sobota, 31 sierpnia 2019

Słowiańsko Aryjska Polska. Czyli Polska dla Polaków.

        „Polska dla Polaków".  Jest to hasło budzące kontrowersję i oburzenie zwłaszcza wśród tzw. ucywilizowanych z zachodu i wybrańców według tzw „polskich” mediów. A co w tym tak kontrowersyjnego ? Czy Gospodarz we własnym domu/gospodarstwie nie jest gospodarzem?  Czy to takie dziwne aby dany naród  mógł sam o sobie decydować na swojej własnej ziemi, zwłaszcza na ziemi na której żyje od min ponad 10 tysięcy lat ?  Co w tym złego?  Czego Ci wszyscy cudzoziemcy  z zachodu chcą od Polski i narodu Polskiego ? Odpowiedź jest prosta i oczywista, ale większość rodaków już dawno zapomniała o pewnych ważnych rzeczach pod wpływem cudzoziemskiej propagandy. 

Jeżeli Polska nie dla Polaków dla kogo?

Ale dlaczego i na jakiej podstawie w ogóle cudzoziemcy sobie uzurpują prawa do czegoś co im się nie należy i nie wywodzi się od nich? Państwa zachodu i tzw samozwańczy  „naród wybrany ” zachowują się z coraz większą bezczelnością i zniewagą wobec narodu Polskiego. Z coraz większymi zapałami roszczą sobie prawa do ziemi i narodu Polskiego i elementów naszego jestestwa  ingerując i znieważając naszą świętość i prawo do niej, czyli suwerenność , wolną wolę , wolność myśli i słowa ! A to zniewaga i zamach na naród Polski. Dlaczego ? Bo to są sfery tylko i wyłącznie narodu Polskiego, których żadne inne państwo czy naród nie powinien naruszać ani podważać. Czy Polska  się wtrąca w  sprawy innych narodów ? Czy negujemy jakieś prawa do suwerenności izraela czy niemiec ? 

Gliwice: Pikieta przeciwko mordowaniu nienarodzonych dzieci

     W dniu 28 sierpnia 2019 roku członkowie Fundacji Pro-Prawo do Zycia pikietowali Szpital Wielospecjalistyczny przy ulicy Kościuszki 1 w Gliwicach. 

Nasza ośmioosobowa grupa z dwoma dużymi banerami była bardzo dobrze widoczna tak dla kierowców jak i przechodniów, którzy z ciekawością je oglądali. Co jakiś czas słyszeliśmy wyrazy poparcia dla naszej akcji w postaci wypowiadanych słów czy gestu w rodzaju podniesionego w górę kciuka. Pikieta przebiegła bardzo spokojnie.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie i zapraszamy na kolejne nasze akcje.

Tomasz Jazłowski

piątek, 30 sierpnia 2019

Boks. Roman Giertych: ślady na ciele Kosteckiego mogą pochodzić od paralizatora


      Analiza, którą przeprowadziliśmy, wskazuje, że ślady na szyi Dawida Kosteckiego mogą pochodzić od paralizatora domowej roboty - przekazał pełnomocnik rodziny byłego pięściarza, mecenas Roman Giertych, podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Pełnomocnicy rodziny Dawida Kosteckiego spotkali się z dziennikarzami, aby przedstawić sytuację śledztwa ws. śmierci byłego pięściarza. Ich zdaniem współpraca z prokuraturą wcale nie istnieje. Na dodatek Roman Giertych i Jacek Dubois przedstawili alternatywną wersję śmierci pięściarza.
Ich analiza miała wykazać, że ślady, które zostały znalezione na szyi zmarłego, pochodzą od paralizatora domowej roboty.  Na szyi Kosteckiego znaleziono dwa punkty. Lekarz mówił o tym w protokole, ujawnił dwa punkty przypominające wkłucia. Prokurator, który prowadził postępowanie, nakazał zweryfikować to w ramach sekcji zwłok. Analiza, którą przeprowadziliśmy, wskazuje, że mamy do czynienia ze śladem, który pochodzi od paralizatora domowej roboty - oznajmił.

Norbert Wasik: Historia i podłoże ekonomiczne kształtowania przepisów prawa pracy

 
         Prawo pracy wraz z aspektami praw pracowniczych, tak dziś niestety zaniedbywane przez środowiska nacjonalistyczne, z punktu widzenia historycznego zdają się należeć do jednej z najmłodszych gałęzi prawa. Można rzec, że tak naprawdę kształtować się one zaczęły dopiero wraz z rozwojem stosunków gospodarczych rozwijającego się z końcem XIX wieku kapitalizmu. Wtedy to bowiem można dostrzec wzmożoną działalność pracowników walczących o przywileje i prawa oraz zalążki ich międzynarodowej współpracy na tym polu. 
 
