radiową, w której agitowano przeciwko działaniom Hitlera i rozpętanej przez niego wojnie.

środa, 10 grudnia 2014

Relacja z pogrzebu Kazimierza Świtonia


 

  W dniu 08.14.2014 roku delegacja KIN-R CHRISTUS REX uczestniczyła w pogrzebie ś.p. Kazimierza Świtonia zmarłego 04.12.2014 w Katowicach. Uroczystości religijne odbyły się w kościele pod wezwaniem świętego Szczepana w Katowicach - Bogucicach. Po uroczystościach zebrani odśpiewali pieśń "Boże, coś Polskę" z jedynymi prawdziwymi słowami: " Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".
Kazimierz Świtoń był założycielem pierwszych w Polsce Wolnych Związków Zawodowych. Był współtwórcą Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela oraz sekretarzem Zarządu Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „ Solidarność” na Śląsku w 1980 roku. Był więźniem politycznym (1979 i 1982), współtwórcą Komitetu Budowy Pomnika upamiętnienia ofiar masakry na KWK „Wujek” oraz obrońcą Krzyża na Żwirowisku w b. niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz. Zmarł w wieku 83 lat. Był gorącym patriotą i katolickim tradycjonalistą. Do końca swojego życia pozostał wierny Bogu i Ojczyźnie. W uroczystościach pogrzebowych wzięły udział delegacje różnych organizacji społecznych i zawodowych (NSZZ "Solidarność", Solidarność Walcząca, KPN, Organizacja Strzelec, KIN-R CHRISTUS REX). Przybyły poczty sztandarowe AK, kopalń ROW, delegacje IPN oraz Solidarnych 2010, Klubów Gazety Polskiej z Katowic - Koszutki i Chorzowa. Prywatnie w pogrzebie uczestniczył także wicewojewoda p. Piotr Spyra. W pogrzebie uczestniczyło kilkaset osób w tym byli przyjaciele i współpracownicy zmarłego: Antoni Macierewicz, Andrzej Rozpłochowski szef NSZZ Solidarność Regionu Śląsko - Dąbrowskiego w 1981r, Dominik Kolorz (obecny szef regionalnej Solidarności) i Adam Słomka (KPN).
Oburzenie wywołała decyzja Ewy Kopacz i Ministra Obrony o odmowie (z uwzględnienia wniosku rodziny ś.p. Kazimierza Świtonia i Stowarzyszenia Więźniów Politycznych NIEZŁOMNI) o nadanie pogrzebowi charakteru państwowego i asysty kompanii honorowej! Pamiętajmy, że nie odmówiono niestety pogrzebu państwowego i asysty honorowej Wojciechowi Jaruzelskiemu.
Przemawiali przedstawiciele w.w organizacji, padły wezwania abyśmy pamiętali, że Polska nie jest wolna i czeka nas walka o jej niepodległość. 
Nad grobem zebrani odśpiewali Rotę.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!



33 rocznica pacyfikacji KOPALNI WUJEK w Katowicach


 
  Serdecznie zapraszamy wszystkich na obchody 33 rocznicy pacyfikacji KOPALNI WUJEK, które odbędą się 16 grudnia 2014 r. w Katowicach.

Podczas pacyfikacji kopalni zginęło 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Obchody rozpoczną w Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach przy ul. Pięknej (godz. 1600), po której uczestnicy przemaszerują pod Pomnik-Krzyż przy kopalni Wujek na placu NSZZ Solidarność. Tam o godz. 1730 rozpocznie się Apel Poległych, zostaną również złożone wieńce i kwiaty.

    

