Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

wtorek, 31 grudnia 2019

Wywiad z Narodowym Radykałem: Michał Mikłaszewski

70 rocznica śmierci kpt. Romualda Rajsa "Burego"

Znalezione obrazy dla zapytania rocznica śmierci kpt rajsa 
     70 lat temu, 30 grudnia 1949 r., w białostockim więzieniu zamordowany został kpt. Romuald Rajs "Bury", żołnierz AK, dowódca III Wileńskiej Brygady NZW, odznaczony Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych. 

Pamięć i modlitwa!

 Romuald Adam Rajs ps. „Bury” – żołnierz ZWZ-AK, dowódca 1 kompanii szturmowej 3 Wileńskiej Brygady AK, dowódca 2 szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK, dowódca 3 Brygady Wileńskiej NZW i szef PAS w KO NZW Białystok.

poniedziałek, 30 grudnia 2019

Komunizm stworzyli Żydzi a nie Rosjanie







































Za:  https://www.facebook.com/photo.php?fbid=958445591208488&set=a.138665583186497&type=3&theater

OD REDAKCJI: To wszystko prawda, choć trzeba przyznać że dzisiejsza Rosja to ciągłość żydobolszewii. Rosja się jeszcze nie odrodziła.

Polskie dzieci maharadży


Obraz może zawierać: 20 osób, uśmiechnięci ludzie
       Zastanawialiście się kiedyś co się stało z dziećmi, które w 1940 roku zostały wywiezione razem ze swoimi rodzicami z terenów wschodniej Polski do Związku Radzieckiego? Część z nich nie przeżyła nawet transportu - kilkutygodniowej gehenny w bydlęcych wagonach w drodze do Kazachstanu, czy na Syberię. Te, które przeżyły transport zostały zdziesiątkowane przez głód i liczne choroby. Inne zmarły w sowieckich sierocińcach, które swoim podopiecznym oferowały warunki niewiele lepsze od łagrowych baraków. 

Niewielka garstka zdołała jednak przeżyć. Co się z nimi stało? 

Otóż te dzieci trafiły do raju.
Nie, nie tego w niebie. Do jak najbardziej realnego raju, świata jakby żywcem wziętego z bajek Szeherezady. 

Ale zacznijmy od początku... 

niedziela, 29 grudnia 2019

Gilbert Keith Chesterton: Obrona patriotyzmu


Chest2111111111
        Zanik patriotyzmu w nowoczesnej Anglii jest sprawą poważną i przygnębiającą. Tylko skutkiem tego możliwe stało się pomieszanie zwykłej żądzy posiadania majątku ziemskiego z dawną miłością do ziemi. Gdyby na świecie nie było więcej ponad jedną parę kochanków, można by sobie wyobrazić, iż cały słownik miłosny przystosowałby się bez wahania do najbardziej poziomej i prymitywnej żądzy. Gdyby nie zachował się wzór namiętności rycerskiej i oczyszczającej, nikt nie mógłby również mówić, że rozkosz nie nosi żadnego znamienia miłości, że rozkosz jest drapieżna, zaś miłość współczująca, że rozkosz jest ślepa, a miłość czujna, że rozkosz syci się sama sobą, miłość natomiast jest nienasycona. Tak samo dzieje się z miłością do rodzinnego miasta, z tą wzniosłą i prawieczną namiętnością ducha, zapisaną czerwoną krwią na tej samej tablicy, co namiętności naszej przyrody. Ze wszystkich stron słyszy się dziś o naszej miłości ojczyzny, a przecież każdego, czującego istotnie tę miłość, musiałyby te głosy oszołomić, jak człowieka, który słyszałby twierdzenie, że księżyc zjawia się w dzień a słońce w nocy. Musiałby on w końcu dojść do przekonania, iż ludzie ci nie pojmują jasno, co znaczy słowo „miłość“, że nie rozumieją przez słowo miłość tego co rozumiałby mistyk przez miłość do Boga, ale to, co rozumiałoby dziecko przez miłość do bitej śmietany. 

Broń neuro-elektro-magnetyczna : częstotliwości wykorzystywane do manipulowania zachowaniem i kontrolą umysłu


      Broń neuro-elektro-magnetyczna : częstotliwości wykorzystywane do manipulowania zachowaniem i kontrolą umysłu.

Jednym z narzędzi wykorzystywanych przez wojsko do modyfikacji zachowań i kontroli umysłu, są częstotliwości elektromagnetyczne służące zdalnemu sterowaniu żywych organizmów.
Podobne częstotliwości pracy używa twoja kuchenka mikrofalowa oraz system ELF (skrajnie niskie częstotliwości) wytwarzający częstotliwości akustyczne potajemnie manipulujące umysłami ludzi podczas ataku.

sobota, 28 grudnia 2019

Ukraina: Wyciekają dokumenty ukazujące prawdę o Majdanie


prawda o Majdanie
        Znany ukraiński wideobloger Anatolij Szarij opublikował w ostatnich kilkunastu dniach szereg dokumentów i nagrań sugerujących, że ukraińscy śledczy posiadają wiedzę o przestępczych działaniach części opozycjonistów podczas Euromajdanu, lecz ukrywają te fakty przed opinią publiczną.

Znany ukraiński wideobloger Anatolij Szarij opublikował w ostatnich kilkunastu dniach szereg dokumentów i nagrań twierdząc, że wyciekły one do niego z ukraińskich organów ścigania. Publikacje Szarija sugerują, że ukraińscy śledczy od dawna posiadają wiedzę o przestępczych działaniach części opozycjonistów podczas Euromajdanu na przełomie 2013 i 2014 roku, lecz ukrywają te fakty przed opinią publiczną.

101. rocznica Powstania Wielkopolskiego


Obraz może zawierać: tekst
     Powstanie Wielkopolskie, które wybuchło 27 grudnia 1918 roku, było jedyną tak dużą, udaną insurekcją w naszej historii - doprowadziło do wyzwolenia spod władzy niemieckiej niemal całej Wielkopolski.

Powstanie było odpowiedzią na demonstracje niemieckie przeciwko przyjazdowi Ignacego Jana Paderewskiego. Celem powstania było uwolnienie Wielkopolski i Pomorza spod władzy niemieckiej. Wzięły w nim udział oddziały Straży Ludowej, Polskiej Organizacji Wojskowej zaboru pruskiego, Służby Straży i Bezpieczeństwa oraz ochotnicy. Do 15 stycznia 1919 r. wojska powstańcze wyzwoliły prawie całą Wielkopolskę (z wyjątkiem północno-zachodnich i południowych obrzeży prowincji poznańskiej), tocząc ciężkie walki, m.in. pod Rawiczem i Lesznem.


Zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 roku traktat wersalski.

piątek, 27 grudnia 2019

Turcja z interwencją zbrojną w Libii. Erdogan potwierdził doniesienia


Turcja z interwencją zbrojną w Libii. Erdogan potwierdził doniesienia
       Prezydent Recep Tayyip Erdogan poinformował o podjęciu, wraz parlamentem decyzji o interwencji zbrojnej w Libii. Operacja jest przygotowywana na podstawie prośby władz w Trypolisie o pomoc w walce z siłami antyrządowymi. Szczegóły zostaną dopracowane na początku stycznia.

Premier Libii Fayez Sarraj poprosił Turcję o pomoc w walce z Chalifem Chaftarem, dowódcą wojsk kontrolujących wschodnią część kraju. Czas interwencji okazuje się kluczowy w kontekście tego co przywódca rebeliantów określił jako „ostatnią ofensywę na Trypolis”. W swoim przemówieniu, Erdogan podkreślił, że interwencja dokona się na wyraźne zaproszenie uznanych przez ONZ władz.

Hezbollah odwiedził chrześcijańskich duchownych i polityków


      Delegacja szyickiego Hezbollahu odwiedziła chrześcijańskich duchownych oraz polityków partii reprezentujących interesy libańskich wyznawców Chrystusa. Działacze „Partii Boga” podkreślali podczas spotkań konieczność prowadzenia stałego dialogu między przedstawicielami wszystkich wyznań, szczególnie w czasie trwającego w Libanie kryzysu politycznego. 