Niemniej jednak pewnego rodzaju podwaliny prawa pracy możemy znaleźć już w prawie rzymskim. To w starożytnym Rzymie unormowano kwestię dotyczącą kontraktu. Kontrakt wówczas z jednej strony był umową, w oparciu o którą jedna osoba (locator) zobowiązywała się wobec drugiej (conductor) do oddania oznaczonej rzeczy w używanie, ale też obligował do świadczenia usługi danego rodzaju (operae), lub wykonania pewnego dzieła. Z kolei druga strona takiej umowy obowiązana była wypłacić ustalone wynagrodzenie (merces, pensio)

czwartek, 29 sierpnia 2019

Posłuchajcie Krzysztofa Majchrzaka


         Pomijając już fakt, że nie ma takich pieniędzy, za które warto by wyrzec się siebie, to płacenie za to skurwienie jest zdecydowanie za marne. Jestem prosty chłopak - gardzę kurwami, zwłaszcza tanimi. Ale zostawmy już tych stroskanych o swoją karierę misiów. Prześledźmy inny, bardziej toksyczny mechanizm: Zmacdonaldyzowane korporacje medialne, szukające histerycznie, desperacko i gorączkowo zysku i poklasku, nachalnie i po chamsku podlizując się klientowi - wytworzyły m.in. sztuczne zapotrzebowanie na tzw. "bycie kimś". BYĆ KIMŚ - oto nowa religia! (Nikt oczywiście nie daje recepty na to, co robić potem, będąc już kimś. Zresztą nie o to chodzi, by robić cokolwiek. Wystarczy być! ). Ta chora sytuacja wygenerowała karierki tak śmiesznych indywiduów, jak np.: prowadzący głupie programy, modele i modelki, twórcy reklamy, pogodynki i pogodyni, gotujący filozofowie, reżyserzy sitcomów, zawodowi wyśmiewacze i podsumowywacze, dziennikarze po polonistyce piszący np. o jazzie itd., itp.

Polska armia istnieje tylko teoretycznie - Rozmowa z Jackiem Hogą z Fundacji Ad Arma

Polska armia istnieje tylko teoretycznie 
         Obecnie w Polsce żadna jednostka nie pełni dyżuru bojowego. Żołnierze zawodowi często mieszkają ponad 20 kilometrów od jednostek, zaś składy amunicji, paliw i sprzętu są często w innych miejscowościach niż jednostki bojowe. Tak jak husaria była w czasach upadku Rzeczypospolitej jazdą pogrzebową, tak my dziś mamy armię defiladową. Co znamienne, ponieważ z perspektywy mocarstw defilują przegrani, a zwycięscy dumnie paradują – mówi w rozmowie z PCh24.pl Jacek Hoga, prezes fundacji Ad Arma.

Od 19 lat Rzeczpospolita Polska jest członkiem NATO. W jaki sposób przynależność do Paktu Północnoatlantyckiego wpłynęła na stan polskiej armii?
Dzisiaj polskie siły zbrojne są masą upadłościową po Ludowym Wojsku Polskim. Nie posiadają już jednak ich kompetencji taktycznej (operacyjnej nie było – była zakazana). Posiadamy w większości ten sam sprzęt, tylko już na wykończeniu resursów i nieadekwatny do dzisiejszych potrzeb. Brak dużych ćwiczeń, brak nowego sprzętu, brak gotowości bojowej. Zwłaszcza to ostatnie boli, ponieważ jest, o ironio, efektem uzawodowienia Wojska Polskiego.

Czy obecność na terytorium Polski amerykańskich żołnierzy powinniśmy traktować jako sukces czy potencjalne niebezpieczeństwo?
Amerykańscy żołnierze są tu by chronić... amerykańskie interesy. Nie polskie! Amerykańskie!

środa, 28 sierpnia 2019

Pornografia


Obraz może zawierać: tekst
      Czy to możliwe, że człowiek nie rozumie, iż przenoszenie obrazów urojonych do życia realnego nigdy się nie powiedzie i zawsze pozostawi po sobie dramatyczne skutki?

Dziś, w czasach urojeń i niezwykle częstych obłąkań, spowodowanych rozterkami pochodzącymi z niemożności przyswojenia sobie nie swoich atrybutów, zanika, jak się zdaje skuteczne używanie rozumu, który to rozum powinien człowieka powstrzymać przed popełnianiem błędów, na których inni zmarnowali swoje życie, a które kolejnych nierozważnych niczego nie uczą...

Liberalizm - ideologia podludzi



     W wydanej w 1945 r. powieści „L’âge de raison” Jean-Paul Sartre zawarł znamienne zdanie „człowiek jest więzieniem pozbawionym murów”. Francuski filozof miał tu na myśli człowieka jako jednostkę, tak więc definicję człowieka, którą posługują się liberałowie. Jednostka jest podstawowym podmiotem politycznym liberalizmu, analogicznie jak klasa jest takim podmiotem w socjalizmie, a naród – w nacjonalizmie.