OŚWIADCZENIE W/S tzw. ANTYKOMUNY

Katolicki Instytut Narodowo – Rojalistyczny CHRISTUS REX jest organizacją tak antykapitalistyczną jak i antykomunistyczną, co znajduje potwierdzenie w Deklaracji Ideowej Instytutu. Opowiadamy się za Katolickim i Narodowym Państwem Społecznym zarządzanym Hierarchicznie. Uważamy iż w chwili obecnej głoszenie haseł antykomunistycznych godzi w polską rację stanu, ponieważ nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji w jakiej znajduje się nasz Kraj a wręcz przeciwnie, ukierunkowuje walkę (szczególnie młodych ludzi) na nieistniejącego i fikcyjnego wroga który tak naprawdę już nikomu nie zagraża ( i tak naprawdę w Polsce nigdy nie istniał). Komunizmu jako ustroju społeczno-gospodarczego nigdy w Polsce nie było, istniał socjalizm (w pewnych okresach PRL bardziej lub mniej czerwony).
Jedyną datą podczas której można wykrzyczeć swój "antykomunizm" i nie będzie to sprzeczne z interesem Polski jest rocznica wprowadzenia stanu wojennego 13. XII. W tym dniu upamiętniamy śmierć ok. 130 ofiar Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
Jednakże należy pamiętać iż w obecnych czasach naszym największym wrogiem jest kapitalizm, globalizacja, modernizm i liberalizm na czele z wszechobecną demokracją. Naszym hasłem jest: PRECZ Z DEMOKRACJĄ! I nieważne czy czerwoną, różową czy czarną. A nawet narodową. Rządy Narodu to fikcja, tak jak i przysłowiowy pacyfizm. Wiadomo, że Naród jako całość nigdy nie będzie rządził tak jak i nigdy nie będzie świata bez wojen.
ELITY NARODU DLA NARODU! Naród musi wykształcić z siebie elity zdolne poprowadzić Polskę i Polaków w nowe czasy, które będą spełnieniem snów o potędze i mądrości Państwa i Narodu Polskiego!
CZOŁEM WIELKIEJ POLSCE!

Za KIN-R CHRISTUS REX
Tomasz Jazłowski

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Bojkot Empiku w Białymstoku

W piątek 5 grudnia A.D. 2014 grupa wolontariuszy pro-life i działaczy narodowych (ok. 20 osób) zebrała się na białostockim Rynku przed Empikiem, aby poinformować klientów tejże sieci o haniebnej kampanii reklamowej, którą nazwaną "świąteczną". Do tej kampanii Empik zatrudnił znanego satanistę "Nergala", który otwarcie szydzi z wiary katolickiej (potwierdzają to jego liczne chore wypowiedzi na ten temat) i równie znaną aborcjonistkę Marię Czubaszek (chwalącą się zabijaniem dzieci – najwyraźniej ta biedna kobieta nie potrafi sobie poradzić z syndromem postaborcyjnym i dlatego też wygaduje wszem wobec bzdury o ciąży, jakby to była jakaś straszna choroba). Jest to po prostu kpina z klientów. Takie osoby nijak mają się do przygotowań przedświątecznych i przeżywania Świąt Bożego Narodzenia, gdyż są żywym zaprzeczeniem świątecznej radości z przyjścia na świat naszego Pana Jezusa Chrystusa i dlatego nie powinny występować w tego typu kampaniach. Sieć salonów Empik sama w ten sposób chciała się pozbawić części zdrowo myślących klientów, a prolajferzy odpowiedzieli na to niegodne działanie marketingowe bojkotem tejże sieci (obecnie prawie 40 tys. osób z całej Polski popiera przeprowadzany w różnych polskich miastach bojkot konsumencki).

Pogrzeb śp. Kazimierza Świtonia

    Pogrzeb śp. Kazimierza Świtonia odbędzie się w poniedziałek 8 grudnia br o godz.11.00, w kościele pod wezwaniem św. Szczepana w Katowicach-Bogucicach .

niedziela, 7 grudnia 2014

Paczka z pomocą potrzebującym

   Chcemy serdecznie podziękować wszystkim którzy odpowiedzieli na apel Instytutu i czynnie włączyli się w pomoc potrzebującej Rodzinie. Paczka z najbardziej potrzebnymi produktami dotarła już do adresata. Jeszcze raz dziękujemy tym którzy czynnie włączyli się w naszą akcję! 

Akcja pomocy trwa!

