Cytaty

INTEGRALNY RZYMSKI KATOLICYZM * NACJONALIZM INTEGRALNY * NARODOWY SOLIDARYZM * UNIWERSALIZM * REWOLUCJA KONSERWATYWNA * EUROPA WOLNYCH NARODÓW

PRZECIWKO KOMUNIZMOWI I KAPITALIZMOWI! ZA NARODOWYM SOLIDARYZMEM PAŃSTWA!

PORTAL PUBLICYSTYCZNY FRONTU REX - RNR

Codziennik internetowy (wydarzenia - relacje - artykuły)

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”

PRZEŁOM NARODOWY - jest to projekt polityczny łączący w sobie ideę hierarchiczną z myślą narodową w duchu rzymskiego katolicyzmu, dążący do zmiany obecnego Systemu politycznego w sposób radykalny i trwały

sobota, 30 listopada 2019

Patriotyczna, więc akceptowalna? Glińskiego i Brauna spór o masonerię


Patriotyczna, więc akceptowalna? Glińskiego i Brauna spór o masonerię
       Poseł Grzegorz Braun w trakcie sejmowej debaty po exposé premiera Mateusza Morawieckiego stwierdził, że dla ministra kultury prof. Piotra Glińskiego mason Stanisław Kostka Potocki to „najlepszy wzorzec”. Wicepremier odpowiedział politykowi Konfederacji odrzucając ów zarzut, jednak facebookowy wpis przedstawiciela partii rządzącej może budzić obawy dotyczące niepełnego zrozumienia istoty wolnomularstwa.

19 listopada Grzegorz Braun powtórzył z mównicy sejmowej to, co o Prawu i Sprawiedliwości mówił już kilka lat temu. W kierunku ław rządowych padły słowa o „grupie rekonstrukcji historycznej sanacji”, uznane przez ministra Piotra Glińskiego za komplement. – Dla pana to komplement. Nad pańskim biurkiem, panie ministrze, wisi naturalnej wielkości – jeśli dobrze pamiętam – Kostka Potocki z piekła rodem, wielki mistrz wielkiej masonerii w Polsce, więc dla pana to są najlepsze wzorce. My się od nich odżegnujemy, my je potępiamy – powiedział Braun do wyraźnie rozbawionego wicepremiera Glińskiego.

Spotkanie z Piotrem Kordyaszem w Gliwicach


piątek, 29 listopada 2019

Ostatnia wojna Szwajcarów – katolików


Ostatnia wojna Szwajcarów – katolików
      W listopadzie 1847 roku inwazja wojsk liberalnych położyła kres autonomii kantonów katolickich Szwajcarii.

Zegar z kukułką?

Utarty stereotyp każe widzieć w Szwajcarach statecznych mieszczuchów, oddających się głównie pomnażaniu swego dobrobytu.

Skwapliwie kolportowane slogany o ojczyźnie demokracji, tolerancji i neutralności skłaniają ku pochopnym uproszczeniom. „Eksperci” z upodobaniem powtarzają za Orsonem Wellesem:
 „We Włoszech przez 30 lat pod panowaniem Borgiów były wojny, terror, morderstwa, rozlew krwi – a dali światu Michała Anioła, Leonarda da Vinci, Odrodzenie. W Szwajcarii była miłość braterska, 500 lat demokracji i pokój. A co stworzyli? Zegar z kukułką!”.

REX - milion czytelników! Dziękujemy!


czwartek, 28 listopada 2019

Jacek Bartyzel: Nacjonalizm włoski pomiędzy nacjonalitaryzmem a nacjonalfaszyzmem


(Joanna Sondel-Cedarmas, Nacjonalizm włoski. Geneza i ewolucja doktryny politycznej (1896-1923), Księgarnia Akademicka, Kraków 2013, str. 481)

       Ukazanie się książki o nacjonalizmie włoskim pióra krakowskiej italianistki i politolożki Joanny Sondel-Cedarmas jest znaczącym wydarzeniem na naszym rynku wydawniczym. Po raz pierwszy bowiem ten ważny intelektualnie i politycznie – dodać należy, że ostatni, jaki pojawił się w państwie jeszcze liberalnym, a jednocześnie zwiastujący i stymulujący przejście do państwa autorytarnego i (przynajmniej deklaratywnie) totalitarnego – nurt włoskiej kultury politycznej, znany u nas w zasadzie jedynie z przedwojennego jeszcze przekładu programowej książki jego koryfeusza, Enrica Corradiniego1, tudzież z kilku szkiców, po części zresztą traktujących o nacjonalizmie jedynie funkcjonalnie, z perspektywy genezy faszyzmu2, został przebadany i opisany samoistnie, autotelicznie i kompletnie.

Komunikat FRONTU REX



       W dniu 27 listopada 2019 roku w celu lepszej koordynacji działań na rzecz naszej Ojczyzny Polski w duchu nacjonalizmu i integralnej Wiary katolickiej, przeciwko materializmowi tzw. lewicy i prawicy Instytut Narodowo-Rojalistyczny „Christus Rex” oraz Ruch Narodowo-Radykalny weszły w skład utworzonego wspólnie FRONTU REX na zasadzie konfederacji organizacji antysystemowych a strona kin-rchristusrex.blogspot.com staje się oficjalną stroną Frontu.


BÓG - NARÓD - PAŃSTWO

RADA GŁÓWNA

                                                                                                   FRONTU REX

środa, 27 listopada 2019

Arkadiusz Jakubczyk: Spisek?

 
       5 listopada w Anglii znanym jest jako Bonfire Night. Tej nocy, większość mieszkańców Albionu celebruje rocznicę niepowodzenia tzw. spisku prochowego (lub jezuickiego) z 1605 roku. Krótko mówiąc, kraj cały fajerwerkami stoi.
 
Oficjalna narracja głosi, że ​​„spiskowcy” zamierzali wysadzić w powietrze Izbę Lordów podczas otwarcia parlamentu 5 listopada 1605 roku. Angielscy katolicy wiązali swoje nadzieje na poprawę ich pozycji społecznej z królem Jakubem, gdyż swego czasu okazywał on sympatię ich współwyznawcom w Szkocji. Liczyli na to, że pod panowaniem Stuarta odbudują swoją pozycję i przywrócą Anglię na łono Kościoła katolickiego. Jakub jednakże był zdecydowanym anglikaninem (chociaż ochrzczony był jako katolik, baronowie szkoccy postanowili wychować Jakuba w religii protestanckiej – prezbiterianizmu). Ich coraz częstsze sprzeciwy doprowadziły do zaostrzenia polityki władz wobec katolików. Wkrótce zaostrzenia zaczęły przechodzić w represje. I tutaj dochodzimy do samego spisku. Króla chciano zastąpić jego najstarszą córką, Elżbietą. Planowano wychować ją na katoliczkę.

Bartosz Bekier: Nienawiść Zachodu to cena za prawdziwą niepodległość

 
        Wystąpienie przewodniczącego Falangi i red. nacz. Xportal.pl Bartosza Bekiera podczas konferencji “Decline of US Empire”, 4 – 8 listopada 2019 r. w Teheranie.

Szanowni Państwo,
Chciałbym przede wszystkim podziękować za zaproszenie i możliwość odwiedzenia Iranu. To wspaniałe móc zobaczyć tą piękną i niesamowicie istotną część prawdziwie wolnego świata. Zobaczyć tylu wspaniałych ludzi, którzy myślą niezależnie, bez liberalnych dogmatów. Tego rodzaju spotkania zawsze są okazją do ciekawej wymiany myśli. Jestem pewny, że tak będzie również w tym przypadku.