Ontologia i aksjologia liberalizmu
Jednostkę liberałowie definiują przez pryzmat jej wolności negatywnej, to znaczy „wolności od”. Wybitny liberalny filozof, Isaiah Berlin w swym znanym eseju „Dwie koncepcje wolności” (1958) utożsamił ją z „wolnością nowożytnych”, przeciwstawiając ją „wolności pozytywnej”, to znaczy „wolności do”, utożsamionej z kolei z „wolnością starożytnych”. Berlin krytykował „wolność pozytywną”, jako grożącą zamaskowanym totalitaryzmem. Według niego, w wolnym społeczeństwie to jednostka miała samodzielnie wybrać, dla jakiego celu użyć swej wolności. Kwestia ta miała pozostać w gestii indywidualnego osądu jednostki, zaś poza gestią władz i autorytetów publicznych.

wtorek, 27 sierpnia 2019

Dowódca brygady Al-Kuds: Obłąkańcze operacje są ostatnim krokiem Izraela


maj-gen-qassem-suleimani 

       Dowódca brygady Al-Kuds generał major Ghasem Solejmani bagatelizuje ostatnie ataki izraelskiego lotnictwa na szereg obiektów w Syrii i Libanie, mówiąc, że „szaleńcze operacje” są oznakami agonii reżimu w Tel-Awiwie.

„Nie ma wątpliwości, że ostatnie obłąkane ataki będą początkiem końca syjonistycznego reżimu” – taki wpis pojawił się na koncie w Twitterze, podpisanego imieniem dowódcy brygady Al-Kuds.

Generał Sulejmani odniósł się od ostatnich ataków syjonistycznego lotnictwa na, jak twierdzi izraelska propaganda, „irańskie” cele w Syrii, Iraku i Libanie.

W noc w sobotę „izraelskie” lotnictwo dokonało bombardowań celów w pobliżu stolicy Syrii Damaszku. Według oświadczenie syjonistycznej armii był to atak prewencyjny na bazę irańską, z której był szykowany atak z użyciem dronów na terytorium „Izraela”. Teheran zaprzecza temu i nazwał doniesienia o tym, że zbombardowane zostały irańskie obiekty pod Damaszkiem kłamstwem.

Pedofilia: brudny sekret Talmudu


 

       Od niemal wieku, zdominowany przez Żydów przemysł filmowy Hollywood i duże media w widoczny sposób wpływają na chrześcijańską Amerykę poza biblijnymi moralnością i wartościami.

Jednak w buncie hippisów w początku lat sześćdziesiątych, żydowskie media znalazły możliwości, aby przyspieszyć upadek moralny Ameryki. Zachęcając do narkotyków i pornografii przekonały Amerykę, że „wolna miłość” i wspólne życie poza małżeństwem są społecznie akceptowalne. Z zadziwiającą szybkością film, telewizja i media drukowane pomogły stworzyć pokolenie seksualnych libertynów. Pod koniec lat sześćdziesiątych, przyspieszyło to przejście ewolucji seksualnej do następnego etapu, homoseksualizmu.


Teraz, ponad 40 lat później, nawet homoseksualizm stracił swoją atrakcyjność dla wielu dzieci i wnuków pokolenia hippisów. Pedofilia (seks z młodymi chłopcami i dziewczętami oraz pornografia dziecięca) jest jest najnowszą podziemną obsesją przechodzącą przez Amerykę i świat.

poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Po „Pasji” czas na „Zmartwychwstanie”. Mel Gibson przygotowuje nowy film


Po „Pasji” czas na „Zmartwychwstanie”. Mel Gibson przygotowuje nowy film
       - To będzie największy film w historii – mówi aktor James Caviezel o przygotowywanym przez Mela Gibsona nowym filmie o Chrystusie. Reżyser i producent „Pasji” z 2004 roku tym razem pokaże widzom swoją wizję zmartwychwstania Jezusa.

63-letni dziś amerykański reżyser, aktor i producent filmowy ogłosił, że do kin trafi kolejny film o tematyce religijnej, który będzie nawiązywał do słynnej „Pasji”. Jak podaje słowacki portal „Svetlo Sveta”, przyczyną powstania nowej produkcji jest chęć ukazania przez Mela Gibsona tego, co rozumie on przez fakt poświęcenia się Chrystusa dla ludzi i poddanie się przez Niego cierpieniom przed śmiercią na krzyżu. Według reżysera zbyt lekko dzisiaj się wypowiada i rozumie słowa o tym, że Jezus ofiarował się za ludzi.

Czarny Dunajec. Przeciwnicy związków homoseksualnych wyrazili swoje zdanie


      Związki jednej płci, zwłaszcza męsko – męskie wzbudzają wiele kontrowersji. Radykalni przeciwnicy LGBT i związków homoseksualnych w różny sposób okazują swoje poglądy.  

Tym razem swoje poglądy wymalowali na ścianie transformatora w Czarnym Dunajcu między skrzyżowaniem, a Zakładem Doskonalenia Zawodowego.

Przekaz graffiti jest jednoznaczny – sprzeciw wobec związkom homoseksualnym.

niedziela, 25 sierpnia 2019

Bohdan Piętka: Kraków też miał spłonąć

krakau.jpg 
          Gdyby nie samowola dowódcy Okręgu AK Kraków płk. Edwarda Godlewskiego, sprzeciw krakowskich polityków i kardynała Adama Sapiehy, to 1 września 1944 r. hekatomba powstania warszawskiego zostałaby powtórzona w Krakowie. 23 sierpnia 1944 r. komendant główny AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski wysłał bowiem do płk. E. Godlewskiego depeszę z rozkazem wywołania powstania w Krakowie.
 