piątek, 5 grudnia 2014

Powstrzymać wirus liberalizmu w ruchu nacjonalistycznym


zlikwidujmy-kapitalizm 

    Od kilku lat można zaobserwować pewien rodzaj mariażu środowisk narodowych i liberalnych w Polsce. Związek ten oparty jest na retoryce antykomunistycznej, antysocjalistycznej, pozornej negacji postaw moralnych promowanych przez Zachód a także sprzeciwie wobec Unii Europejskiej. Dla większości ludzi te hasła są chwytliwe, szczególnie, że wpasowują się w trendy antysystemowe, dominujące wśród buntującej się młodzieży. Swoje robi też fałszywie pojmowane pojęcie wolności, jako wolności dokonywania wyborów przez jednostkę bez uwzględnienia dobra wspólnego i stawianie jej jako najwyższej wartości.
W istocie tak pojmowana wolność doprowadza do zdecydowanie większego zniewolenia poprzez rozkład więzi społecznych i izolację człowieka od jego wspólnoty. Tak wyizolowany od innych człowiek skazany jest na samotność i poddanie się obcym wpływom zmian ekonomicznych oraz kulturowych, na które nie ma żadnego wpływu. Liberalizm jest ideologią, która dzięki takiemu fałszywemu obrazowi wolności skutecznie niszczy wszelkie więzi międzyludzkie, pozostawiając jednostki w stanie zupełnego uzależnienia od międzynarodowych korporacji i rynków finansowych, kierowanych przez garstkę bogaczy skupionych wokół Banku Światowego oraz powiązanych z nim struktur.

czwartek, 4 grudnia 2014

Zmarł KAZIMIERZ ŚWITOŃ - założyciel pierwszych Wolnych Związków Zawodowych



środa, 3 grudnia 2014

Kilka słów o socjalizmie - portal autonom.pl

    Dla wielu z nas socjalizm to przede wszystkim synonim pustych półek sklepowych, filmy Barei, PRL czy wreszcie utopijna, a przede wszystkim międzynarodowa idea wymyślona przez Marksa, Lenina, Różę Luksemburg i kilku innych internacjonalistycznych szubrawców. Idea spisana przez Marksa czy Bernsteina wypacza samo pojęcie socjalizmu, który w zamyśle w/w autorów miał służyć wyłącznie jakiejś części społeczeństwa zwanej klasą robotniczą, a pośrednio miał być narzędziem do walki z samym pojęciem narodu poprzez walki klasowe.
Zadajmy sobie pytanie czym jest socjalizm. Według wspomnianych wyżej tzw. socjalistów jest to pojęcie które odnosi się do prób zmniejszenia nierówności społecznych i upowszechnienia świadczeń socjalnych i poddania gospodarki kontroli społecznej w celu zapewnienia jednostce życia na określonym poziomie. Można się częściowo z powyższym zgodzić, ALE trzeba jasno stwierdzić, że socjalizm to nie zmniejszenie nierówności społecznych czy kontrola gospodarki jako cel sam w sobie.
Uważam, że idea socjalizmu została w ten sposób doszczętnie zdegenerowana, wypaczona – a prawdziwy socjalizm jest jak najbardziej zbieżny i zgodny z nacjonalizmem. Prawdziwy socjalizm nie ma nic wspólnego z różnymi chorymi inicjatywami jak projekt szwedzkiego państwa opiekuńczego, wszelakimi równouprawnieniami, walk o prawa zboczeńców, nielegalnych imigrantów czy innych aspołecznych elementów stanowiących wrzód na ciele zdrowego społeczeństwa.

wtorek, 2 grudnia 2014

PAMIĘCI OFIAR STANU WOJENNEGO - Gliwice 2014

   13 grudnia 2014 roku zapraszamy na akcję przypominającą wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku oraz upamiętnienie jego ofiar.

















   WCZORAJ MOSKWA - DZIŚ BRUKSELA! 

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Spotkania z historią w Białymstoku – obrona Grodna w 1939 r. i ekshumacje na terenie białostockiego Aresztu Śledczego

W środę 19 listopada A.D. 2014 w ramach Przystanku Historia organizowanego przez białostocki oddział IPN oraz Archiwum i Muzeum Archidiecezjalne w Białymstoku odbyło się spotkanie poświęcone obronie Grodna w 1939 r. Rozpoczęło się ono projekcją filmu dokumentalnego pt. "Krew na bruku. Grodno 1939". Na spotkaniu był obecny II reżyser tego filmu, p. Janusz Petelski i p. Józef Porzecki ze Związku Polaków na Białorusi. Po projekcji filmu miała miejsce dyskusja z udziałem obydwu gości, którą poprowadził dr Jan Jerzy Milewski z OBEP IPN Białystok.
Podczas dyskusji zgromadzona publiczność miała również okazję wysłuchać relacji świadków tamtych wydarzeń. Nie obyło się oczywiście bez odniesień do "wielkiej postaci" Józefa Piłsudskiego, ale ogólnie była to dla młodych ludzi, obecnych na sali, lekcja historii i patriotyzmu. Szczególne podziękowania zebrał p. Józef Porzecki ze Związku Polaków, który jako historyk zajmuje się m. in. upamiętnieniem bohaterskiej obrony Grodna na naszych Kresach Wschodnich.
Dzień później, tj. 20 listopada A.D. 2014, odbyło się natomiast spotkanie z pracownikami Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów pod nazwą "Przywrócić nazwiska – ekshumacje i identyfikacje ofiar zbrodni komunistycznych" zorganizowane przez Oddział IPN Białystok, PBGOT, Stowarzyszenie "Grupa Wschód" i DKF "W dobrym TONie" w białostockim kinie TON. W spotkaniu tym uczestniczyli dr Andrzej Ossowski, historyk Milena Bykowska, antropolog Natalia Szymczak i archeolog Adam Falis. Spotkanie to poprowadził członek Stowarzyszenia "Grupa Wschód", a na sali byli także obecni dr Marcin Zwolski z IPN Białystok oraz prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku.