Nie bez przyczyny rozpocząłem swoje wystąpienie od takich słów jak „wolność”, „myśleć niezależnie”. Musicie Państwo pamiętać, że spoglądam na Wasz wolny kraj z perspektywy Polski, niegdyś wielkiego i silnego mocarstwa, które obecnie zostało zdominowane przez zachodnie struktury międzynarodowe. Wewnątrz tych struktur wiele mówi się o tzw. tolerancji, różnorodności czy „wolności wypowiedzi”. W rzeczywistości wszystko, co nie jest kompatybilne z liberalną aksjologią, zostało skazane przez zachodnie elity na upadek, powolne gnicie lub wyłączenie z debaty publicznej. Tymczasem w Iranie widzę prawdziwą różnorodność, różnorodność wyrażającą się w bogactwie kulturowym, społeczeństwie organicznym i pięknie tradycji. Z mojej perspektywy to jest właśnie prawdziwa wolność!

wtorek, 26 listopada 2019

72 rocznica śmierci mjr Henryka Flame "Bartka"


„Polityka Pojednania Generała Franco po wojnie domowej w Hiszpanii” – Aleksander Stępniak


 

        Niedawna ekshumacja szczątków generała Francisco Franco z Doliny Poległych pokazała jasno, że lewica nigdy nie cofa się jeśli chodzi o realizację jej ideologicznego programu. Nie można jednocześnie przemilczeć wyraźnych niedoskonałości rządów wojskowego, którego „Polityka Pojednania” nie okazała się skuteczna z powodu wielu czynników, w tym także naiwności samego Caudillo. 

Na polskim rynku wydawniczym ukazało się jak dotąd wiele książek dotykających problematyki współczesnej historii Hiszpanii. Oczywiście w czasach komunistycznych na księgarskich półkach można było znaleźć głównie propagandowe publikacje, w których podkreślano rolę polskich komunistów w Brygadach Międzynarodowych walczących po stronie lewicowych republikanów. Po 1989 roku wahadło odwróciło się w drugą stronę, stąd historycy i politolodzy na ogół sympatyzujący z prawicą wieloaspektowo przedstawili historię wojny domowej oraz samych rządów gen. Franco.

poniedziałek, 25 listopada 2019

Marcin Palade: Głos wolnej Polski płynął z Madrytu

       Po klęsce Francji w 1940 r. 6-7 tys. Polaków, a właściwie w przeważającej mierze żołnierzy polskich, trafiło do Hiszpanii. Znaleźli się w obozie Miranda de Ebro, otrzymali wsparcie ze strony Czerwonego Krzyża, Polonii amerykańskiej i polskiego poselstwa w Madrycie. Część naszych rodaków przedostała się do Wielkiej Brytanii. Nieliczni dotrwali do końca wojny. Świat wchodził w pojałtański porządek.

Nie wszyscy jednak, doceniając wkład Armii Czerwonej w rozgromienie hitlerowskich Niemiec, akceptowali ustalenia Wielkiej Trójki. Jednym z niewielu krajów była Hiszpania. Trwałym elementem doktryny frankistowskiej od samego początku był antykomunizm. Stąd instytucjonalna ewolucja od cichego przyzwolenia na polską aktywność w Hiszpanii od 1940 r. aż po okazywaną coraz wyraźniej sympatię Caudillo dla Polski i Polaków po zakończeniu II wojny światowej. Zaczęło się od akcji kolonijnej dla polskich dzieci. Potem przyszła pomoc dla studentów pochodzących z krajów komunistycznych.

Wśród stypendystów Obra Catolica de Asistencia Universitaria znaleźli się przyszli współpracownicy Radia Madryt, Kazimierz Tylko-Dobrzański i Mirosław Sokołowski. Francisco Franco, świadom roli radia w swojej niedawnej krucjacie, wraz z gronem współpracowników uznał, że warto wspierać słowem tych, którzy nie z własnej winy znaleźli się w sowieckiej strefie wpływów. W 1949 r. powołano w Madrycie Komitet Narodów Okupowanych przez Komunizm. Pomysł ten wychodził naprzeciw konsolidacyjnym poczynaniom rządu londyńskiego, poszukującego bliższej współpracy z przedstawicielami zniewolonych narodów Europy Środkowo-Wschodniej.

Interwencja Matki Bożej w Gliwicach, Polska: 1626r.

Obraz może zawierać: 1 osoba          Gliwice to jedno z najstarszych i największych miast w południowej Polsce, położone na Wyżynie Śląskiej, nad rzeką Kłodnicą. Prawa miejskie miastu nadał przed rokiem 1276 książę Władysław opolski.

Obecnie jest to bardzo nowoczesne i niezwykle dynamicznie rozwijające się miasto w aglomeracji śląskiej. Jednak jego historia jest bardzo burzliwa.

O jednym takim szczególnym wydarzeniu z przeszłości, które zagrażało całkowitemu zniszczeniu miasta, opowiemy teraz.

Przenieśmy się do XVII wieku. Wojna trzydziestoletnia zbierała straszliwe żniwo. Herezja protestancka konfrontowała się z katolikami. W okresie tzw. duńskim (1625-1629) tej wojny, do walk dołączyła protestancka Dania, walcząc przeciwko katolickim Habsburgom. Pod dowództwem Ernesta von Mansfelda wojska duńskie wkroczyły do Niemiec.

9 sierpnia 1626r. pod Gliwicami – które miało wówczas status wolnego miasta i w całości zamieszkiwane było przez katolików - stanął oddział duńskiej armii.

niedziela, 24 listopada 2019

Bydgoski Marsz Pamięci Kapitana Romualda Rajsa "Burego"

30 listopada wszystkie drogi prowadzą do Bydgoszczy! 

W dniu 106 Urodzin Kapitana "BUREGO" ofiarujmy modlitwę serdeczną za Jego duszę, a potem wykrzyczmy wraz z Bydgoskimi Patriotami "BURY! BURY! Nasz Bohater!" 

Niech te słowa poniesie jesienny wiatr, taki sam jaki towarzyszył narodzinom naszego Bohatera, niech je usłyszą wszyscy ci, którym niepokorny Kapitan wciąż jest ciężarem nie do udźwignięcia dla zniewolonych, czerwonych umysłów....

Niech przez całą Polskę w to listopadowe popołudnie i wieczór popłynie chwała najbardziej Wyklętego z Wyklętych!

Piotr Puciński: Narodowa koncepcja uniwersalizmu


https://kierunki.info.pl/wp-content/uploads/2016/12/0p3pkyZ.jpg
       Formułowana często potrzeba walki ze skrajnościami w postępowym świecie massmediów przybiera komiczny i pozbawiony merytorycznej wartości charakter. Tego typu łatka stanowi wygodne narzędzie do stygmatyzowania i potępiania określonych grup, najczęściej niewygodnych – kontestujących liberalno – lewicową wizję człowieka i jego roli w XXI – wiecznej rzeczywistości. Abstrahujących od tych pustych przepychanek, jakie serwuje się nam na co dzień ,warto zapoznać się z bliżej z koncepcją uniwersalizmu, jaką postulował ks. Józef Warszawski.

Przytoczony duchowny przeżył niemal cały ubiegły wiek. W młodości mimo zaborów zaangażowany był m.in. w towarzystwie Sokół, natomiast jego dorosłe życie wystawione było na jeszcze większą próbę – II wojnę światową. I w tym przypadku Jego umiłowanie Boga i Ojczyzny stało się motorem napędowym działalności w podziemiu niepodległościowym. Był jednym z głównych ideologów Konfederacji Narodu, a w Powstaniu Warszawskim walczył jako tzw. „Ojciec Paweł” w słynnym Zgrupowaniu ppłk-a Jana Mazurkiewicza ps. „Radosław”, w skład którego wchodziły bataliony „Zośka” i „Parasol”. Wspomniany wyżej uniwersalizm stanowił w zakresie aksjologicznym, społecznym, etycznym czy mówiąc ogólniej ideowym (uwzględniając oczywiście jego oddziaływanie między innymi na zagadnienie ustroju czy gospodarki), główne założenie środowiska Konfederacji Narodu, a więc kontynuacji przedwojennego RN-R Falanga. Oprócz ks. Warszawskiego należy podkreślić wkład wielu wybitnych narodowych myślicieli, np. Andrzeja Trzebińskiego i Włodzimierza Pietrzaka. Jak pisano na łamach „Nowej Polski” – głównego organu prasowego organizacji: „prawdziwa rewolucja w dziedzinie filozofii narodowej, a przede wszystkim w zakresie charakteru narodowego” stanowiła cel narodowo-radykalnych ideologów.

sobota, 23 listopada 2019

Obronność Rzeczypospolitej - Jacek Hoga Ad Arma Pobudka Gliwice

NSZ: Odeszła na wieczną wartę p. Janina Samoraj-Pietrek ps. "Celinka"


Obraz może zawierać: 2 osoby, uśmiechnięci ludzie, ludzie siedzą
        W dniu 22 listopada 2019 roku odeszła na wieczną warte przeżywszy 91 lat p. Janina Samoraj-Pietrek ps. "Celinka". W chwili śmierci była ostatnim żyjącym żołnierzem 11. Grupy Operacyjnej NSZ dowodzonej przez Wiktora Stryjewskiego ps. "Cacko".