Przedstawiciele ugrupowania kojarzonego przede wszystkim z wyznawcami szyickiego islamu, organizuje podobne spotkania przy okazji każdych obchodów świąt Bożego Narodzenia, czy też Wielkanocy. Tym razem politycy Hezbollahu odwiedzili chrześcijańskich duchownych i polityków w mieście Sydon i w jego okolicach, czyli jednym z terenów o najwyższym odsetku wyznawców Chrystusa w całym Libanie.

czwartek, 26 grudnia 2019

Litania o przywrócenie Królestwa Polskiego (do prywatnego odmawiania)

Znalezione obrazy dla zapytania królestwo polskie 
Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas,
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami,
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami. 

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Polski, módl się za nami, 

św. Konstantynie Wielki,
św. Karolu Wielki,
św. Henryku,

Kard. John Henry Newman: Homilia na Boże Narodzenie

        Dzisiejsza wspaniała uroczystość uczy nas przede wszystkim dwóch rzeczy – pokory i radości. W dniu dzisiejszym ponad wszelką wątpliwość ukazana nam została niebiańska wspaniałość i zrozumienie, jakie w oczach Boga znalazła kondycja tak wielu ludzi – prostota ich życia osobistego oraz jego pogoda. Jeśli odwołamy się do pism historyków, filozofów i poetów światowej sławy, być może będziemy sądzić, że ludzie wielcy to ludzie szczęśliwi; zatopimy nasze serca i umysły w rozważaniach o niezwykłych czynach, przedziwnych przygodach, wielkiej odwadze do ich przeżywania; srogich bojach i wzniosłych czynach. Być może nawiedzi nas myśl, że to dążenie do szczęścia, a nie jego przeżywanie jest najwznioślejszą funkcją życia.
Ale gdy pomyślimy o dzisiejszej uroczystości i podumamy nad tym, co niesie ze sobą owo wielkie święto, otwiera się przed nami nowa, zupełnie inna perspektywa. Po pierwsze, zostajemy pouczeni o tym, że  pomimo, iż nasze życie doczesne pełne jest trudu i wysiłków, nie musimy, w ścisłym tego słowa znaczeniu, szukać i troskać się o najwyższe dobro. Już bowiem zostało odnalezione; jest tu przy nas, bo Bóg – Syn zniżył się i z łona Ojca zstąpił na ziemię. Zamieszkało między nami! Człowiek, strudzony niespokojną myślą nie musi już gonić za tym, co uważa za największy skarb; nie trzeba już, aby błąkał się pośród niebezpieczeństw w poszukiwaniu nieznanej błogości, której pożąda jego serce, jak to było za czasów pogańskich. Ludziom wszystkich czasów ogłasza Pismo: “Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan”.

środa, 25 grudnia 2019

Życzenia świąteczne od GRH Beskidy


„Podnieś rękę, Boże Dziecię,
Błogosław ojczyznę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą,”

Z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku życzymy Wam wszystkim obfitości łask Bożych, zdrowia, radości i szczęścia. 
 
Niech narodzony Jezus Chrystus przyniesie nam wszystkim pokój serca. 

Życzą członkowie GRH Beskidy.


Nowy 1 (22) numer pisma społeczno - politycznego "REX"

  OD REDAKCJI: Oddajemy do Państwa rąk nowy numer pisma Frontu Rex, organizacji powstałej po skonfederowaniu Ruchu Narodowo-Radykalnego oraz Instytutu Narodowo-Rojalistycznego
Christus Rex. Pismo jest kontynuacją wydawanej wcześniej Falangi Integralnej oraz Falangi (razem 21 numerów). Mamy nadzieję, że forma elektroniczna, jak i papierowa pisma wzajemnie będą się uzupełniać i ubogacać. Życzymy miłej lektury!

Redaktor Naczelny
Tomasz Jazłowski

Wszystkie osoby zainteresowane otrzymaniem papierowej lub cyfrowej wersji tego numeru jak również otrzymywaniem prenumeraty kolejnych numerów (cyfrowej bądź papierowej) proszone są o kontakt na adres e-mail naszej redakcji: narodowyrojalista@gmail.com .

wtorek, 24 grudnia 2019

Być może właśnie dzięki plakatom antyaborcyjnym aborcja nie przeszła mi przez myśl


 https://stronazycia.pl/wp-content/uploads/2018/10/krak%C3%B3w3.jpg
       Widziałam zdjęcie zabitego dzieciątka w łonie matki już w podstawówce i owszem - było to dla mnie szokujące i drastyczne, ale nie w takim sensie, że czegoś się zaczęłam bać albo że wywołało to u mnie jakąś traumę. Byłam zszokowana tym, że jakikolwiek lekarz mógł zrobić komuś coś takiego, że jakakolwiek matka mogła skazać na to swoje dziecko. 

To zdjęcie zobaczone w dzieciństwie sprawiło, że już od tamtej pory do teraz jestem przekonana o tym, że aborcja jest złem. Dziś nie oceniam kobiet, które zdecydowały się na aborcję, szczególnie tych, które są w ciężkiej sytuacji. Ale wiem, że trzeba dołożyć wszelkich starań, by tym kobietom pokazać, jak straszną rzecz chcą zrobić, by zrozumiały, by znalazły w sobie siłę, by zmierzyć się z problemem, wziąć odpowiedzialność za czyny i pokochać dziecko, które mają pod sercem… 

OD REDAKCJI: Życzenia Świąteczne


poniedziałek, 23 grudnia 2019

Jacek Bartyzel: Shakespeare’a Ład organiczny, porządek kolejności i monarchia prawowita w dramatach Williama Shakespeare’a



UWAGI WSTĘPNE

        Rozważając aspekty polityczne dramatów Williama Shakespeare’a, należy nasamprzód wziąć pod uwagę niedyskursywny i nieteoretyczny charakter twórczości dramatycznej w ogóle (toteż i dramatu szekspirowskiego), której cel prymarny jest estetyczny; wyklucza to prezentowanie przez Shakespeare’a steoretyzowanej doktryny politycznej, tym bardziej zaś uprawianie propagandowego „dramatu z tezą” – będącego w ogóle „wynalazkiem” znacznie późniejszym1. Niemniej – i zgodnie z panującą nadal w czasach Shakespeare’a poetyką horacjańską (utile dulci) – cel dzieła poetyckiego, a zwłaszcza jego twórcy, jest także edukacyjny: literatura pojmowana jest jako ważny składnik edukacji moralno-politycznej, poprzez kreślenie ideału dobrego ustroju i dobrego władcy, a piętnowanie „wypaczonych” form rządzenia (tyranii, oligarchii, ochlokracji, a także anarchii). W tym kontekście zwłaszcza teatr jako sztuka figuratywna (przedstawiająca te kwestie nie poprzez opowiadanie, lecz przez osoby działające i wcielone w konkretne wyglądy aktorów-postaci) wchodzi w szczególnie bliski związek z parenetyką moralno-polityczną, jako „zwierciadło życia” (mirror of the life), ukazujące tak cnocie, jak występkowi, ich właściwe rysy. Mikrokosmos sceny jest tu obrazem realnego makrokosmosu społecznego, „teatru świata”, w którym każdy – od króla po żebraka – odgrywa, i odgrywać winien właściwie, przypisaną mu przez boskiego Autora rolę. Chwyt „teatru w teatrze” pełni wprawdzie w teatrze szekspirowskim wiele funkcji, lecz jedną z nich jest właśnie cel metafizyczny jako tropienie wyglądów po to, aby uchwycić niewidoczną otoczkę zjawisk oraz dokonać (jak w Hamlecie) demistyfikacji zła w świecie rzeczywistym i jego pozaświatowego źródła2.

Prezydent Duda wychwala żydowskie święto „Chanuka"


Andrzej Duda i jego chanukowe życzenia. Foto: PAP/prezydent.pl

      – Z okazji Święta Chanuki przekazuję społeczności żydowskiej w Polsce najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia. To radosny czas, który przypomina o triumfie światła nad ciemnością i dobra nad złem – powiedział prezydent Andrzej Duda. Prezydent III RP przekonywał też, że Chanuka jest nieodłączną częścią wielkiego dziedzictwa Rzeczypospolitej.