BARWY ŚWIATA - Marek Zacharyasz

POLECAMY:

 
DZIAŁ:
Literatura piękna/Poezja

AUTOR:
Marek Zacharyasz

Barwy świata

Marek Zacharyasz

Urodził się w Krakowie w 1940 roku. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Debiutował 2 stycznia 1965 roku w Polskim Radiu Katowice, w audycji Krystyny Broll-Jareckiej pt. Trybuna debiutów poetyckich. W 1976 roku otrzymał wyróżnienie w konkursie literackim „Inny głos”, ogłoszonym przez Kicki Salon Poetycki w Warszawie. W latach 1976‒1978 należał do Grupy Poetyckiej Gremium. W 1977 opublikował tomik wierszy Wmyślenia (IW „Pax”, 1977), potem kolejno: Powrót do rzeczywistości (1980, „Śląsk”), Tam się spotkamy (1988, „Śląsk”), Wejście w sen (1989, KTSK). W 1997 ukazał się tom wierszy Noc mistrza Innocentego, zawierający między innymi utwory, za które w 1992 roku otrzymał drugą nagrodę w Konkursie Poetyckim o Nagrodę im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Łodzi. Wiersze publikował w wielu czasopismach literackich: „Poezji”, „Nowym Wyrazie”, „Poglądach”, „Tak i Nie”, „Tygodniku Kulturalnym”, „Kierunkach”, „Życiu i Myśli”, „Metaforze”, „Studencie”, „Tu i Teraz”, „Śląsku” i innych. Wiersze zamieszczono również w almanachach Poetycki rejs („Akwilo”, Bydgoszcz, 1999) oraz Jak smagnięcie gałązką (Urząd Miasta Chorzów, 2002). Jest członkiem Związku Literatów Polskich i Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego.


niedziela, 30 listopada 2014

W 76 ROCZNICĘ ŚMIERCI MĘCZENNIKA NARODOWEJ REWOLUCJI. PAMIĘTAJCIE O KAPITANIE!

    „W naszym ruchu nie można nic zyskać, nie oferuje żadnych różowych perspektyw, za to wymaga nieustannych ofiar i wyrzeczeń, wymaga wiary, miłości, poświęcenia dóbr materialnych oraz poświęcenia własnego życia. I jeśli wejdzie pośród nas osoba nieuczciwa lub interesowna, to nie może długo wytrwać, gdyż nie znajduje tu odpowiedniego środowiska, automatycznie opuszcza ruch po miesiącu, po roku, po dwóch lub trzech latach, wycofując się, dezerterując lub zdradzając”.

Corneliu Zelea Codreanu

Trzecia Rzecz Wykluczająca - Krzysztof Wołodźko

        To był początek transformacji. Świetny czas dla nastolatka. Żyło się nagle lepiej, żyło się weselej. W małym wiejskim sklepie spożywczym, który w poprzednich latach miewał problemy nawet z zaopatrzeniem w chleb (na zapisy) i mięso (na kartki) pojawiło się nagle mnóstwo śmieciowych zachodnich słodyczy. Realny socjalizm ustępował pod naporem żelków Haribo, powszechnie dostępnych bananów, spodni „marmurków” i polskiej edycji pisma „Bravo”. Wolność zmaterializowała się także w postaci genitaliów płci obojga, malowanych przez uczącą się (życia) młodzież na ścianach dworca PKP w Czempiniu. Blakły za to na murach, mało już ważne, graffiti z Leninem z fryzurą punkowca i osowiałym generałem w ciemnych okularach. Raptem prawie wszystko było prawie wszystkim wolno – wypożyczać pornole w wyrosłych jak grzyby po deszczu punktach z pirackimi kasetami wideo, organizować akademie na 11 listopada, głośno wyklinać komuchów i solidaruchów, popierać Stanisława Tymińskiego, przywozić z Zachodu stare samochody, bogacić się. Wolno też było sprzedawać z łóżek polowych szybko psujące się azjatyckie dwukasetowe magnetofony, które wciągały taśmę jak rockowa gwiazda kreski. Wolno było stracić pracę bez reakcji odpowiednich, zmurszałych instytucji. Było to na tyle zachwycające, że w euforii masowo zwalniano ludzi, którzy z nadzieją czekali właśnie na swoje sto milionów.