Urodziła się 8 kwietnia 1928 r. we wsi Chudzynek gm. Łęg, pow. Płock i tam zamieszkała.Córka Franciszka i Rozalii z Szulborskich. Od kwietnia 1947 r. współpracowała z oddziałem Ruchu Oporu Armii Krajowej dowodzonym przez Franciszka Majewskiego ps. „Słony", a następnie Narodowym Zjednoczeniem Wojskowym. Zagrożona aresztowaniem, w listopadzie 1947 r. weszła w skład oddziału NZW dowodzonego przez Wiktora Stryjewskiego ps. „Cacko". Aresztowana 8 lutego 1949 r. we wsi Gałki w trakcie obławy KBW, UB i MO. Dnia 8 lutego 1949 r., kwaterujący u sołtysa wsi Gałki gm. Mała Wieś Urbańskiego i jego sąsiada Kowalskiego, patrol Wiktora Stryjewskiego "Cacki", na skutek donosu mieszkańca wsi Reczyn gm. Bodzanów, otoczony został przez grupę operacyjna KPMO i PUBP z Płocka, Sierpca i Płońska oraz 262 żołnierzy. 

piątek, 22 listopada 2019

Michał Wałach: „Deus vult” albo śmierć Europy


„Deus vult” albo śmierć Europy
    Stary Kontynent ugina się dzisiaj pod naciskiem odzyskującej witalność cywilizacji islamskiej. Znajdujący się przez wieki pod europejskim butem muzułmanie biorą odwet. Jednak rozgrywające się na naszych oczach starcie Zachodu i Wschodu nie jest w dziejach ludzkości nowością. Istnieje również sprawdzona metoda na odniesienie zwycięstwa.

Konflikty chrześcijańsko-arabskie i chrześcijańsko-tureckie, zastąpione obecnie przez rywalizację postchrześcijańskiej Europy z coraz bardziej fundamentalistycznym islamem, zrodziły się wraz z początkiem głoszenia nauk Mahometa. Nasi przodkowie odnaleźli jednak skuteczne reakcje obronne.

Pierwsza zbrojna rywalizacja wyznawców Chrystusa ze słuchaczami tez Mahometa miała miejsce już w kilka lat po śmierci twórcy islamu. VII wiek obfitował w wojny Cesarstwa Bizantyńskiego i państwa pierwszych kalifów. Często sukces odnosili muzułmanie. Ich zwycięski pochód przeciwko Imperium zatrzymał dopiero „ogień grecki”.

Grzegorz Braun: Sprowadzanie wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej to jest zdrada


      – Mówili o bezpieczeństwie narodowym ludzie, którzy jego gwarancji upatrują w sprowadzaniu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej. I to jest zdrada, ale wysoka izba oswoiła się z tą fałszywą doktryną bezpieczeństwa narodowego do tego stopnia, że nikt nie reaguje – powiedział w trakcie debaty po exposé premiera Mateusza Morawieckiego Grzegorz Braun, poseł koła parlamentarnego Konfederacji.

– Mówili tu o obronie życia ludzie, którzy zamietli pod dywan sprawę bezpieczeństwa życia ludzkiego – mówił Braun.

czwartek, 21 listopada 2019

prof. Jacek Bartyzel: Pomyłka premiera Morawieckiego


Znalezione obrazy dla zapytania expose morawieckiego
       Pomyłka premiera Morawieckiego, który przypisał J. Piłsudskiemu słowa R. Dmowskiego (zresztą cytując je niedokładnie) jest bardzo kompromitująca, ponieważ dotyczy bodaj najbardziej znanej frazy, jaką druga z tych osobistości napisała ("Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"- przyp. Redakcji RCR). Dowodzi to po prostu historycznego nieuctwa polityka-technokraty. Jest to również kompromitacja personelu gabinetu szefa rządu, bo ktoś przecież - a jak sobie wyobrażam, więcej niż jedna osoba - czyta tekst tak ważnego wystąpienia przed jego wygłoszeniem i sprawdza ewentualne potknięcia, nie tylko natury pjarowskiej.

Na głębszym poziomie kompromitacja ta dotyka cały obóz rządzący, który tak krzykliwie i nachalnie usiłuje wziąć w agendę monopol na płomienny patriotyzm, pamięć historyczną i cześć dla tradycji - a tu taki wstydliwy lapsus.

Zaskakująca wolta Grzegorza Brauna?


        Niemałe zdziwienie wśród sporej części wyborców Konfederacji musiały wywołać wypowiedzi Grzegorza Brauna zawarte w materiale opublikowanym w ubiegły wtorek w internetowym portalu „Super Expressu” (link). Lider partii Korona niespodziewanie stanął w obronie dobrego imienia Mariana Banasia, prezesa Najwyższej Izby Kontroli, wokół którego pojawiło się w ostatnich tygodniach sporo niejasności i oskarżeń. Braun nie tylko wystawił Banasiowi świadectwo moralności, ale przy okazji postawił szereg zaskakujących tez, z których z pewnością będzie musiał tłumaczyć się przed zdezorientowanym elektoratem. Jest też wielce prawdopodobne, że tego samego wymagać będą jego partyjni koledzy. Wszyscy pamiętamy przecież niedawną (z 16 października br.) konferencję prasową Konfederacji i oświadczenie wygłoszone przez Jakuba Kuleszę, przewodniczącego jej koła poselskiego, domagające się natychmiastowej dymisji Banasia oraz wszczęcia wobec niego postępowania karno-skarbowego (link). Kulesza uczynił to w obecności Roberta Winnickiego, Dobromira Sośnierza i Krzysztofa Bosaka, zatem musiało to być oficjalne stanowisko Konfederacji uzgodnione przez jej liderów. Nikt wówczas nie zwrócił uwagi na brak w tym gronie Grzegorza Brauna, choć ten rzadko rezygnuje z okazji zaprezentowania się przed kamerami. Czy już wtedy bliski był ogłoszenia swojego votum separatum wobec enuncjacji partyjnych towarzyszy?

środa, 20 listopada 2019

Kolorowe Modlitwy - Pobudkowa kolorowanka dla dzieci


Obraz może zawierać: 4 osoby
Kochane budziki i nasi sympatycy.

#Pobudka działa na czterech płaszczyznach
#kościół #szkoła #strzelnica #mennica budząc  śpiących rycerzy Rzeczypospolitej.

Teraz czas na najmłodszych rycerzy.

Z myślą o wartościowej edukacji naszych dzieci powstały #kolorowemodlitwy.
#kolorowemodlitwy to kolorowanka dla dzieci - autorski projekt jednego z naszych budzików, którą wydaliśmy jako #PobudkaKluczGliwice
 
#KOLOROWE_MODLITWY to duża i przejrzysta kolorowanka religijna w formacie A4.
Piękne ilustracje o niebanalnej, religijnej tematyce. Wyjątkowe modlitwy i wiersze.

Do każdego rysunku dołączony jest ciekawy tekst, który w przyjemnej i łatwej formie pomoże dziecku zapoznać się z nowymi wiadomościami, np. z symbolami Ewangelistów.