Życzenia Andrzeja Dudy dla społeczności żydowskiej w Polsce z okazji święta Chanuka opublikowała w niedzielę Kancelaria Prezydenta w wersji polsko- i anglojęzycznej.

niedziela, 22 grudnia 2019

Kumor: W służbie Boga Dzieciątka


 

Już za chwilę przyjdą Święta Bożego Narodzenia.
I bardzo dobrze!
 
         Tak się składa, że żyjemy w czasach, w których jesteśmy atakowani w swojej najbardziej podstawowej ludzkiej istocie. Usiłuje się zmienić całą antropologię, przekonać nas, że jesteśmy kim innym niż myśleliśmy do tej pory.
 
Dookoła w kulturze masowej w propagandowych propozycjach środków przekazu zmienia się sposób pojmowania człowieka.
 
Dociera to nawet do wnętrza  naszej religii, bo przecież nie tak dawno ontaryjskie kuratorium szkół katolickich (w moim mniemaniu, Kanada jako kraj, a prowincja Ontario w szczególności używane są jako poligon doświadczalny dla nowych pomysłów panujacej nam bolszewii – AJ – przyp.red.) zgodziło się przyjąć dżenderyzm,  zaakceptować tę antycywilizacyjną, antychrześcijańską chybioną wizję osoby ludzkiej, jako konstruktu własnej woli.

Chrześcijanie z Gazy nie pojadą do Betlejem


 

      Zamieszkujący Strefę Gazy chrześcijanie będą mogli podróżować z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, ale jedynie do sąsiedniej Jordanii. Z powodu rzekomych względów bezpieczeństwa izraelska armia zabroniła im wyjazdów do Betlejem i Wschodniej Jerozolimy, dlatego nie będą mogli oni odwiedzić świętych miejsc oraz swoich rodzin na Zachodnim Brzegu. 

Przedstawiciele władz Izraela zerwali z dotychczasową polityką udzielania pozwoleń na wjazd palestyńskich wyznawców Chrystusa do ich świętych miejsc. W ubiegłym roku taki dokument otrzymało blisko 700 osób, natomiast teraz nikt z ponad tysięcznej populacji chrześcijan w Strefie Gazy nie będzie mógł wyjechać do Betlejem i Wschodniej Jerozolimy, czyli miejsc przyciągających rocznie tysiące pielgrzymów i turystów.

sobota, 21 grudnia 2019

Marcin Murzyn: Święty Tomasz z Akwinu a sport

Znalezione obrazy dla zapytania św Tomasz i sport 
       Próba odtworzenia poglądów, jakie św. Tomasz z Akwinu (1225-1274) żywił w kwestii aktywności sportowej, wydaje się czymś dziwnym, gdyż średniowiecze było epoką, w której sport nie odgrywał dużej roli, a w związku z ludyczną stroną działalności człowieka częściej mówiono o „grze” i „zabawie”. W czasach Doktora Anielskiego podejmowano oczywiście rywalizację w różnego rodzaju konkurencjach, lecz dyscypliny, jakie znamy współcześnie, nie były wówczas uprawiane.  

Natura ludzka jest jednak niezmienna, co sprawia, że w zasadniczych sprawach człowiek może zrozumieć nie tylko współczesnego sobie bliźniego z innego kręgu cywilizacyjnego, ale też kogoś, kto Ziemię zamieszkiwał setki, a nawet tysiące lat wcześniej. Wszyscy przecież, w związku z odpowiedniością natur, partycypujemy w ludzkim losie. Dzięki rozumności i świadomości staramy zbliżać się do prawdy o rzeczywistości, potrzebujemy innych ludzi, by realizować się i doskonalić osobowość, przeżywamy radość, cierpienie i lęk przed śmiercią, chcemy wykonywać pracę zgodną z naszymi zainteresowaniami i usposobieniem, a po niej odpocząć i oddać się rozrywce. Formami tej ostatniej są rozmaite gry i zabawy, a także sport. Mimo iż współcześnie upowszechnia się model zawodowego uprawiania sportu, a liczne grono fanów zyskują takie typy rozrywki, o których naszym przodkom nawet się nie śniło (na przykład e-sport), to jednak sama skłonność rywalizacji w określonych grach i zabawach, opartych na sprecyzowanych regułach, zdaje się towarzyszyć człowiekowi od zarania dziejów.

Św. Mikołaj - prawdziwa historia biskupa z Myry Piotr Kordyasz - Pobudka Klucz Gliwice

piątek, 20 grudnia 2019

Krzysztof Zagozda: Sianie defetyzmu i "proroctwo nadziei"?


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, ocean, niebo, na zewnątrz, woda i przyroda
         Najprawdopodobniej ktoś znów zarzuci mi sianie defetyzmu i "proroctwo beznadziei", ale kierując się maksymą o historii jako nauczycielce życia być może warto choć na chwilę pochylić się nad podejmowanymi w przeszłości próbami ratowania państw znajdujących się tuż nad przepaścią. Siła rozpędu, z jaką "Polin w organizacji" przetacza się po kraju nad Wisłą, musi budzić już nie tylko zaniepokojenie co zacniejszych przedstawicieli żywiołu polskiego, ale i konieczność budowania przez nich przestrzeni dla funkcjonowania w zaprowadzanym właśnie nowym porządku polityczno-policyjnym. Innymi słowy: jeśli okaże się - co jest wielce realną perspektywą - że nie zdołamy utrzymać suwerennej władzy nad naszym terytorium, to już dziś musimy przygotować plan przechowania własnego potencjału i jego rozlokowania w obszarach umożliwiających podjęcie aktywności w nowych, korzystniejszych uwarunkowaniach geopolitycznych. Nasze pokolenie ma obowiązek przekazania narodowego depozytu swoim następcom.

Dawid Kaczmarek: Przestać bać się polityki


 

        Gdyby ktoś mnie zapytał dlaczego zdecydowaliśmy się na stworzenie pisma „W Pół Drogi” powiedziałbym, że przede wszystkim dlatego, bo w naszym środowiska od lat brakowało jasno określonego miejsca do tego by stawiać diagnozy na temat rzeczywistości. Proste, trafne i nieubarwione analizy dotyczące najważniejszych dla nas problemów. Nieobarczone emocjami, środowiskowym klimatem i towarzyskimi zażyłościami. Bez zbytniego optymizmu i pesymizmu; stawiając się pomiędzy przeciwstawnym sobie tendencjom i opisując świat takim jak jest on w swej istocie. 

Nic więc dziwnego, że ten artykuł także rozpocznie się od diagnozy.

Polskie środowisko nacjonalistyczne od jakiegoś czasu praktycznie stoi w miejscu. Gdybym nie dał w tym miejscu kropki z dużą dozą prawdopodobieństwa zmieszałbym się z chórem dziesiątek innych autorów, którzy piszą na ten temat już od wielu lat. Prawda: wiele dotychczas o tym napisano i sam popełniłem już niejeden artykuł, dotykając tej kwestii. Dlatego dziś, idąc w kierunku wyznaczonym przez temat numeru jakim jest: „Nacjonaliści w Polityce” chciałbym spojrzeć na tą sprawę w zupełnie innym kontekście.

czwartek, 19 grudnia 2019

Korwiniści i narodowcy kłócą się o prawybory


       Konfederacja postanowiła zorganizować prawybory, mające wyłonić jej kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich. Gdy wydawało się, że wszystko zostało już wcześniej uzgodnione i będzie nim osoba z największym poparciem, do akcji wkroczył Janusz Korwin-Mikke, decydując się na krytykę ewentualnego startu przedstawiciela „niepopularnych wśród Polaków narodowców”. 

Prawybory w Konfederacji trwają już od ubiegłego weekendu, a mogą brać w nich udział wszystkie osoby, które przy odpowiedniej rejestracji wpłaciły 30 złotych i przyszły na zjazd elektorski organizowany w swoim województwie. W tej chwili swoje głosy oddali więc elektorzy z czterech województw, a największym poparciem cieszy się jak na razie Krzysztof Bosak, czyli wiceprezes Ruchu Narodowego i rzecznik prasowy Konfederacji.