Depesza Bora-Komorowskiego zaczynała się od słów:

„Walka o Warszawę mimo dużych strat w ludziach i w materiale daje nam potężny atut w rozgrywkach politycznych. Obecnie zależy mi bardzo by obok Warszawy nastąpiło silne uderzenie na Niemców jeszcze w Okręgu Muzeum [Kraków]. Drobne działania już nie mają znaczenia. W związku z tym: wykonajcie akcję na szerszą skalę przez opanowanie Krakowa”.

Zabrze: Marsz Równości – teatr jednego aktora


       Wiele hałasu o nic – tak krótko można podsumować zakończony po kilku minutach Marsz Równości. Sama informacja o marszu zjednoczyła głównie  przeciwników idei LGBT, a jego organizator, Artur Grala, w otoczeniu dziennikarzy,  prosił, by… nikt się do niego nie przyłączał ze względu na swoje bezpieczeństwo. Kilku organizatorów, ponad setka przeciwników i kilkudziesięciu policjantów. Tak wyglądał Marsz Równości w Zabrzu, w założeniu promujący środowiska LGBT. Te jednak marszu w Zabrzu nie wsparły, więc na placu boju został główny organizator. Mierna frekwencja nie przeszkodziła mu w udzielaniu wywiadów i wygłaszaniu płomiennych przemówień.  Ostatecznie przemaszerował sam ulicą Wyzwolenia, chroniony prze policję,  i na placu Wolności zakończył zgromadzenie. 

sobota, 24 sierpnia 2019

Adam Danek: NOR — a jednak z III Rzeszą


Podobny obraz
         Podczas II wojny światowej Polska zapisała niezwykle bohaterską kartę dziejów. Szczególnie, jeśli chodzi o wydarzenia, jakie rozgrywały się wówczas w Kraju, gdzie powstał i przez kilka lat funkcjonował najbardziej rozbudowany aparat konspiracyjno-partyzancki w historii tej wojny. Obiegowa opinia, wspierana w tym względzie – przyznajmy – przez szkolne programy nauczania, głosi, iż od pierwszego dnia inwazji Polacy stawiali najeźdźcy doskonale solidarny opór. Przypadki współpracy z niemieckim okupantem były zjawiskiem marginalnym, izolowanym i bezwzględnie tępionym przez Państwo Podziemne. Opinia ta, skądinąd w dużym stopniu prawdziwa, ma jednak tendencję do przeradzania się w dość toporny szablon. Prof. Włodzimierz Bolecki zwrócił na przykład uwagę na nierówną miarę przykładaną do przypadków kolaboracji z ówczesnymi zaborcami Polski: o ile kolaboracja z Niemcami spotykała się podczas wojny i po niej z jednoznacznym napiętnowaniem, o tyle nie towarzyszyło już ono przypadkom kolaboracji Polaków ze Związkiem Sowieckim, który przecież wspólnie z III Rzeszą rozpoczął II wojnę światową, napadając na Rzeczpospolitą. Elementem pokutowania owego szablonu jest między innymi rzadkie i niechętne podejmowanie przez literaturę, także naukową, tematu współpracy pewnych polskich środowisk z Niemcami w okresie nazistowskiej okupacji, a co za tym idzie – słabe zbadanie tych niewątpliwie interesujących epizodów naszych dziejów najnowszych. Spośród nich stosunkowo najlepiej opisana została Rada Główna Opiekuńcza – legalna organizacja polska, pod szyldem działalności charytatywnej chroniąca substancję narodu przed wyniszczeniem; doczekała się ona monografii oraz wydania wojennych memuarów jej prezesa Adama hrabiego Ronikera (1881-1956). Do głośniejszych przypadków należy ponadto casus dwutygodnika „Przełom”. Periodyk ów, na którego łamach przedstawiano program podjęcia przez polskie społeczeństwo współdziałania z Niemcami w obliczu zagrożenia całej Europy przez ekspansję Sowietów, wydawali w 1944 r. filozof dr Feliks Burdecki (1904-1987) oraz Jan Emil Skiwski (1894-1956) – pisarz i wybitny krytyk literacki. Przedmiotem niniejszego artykułu będzie zaś inna próba przerzucenia politycznego pomostu między narodem polskim a jego niemieckim okupantem. U początku wojny pokusiła się o nią efemeryczna, do dziś prawie nieznana organizacja – NOR.