Kolorowanka zawiera między innymi: wiersze Władysława Bełzy z ,,Katechizmu polskiego dziecka” z 1912 roku, utwory z ,,Czytanki narodowej'' z 1909 roku i inne piękne modlitwy.

Adam Busse: Niepodległość nie na sprzedaż!


           Kurz stopniowo opada po tegorocznym Marszu Niepodległości, w którym brałem udział już 9. raz. Wiele organizacji i ekip napisało już sporo relacji z wydarzeń, jakie miały miejsce w miniony, świąteczny poniedziałek, więc nie będę się powtarzał. Nie będę się rozwodził nad spokojną i podniosłą atmosferą wytworzoną przez kolumny różnych organizacji i stowarzyszeń oraz środowiska kibicowskie. Nie będę tutaj mówił o skuteczności w zwalczaniu potencjalnych prowokacji. Pokuszę się jedynie o smutne stwierdzenie, że – porównując edycje z poprzednich lat – potencjał i kapitał Marszu zaczyna się powoli wypalać, a sama jego idea z nacjonalistycznej, antysystemowej demonstracji skręciła w stronę ogólnikowo rozumianego, „jednoczeniowego” patriotyzmu. Mimo to podjęto ciężką pracę nad tym, by ponownie na Marszu zabrzmiał głos nacjonalistów. Nacjonalistów niegodzących się na obecny stan rzeczy, kompromisy oraz układy z demoliberalnym Systemem. Nacjonalistów represjonowanych przez ów System, którego usłużna partia rządząca jest tym bardziej bezwzględna, iż żongluje w swoich postulatach wyborczych koncesjonowanym patriotyzmem, konserwatyzmem i katolicyzmem, a stoi w awangardzie postmodernistycznej wolty wobec coraz większej części polskiego społeczeństwa. Nacjonalistów kneblowanych przez poprawność polityczną ze strony lewicy, jak i przede wszystkim prawicy, prawicy kapitulującej na każdym froncie i chcącej do swojego poziomu sprowadzić radykałów, a więc tych, których – parafrazując Juana Antonio Lloparta – prawica nie może kontrolować i zniszczyć.

wtorek, 19 listopada 2019

Adrianna Gąsiorek: Istniały dwie różne wizje rozwoju pomiędzy nami a R. Bąkiewiczem i T. Kalinowskim

Michał Wałach: Skąd ta nienawiść do monarchii?

Skąd ta nienawiść do monarchii?
Zamach na portugalską rodzinę królewską. Lizbona 1908. 
By Le Petit Journal


        Dzisiaj wrogowie tradycyjnego ładu swoim głównym wrogiem uczynili rodzinę i małżeństwo. Kiedyś, gdy proces niszczenia porządku był znacznie mniej zaawansowany niż obecnie, na celowniku rewolucjonistów znajdowała się przede wszystkim monarchia. Jej wrogowie potrafili dopuścić się nie tylko oszczerstw, ale i zbrodni. Dlaczego?

1 lutego roku 1908 dwaj portugalscy republikanie, wrodzy monarchii aktywiści ze środowisk powiązanych z masonerią, przeprowadzili zamach terrorystyczny w Lizbonie. Alfredo Costa i Manuel Buiça zamordowali króla najwierniejszego (tytuł przysługujący portugalskim monarchom) Karola I Dyplomatę oraz jego najstarszego syna i następcę tronu – Ludwika Filipa. Królowej Amelii nic się nie stało, zaś Manuel (młodszy z książąt) odniósł niewielkie obrażenia.

poniedziałek, 18 listopada 2019

PiS zakpił z katolickich wyborców, a Antoni Macierewicz mówi o jednoznacznym stanowisku w sprawie aborcji


PiS zakpił z katolickich wyborców, a Antoni Macierewicz mówi o jednoznacznym stanowisku w sprawie aborcji
        W mijającym tygodniu Prawo i Sprawiedliwość kilkukrotnie zakpiło z katolickich i konserwatywnych wyborców. Najpierw – wraz z nastaniem nowej kadencji Sejmu – przepadł wniosek posłów proszących Trybunał Konstytucyjny o zbadanie zgodności z konstytucją aborcyjnej przesłanki eugenicznej. Potem głosami większości posłów PiS wicemarszałkiem Sejmu został postkomunista Włodzimierz Czarzasty. W końcu rządzący oddali kierowanie Komisją Polityki Społecznej i Rodziny działaczce skrajnej lewicy. Tymczasem to właśnie od prac tej Komisji zależy powodzenie projektu „Zatrzymaj Aborcję” i zwiększenie prawnego zakresu ochrony życia. W kontekście tych wydarzeń słowa marszałka seniora brzmią wręcz jak kiepski żart.

W felietonie „Głos Polski” na antenie Telewizji Trwam Antonii Macierewicz mówił, że w ostatnich wyborach zwyciężyła większość opowiadająca się za wiernością chrześcijaństwu i niepodległością. – Większość ta jest w istocie szersza, jeśli chodzi o osoby, które głosowały na kandydatów do Sejmu, niż tylko obejmująca samych posłów Prawa i Sprawiedliwości – dodał marszałek senior.

Nacjonalistyczne Święto Niepodległości A.D. 2019 – Biała, Wolna, Narodowa!


1
     W kolejnej, X edycji Marszu Patriotów, Narodowe Odrodzenie Polski zorganizowało 11 Listopada w Warszawie dwie akcje. Pierwszą był wiec na Placu Zamkowym, drugą – symboliczna blokada przedstawicielstwa Unii Europejskiej. Odrzucając rekonstrukcyjne podejście do zagadnienia wolności i niepodległości, nacjonaliści skoncentrowali się na tym, co najważniejsze. W imieniu NOP przemawiali: dr Marzena Dobner, członek władz krajowych NOP (tekst wystąpienia poniżej) oraz Paweł Ferdynus, z-ca Pełnomocnika Generalnego.
Drodzy Narodowi Radykałowie, Polityczni Żołnierze – świętujemy kolejną rocznicę odrodzenia Polski podobno suwerennej, podobno wolnej, podobno niepodległej. Przywykliśmy czcić owo wydarzenie jako moment zgoła mistyczny, zgodnie z Mickiewiczowskimi wzorcami. Tymczasem warto, byśmy spojrzeli na owo wydarzenie oczyma realisty Asnyka. Otóż nasi przodkowie wywalczyli jedynie konsensus – uznanie przez społeczność narodową, że Polska ma prawo zaistnieć jako państwo po 123 latach nieobecności na mapie.

niedziela, 17 listopada 2019

Trzy zarzuty dla Jacka Międlara, organizatora „Marszu Polaków”. We Wrocławiu polała się krew

Jacek Międlar / Fot. PAP 
     Urząd Miasta we Wrocławiu zapowiada złożenie aż trzech zawiadomień do prokuratury w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez Jacka Międlara. Były ksiądz był jednym z organizatorów „Marszu Polaków” z okazji Święta Niepodległości, rozwiązanego krótko po starcie.

Pierwsze zawiadomienie ma dotyczyć nienawiści na tle narodowościowym. Drugie – artykułu opublikowanego na portalu wprawo.pl. Dopatrzono się w nim nawoływania do konfliktu zbrojnego i pochwały Holokaustu. Trzecie doniesienie odnosi się do rzekomych wezwań Międlara do linczu na urzędnikach.

Na pewno jednak stanie się to w najbliższych dniach. Ciężko podać konkretną datę. Są obecnie (zawiadomienia – red.) w trakcie przygotowywania – zapowiada w rozmowie z „Faktem” Bartłomiej Ciążyński, doradca społeczny prezydenta Wrocławia ds. tolerancji i przeciwdziałania ksenofobii.