PiS organizuje koncesjonowanych “patriotów”. Wśród nich Marian Kowalski

          Od jakiegoś czasu w środowisku pojawiała się nieoficjalna informacja o tym, że Marian Kowalski 14 grudnia ma odbyć jakieś spotkanie, w którym udział weźmie także były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Wszyscy obserwujący sztuczne “pompowanie” Kowalskiego przez reżimowe media, głównie jego redaktora prowadzącego czyli Michała Rachonia, domyślali się co będzie to miało na celu. Nie myliliśmy się, chodzi o stworzenie organizacji / środowiska mającego być polem działania koncesjonowanych “patriotów” a składać się ono będzie z renegatów i odprysków od środowisk narodowych / patriotycznych, osób pokroju właśnie Kowalskiego.

Dzień później na fanpege’u niejakiej Konfederacji Narodowej pojawiła się informacja, że pod skrzydłami byłego ministra zebrała się, ekhm… “Rada Naczelna Konfederacji Narodowej oraz zaprzyjaźnionych środowisk narodowych i patriotycznych”. A zebrani, pożal się Boże, “delegaci” dokonywali wspólnie “analizy i oceny aktualnych zagrożeń dla Państwa i Narodu polskiego”. Nie zabrakło tam wykwintnego analityka Mariana Kowalskiego, którego analizy, często oparte na filmach czy niezbyt lotnych serialach znają obserwatorzy jego błyskotliwej kariery u boku lidera destrukcyjnej sekty Pawła Chojeckiego. Zebrani “zdecydowali się na skoordynowane podjęcie adekwatnych kroków zaradczych”.

środa, 18 grudnia 2019

Pamiętamy 17 grudnia 1970 roku!


Znalezione obrazy dla zapytania grudzień 1970
          Mija już 49 lat od tragicznych wydarzeń z 17 grudnia 1970 r., gdy władza ludowa przy pomocy uzbrojonych oddziałów wojska i milicji obywatelskiej zmasakrowała robotników, ośmielających się wyrazić w proteście pokojowym niezadowolenie z podwyżek cen żywności. W dniu 14 grudnia zastrajkował Gdańsk, 15 grudnia Gdynia — tego dnia o godz. 9.00 zapadł wyrok. Najwyższe organy polityczne zezwoliły na użycie broni. W nocy z 16 na 17 grudnia z ponurym łoskotem wjechała do Gdyni 8. Dywizja Zmechanizowana dowodzona przez płk. Stanisława Kruczka, z działami, czołgami, transporterami, kuchniami polowymi i mało zorientowanymi w sprawie żołnierzami. — Wojna? — pytali. Ale z kim? Gdzie ci Niemcy? Odpowiedź padła 17 grudnia na ranem, gdy robotnicy, wzywani gorącym apelem towarzysza Kociołka o powrót do pracy, zdecydowali przerwać strajk i przyjechali na dworzec SKM Gdynia Stocznia. Zdezorientowani stanęli na peronie, słuchając głosu z megafonu zalecającego powrót do domów. Tymczasem z kolejnych pociągów wysiadały setki ludzi. Na peronie i pomoście nad torami robiło się coraz ciaśniej. Pierwsze szeregi napierane z tyłu schodziły z pomostu. Wystrzelone pociski świetlne, a za chwilę ostrzegawczy wystrzał z działa czołgu rozświetliły smugami ognia okolicę. W mroku grudniowego poranka ku zdumieniu setek przybyłych do pracy ludzi zarysowały się sylwetki czołgów i opancerzonych pojazdów. Przed nimi i tuż przy zejściu z pomostu stali uzbrojeni milicjanci i żołnierze. 

Krzysztof Zagozda: Nigdy nie lubiłem słowa "kompromis".


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, niebo i na zewnątrz
         Nigdy nie lubiłem słowa "kompromis". Ideę Wielkiej Katolickiej Polski poznałem na początku lat 80-tych XX wieku i odtąd zawsze ją traktowałem na "maksa". W tamtych latach miałem kolegów, którzy kolportowali każdą tzw. bibułę, niezależnie od tego, kto ją wyprodukował: od antypeerelowskiej lewicy, przez KOR, Solidarność, KPN aż po naszą, czyli obozu narodowego. Tłumaczyli, że wszystko jest lepsze od "komuny". Czasem próbowałem walczyć z tą ich głupotą, ale z reguły bezskutecznie.

Ja nigdy nie byłem taki konsensusowy. Polityczne bezdebitowe śmieci trafiały tam, gdzie ich miejsce, czyli do śmietnika. Oj, ten mój śmietnik był chyba wtedy najbardziej upolitycznionym śmietnikiem w Bydgoszczy. Wielce symboliczne to miejsce, gotowe i dziś na przyjęcie całych formacji politycznych. 

wtorek, 17 grudnia 2019

Norbert Wasik: Współczesny sanacyjny Ruch Narodowo - Państwowy

Obraz może zawierać: 13 osób, uśmiechnięci ludzie, ludzie stoją
Konfederacja Narodowa z Marszałkiem Seniorem

      Konsekwencja, z jaką Prawo i Sprawiedliwość stara się naśladować rządy sanacji, może imponować. Chcąc wiernie podążać za przykładem oryginału, politycy obozu władzy coraz częściej rekonstruują przedwojenne wzorce. 

Zbliżające się wielkimi krokami wybory prezydenckie nie muszą być nudne, a wręcz przeciwnie. Przy rosnącej popularności Konfederacji oraz pokazywaniu prawdziwego "prawicowego" oblicza Prawa i Sprawiedliwości przez konfederatów - wybory mogą być naprawdę interesujące. Na dziś do wygrania wyborów jest tylko jeden faworyt - ale pamiętajmy, że kilka lat temu było podobnie... Z tego też chociażby powodu na naszych oczach współczesna sanacja próbuje tworzyć coś na wzór niegdysiejszego Ruchu Narodowo-Państwowego. To będą tacy koncesjonowani narodowcy tworzący pod egidą PiS tzw. obóz Zjednoczonej Prawicy. Falę ideowego zaprzedania rozpoczęli Siarkowska, Andruszkiewicz, Rzymkowski, Chruszcz, Ziemkiewicz, Ryba, Żaryn etc. Dziś niestety dołączają do nich Tenerowicz (Stowarzyszenie Endecja), Kowalski i twory o nazwie Konfederacja Narodowa/ Przymierze Narodowe…

Pacyfikacja górników na kopalni Wujek – 16 grudnia 1981


Znalezione obrazy dla zapytania kopalnia wujek pacyfikacja
       16 grudnia 1981 roku miało miejsce jedno z najtragiczniejszych wydarzeń w historii stanu wojennego, które na stałe zapisało się w pamięci zbiorowej Polaków. Górnicy pracujący w kopalni „Wujek” protestowali przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Zostali spacyfikowani przez oddziały milicji i ZOMO. Zginęło 9 górników, a 21 zostało rannych. Przeciwko bezbronnym robotnikom (wyposażonym jedynie w kije i pręty) wysłano czołgi oraz uzbrojonych milicjantów i żołnierzy, którzy, według relacji świadków, zachowywali się jak na strzelnicy. Strzały były mierzone. Wiele skierowanych było w głowy oraz klatki piersiowe górników.

Oto relacja z tamtych wydarzeń:

Strajk okupacyjny w KWK „Wujek” w Katowicach. Komitet Strajkowy w składzie: Stanisław Płatek (przewodniczący), Leon Banek, Marian Głuch, Antoni Jankowski, Ludwik Karmiński, Jan Kuchnia, Zbigniew Lubasiński, Bronisław Matusiewicz, Kazimierz Matyka, Mieczysław Pieronkiewicz, Franciszek Pomiechowski, Stanisław Rak, Kazimierz Rembilas, Adam Skwira, Jerzy Wartak, Stanisław Zając, Jerzy Zbiciak – formułuje postulaty strajkowe: uwolnienie przewodniczącego KZ Jana Ludwiczaka, odwołanie stanu wojennego, przywrócenie działalności Związku, realizacja Porozumień Jastrzębskich. Po zabarykadowaniu bramy głównej kopalni i bramy kolejowej KS powołuje służby porządkowe.