Stanisław Cat-Mackiewicz: Preludium paktu Ribbentrop – Mołotow


       Dnia 4 stycznia 1939, w tym samym swoim skalnym odludziu, przyjmuje Hitler Becka. Stawia żądania dotyczące Gdańska i auto­­strady, ale ton jego jest przyjemny, nawet przyjazny. Jak zawsze, Hitler po swoim uderzeniu wysuwa propozycje zmiękczające to uderzenie. Teraz nam proponuje traktat przyjaźni na lat dwadzie­ścia pięć… Oczywiście żądania Hitlera są twarde, są dla Pola­ków nie do przyjęcia, ale – raz jeszcze powtórzę – mieliśmy czas sprawę Gdańska i autostrady załatwić wtedy, kiedy Hitler nie był tak silny i kiedy nas potrzebował. Dziś przez swoje operacje ze Śląskiem Cieszyńskim Beck naprężył nasze stosunki z Rosją, a przez operację z Boguminem z Niemcami. Jesteśmy w stosunkach jednakowo złych z obydwoma naszymi sąsiadami. Beck w tej chwili powinien myśleć o jednym, o tym, aby Polska pierwsza nie była wciągnięta do wojny.

Każdy przecież wie, że pierwsze uderzenie Hitlera będzie śmiercionośne. Prze­cież mocarstwa o daleko silniejszej od nas potędze militarnej, to jest Anglia i Rosja, natężają swoją politykę, aby się usunąć przed tym pierwszym uderzeniem Hitlera, co nie znaczy, że nie mają w ogóle zamiaru bić się z Hitlerem. Owszem, chcą się bić, ale nie pierwsi. Po odpowiedź ostateczną przyjeżdża Ribbentrop do Warsza­wy. Data wybrana jest koncyliacyjnie, dzień 26 stycznia 1939 – pięcioletnia rocznica niemiecko-polskiego Paktu o Nieagresji. Ale Ribbentrop ma wszystkie cechy antydyplomaty, podobny jest zresztą do Becka. 

piątek, 23 sierpnia 2019

Jemen: zestrzelenie amerykańskiego drona


      Naczelne Dowództwo wojsk amerykańskich przyznało w środę, że amerykański dron MQ-9 został zestrzelony w przestrzeni powietrznej Jemenu. Dron został strącony na południowy wschód od jemeńskiej stolicy Sany.

„Zostaliśmy poinformowani, że dron MQ-9 został zestrzelony nad Jemenem. Na razie nie mamy więcej informacji, które moglibyśmy przekazać” – czytamy w oświadczeniu jankeskiego dowództwa.

Rzecznik Sił Zbrojnych Jemenu powiedział, że pociski, użyte do zestrzelenia drona zostały zaprojektowane w Jemenie i wkrótce zostaną przedstawione na konferencji prasowej. Dodał, że agresorzy powinni być czujni, jak wchodzą w jemeńską przestrzeń powietrzną, bo jemeńska gościnność może ich zaskoczyć.

Adam Busse: Drugi list do młodego zwolennika Dobrej Zmiany


 

        Przyjacielu, znajomy, kolego. Kilka miesięcy minęło od momentu, kiedy napisałem do Ciebie pierwszy list. List, w którym postanowiłem z pozycji ideologicznych (narodowo-rewolucyjnych) skrytykować obecny rząd i wytknąć jego poszczególne błędy. Dzisiaj czuję się w moralnym obowiązku napisać jego drugą część, ponieważ nie wszystko zostało zawarte w pierwszym liście sprzed kilku miesięcy. Niektóre wątki rozwinę, ponieważ nie tracą w ogóle na aktualności, inne poruszę, bo się pojawiły na nowo w politycznym grajdołku zwanym dla niepoznaki Trzecią Rzeczpospolitą.

Zacznę może od najbardziej głośnej sprawy z ostatnich miesięcy. Sprawy roszczeń żydowskich wobec bezspadkowego i niedziedzicznego mienia utraconego w czasie II wojny światowej, po której zgodnie z cywilizowanym prawem te własności przeszły na poczet Skarbu Państwa i tym samym są własnością państwa polskiego. Lobby żydowskie, wspierane przez prawicowy rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki (o czym też wspomnę w niniejszym liście poruszając inny temat), domaga się od polskiego rządu spłaty roszczeń o niebagatelnej sumie… 300 miliardów dolarów amerykańskich (w przeliczeniu na naszą walutę wynosi to 1 bilion polskich złotych!). 

czwartek, 22 sierpnia 2019

Leszek Żebrowski o Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ oraz filmie „Pokłosie”

IMG_2283m         „Brygada Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych to temat, jak zresztą wszystkie którymi się zajmuję, uważany za kontrowersyjny. Choć tu żadnych kontrowersji nie ma. Nie ma żadnych tajemnic. Brygada była jednak przez kilkadziesiąt lat symbolem hańby, zdrady narodowej, współpracy z Niemcami, wszystkiego co najgorsze. I tak jak NSZ był opluwany przez komunistów, Brygada była czymś jeszcze gorszym, najgorszym z najgorszych” – powiedział historyk Leszek Żebrowski podczas spotkania w Fundacji Republikańskiej.

„Płk Antoniego Szackiego ps. „Bohun”, dowódcę Brygady, próbowano postawić w jednym rzędzie ze zbrodniarzami niemieckimi. Otrzymał numer zbrodniarza wojennego; został postawiony w stan oskarżenia; wielokrotnie ponawiane były próby jego zabójstwa czy porwania. W związku z tym musiał wyemigrować do Ameryki. Natomiast cała sprawa montowana przeciw niemu, była wymierzona w Brygadę, w NSZ, a szerzej także w całe podziemie niepodległościowe, którego „Bohun” miał być symbolem” – mówił prelegent rozpoczynając swoje wystąpienie w wypełnionej po brzegi sali w FR.