piątek, 28 listopada 2014

RAŚ będzie rządzić na Śląsku?


http://xportal.pl/wp-content/uploads/2014/11/z9376842QRAS-liczy-na-mandaty-w-opolskim-sejmiku.jpg 

       Po tegorocznych wyborach samorządowych jak zwykle w sejmikach wojewódzkich trwają rozmowy koalicyjne. Na niektórych portalach internetowych [np. kresy.pl] pojawiły się informacje, iż w województwie śląskim do planowanej koalicji PO – PSL może dołączyć trzeci partner, mianowicie antypolski Ruch Autonomii Śląska. Jerzy Gorzelik, lider ugrupowania twierdzi, że rozmowy trwają. W przypadku powstania takiej koalicji będzie mieć ona 26 z 45 miejsc w sejmiku województwa. Wśród zwolenników autonomii trwa radość, choć obiektywne powody ku niej mają raczej przeciwnicy RAŚ. O ile cztery lata temu ugrupowanie to uzyskało wynik 8,49% głosów, to obecnie 7,2 %. Liczba osób głosujących na RAŚ spadła z 123 tys. do 97 tys. Ewentualne wejście autonomistów do koalicji rządzącej nie będzie jednak nowością – w czasie poprzedniej kadencji współrządzili oni z PO i PSL, jednak opuścili koalicję.
 
Komentarz Redakcji: Problemy Śląska rozwiążą nie antypolska narracja, próby tworzenia „narodowości” na fundamencie gwary czy powoływanie się na (jakościowo odmienne) przypadki Szkocji czy Katalonii, ale konsekwentne odejście od systemu kapitalistycznego i demoliberalnego, które najbardziej zaszkodziły temu regionowi.
 
Za:  http://xportal.pl/?p=17659

czwartek, 27 listopada 2014

OGŁOSZENIE - PROSIMY O PILNĄ POMOC!


   Bardzo prosimy o pilną pomoc dla rodziny z dwójką dzieci (chłopcy 8 i 5 lat). Ojciec ma orzeczenie o niepełnosprawności ( brak możliwości podjęcia pracy). Rodzina żyje w bardzo ciężkich warunkach materialnych (mieszkają bez ciepłej wody, wc, ogrzewania). Potrzebna jest żywność, odzież, opał na zimę. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i prosimy bardzo aby pamiętać o tej Rodzinie w duchu katolickiej pomocy potrzebującym. Zwracamy się z prośbą o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli! Z góry serdeczne Bóg zapłać!
Adres i nr konta potrzebującej Rodziny dostępny po skontaktowaniu się z Redakcją: tel. 503 099 991;