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Ks. Leszek Królikowski: Kilka uwag o Pierwszej Republice Słowackiej

Znalezione obrazy dla zapytania ks tiso
ks. Josef Tiso

       Niedawno ukazała się rozmowa red. Mossakowskiego z prof. Wielomskim dotycząca I Republiki Słowackiej (1939-1945) (www.youtube.com/watch?v=zkSEr9PiXk8). Rozmowa jest ciekawa, ale jako miłośnik historii Słowacji chciałbym uzupełnić ją kilkoma informacjami, które uważam za pożyteczne dla zainteresowanych tą historią.

          Najpierw kilka uwag krytycznych: w tytule filmu znajduje się słowo „klerofaszyzm”. Nie rozumiem, dlaczego rzeczową rozmowę tytułuje się słowem wziętym z komunistycznej propagandy. Chyba że chodziło o zwiększenie klikalności.

          Ponadto, w tle widnieje żołnierz słowacki wraz z żołnierzem niemieckim, co robi wrażenie jakby prowadzenie przez Słowację wojny w sojuszu z III Rzeszą stanowiło jakiś aspekt istotny ówczesnego państwa słowackiego. Obecność wojskowa na froncie wschodnim nigdy nie przekroczyła dwóch dywizji (max. 20 000 żołnierzy) i trudno ją uznać za coś decydującego dla życia społeczno-politycznego Słowacji. Faktem jest, że I Republika Słowacka była państwem zależnym w pewnej mierze od Niemiec, ale zależność ta była mniejsza niż np. zależność PRL od ZSRR, czy zależność obecnej Polski od Brukseli i Waszyngtonu. Czy w przyszłości program poświęcony Polsce AD 2019 będzie ilustrowany za pomocą obrazka przedstawiającego żołnierz polskiego i żołnierza amerykańskiego, np. w Afganistanie? A jeśli tak, to czy naprawdę będzie odzwierciedlał rzeczywistość społeczną w Polsce?

„Potraktowali nas jak bandytów!” Jacek Międlar opowiada o aresztowaniu 13 grudnia


https://wprawo.pl/wp-content/uploads/2019/12/Panta-r-750x391.png
        Po marszu „Antykomuny” we Wrocławiu zebrali się polscy Patrioci, aby podzielić się swoimi obserwacjami z resztą rodaków:

– Czołem Wielkiej Polsce! Mogliśmy pokazać całemu krajowi, że pamiętamy o ofiarach komunizmu. Że sprzeciwiamy się komunizmowi. My wszyscy pamiętamy o wszystkich ofiarach zbrodniczego, totalitarnego systemu, który w Polsce został tylko przekształcony. Do tej pory działacze patriotyczni z szeroko pojętej prawicy są internowani. Funkcjonariusze nachodzą ich w ich prywatnych mieszkaniach, są przeszukiwane ich prywatne przedmioty. My się na to nie zgadzamy. Ofiary zasługują na naszą pamięć. Ich oprawcy nie zostali jednak rozliczeni. Wiodą spokojne życie, mają wysokie emerytury – nie zostali osądzeni. Jeśli Polska władza ich nie rozliczyła, rozliczy ich sam Bóg. Pan nasz, Jezus Chrystus, na Sądzie Ostatecznym – mówi jeden z działaczy związanych z „Antykomuną”.

niedziela, 15 grudnia 2019

Premier w izraelskiej gazecie: Mój rząd wspiera zachowywanie żydowskiego dziedzictwa

 
        Premier Mateusz Morawiecki w obszernym wywiadzie dla izraelskiej gazety “Jerusalem Post” nie szczędził ciepłych słów i pochwał pod adresem Izraela i premiera tego kraju Benjamina Netanjahu. Nie zdobył się nawet na najmniejszą krytykę bezczelnych nacisków Tel Awiwu na zmianę ustawy o IPN i bronił porozumienia z premierem Izraela po ekspresowej nowelizacji przepisów. Ponadto, szef polskiego rządu potwierdził, że jego gabinet dba o “żydowskie dziedzictwo”, wspominając m. in. o finansowaniu remontów cmentarzy.

– Jestem szczęśliwy, że zdołaliśmy dojść do porozumienia z premierem (Benjaminem) Netanjahu. Wydaliśmy wspólną deklarację, podkreślając, że nasze narody powinny wspierać się w walce z taką narracją (przypisującą Polsce współodpowiedzialność za Holokaust – red.). Nie tylko dlatego, że jest ona rażąco błędna, ale dlatego, że umniejsza ona odpowiedzialność tych, którzy byli za to odpowiedzialni” – stwierdził Morawiecki odnosząc się do fali kłamstw i ataków ze strony żydowskiej, jakimi została obrzucona Polska w pierwszym półroczu tego roku.

Marcin Murzyn: Koncepcja wychowawcy w etyce Jacka Woronieckiego

Znalezione obrazy dla zapytania jacek woroniecki        Jacek Woroniecki (1878-1949) – filozof, teolog i pedagog – był nie tylko naukowcem, lecz także wychowawcą i organizatorem życia akademickiego, pełniąc w latach 1922-1924 funkcję rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i walnie przyczyniając się do rozwoju uczelni.

Studiował w Szwajcarii, gdzie odbył studia przyrodnicze oraz filozoficzno-teologiczne, które w 1909 roku zwieńczył obroną doktoratu na podstawie pracy Principes fondamentaux de sociologie thomiste. Następnie wstąpił do zakonu oo. Dominikanów i kontynuował badania naukowe, a także prowadził wykłady z filozofii, etyki, teologii moralnej i pedagogiki, pracując między innymi na Uniwersytecie Fryburskim, Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i Collegium Angelicum w Rzymie, zaś pod koniec życia również w warszawskich, lwowskich i krakowskich seminariach duchownych.

Mimo iż przez lata opus vitae Woronieckiego, mianowicie Katolicka etyka wychowawcza, było podstawowym podręcznikiem do etyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w oparciu o który wykłady i egzaminy przeprowadzał Karol Wojtyła (1920-2005), to jednak współcześnie myśl etyczno-pedagogiczna dominikanina wydaje się zapomniana i niedoceniana. Tymczasem zaprezentował on kompleksową koncepcję wychowania, bazującą na koncepcji człowieka, jaką wypracowano w filozofii klasycznej, z uwzględnieniem potencjalności osoby ludzkiej, obiektywności norm moralnych i sumienia. Każdy człowiek, zdaniem Woronieckiego, ma obowiązek podjęcia trudu samowychowania i zatroszczenia się o harmonijny rozwój wszystkich swoich władz: fizycznych i umysłowych. Byt ludzki jest przy tym postrzegany przez nawiązującego do filozofii Arystotelesa (384-322 p. n. e.) i św. Tomasza z Akwinu (1225-1274) autora Katolickiej etyki wychowawczej jako integralna jedność duszy i ciała, lecz dominującymi i decydującymi o działaniach człowieka władzami są według niego rozum i wola, którym sfery wegetatywna i zmysłowa winny być podległe, aczkolwiek nigdy niedeprecjonowane.

sobota, 14 grudnia 2019

Grzegorz Braun: ABW zatrzymała Jacka Międlara


Jacek Międlar
       W piątek rano funkcjonariusze ABW zatrzymali Jacka Międlara – poinformował w Sejmie poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

– Dziś w godzinach porannych w swoim domu na Dolnym Śląsku został zatrzymany pan redaktor Jacek Międlar. Mamy potwierdzone przez jego obrońcę szczegóły tego zatrzymania – mówił na konferencji prasowej Braun. 

– Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, długa broń, wyłamana furtka, a więc pokaz siły. W tej sytuacji Konfederacja czuje się zobowiązana do kilku stwierdzeń i zadania kilku pytań – oświadczył.

Prof. Bartyzel: Krótka uwaga o stanie wojennym

297448-13-grudnia-1981-roku-na-ulice-Polski-i-Gdanska-wyjechaly-czolgi 
       Mija kolejna rocznica wprowadzenia Stanu Wojennego. Jak corocznie, polskie środowiska prawicowe pozostają podzielone w kwestii jego oceny. Biorąc pod uwagę próbę wyjaśnienia istoty, jak również okoliczności które spowodowały zaistnienie tego wydarzenia, poniższy tekst uważamy za najbardziej trafny.
 
Zapraszamy do lektury.
 