Ostatnia walka oddziału mjr. Macieja Kalenkiewicza „Kotwicza”

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, na zewnątrz
mjr. Maciej Kalenkiewicz „Kotwicz”



         21 sierpnia 1944 r. do stacjonującego ze swoimi żołnierzami we wsi Surkonty na terenie dzisiejszej Białorusi mjr. Macieja Kalenkiewicza dotarła wiadomość o zbliżających się Sowietach. Prawdopodobnie na skutek donosu 3. batalion 32. zmotoryzowanego pułku strzelców Wojsk Wewnętrznych NKWD wiedział dokładnie gdzie ich szukać.

Bolszewicy dowodzeni przez starszego lejtnanta Korniejko i młodszego lejtnanta Błeskina podkradali się w małych grupkach, omijając kałuże podmokłej łąki. Wyskakujące z ciężarówek wrogie wojsko nie umknęło uwadze partyzantów, którzy po cichu zajęli stanowiska obronne i obserwowali nadchodzących przez lornetki. Na prawym skrzydle dowodził mjr „Kotwicz” wraz z pchor. Henrykiem Nikiciczem „Orwidem” i rtm. Janem Skrochowskim „Ostrogą”. Lewego bronił Bolesław Wasilewski „Bustromiak”. Polskie siły liczyły 72 partyzantów i 4 kobiety. Rosjanie mieli kilka razy więcej ludzi.

W dogodnym momencie „Kotwicz” dał rozkaz do otwarcia ognia. Zmasowany ostrzał polskiego podziemia zlikwidował ok. 30 Sowietów, kilkunastu zostało rannych (w tym obaj dowódcy). Odpowiedź napastników była mało skuteczna. Nastąpiła przerwa w walce. Polacy mieli kilku zabitych i rannych.

środa, 21 sierpnia 2019

Wbrew konstytucji w Polsce istnieje i działa Komunistyczna Partia Polski. Nikt nie chce zlikwidować tego skansenu


        W Polsce od 2002 roku legalnie działa Komunistyczna Partia Polski, mimo że konstytucja zakazuje „istnienia partii politycznych, odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu”. 

Komuniści w lipcu z okazji 75-lecie Manifestu PKWN (Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego – marionetkowa instytucja polskich komunistów utworzona na rozkaz Stalina) odbyli swój V Zjazd w Bytomiu. Na sali zjazdu udekorowanej czerwienią był oczywiście portret Lenina.

Na zjeździe było 26 delegatów, a sama partia liczy ponad setkę aktywistów.

Cop ciekawe, mimo konstytucyjnego zakazu nikt jakoś nie może poradzić sobie z tym skansenem, który np. opublikował w internecie raport sowieckiej komisji Burdenki o Katyniu, który obciąża odpowiedzialnością za tę zbrodnię Niemców.

Władze palestyńskie zabroniły prowadzenia publicznej działalności organizacji LGBT


     Władze Autonomii Palestyńskiej zabroniły prowadzenia publicznej działalności na Zachodnim Brzegu Jordanu grupie Al-Qaws, angażującej się na rzecz osób homo-, bi- oraz transseksualnych. Tego rodzaju aktywności są „szkodliwe dla wyższych wartości i ideałów społeczeństwa palestyńskiego” – słowa rzecznika palestyńskiej policji, Luaya Zreikata, zacytowała niemiecka agencja katolicka KNA powołując się na media izraelskie z 19 sierpnia. 

Zakaz działalności wydano po tym, gdy grupa zapowiedziała, że pod koniec sierpnia planuje zorganizować spotkania swoich członków w Nablusie.

wtorek, 20 sierpnia 2019

Czaputowicz: Polska może wesprzeć operację militarną w Zatoce Perskiej


 

       Polska jest gotowa wesprzeć dowodzoną przez Amerykanów lub Brytyjczyków interwencję militarną w Zatoce Perskiej, której deklarowanym celem jest umożliwienie swobody żeglugi przez cieśninę Ormuz – wynika z wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza dla agencji dpa.

Jak podała w piątek niemiecka agencja, Czaputowicz powiedział jej, iż Polska wie, że „sytuacja wymaga reakcji”. W związku z tym „możliwe jest pewne wsparcie Polski dla amerykańskich i brytyjskich wysiłków” – mówił szef polskiej dyplomacji nie precyzując, jakiego rodzaju miałoby być to wsparcie.