Prof. Bartyzel: „Mający Boga w sercu powinni się wyspowiadać z grzechu głosowania na PiS i obiecać, że więcej tego nie zrobią


        Prof. Jacek Bartyzel zestawił ostatnie wprost wypowiedziane deklaracje członków rządu PiS oraz podjęte działania. Stwierdza na ich podstawie, że „PiS to nie tylko łże-prawica, ale po prostu partia antypolska i antykatolicka”. – Patriotyzm, religię i moralność ma tylko na ustach, żeby oszukać katolików i zapędzić rodaków do urn – podkreśla prof. Bartyzel.

Profesor Jacek Bartyzel przypomniał ostatnie deklaracje członków rządu oraz ich działania. Wspomniał o „kładzeniu się Rejtanem” w obronie gender na uczelniach, o wybraniu głosami posłów PiS „starego komucha Czarzastego” na wicemarszałka Sejmu, wybraniu na ministra finansów „człowieka kosmopolitycznej banksterki, który chce zlikwidować obieg gotówkowy”, by „uczynić z nas niewolników”.

sobota, 16 listopada 2019

Nacjonalistyczny Czarny Blok na Marszu Niepodległości 2019


        W tym roku niektórym z nas już dziesiąty raz przyszło pojawić się w Warszawie na narodowym święcie, aby zaakcentować na nim obecność radykalnego nacjonalizmu. To jeszcze nie pora na dogłębne porównania, chociaż realia z czasów marszu w 2009 roku zostały szkicowo porównane z warunkami dzisiejszymi w osobnym tekście, powstałym z okazji dziesięciolecia portalu Autonom.pl. Z roku na rok jednak widzimy jak zmienia się tzw. „środowisko narodowe” w Polsce i rzeczywistość, w jakiej przyszło mu funkcjonować. Gdzieś w jego obrębie funkcjonujemy my – radykalni nacjonaliści, przez niektórych może nawet niechciani i nielubiani, ale wbrew malkontentom ewidentnie widoczni i jaskrawo akcentujący swój patriotyzm i doktrynę. Bez cenzury, bez poprawności, ani kroku w tył. Zupełnie jak Czarny Blok na Marszu Niepodległości.

W Gliwicach przestali wykonywać aborcje! Wywiad z pro-liferem


W Gliwicach przestali wykonywać aborcje! Wywiad z pro-liferem
      Dobre wieści z Gliwic! Tamtejszy szpital wycofał się z wykonywania aborcji. Od początku 2018 nie zabito tam ani jednego nienarodzonego dziecka. Tomasz Jazłowski, zastępca koordynatora gliwickiej komórki fundacji Pro-Prawo do Życia opowiada nam, jak udało się to osiągnąć.

Jak wyglądały akcje protestacyjne pod szpitalem? Czy oprócz pikiet protestowaliście też w inny sposób (bilbordy, wystawy, ulotki)?

Nasze pikiety organizowaliśmy „stałą ekipą” w liczbie od 4 do 8 osób. Pikieta polegała na ustawieniu jednego, dwóch a czasami trzech banerów i milczącym proteście przed szpitalem, chociaż oczywiście wyjaśnialiśmy oraz dyskutowaliśmy z ludźmi chcącymi uzyskać więcej informacji na temat naszej akcji. Czasami również urządzaliśmy Krucjaty Różańcowe, gdzie pod szpitalem przez megafon odmawialiśmy różaniec i modliliśmy się za ofiary aborcji i ich oprawców. Należy również wspomnieć o kilku bilbordach, które udało się nam publicznie zainstalować przy dość uczęszczanych drogach. 

piątek, 15 listopada 2019

Warszawa: Nacjonalistyczne Południe na Marszu Niepodległości 2019


      Za nami kolejny Marsz Niepodległości. To już drugi w historii Nacjonalistycznego Południa i zarazem wyjątkowy bo tym razem uczestniczyliśmy w nim w porozumieniu z ONR. 

O ile stulecie odzyskania niepodległości było czasem zadumy, refleksji lecz także i świętowania, to ta rocznica miała pokazać ile do tej pory zrozumieliśmy z wypadków jakie miały miejsce w naszym kraju i środowisku. 

Dlatego zgromadziliśmy się pod hasłem: „Nacjonaliści ponad podziałami” i przeszliśmy przez Warszawę w skoordynowanych ze sobą kolumnach. Działo się to przy akompaniamencie haseł niepodległościowych, narodowych, antyimigranckich i antyunijnych. Na moście Poniatowskiego spaleniu uległy flagi unijne, LGBT i parę lewackich pamiątek, które zmieniły ostatnim czasem właściciela. 

PiS dopiął swego. Magdalena Biejat, aborcjonistka z Razem na czele komisji rodziny. PiS nie chciał Grzegorza Brauna


Magdalena Biejat / Fot. PAP
Magdalena Biejat
      Magdalena Biejat z partii Razem została wybrana szefową sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Poparło ją wielu posłów PiS. Kontrkandydatem dla lewicy był Grzegorz Braun z Konfederacji. 

Magdalena Biejat, która należy do partii Razem – do Sejmu weszła z list SLD – została szefową sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Ostatnio osobiście zasłynęła w sieci deklarując, że będzie „gościnią” w jednym z programów.
Kontrkandydatem na przewodniczącego komisji rodziny był Grzegorz Braun z Konfederacji. Posłowie woleli jednak zdeklarowaną lewaczkę i aborcjonistkę.
To właśnie komisja rodziny zajmuje się – przynajmniej teoretycznie – projektem „Zatrzymaj aborcję”, który od dwóch lat jest trzymany w sejmowej zamrażarce.
Tylko 3 (!) posłów przeciwko powołaniu na szefową komisji Polityki Społecznej i Rodziny przedstawicielki Lewicy. Z PiS PRZECIW głosowały Elżbieta Duda i Dominika Chorosińska. Pozostałych posłów PiS, którzy poparli tę kandydaturę po prostu nie rozumiem” – skomentowała na Twitterze Anna Siarkowska.

czwartek, 14 listopada 2019

Komunikat organizatorów marszu 11.11 we Wrocławiu. „Antypolska prowokacja. Zaraz będziemy ich sprzątać”


https://wprawo.pl/wp-content/uploads/2019/11/zeby-polska-byla-polska-750x400.jpg
      W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas Marszu Polaków (11 listopada 2019) we Wrocławiu, a wraz z nim licznymi przekłamaniami i nierzetelnością pojawiającą się w mediach, jako organizatorzy patriotycznej manifestacji publikujemy następujące oświadczenie:

1. W pierwszej kolejności dziękujemy wszystkim patriotom za udział w marszu z okazji 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Dziękujemy wrocławianom, Polakom przybyłym z różnych terenów Polski, a także patriotom przebywającym na emigracji. Mimo kłód rzucanych pod nogi przez magistrat oraz działań prowokatorów, którzy wspólnie dążyli do tego żeby marsz się nie odbył, a o których była mowa na początku zgromadzenia, w miejscu startu manifestacji zebrało się kilka tysięcy osób. Bardzo Wam dziękujemy!

Palestyna: Grad rakiet na pozycje syjonistów


Znalezione obrazy dla zapytania atak na izrael 

       Ze Strefy Gazy wystrzelono rano rakiety w kierunku „izraela” – poinformowało w środę syjonistyczne żołdactwo. W wielu miastach rozległy się syreny alarmowe, a ludzie udali się do schronów. Jak dodano, w nalocie syjonistycznym zginął jeden bojownik palestyńskiego ruchu oporu.

„Izraelskie” wojsko przekazało na Twitterze, że jego siły przeprowadziły atak na grupę przygotowującą wystrzelenie rakiet w stronę tworu syjonistycznego. W ataku zginęła co najmniej jedna osoba. Wspierana przez Iran organizacja osi oporu Palestyński Islamski Dżihad zidentyfikowała zabitego jako swojego bojownika.

środa, 13 listopada 2019

Holocaust: Żydzi mordowali Żydów


jews
       W wywiadzie udzielonym niemieckiej gazecie prof. Krzysztof Jasiewicz powiedział:
holocaust nie byłby możliwy bez aktywnego udziału Żydów w mordowaniu swojego narodu.
Skala niemieckiej zbrodni była możliwa nie dzięki temu, „co się działo na obrzeżach zagłady”, lecz tylko dzięki aktywnemu udziałowi Żydów w procesie mordowania swojego narodu.