Słowa poniższe kreślę nie tyle z powodu, iżbym odczuwał jakąś szczególną powinność celebrowania rocznicy stanu wojennego (bo zauważę, że masochistyczne częstokroć eksponowanie martyrologii jest mimowolnym hołdem dla jej sprawców), ile raczej, aby dać wyraz spostrzeżeniom, które powziąłem w toku dyskusji prywatnych czy półprywatnych z osobami dopiero co poznanymi i to jedynie w sferze kontaktów wirtualnych. Tym, co mnie uderza w niektórych wypowiedziach jest połączenie moralnie słusznego oburzenia (wyrażanego wszelako z nadmierną dawką emocjonalności) ze skromną wiedzą historyczną i filozoficzno-polityczną, co zapewne wynika albo z młodego wieku, albo z „młodszości”, by tak rzec, cywilizacyjnej, co dotyczy osób wywodzących się z ludowych warstw „Solidarności”, które jako jedyną edukację otrzymały „wychowanie socjalistyczne” w szkole PRL-owskiej, potem zbuntowały się przeciwko systemowi, w dużej mierze zresztą za powód mając rozczarowanie niespełnionymi obietnicami urzędowej ideologii, a kiedy system brutalnie zgniótł te marzenia, odczuły to jako kataklizm – horrendalny tym bardziej, że jedyny, jaki znały.

piątek, 13 grudnia 2019

prof. Jacek Bartyzel: Wracając taxi do domu...


Ilustracja
       Wracając taxi do domu usłyszałem jak Dostojna Laureatka po wizycie u dzieci imigranckich gratulowała Szwedom, że zafundowali sobie takie bogactwo kulturowe. Czy miałaby odwagę powiedzieć to samo tym Szwedkom, które zostały przez imigrantów "ubogacone kulturowo" przez gwałty, pobicia i okaleczenia? I które nie mogą liczyć, że ktokolwiek je obroni, również państwo, bo jego policja boi się interweniować.

I tylko wciąż nie mogę dociec czy wypowiadanie takich bredni to zwykła głupota, szaleństwo, ideologiczne zaczadzenie czy świadome i cyniczne kłamstwo?
 
Za: facebook.com

Plaasmoorde, czyli mordy na farmach. RPA pozbywa się białych obywateli

Czarnoskóry mieszkaniec RPA na nielegalnie przejętej winnicy w regionie Stellenbosch       Oblewani kwasem, paleni żywcem. W RPA wciąż dochodzi do postapartheidowych mordów na farmerach, głównie mieszkających tam od wielu pokoleń białych afrykanerach. Również Polaków. Kiedyś były to morderstwa odwetowe. Teraz dokonują ich ludzie, którzy urodzili się już po apartheidzie. Nazywają to Plaasmoorde, co w języku afykanerskim oznacza "mordy na farmach". 
Czarnoskóry mieszkaniec RPA na nielegalnie przejętej winnicy w regionie Stellenbosch
Mordercy mają ciche przyzwolenie populistów, których władza w RPA wciąż rośnie. Zaczęto mordować po roku 1994 roku, gdy zniesiono apartheid. Ofiary to blisko 4 tys. farmerów, w tym kobiety i dzieci. W sumie od tego czasu zamordowano w całym kraju ponad 70 tys. białych obywateli RPA. Teraz pojawił się pomysł, by wywłaszczyć białych z ich farm. By to zrobić, należałoby zmienić konstytucję. Są spore szanse, że tak się właśnie stanie. Z roku na rok zmniejsza się populacja białych w Republice Południowej Afryki. W ciągu ostatnich kilku lat wyjechało ich ponad milion. O tym, jak się żyje w RPA obecnie, rozmawiamy z mieszkanką tego państwa, dziennikarką, antropolożką i afrykanistką, dr Martą Nowakowską.


czwartek, 12 grudnia 2019

Nadchodzi Krakowska AntyKomuna!


Obraz może zawierać: tekst
      Jak co roku zgromadzimy się w tą pamiętną datę, aby oddać hołd ofiarom komunistycznego reżimu oraz upamiętnić Tych, którzy niezłomnie walczyli z czerwoną zarazą. 
Podkreślimy również Nasz sprzeciw wobec dyktatury spod znaku unii europejskiej! 

Corneliu Zelea Codreanu: Kilka uwag na temat demokracji

 
       Od Redakcji: Przedstawiamy Państwu fragmenty dłuższego tekstu autorstwa Kapitana Codreanu, opublikowanego pierwotnie w „Pentru Legionari” (Bukareszt, Totul Pentra Tara, 1937), zawierające aktualną także i dziś krytykę demokracji oraz wskazówki co do właściwego pojmowania istoty Narodu. 

DEMOKRACJA

Chciałbym dokonać kilku uwag, wziętych z codziennego doświadczenia, w sposób, który mógłby być zrozumiany przez każdego młodego Legionistę czy robotnika. Żyjemy w uciskającym gorsecie demokracji. Czy jest on czegokolwiek warty? Tego jeszcze nie wiemy. Ale wiemy jedną rzecz, i wiemy ją z pewnością. Wiemy, że kilka największych i najbardziej cywilizowanych narodów Europy zrzuciło ten gorset. Czy aby na zawsze? Inne narody dają z siebie wszystko, by także się go pozbyć. Dlaczego? Czy wszystkie narody oszalały? Czy rumuńscy politycy są jedynymi rozsądnymi ludźmi na świecie? Jakoś w to wątpię. Ci, którzy go zrzucili i ci, którzy chcą to zrobić muszą mieć swoje własne powody. Ale nie koncentrujmy się na powodach innych narodów, skupmy się raczej na argumentach które przekonałyby nas, Rumunów, do zrzucenia gorsetu demokracji. Jeśli nie mamy powodów, dla których mielibyśmy to uczynić, lub jeśli przyczyny nie są dobre, wtedy powinniśmy pozostać przy demokracji, nawet jeśli cała Europa od niej odchodzi.

środa, 11 grudnia 2019

Protest AGROunii w Warszawie. Policja siłą usunęła manifestujących rolników


Policjanci siłą usunęli protestujących (fot. PAP/Radek Pietruszka)
     Kilkudziesięciu rolników zrzeszonych w ruchu AGROunia policja usunęła sprzed siedziby Polskiego Związku Łowiectwa w Warszawie. Ulice Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście wciąż są nieprzejezdne.


Protestujący rolnicy przykuli się łańcuchami do bel siana. Domagają się między innymi zwrotu pieniędzy za szkody wyrządzone w ich gospodarstwach przez myśliwych. Protestujący mają tablice z hasłami: "Oddajcie pieniądze za szkody łowieckie", "Wybierajcie: rolnicy czy dziki, żywność czy zabawa", "Zabić dzika nie rolnika". Wywiesili też banery AGROunii i Polskiego Związku Rolników.

Front Rex: Oświadczenie

FRONTOWCY!

        Nadchodzi nasz czas! Czas bezkompromisowej walki nie tylko z unijnym, ale z ogólnoświatowym syjonistycznym okupantem. W Polsce systemowa partia rządząca pod pozorem pomocy społeczeństwu i walki z biedą. metodą przekupstwa Narodu jego własnymi pieniędzmi (500 +) wpycha nas Polaków w ręce jankeskiego syjonistycznego lobby i jego tworu - państwa Izrael.