Adam Busse: Historia Hezbollahu i jego udział w wojnie w Syrii

         Hezbollah powstał w czasie wojny domowej w Libanie w 1982 roku, gdy władze Iranu wysłały 1200 instruktorów z elitarnej formacji Strażników Rewolucji (Sepah-e Pasdaran e-Enghelab e-Islami) do Libanu okupowanego przez wojska izraelskie. Początkowo miała to być grupa, której zadaniem było utworzenie antyizraelskiego ruchu oporu, jednak później wokół tej grupy zaczęły skupiać się milicje szyickie, ochotnicy oraz część funkcjonariuszy milicji szyickiej Ruch Amal (حركة أمل – Harakat Amal) o profilu prosyryjskim. W czasie wojny libańskiej jednostki Hezbollahu walczyły przeciwko armii izraelskiej i kolaboracyjnym, proizraelskim oddziałom Armii Południowego Libanu.

poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Konrad Rękas: „Tym, co mają słabe serce…!”. O Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ

 
Tym, co mają słabe serce…!

      Szlak bojowy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych JEST częścią historii polskiego ruchu narodowego, a jako rzadki objaw realizmu w polskiej historii wojskowości – stanowi także ważny punkt odniesienia dla wszystkich nawiązujących do konserwatywnej szkoły myślenia politycznego.

Tak, założyciele i dowództwo BŚ mylili się wierząc w III wojnę światową, co nie zmienia faktu, że wykazali większy rozsądek / zdolność przewidywania zdarzeń niż ich koledzy, zasilający następnie szeregi Żołnierzy Wyklętych. I za to właśnie, za MYŚLENIE oraz za ORGANIZACJĘ, dwie cechy naprawdę rzadkie w polskiej polityce – należy się Brygadzie uszanowanie.

Jarosław Gryń: LGBT w świetle religii i tradycji

Znalezione obrazy dla zapytania LGBT 
      W internecie wielkie wzburzenie. Podobno zagraniczna korporacja zwolniła człowieka z pracy za wiarę. No, może nie tak całkiem za wiarę tylko za jej głoszenie co nie wkomponowało się najwyraźniej w politykę firmy. Gwoli informacji, człowiek którego zwolniono jest katolikiem, a firma, w której pracował, nazywa się IKEA. Jakby ktoś nie wiedział to taki większy meblowy, na modną obecnie modłę promujący wśród swoich pracowników „wszechtolerancję”. Sprawa zrobiła się głośna więc dała asumpt do dyskusji.

Rzecz cała rozchodzi się o artykuł, który zamieszczono na wewnętrznym forum sklepu, z okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii i Transfobii. Już sama ta nazwa wzbudza mieszane uczucia. Bifobia? Transfobia? Cóż może się kryć za tymi pojęciami? Być może, dla osób zorientowanych w temacie, jest to oczywiste jednak podejrzewam, że są oni w mniejszości. Śpieszę więc wyjaśnić.

Ustanowione w 2004 roku międzynarodowe „święto” kochających inaczej z początku odnosiło się jedynie do „homofobii”, by w późniejszym czasie, a dokładniej w roku 2009, dochrapać się w nazwie dodatkowych członów. Podejrzewam, że bifobia i transfobia nie wyczerpują w pełni listy dolegliwości toczących współczesne społeczeństwo. Niechęć do homoseksualistów oraz osób biseksualnych i transseksualnych to przecież tylko wierzchołek góry lodowej zaburzeń, do których można by się odnieść.

niedziela, 18 sierpnia 2019

Brygada Świętokrzyska NSZ - Uwaga, będzie kontrowersyjnie


Obraz może zawierać: 28 osób, uśmiechnięci ludzie
Na zdjęciu: Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej w Czechach, maj 1945 r. Widoczna mieszanina umundurowania polskiego i amerykańskiego. [A]

         Brygada Świętokrzyska jest uznawana za jedną z najbardziej kontrowersyjnych formacji w historii polskiej wojskowości. Nazywa się ich ''hitlerowskimi kolaborantami'', ''nazistami'' etc., zaś ostatnio jest na jej temat wyjątkowo głośno z powodu obchodów 75. rocznicy jej utworzenia.

Jednak ja muszę przyznać, że dzieje Brygady to materiał na świetny serial wojenny... ale biorąc pod uwagę nasze produkcje, gdzie wszędzie muszą wsadzić ślimaczących się do siebie kochanków, to lepiej, żeby tego nie ruszano. 
 
Osobiście miałem okazję poznać weterana Brygady, porucznika Edmunda Poniewierskiego, na spotkaniu w Pilźnie. Pan porucznik był bardzo wzruszony przy spotkaniu. Chyba dziwiło go, że daleko od Polski jakiś chłopak w amerykańskim mundurze salutuje mu po polsku i prosi o autograf... ;)

Kaczyński: Nie można zakazać marszów LGBT ze względu na Unię Europejską


        W niedzielę przez partii rządzącej odwiedził Zbuczyn koło Siedlec i wziął udział w pikniku rodzinnym. Kamera telewizji TVN24 zarejestrowała jego rozmowę z jedną z uczestniczek pikniku, w której Kaczyński się tłumaczył z bierności swojej partii wobec tęczowych prowokacji.