W opracowaniach dotyczących zagłady Żydów bardzo rzadko poruszana jest kwestia kolaboracji Żydów z Niemcami. Nie znaczy to oczywiście, że problem współpracy europejskich Żydów z Niemcami przy zagładzie żydowskiego narodu nie był Żydom znany i osądzany we własnym środowisku. Jak pisze Joanna Szczęsna, w Izraelu przez dziesięciolecia: Powszechnie uważano, że ofiarą ludobójstwa padli najlepsi synowie żydowskiego narodu.

Grad rakiet spada na Izrael. “Miliony ludzi kryją się w schronach, szkoły i miejsca pracy zamknięte”



       Izraelskie Siły obronne zabiły jednego z dowódców Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu podczas nocnego nalotu w Strefie Gazy. Baha Abu al-Ata został zabity wraz ze swoją żoną, gdy pocisk trafił w ich dom.

Organizacja powstała w 1979 r. jako odnoga Egipskiego Dżihadu. Twórcami organizacji byli studenci palestyńscy w Kairze. PID od początku lat 80. wzywał do prowadzenia walki z Izraelem. Co najmniej od 1986 r. formacja zaangażowała się w działania uznawane za terroryzm. Ruch był odpowiedzialny za akty wymierzone zarówno w cywili, jak i wojskowych. Strategia walki przyjęta przez PID obejmowała: porwania, zamachy bombowe, ataki z użyciem granatów ręcznych, stosowanie samochodów-pułapek i zamachy z wykorzystaniem zamachowców-samobójców, sporadycznie członkowie grupy atakowali z użyciem broni białej. PID walczył też z oddziałami izraelskimi za każdym razem, gdy wkraczały one do Strefy Gazy. Większość struktur PID znajduje się w Strefie Gazy i Libanie. PID posiada biura w Damaszku, Bejrucie, Teheranie i Chartumie. Otrzymuje wsparcie ze strony Syrii, Iranu i Hezbollahu.

wtorek, 12 listopada 2019

Wystawa przeciwko aborcji w gliwickiej parafii pw. MB Częstochowskiej

        Od 9 listopada 2019 roku mieszkańcy Gliwic mogą oglądać wystawę w obronie nienarodzonych i mordowanych dzieci w wyniku tzw. aborcji. Wystawę zorganizowali działacze gliwickiej komórki Fundacji Pro - Prawo do życia za zgodą Proboszcza parafii.. Znajduje się ona na terenie parafii Matki Boskiej Częstochowskiej na Trynku i potrwa do 17 listopada br. Podobna wystawa miała wcześniej miejsce w parafii św. Franciszka w Zabrzu i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Organizowanie powyższych wystaw ma na celu pokazanie czym tak naprawdę jest aborcja - w żadnym wypadku pomocą dla zagubionej kobiety lecz uczynieniem z niej morderczyni własnego dziecka. To jest prawdziwy cel zwolenników legalnego zabijania nienarodzonych.

Marsz narodowców we Wrocławiu rozwiązany. Starcia z policją



     Wrocławski magistrat rozwiązał Marsz Polaków zorganizowany przez środowiska narodowe z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Według urzędników, podczas marszu były wznoszone hasła antysemickie

Zgromadzenie, którego jednym z organizatorów jest były ksiądz Jacek Międlar, w tym roku przebiegało pod hasłem "Żeby Polska była Polską".

W marszu brało udział kilka tysięcy osób. Wyruszyli oni z Wyspy Słodowej, a następnie ulicą Dubois przeszli do mostu Sikorskiego i na plac Jana Pawła II. Stamtąd zaś do Placu Solidarności.

poniedziałek, 11 listopada 2019

Ewa Gawor z warszawskiego ratusza grozi rozwiązaniem Marszu Niepodległości


          – Jeżeli powtórzy się sytuacja, jeżeli będzie mowa nienawiści, jeżeli będą hasła, jeżeli będzie dużo tych haseł, jeżeli będą znaki zakazane prawem, zagrożenie dla życia zdrowia. To są te przesłanki, które mówią, że można rozwiązać zgromadzenie – stwierdziła dzisiaj rano w TOK FM Ewa Gawor, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Warszawie.

– Czy jedno hasło, jeden wybryk może spowodować rozwiązanie zgromadzenia, czyli podniesienie tak naprawdę ręki na wolności konstytucyjne? A co zrobią osoby, które w nim uczestniczą i dowiedzą się, że zostało ono przez kogoś rozwiązane? To nie są proste decyzje – tłumaczyła.
Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy zasłynęła niechlubnie w zeszłym roku, dając na konferencji prasowej Urzędu kuriozalne wytłumaczenie decyzji o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego.

Ostatnia ważna informacja przed 11 listopada!


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i tekst 

      To nasz wkład w budowę silnego środowiska nacjonalistycznego w Polsce! Do zobaczenia w Warszawie! Wspólne oświadczenie Obozu N-R i Nacjonalistyczne Południe:

"Wobec obecnej sytuacji w Polsce i zadań jakie stoją przed polskimi nacjonalistami, Obóz N-R i Nacjonalistyczne Południe ogłaszają porozumienie o współpracy!

Przejdziemy razem w Warszawie w Marszu dla Wielkiej Polski! W imię wolnej i silnej Ojczyzny oraz zjednoczonego środowiska nacjonalistycznego gotowego na wyzwania XXI wieku! Przeciwko demoliberalizmowi, oportunistycznej, "atlantyckiej" prawicy, materializmowi i kolesiostwu!

niedziela, 10 listopada 2019

Konrad Rękas: Nasza codzienna Aszura


Konrad Rękas: Nasza codzienna Aszura 

       Czym był dla świata 4 listopada 1979 roku? W moim i nie tylko w moim przekonaniu – przede wszystkim nadzieją. Nie tylko wizją, ale śmiałą realizacją oczywistej, ale tak przecież kwestionowanej prawdy, że rzeczywistość polityczna może opierać się na wartościach, a nie na pustej sile i ideologii – o ile jednak wartości te… zostają podparte siłą przyłożoną w odpowiednim miejscu. Biorąc szturmem amerykańską ambasadę w Teheranie irańska młodzież pokazała słaby punkt globalnego Szatana udowadniając jednocześnie, że jego prawdziwym wrogiem nie jest wcale wielki, komunistyczny Oszust. Udowodniono czynem, że może istnieć trzecie rozwiązanie – oparte tak na wierze, jak i na fundamentalnych, platońskich zasadach naszej aryjskiej cywilizacji!

Rozbicie gniazda szpiegów miało oczywiście kluczowe znaczenie dla narodów Iranu, dla wszystkich wiernych, dla ludzi wartości na całym świecie. To dzięki tym wydarzeniom Rewolucja Islamska, oparta o wielkie dzieło Imama Chomeiniego (niech Jego imię będzie błogosławione) dokonała się nie tylko w Iranie, ale także w świadomości społeczeństwo Zachodu i Wschodu, wszędzie tam, gdzie sięgnęła sława bojowników i myśl Imama, a nawet o wiele dalej. Musimy też jednak zrozumieć, że tak dotkliwy cios w Wielkiego Szatana nie mógł pozostać bez jego odpowiedzi. Na tym polega wielkość naszej wspólnej walki – że prowadzimy ją przeciw złu absolutnemu, przeciw amerykańsko-syjonistycznemu Imperium Zła, które wciąż jest groźne, które uczy się i ewoluuje, które wykorzystuje wszystkie nasze słabości, które samo osłabione udaje wszechmoc, a rosnąc ukrywa się pod pozorami siły. To zło przegrało w Teheranie w 1979/1980 roku i przegrało wszędzie i zawsze, gdy próbowało porwać się na Islamską Republikę Iranu. Jednak przecież ostateczna bitwa wciąż przed nami. „Każdy dzień jest naszą Aszurą i każda ziemia jest naszą Karbalą!”.