Styl karlistowski - prof. Jacek Bartyzel


karlizm 

    Znany historyk, specjalizujący się w teorii i historii przemocy politycznej – Eduardo González Calleja (ur. 1962) prezentuje karlizm jako fenomen polityczny i społeczny, stosujący permanentnie „przemoc jako strategię sporu o władzę”, a jego kulturę polityczną określa jako „wojowniczą i ofiarniczą” (beligerante y victimista)1. Na poziomie deskryptywnym jest to prawda: etos karlizmu jest bez wątpienia militarny, nie parlamentarny, a karliści zawsze otwarcie głosili, że z wrogami nie zawiera się kompromisów, tylko się z nimi walczy. Jaki kompromis zresztą może zaistnieć pomiędzy tradycją a rewolucją, pomiędzy prawowitością a uzurpacją? Konspirowanie i zbrojne powstania przeciwko uzurpacji i rewolucji były oczywiście nielegalne, lecz przecież ta legalność była i jest ustanowiona po to, aby wykluczyć prawowitość, tym samym zaś legalne dochodzenie do jej przywrócenia.
Nie ulega również wątpliwości, że wojowniczość karlizmu ma związek, a właściwie wypływa z jego religijności, naznaczonej krucjatowym charakterem hiszpańskiego katolicyzmu, dziedzictwa rekonkwisty i konkwisty, średniowiecznego etosu caballero cristiano, trydenckiego ducha kontrreformacji. Karliści zawsze czuli się guerrilleros Chrystusa Króla, a miecz jest dla nich formą Krzyża. Niezachwiana wiara w to, że walczy się za nie tylko słuszną, ale i świętą sprawę, zawsze uskrzydla do czynów bohaterskich, tym bardziej, jeśli się wierzy, że – jak powiadamiał Regulamin Requeté – „przed Bogiem żaden bohater nie pozostanie anonimowy” (ante Dios nunca serás héroe anónimo). Cokolwiek chciał przez to wyrazić przywódca partii socjalistycznej (PSOE), Indalecio Prieto Tuero (1883-1962) – sarkazm, przestrach czy specyficzny podziw – to nie mijał się z prawdą, mówiąc, że „nie ma nic groźniejszego niż requeté po przyjęciu komunii [św.]”2. Sami requetés przecież dodawali sobie kurażu, mawiając: „każdy zabity Czerwony to jeden dzień kar czyśćcowych mniej”. A na liście wrogów karlizmu znajdują się przecież nie tylko rojos, bo lista ta jest długa: są na niej heretycy protestanccy, „oświeceni despoci”, liberałowie, masoni, pozytywiści, kapitaliści, bankierzy, demokraci, anarchiści, socjaliści, bolszewicy, faszyści, chadecy, socjaldemokraci, technokraci, do czego dziś dochodzą jeszcze, z jednej strony, neoliberalni globaliści, z drugiej zaś – wszystkie odnogi Nowej Lewicy.

środa, 26 listopada 2014

Antykapitalizm

antykapitalizm czarny blok Niemcy  Gdy polski nacjonalista zapozna się ze zdjęciami, czy materiałami filmowymi pokazującymi współczesne ruchy narodowe (przede wszystkim związane z autonomizmem) może doznać pewnego szoku poznawczego. Wśród symboli dojrzeć można czarne i czerwone flagi, a na transparentach wypisane są antykapitalistyczne i rewolucyjne teksty. Niejeden zbytnio rozpalony młodzian widząc takie treści, z poczuciem wypełnionej misji okrzyknie te ruchy mianem lewackich. Czy jednak do tego należy sprowadzić „nowy prąd” naciskający na zwrócenie się w stronę działań społecznych?

Nie całkiem nowe
Mitem (na szczęście co raz słabiej istniejącym w świadomości działaczy) jest jakoby głoszenie antykapitalistycznych haseł od zawsze zarezerwowane było dla ideologii komunistycznej, lub jakiejkolwiek opartej na internacjonalistycznej i anty-narodowej podstawie.
Nie trzeba daleko sięgać wstecz by przypomnieć nacjonalistów, którzy z systemem wolnorynkowym nie byli za pan brat. Pierwszym przykładem od razu rzucającym się na myśl jest Obóz Narodowo-Radykalny, który w swojej doktrynie łączył nacjonalizm z antykapitalizmem. Pewne środowiska chcąc rozmyć takie stawianie faktów mówią o pro-wolnorynkowym ONR ABC i socjalistycznym (czy nawet quasi-komunistycznym) RNR Falanga. Jednak nawet pobieżne zapoznanie się z historią i programem tych ugrupowań pokazuje, iż wspólnym elementem dla nich była niechęć do ustroju kapitalistycznego, różnice zachodziły dopiero na polu „co w zamian?”. Nawet wśród endeków negatywne nastawienie wobec liberalizmu gospodarczego nie było cechą marginalną. Przypomnijmy, że Adam Doboszyński, członek Stronnictwa Narodowego, był autorem „Gospodarki narodowej” – narodowo-katolickiej krytyki kapitalizmu. Należy wspomnieć również o polskim ruchu narodowo-socjalistycznym, Janie Stachniuku i Zadrudze; narodowej oraz syndykalistycznej frakcji w sanacji. Polska nie była ewenementem; każdy narodowo-rewolucyjny ruch w Europie był nastawiony negatywnie do liberalizmu – nie zostawia to żadnych wątpliwości, że między byciem nacjonalistą, a antykapitalistą nie ma żadnych sprzeczności.