Nie możemy biernie przyglądać się jak rządzące elity pozwalające na mordowanie bezbronnych nienarodzonych dzieci (aborcja) dążą do całkowitego unicestwienia Narodu poprzez zdradziecką politykę zagraniczną i wewnętrzną.

wtorek, 10 grudnia 2019

Danek: Co jest najważniejsze


       Świat jest pełen ludzi, którzy błądzą i ludzi, którzy czegoś szukają. Gdyby jeden z nich zapytał mnie, dlaczego właściwie jestem katolikiem i dlaczego on miałby być katolikiem, a nie wyznawcą innej gałęzi chrześcijaństwa lub którejś z religii niechrześcijańskich, odpowiedziałbym:
 
Katolicyzm przechowuje skarby, jakich żadna inna religia nie ofiaruje. Pierwszym takim skarbem jest sam Jezus Chrystus. W Kościele katolickim można doświadczyć obecności Chrystusa najmocniej i najbardziej bezpośrednio. Musicie mnie dobrze zrozumieć: nie mówimy tu o ideach stworzonych, świadomie czy nieświadomie, przez ludzi. Jezus jest prawdziwym Bogiem, który zszedł na ziemię i przyoblókł się w Człowieka; prawdziwym Synem Bożym i Synem Dziewicy; Stwórcą, Mesjaszem i Zbawicielem; jedynym w dziejach Człowiekiem, który umarł po czym powstał z grobu własną mocą. Wiemy to, bo sam nam to objawił; bo mamy świadectwo Jego Życia w Ewangeliach; bo później ukazywał nam to w wielu innych objawieniach (niezbyt szczęśliwie nazywanych „prywatnymi”); bo od dwóch tysięcy lat nieustannie potwierdzają to cuda, które nadal wydarzają się w Kościele katolickim. Inne religie miały swoich mędrców, proroków, wielkich ludzi modlitwy czy natchnionej poezji, a nawet cudotwórców, z których dzieło niejednego imponuje, ale kogoś takiego jak Chrystus nie ma i nie było w żadnej z nich, i nigdy nie będzie. Dlatego godne szacunku, ale błędne były wysiłki późnych Hellenów, próbujących przeciwstawić Chrystusowi Apolloniusza z Tiany. 

Odpowiedź na Gretę Thunberg. 16-letnia Izabella Nilsson Jarvandi zdobywa w Szwecji coraz większą popularność


Izabella Nilsson Jarvandi / Fot. Twitter/@izabellanilsso1
      16-letnia Izabella Nilsson Jarvandi rzuca rękawicę swojej rówieśniczce ze Szwecji, Grecie Thunberg. Jej poglądy są jednak na przeciwnym biegunie. Protestuje przeciwko globalizacji, propagandzie LGBT w szkołach, opowiada się za ochroną tradycyjnych wartości rodzinnych i walką z nielegalną emigracją.

Nilsson Jarvandi również pochodzi ze Szwecji, urodziła się w Goeteborgu. Tym, co zainspirowało ją do aktywności politycznej, było to, że Szwecja poparła Światowy Pakt w sprawie Migracji stworzony przez ONZ. 16-latka, która dorastała na ulicach szerzącego się w Goeteborgu terroru powiedziała: dość.

Moi drodzy rodacy, nie jest kłamstwem to, że mamy w Szwecji problem z gangami gwałcicieli i większość grupowych gwałtów jest popełniana przez ludzi, którzy mogliby być deportowani ze Szwecji – mówiła podczas jednego z protestów ulicznych w Szwecji.

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Norbert Wasik: Młode Pokolenie Narodowej Europy

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba 
      Wielcy nacjonaliści starszego heroicznego pokolenia powoli odchodzą. Siła uchodzącego życia zabiera ich niestety w niebyt mijającego czasu. Ich miejsce winniśmy zająć my – Młode Pokolenie Narodowej Europy. Jednak zanim to nastąpi musimy, tak jak Oni zadać sobie pytanie, czym jest dla nas nacjonalizm, jak go postrzegamy, jak rozumiemy, jak czujemy. Dopiero odpowiadając sobie na owe pytania będziemy potrafili wskazać kolejnym pokoleniom to, co powinni kochać, a co nienawidzić...

Walka trwa!

"W Pół Drogi" - pismo ideii nacjonalistycznej. Już wkrótce!


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i tekst 

Nowy numer pisma organizacji Trzecia Droga.

#WPółDrogi- nowy numer naszego pisma już wkrótce online!

      Zamieszanie przed Marszem Niepodległości, organizacja kolumny Nacjonalistycznego Południa, wizyty służb w domach naszych działaczy...- to opóźniło lecz nie pokrzyżowało całkowicie naszych planów wydawniczych.

Już tylko godziny dzielą nas od premiery kolejnego numeru naszego pisma "W Pół Drogi". Tematem przewodnim będzie tym razem "Nacjonaliści w Polityce".

Gorąco uważamy, że wobec kolejnej kadencji "Dobrej Zmiany", sukcesu wyborczego Konfederacji, a także trudnej sytuacji środowiska narodowo radykalnego w Polsce - sfera polityczna powinna zostać poddana gruntownej analizie i refleksji. Staramy się dołożyć swoją "cegiełkę" w tym zakresie przekazując dla Was prawie 200 stron tekstu!

Co w środku?

niedziela, 8 grudnia 2019

Spotkanie z Piotrem Kordyaszem i św. Mikołajem - Gliwice 7.12.2019


Obraz może zawierać: 9 osób, uśmiechnięci ludzie, ludzie stoją i w budynku
       Historia prawdziwej postaci św. Mikołaja z Myry jest bardziej ciekawa niż mogłoby się wydawać. Przybliżył nam ją pan Piotr Kordyasz autor książki "św. Mikołaj biskup z Myry " .

"Jest grudzień. A 6 grudnia rozpoczyna działalność Święty Mikołaj i prowadzi ją w niektórych regionach naszego kraju aż do Wigilii. 6-tego grudnia na ogół odwiedza tylko dzieci, ale w wigilię to już wszystkich. Ponieważ jednak w Wigilię nie daje rady wszystkich odwiedzić, więc w niektórych regionach naszego kraju pomagają mu Gwiazdor, Aniołek i dzieciątko Jezus. Kiedyś po nowym roku odwiedzał dzieci w świetlicach zakładów pracy w których pracowali rodzice tych dzieci. Wówczas, przez pewien czas musiał tam ukrywać się pod pseudonimem Dziadka Mroza, a towarzyszące mu aniołki przebierały się za śnieżynki. . Tak czy owak, jako dzieci najbardziej ko­cha­li­śmy Świętego Mi­ko­ła­ja. Cały rok cze­ka­li­śmy na niego. Pi­sy­wa­li­śmy do niego długie listy z ży­cze­nia­mi prezentów. Wy­da­wa­ło się nam, że mamy z nim dobry kontakt. Nie od­po­wia­dał listownie, ale prezenty były jego od­po­wie­dzią. W noc Świętego Mi­ko­ła­ja sta­ra­li­śmy się nie spać, aby go przyłapać na dobrym uczynku. Aby go wreszcie spotkać. Sen był zawsze mocniejszy. I ten sen trwa do dziś. Gdy znajdujemy torebkę cukierków i kilka ciastek a nawet skarpetki. Wracają wspomnieniami. Święty Mikołaj żyje, a dobro zwycięża i ma ostatnie słowo".

Piotr Kordyasz – "Święty Mikołaj z Myry".

Wciąż brak terminu ponownego I czytania projektu „Zatrzymaj Aborcję”


       Nie wiadomo na razie dokładnie, kiedy projekt „Zatrzymaj Aborcję” będzie ponownie omawiany w Sejmie. Termin pierwszego czytania w nowej kadencji nie został jeszcze wyznaczony – poinformowało Centrum Informacyjne Sejmu. Czekając na to rozstrzygnięcie, Lewica zapowiada powrót do proaborcyjnych czarnych protestów, obrońcy życia z kolei zachęcają do nagłaśniania wśród posłów poparcia dla obywatelskiego projektu.

Środowisko Fundacji Życie i Rodzina zachęca swoich sympatyków do aktywnego zachęcania posłów, by w odpowiednim momencie, na sali plenarnej, opowiedzieli się przeciw aborcji dzieci z powodu podejrzenia upośledzenia.

sobota, 7 grudnia 2019

Léon Degrelle: Koniec XX-wieku


Znalezione obrazy dla zapytania degrelle
      Dochodzimy końca dwudziestego wieku i nie bez melancholii, spoglądamy w przeszłość. W końcu jaka była Europa na początku wieku?

Gdy pamiętamy o jej chwale, o tym czym na przykład była Francja; wraz ze swoimi olśniewającymi prowincjami, ze swą znakomitą młodzieżą, ze swoim wspaniałym kolonialnym imperium. Imperium bohaterskim, które pozwoliło, aby to co najlepsze w pełni rozkwitło u francuskiej młodzieży, które pozwoliło jej nieść wielkie posłannictwo na całym świecie.

A nie był to przecież tylko przypadek Francji. 