"Nigdy nie przestał wierzyć we Francję, ale nie wierzył w Republikę” – rozmowa z autorem biografii Roberta Brasillacha

      Podobnie jak marszałek Petain, Robert Brasillach sądził, że gdy po zakończeniu wojny zostanie podpisany traktat pokojowy, Francja powinna znaleźć się po stronie zwycięzcy. Do 1942 roku zanosiło się raczej na zwycięstwo Niemiec, stąd Brasillach popierał Vichy, tym bardziej, że przystąpienie ZSRS do wojny stawało się – jak wtedy wielu myślało – ogromnym zagrożeniem, pociągającym za sobą ryzyko skomunizowania Europy – mówi w rozmowie Philippe d\'Hugues.
16.11.2013 8:46
Zacznijmy od pytania dotyczącego młodości Roberta Brasillacha. W „Naszym przedwojniu” przedstawia on siebie samego jako człowieka młodego, nieco beztroskiego, trochę anarchizującego, bez większego szacunku dla moralnych autorytetów epoki. Ale już w tamtym okresie jego opcja polityczna na prawo była jasna. Jak było w rzeczywistości? Robert Brasillach wydaje się być w ciągu całego swego życia, człowiekiem przywiązanym do zasadniczych wartości cywilizacji zachodniej… Czy mógłby Pan powiedzieć polskim czytelnikom jak wyglądało przed rokiem 1940 prawdziwe oblicze Roberta Brasillacha, o tyle oczywiście, o ile można dziś to zrekonstruować.

sobota, 9 listopada 2019

Szpital w Gliwicach już nie wykonuje aborcji!


Szpital w Gliwicach już nie wykonuje aborcji!
        W październiku 2015 roku wysłaliśmy jako fundacja Pro-Prawo do Życia pismo do Szpitala Wielospecjalistycznego w Gliwicach przy ulicy Kościuszki 1 z zapytaniem o to, czy w szpitalu są przeprowadzane aborcje, a jeśli tak, to w jakiej liczbie.

W grudniu 2015 roku otrzymaliśmy odpowiedź, z której wynikało, że od 2008 roku wykonano w tej placówce 11 aborcji. Wtedy podjęliśmy decyzję o podjęciu akcji protestacyjnych (pikiet) mających zwrócić uwagę na drastyczne wydarzenia odbywające się w tym szpitalu (niestety w majestacie cały czas obowiązującego prawa).

Służby znów nękają przed Marszem Niepodległości


     Szeroko pojęte środowiska narodowe od co najmniej kilkunastu dni zwracają uwagę na wzmożoną aktywność służb specjalnych. Smutni panowie z odznakami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mają nachodzić nacjonalistycznych działaczy w domach i pracy, czyli najprawdopodobniej tak jak przed rokiem zamierzają zwłaszcza zakłócać wyjazdy na zbliżający się Marsz Niepodległości. 

Dzisiaj o najściach na działaczy narodowych poinformowały organizacje zrzeszone w ramach Nacjonalistycznego Południa. Mają oni być „odwiedzani” przez agentów ABW w swoich domach i miejscach zamieszkania, a przede wszystkim wypytywani o wszelkie informacje dotyczące wyjazdów do Warszawy na największą patriotyczną manifestację z okazji Święta Niepodległości. Przy okazji mają oni także sugerować związki nacjonalistów z Rosją.

piątek, 8 listopada 2019

Stanisław Cat-Mackiewicz: "Luty 1934"


Znalezione obrazy dla zapytania kameloci króla akcja francuska
         Podziwiam naród francuski. I dlatego powtórzę impresje naocznego świadka, który był na Konkordzie w dniu 6 lutego 1934 roku, kiedy rojaliści, byli kombatanci i inne grupy prawicowe szli demonstrować przed parlament z jednym tylko okrzykiem: "Precz ze złodziejami!". Na rozkaz pana Frota, dyktatora aspiranta, od strony siedziby parlamentu, pałacu Burbońskiego, rozpoczęły się salwy z rewolwerów, oddawane przez tak zwaną <<garde mobile>>, to jest policyjną siłę zbrojną, coś w rodzaju pieszej żandarmerii. I każda taka salwa zamiast rozpraszać demonstrantów targała tym tłumem naprzód, porywała tych Francuzów ku tym, którzy strzelają. Na zapach prochu i zapach krwi tłum reagował wybuchem odwagi, wybuchem naprzód. Tam dalej, poza asfaltami placu Zgody, poza cudnymi liniami tego najwspanialszego placu miejskiego całego świata, na rue Royale, panie, które znalazły się na chodnikach tej eleganckiej arterii paryskiej, panie, które przyszły za demonstracjami, dziewczyny z rodzin arystokratycznych, kobiety, które znalazły się na tej ulicy przypadkiem, i wreszcie stale tam krążące luksusowe prostytutki wpadały do kawiarń, a zwłaszcza do znanej, wielkiej kawiarni Webera, porywały serwery i rużdelewrem znaczyły na tych białych serwerach czerwony krzyż. 

Czas przebudzić się z marazmu!


Brak dostępnego opisu zdjęcia. 

       Po 4 latach latach względnego spokoju, państwo "polskie" znowu chce nas otoczyć swoją opieką i troską. Wizyty miłych, dowcipkujących, pełnych zrozumienia i deklarujących swój patriotyzm (sic!) oficerów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przetaczają się od poniedziałku po działaczach organizacji zrzeszonych w Nacjonalistycznym Południu.

Pytania standardowe kto, gdzie, kiedy, głównie o 11. Listopada w stolicy, ale też czy przez przypadek nie dostajemy rubli za swoją działalność...

Żal tego potencjału, który osiągnęliśmy na protestach antyrządowych za czasów Tuska. Niestety większość wtedy będących z nami i chcących daleko sięgających zmian zadowoliła się "dobrą zmianą" sygnowaną fasadowym patriotyzmem.

Czas przebudzić się z marazmu!
Nacjonalistyczne Południe 

Za: https://www.facebook.com/320974088583179/photos/a.322289745118280/416263325720921/?type=3&theater

czwartek, 7 listopada 2019

F. Javier Garisoain Otero: List otwarty przewodniczącego Tradycjonalistycznej Wspólnoty Karlistowskiej do katalońskich karlistów


Drodzy Współwyznawcy!

     Po pierwsze, pragnę – w imieniu wszystkich bojowników Tradycjonalistycznej Wspólnoty Karlistowskiej – wyrazić mój szacunek i podziw dla was oraz ciepło was pozdrowić. Niezależnie od rozważań politycznych, wyjaśnień teoretycznych i przyczyn historycznych istnieje jeszcze trudna rzeczywistość rozbitego społeczeństwa, w którym musicie żyć. Rodziny i przyjaźnie się rozpadają. Jest wiele ran, które będą długo się zabliźniać. To zbrodnia przeciw ludzkości, która wynika z klimatu wojny domowej, od dawna tworzonego w Hiszpanii. Musicie wiedzieć, że nie jesteście sami.

Jako karliści świetnie wiecie, że separatyzm nie jest problemem, ale raczej skutkiem problemu. Tak jak ciała rozpadają się po śmierci, tak społeczeństwa niszczeją, gdy tracą duszę. Konstytutywna (a nie „konstytucyjna”) dusza wszystkich naszych Hiszpanij, od dwóch stuleci nieobecna, była zawsze duszą chrześcijańską. Albo być chrześcijaninem, albo nie istnieć w ogóle, jak powiedział Torras i Bages.

Cejrowski ostro o PiS. „Skoro ustawę o suwakach zrobiliście w dwa tygodnie to mogliście aborcję zlikwidować. Chała i zbrodnia, żeście tego nie zrobili”

Znalezione obrazy dla zapytania cejrowski 
         Wojciech Cejrowski udzielił wywiadu telewizji „wRealu24”. W ostrych słowach przypomniał rządzącym, że „mają krew na rękach” za to, że nie wprowadzili ochrony życia, mimo tego, że mogliby to zrobić szybko i sprawnie.

– Skoro ustawę o głupich suwakach i korytarzach życia zrobiliście w dwa tygodnie, to mogliście aborcję zlikwidować w dwa tygodnie. Chała, żeście tego nie zrobili i zbrodnia. I krew na waszych rękach chłopcy. Wszyscy – powiedział Wojciech Cejrowski.

– Oni zawsze mówią, że „trzeba procedować, trzy czytania, coś tam”. Dało się w dwa tygodnie zrobić? No to tamto też by się dało – stwierdził Cejrowski.

środa, 6 listopada 2019

„Nieplanowane” – film, którego boi się lewica! Zobacz, co powinieneś o nim wiedzieć


„Nieplanowane” – film, którego boi się lewica! Zobacz, co powinieneś o nim wiedzieć

      Kilka dni wyświetlania w polskich kinach filmu „Nieplanowane” spowodowało w lewicowych szeregach istną histerię. Dlaczego zwolennicy legalizacji aborcji boją się tego dzieła i z jakiego powodu do kin poszły tysiące Polaków? Zapraszamy na przegląd naszych materiałów dotyczących „Unplanned”.



„Nieplanowane” – wojenny raport z obozu wroga

„Gratulacje, zadarłaś z jednym z największych koncernów na świecie!” – usłyszała Abby Johnson od swojej byłej szefowej po tym jak z wybitnej pracownicy aborcyjnego kombinatu śmierci stała się gorliwą obrończynią najsłabszych spośród słabych.

Dlaczego film „Nieplanowane” wszedł na ekrany polskich kin 1 listopada? Znamy odpowiedź!

– Chcieliśmy przypomnieć, że dzieci, które zostały zabite w wyniku aborcji to też ludzie, a nie „zlepki komórek”, że one też miały szanse żyć na ziemi. Chcemy przywołać pamięć o nich – tłumaczy Maciej Bodasiński, jeden z dystrybutorów filmu „Nieplanowane”.

Adrian Nikiel: Zwycięstwo rewolucji



Kiedyś aktywny homoseksualizm był karalnym przestępstwem, dziś w świecie zachodnim karalnym przestępstwem jest aktywna homofobia.
(Fryderyk Martel1)

(…) Natomiast, że mamy do czynienia z podskórnymi trendami, które w perspektywie w Polsce zburzą ten kościelny porządek, to dla mnie nie ulega najmniejszej kwestii. Ale to jest optymizm historyczny.
(prof. Krzysztof Pomian2)

        Gdyby obserwacje życia społecznego w Polsce ograniczać do doniesień medialnych, nadchodzących obojętnie z której strony demokratycznej barykady, Nowy Kościół montiniański jawiłby się jako ostatnia, lecz wciąż potężna zapora przeciwko importowanemu z Zachodu zjawisku potocznie nazywanemu ideologią (ideologiami?) LGBT+ i gender. Zajęte przez modernistów świątynie wciąż – przynajmniej w porównaniu z innymi krajami dawnej Christianitas – wydają się pełne, marsze „wesołków” blokowane są przez odważnych młodych ludzi3, grzeszne, a publicznie ogłaszane skłonności nadal budzą wstręt u większości Polaków4. Prowincja polska Unii Europejskiej uważana jest za zieloną wyspę konserwatyzmu. Dlaczego zatem ideologia modernizmu w starciu z ideologią LGBT+ (do której dodaje się kolejne litery – zwykle QIA – ale nie wolno dopisywać literki P) okazuje się kolosem na glinianych nogach? Dlaczego postkatolicki modernizm przegra?

wtorek, 5 listopada 2019

Dzierżno: Zawody strzeleckie 11 listopada 2019


Rosja: „Ruski Marsz” przeszedł mimo represji


       Kilkuset działaczy nacjonalistycznych przeszło w corocznym pochodzie ulicami Moskwy, zorganizowanym z okazji Dnia Jedności Narodowej 4 listopada. „Ruski Marsz”, który w ubiegłych latach gromadził kilkadziesiąt tysięcy uczestników najdobitniej ukazuje „jedność narodową” rozumianą przez władze Rosji, które stałymi prześladowaniami politycznymi uderzają w środowisko nacjonalistów.

Władze rosyjskiej stolicy przez ostatnie tygodnie usiłowały zablokować organizację marszu, najpierw powołując się na „zagrożenie terrorystyczne”, a później na inne zaplanowane tego dnia demonstracje w Moskwie. Ostatecznie jednak nacjonalistom udało się wygrać z biurokracją i marsz, tradycyjnie, zwołano w dzielnicy Lublino w południowo-wschodniej części miasta. Nie obyło się jednak bez utrudnień ze strony policji, która drobiazgowo przeszukiwała każdą zmierzającą w stronę „Ruskiego Marszu” osobę.

poniedziałek, 4 listopada 2019

Pomoc dla Fundacji POMOST w Zabrzu

Zapraszam!

      Posiadając w sercu Katolickiego Ducha, rekomenduje pomoc dla Fundacji POMOST w Zabrzu. Fundacja może się poszczycić 90% skutecznością, 90% podopiecznych nie popada w nowe konflikty z prawem. 

Obecnie Fundacja zmaga się z brakiem pieniędzy. Ów brak spowodowany jest nieprzyznaniem funduszy, ze środków publicznych. Pieniądze zostały przekierowanie przez ministerstwo na inny cel. Fundacja potrzebuje tylko 30 tys. PLN rocznie by móc tylko egzystować. To nie wiele, za tak wiele. Poniżej nr. konta. 

03 1600 1462 1816 5505 7000 0006

My Narodowcy dobrze wiemy jak trudno jest się odnaleźć po wyjściu zza krat. Wiedzę o tym czerpiemy z doświadczenia. Nadal wiemy jak to jest żyć z piętnem, choć Nasze wynika ze szlachetnych czynów. Nadal działamy dla dobra Narodu, ukazując społeczeństwu, że nie jesteśmy tylko „kołem historycznym”. Jesteśmy dla Narodu, życiodajną Polską Siłą. W rozsądny sposób, w ważnych sprawach, zawsze pomagamy.

CWP!

Dawid Szóstak

https://m.facebook.com/fundacjapomost/

Konrad Rękas: Skręt w prawo


Konrad Rękas: Skręt w prawo
          Nie będę bronił Artura Zawiszy. Jego prawo jazdy (to znaczy nie jego…) – jego sprawa. Nie będę też cytował tego ludowego senatora, który pytany o swoją jazdę po pijanemu odpowiedział pamiętnym „Kto pije i płaci – honoru nie traci!”. W takich sytuacjach należy skupić się na tym co można by może pożytecznego wyciągnąć z tego smutnego zdarzenia drogowego. A w tym przypadku warto by się zastanowić nad naprawieniem oczywistego błędu, popełnionego osiem lat temu przez ustawodawcę przy okazji kolejnego dłubania w kodeksie ruchu drogowego.

Cholerni dobroczyńcy

Przypadek (prywatnie niegdyś przesympatycznego) Artura Zawiszy dowodzi jednego: z gruntu idiotyczny jest przepis nakazujący kierowcy skręcającemu w prawo ustąpić pierwszeństwa rowerzyście poruszającemu się po ścieżce z prawej strony auta. Co bowiem z tego, że w przypadku wypadku (takiego jak ten) kodeksowa wina jest kierowcy i może sobie dostać wyrok – skoro to rowerzystka ma zgruchotane kolano? Co jej po tej „racji„? To jest właśnie dowód, że przepis jest idiotyczny – ze względu na BEZPIECZEŃSTWO ROWERZYSTÓW. Dalej – przecież dokładnie tak samo będzie z tym nieszczęsnym bezwzględnym pierwszeństwem pieszego przed przejściem. Cholerni dobroczyńcy jakoś nie myślą, że od ich pomysłów piesi nie staną się pancerni i gdy wtargną na przejście to może i kierowca będzie winny – ale przechodzący MARTWY.