Była też Anglia. Ta Anglia, którą dzisiaj zredukowano do tak nieznacznej roli, a która była kiedyś jedyną, prawdziwą władczynią mórz. Była obecna wszędzie: w całej Afryce, w Azji, nawet na wyspach Ameryki Południowej, a jej władztwo sięgało daleko i rozciągało się na 700 mln ludzi.
Europa była wtedy największą potęgą na świecie. Faktycznie nietykalna dla krajów z zewnątrz; cały czas w stanie pełnego rozkwitu i ekspansji, o uniwersalnym promieniowaniu nie znajdującym wtedy żadnego porównania.

Małgorzata Jarosz: Miej w opiece Naród cały…


https://kierunki.info.pl/wp-content/uploads/2019/11/Maryja.jpg 

        Marsz Niepodległości 2019 przeszedł do historii jako pierwszy, który nie był współorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny. Mimo to jednak, wraz z innymi uczestnikami wydarzenia, przeszliśmy przez Warszawę z hasłem Miej w opiece Naród cały na ustach.

Odwoływanie się do religii katolickiej budzi w niektórych środowiskach liczne kontrowersje. Odnoszę wrażenie, że nasiliły się one dwa lata temu, kiedy to Marsz Niepodległości przeszedł pod hasłem My chcemy Boga”. Niepokojące jest to, że słowa krytyki wychodzą nie tylko ze strony lewicy, ale również ze strony działaczy świeckich – organizacji nacjonalistycznych.

piątek, 6 grudnia 2019

Gabriele Adinolfi: Odrodzenie


 

       Gdy słyszę słowo „kultura”, kładę rękę na młocie po to, by uderzyć nim z całej siły. Robię to jednak tylko dlatego, że dzisiaj to słowo błędnie się rozumie, jako erudycje burżujów, którzy lubią wystawiać samych siebie na pokaz. Mówi się na nich „intelektualiści”… Kultura ma jednak tak naprawdę inne znaczenie.

Słowo to pochodzi od łacińskiego „colere” co w wolnym tłumaczeniu oznacza „kultywację”. Kultywację sposobu życia, tradycji, wiedzy, zachowań i dbałości o to, co boskie i o to, co sami uznajemy za godne przywiązania. To zebrany i jasno określony zestaw wiedzy i praktyk przekazywanych z pokolenia na pokolenie; określający daną grupę ludzką. To dziejowe dziedzictwo, które jako całość wyznacza relacje panujące wewnątrz tej grupy, a także poza nią.

Kultura jest więc w takim rozumieniu antytezą globalizmu. Rewolucja kulturowa, pochodząca od łacińskiego „revolvere”, co oznacza powrót do pierwiastków, jest dla naszych celów fundamentalna, ponieważ tylko dzięki niej może zostać zneutralizowana wprowadzana przez globalizm subwersja. 

Co mam na myśli mówiąc o rewolucji kulturowej?

Sombart Werner: Żydzi i narodziny kapitalizmu

         Werner Sombart (1863-1941), wybitny socjolog i ekonomista, profesor uniwersytetów we Wrocławiu i Berlinie, obok Maxa Webera uważany za najważniejszego badacza początków i rozwoju kapitalizmu. Do jego głównych dzieł należą Der moderne Kapitalismus, Studien zur Entwicklungsgeschichte des modernen Kapitalismus, Der Bourgeois oraz wydana pośmiertnie Noo-Soziologie.

W swojej najgłośniejszej pracy Sombart podważa znaną tezę Webera, zgodnie z którą kapitalizm ma źródło w etyce protestanckiej, premiującej ciężką pracę, dążenie do nieustannego powiększania majątku i oszczędność. Sombart w błyskotliwy sposób pokazuje, że wszystkie podstawowe zasady gospodarki kapitalistycznej można znaleźć w judaizmie i kulturze żydowskiej, z której wywodziła się etyka protestancka. Zasady te, utrwalone przez tysiące lat istnienia państwa żydowskiego, a potem żydowskiej diaspory, są całkowicie odmienne od systemu wartości, który dominował w Europie w czasach starożytnych i w średniowieczu. Z historycznego punktu widzenia rozwój kapitalizmu można więc traktować jako efekt stopniowego upadku cywilizacji łacińskiej i podporządkowywania ludów Europy zasadom typowym dla cywilizacji żydowskiej.

Książka „Żydzi i narodziny kapitalizmu” - oprawa Miękka ze skrzydełka - Wydawnictwo Wektory.
Książka posiada 384 stron i została wydana w 2019 r.

Za:  https://www.poczytaj.pl/ksiazka/zydzi-i-narodziny-kapitalizmu-sombart-werner,458757

czwartek, 5 grudnia 2019

Jakubczyk: Stołeczni monarchiści – o nowej inicjatywie

 
„Katolickiego króla musi koronować katolicki biskup
prof. Jacek Bartyzel
 
 
Nasi koledzy ze środowiska „My Reakcja” zwrócili moją uwagę na nowo zawiązaną  monarchistyczną społeczność warszawską – Rojaliści.
 
Na swoim profilu facebookowym wyraziłem wobec tej inicjatywy dużą dozę sceptytyzmu. Podziwiam samą ideę, aczkolwiek jest ona nafaszerowana ideami, które są kompletnie niezgodne z tradycyjnym monarchizmem. Przesiąknięte myśleniem modernistycznym, w końcowym rozrachunku mogą okazać się dla polskiego monarchizmu szkodliwe. Dlaczego?
 
Moje rozczarowanie spowodowane jest końcowymi wnioskami powyżej wspomnianego spotkania. Dla przykładu stwierdzenie że „Ściąganie koronowanych głów z zagranicy, do państwa narodowego jakim jest Polska, w większości przypadków to nierealna mrzonka, niemożliwa do zaakceptowania społecznie. Już nie mówiąc o tym, że takowy kandydat musiałby najpierw z jakiegoś powodu chcieć przyjechać do naszego, często odmiennego klimatem kraju i walczyć przez długie lata o zaistnienie w przestrzeni publicznej, oraz przekonanie do siebie jako cudzoziemca Polaków”, pokazuje brak podstawowej wiedzy tematycznej. A co najważniejsze, zakotwiczenie w myśli postrewolucyjnej i brak szacunku dla ukształtowanych i sprawdzonych na przestrzeni wieków „mrzonek” idei, do której społeczeństwo rojalistów warszawskich próbuje się odwoływać. Jedno zdanie jest tutaj wszakże prawdziwe, nasze społeczeństwo nie jest gotowym na powrót króla. Wspominaliśmy o tym już niejednokrotnie. Tak czy inaczej, w swym wymiarze monarcha stoi ponad przyziemnymi podziałami narodowymi. Aprobata tzw. przestrzeni publicznej to także przekład myślenia demoliberalnego na kwestie monarchizmu prawdziwego. Nasz przyszły vicarius Dei, wobec braku rodzimej (polsko—litewskiej) nierozerwalnej ciągłości dynastycznej, pomimo możliwości wyłonienia kandydata z grona potomków rodów książęczych w Polsce (Piastowie), na Litwie (Giedyminowicze) czy na Rusi (Rurykowicze), szukany może być wśród innych europejskich domów  królewskich. 

Narodowa Organizacja Pracy: "Dobra Zmiana"

 

Pada Gliwicka Fabryka Wagonów. Blisko 200 osób bez pracy. Kto odpowiada za skandal? 

Ważą się losy pracowników Gliwickiej Fabryki Wagonów. Macierzysty zakład z dnia na dzień zaprzestał działalności. Zajmowane nieruchomości poszły pod młotek w związku z długami firmy. Próbę kontynuowania produkcji podjęła spółka, która współpracuje z nowym właścicielem. A w tle pojawiają się podejrzenia przestępstwa. 
Pracowników zmierzających 8 listopada na sobotnią zmianą przywitał zakaz wstępu. Dzień wcześniej na teren GFW w asyście policji wszedł komornik. Również w kolejnych dniach brama pozostawała zamknięta, a wśród załogi rosła konsternacja. Wydarzenie było niczym grom z jasnego nieba. Na miesiąc przed świętami ludziom zajrzało w oczy widmo bezrobocia.