Kobieta zadała Kaczyńskiemu pytanie, co jego partia zamierza zrobić z tęczowymi paradami.  „My się na to jako Polacy nie zgadzamy” – mówiła kobieta. Prezes PiS odpowiedział, że gdyby to od niego zależało, sprawa byłaby „jasna”. Powoływał się przy tym na przykład swojego brata, który zakazał „marszu równości”, gdy był prezydentem Warszawy.

sobota, 17 sierpnia 2019

Léon Degrelle: Walczyłem nie z Rosjanami, lecz z ideologią komunistyczną

 
     Panie generale, walczył Pan w szeregach belgijskich ochotników dywizji „Walonia” na froncie niemiecko-sowieckim. Jak Pan zapamiętał tę wojnę i naród rosyjski? 

Léon Degrelle: Rosjanie to wielki naród. Gdy przyszliśmy na tę wojnę, byliśmy przekonani że zetkniemy się tam z marksistowskimi „podludźmi” azjatyckiego typu, którzy siłą przejęli władzę w Rosji i barbarzyńsko unicestwiają naród rosyjski. Tak nam mówiła nasza propaganda. Naprawdę zetknęliśmy się tam z przerażającymi realiami rzeczywistości komunistycznej, zarówno na polach walki jak i na zajętych terytoriach. Bardzo szybko jednak zrozumieliśmy że system polityczny to jedno, a naród i jego sposób życia to coś zupełnie innego.

Ronald Lasecki: Teoretyczna i polityczna krytyka kapitalizmu

Obraz może zawierać: owoc, jedzenie i w budynku 
       1. prowadząc teoretyczną i polityczną krytykę kapitalizmu, należy wyłączać się w praktyce z kapitalistycznej gospodarki w tak dużym stopniu, jak to w danej sytuacji możliwe: należy uprawiać freeganizm, recycling, upcycling, ekonomię wymiany, ekonomię współdzielenia, uczestniczyć w kooperatywach i spółdzielniach, nauczyć się pozyskiwać żywność ze swojego otoczenia (owoce, kora, liście, kwiaty drzew i krzewów, grzyby, zioła etc.), w miarę możliwości należy uprawiać rośliny spożywcze i hodować zwierzęta spożywcze na własny użytek lub w ramach wymienionych wyżej alternatywnych form gospodarowania, zmniejszyć do minimum kontakt z systemem bankowym i pieniężnym.

Gdy będzie to możliwe, zaczniemy wysadzać sieci handlowe i nieekologiczne restauracje serwujące np. mięso żubra lub płetwy rekina, póki jednak nie mamy do tego siły, możemy bojkotować kapitalizm w takim stopniu, w jakim jest to możliwe w wymiarze indywidualnym i możliwych do zorganizowania grup współdziałania.

piątek, 16 sierpnia 2019

Bunt w Akademii Wojskowej.W ruch poszły petardy i słoiki z moczem


      Jak dowiedział się Onet.pl tegoroczna promocja oficerska w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu wisiała na włosku. Patenty oficerskie, które musi podpisać prezydent Andrzej Duda, na wiele tygodni utknęły w kancelarii premiera, wysłane tam do kontrasygnaty. Do Wrocławia dowieziono je w ostatniej chwili. Ten bałagan wywołał ostrą reakcję podchorążych. Nocą, w przeddzień promocji w kampusie zapłonęły ogniska, wybuchały petardy, z okien leciały słoiki z moczem.

Akademia Wojsk Lądowych (AWL) im. Tadeusza Kościuszki jest największą i najważniejszą uczelnią wojskową w Polsce. Kształci przyszłych dowódców polskiej armii. Do 30 czerwca 2017 r. funkcjonowała jako Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych, słynny "Zmech".  Kiedy ministrem obrony został Antonii Macierewicz, zmieniły się władze uczelni. Rektorem – komendantem został wówczas pułkownik, dziś generał Dariusz Skorupka.Od początku ta nominacja wzbudzała kontrowersje. Zarzucano mu m.in. brak doświadczenia w służbie linowej. 

Liban: Hezbollah broni naszego honoru


      Libański ruch oporu Hezbollah powstrzymuje twór syjonistyczny przed nową agresją przeciwko Libanowi – twierdzi były prezydent Libanu Emile Lahoud w wywiadzie udzielonym agencji informacyjnej RIA Nowosti.

„Istnienie Hezbollahu jest koniecznością. Pewne rzeczy są możliwe do wykonania dla armii, natomiast inne rzeczy jest w stanie wykonać tylko ruch oporu. Nie mogliśmy dostać broni, od nas wymagają, żebyśmy nie kupowali broni od Rosji i Iranu. W roku 1991 moja ocena Hezbollahu była błędna, bo ich nie znałem. Poza ruchem oporu nikt inny nie jest w stanie oprzeć się Izraelowi… Nie wolno zabrać Hezbollahowi broni, bo w takim razie utracimy nasz honor”.

czwartek, 15 sierpnia 2019

Pobłogosławiony przez św. Piusa X ks. Kazimierz Lutosławski o wolności i liberalizmie


“Jesteśmy wszyscy zatruci fałszywym pojęciem wolności i nonsensowną frazeologią liberalizmu, która woła o wolność dla wszelkiego paskudztwa i dla zbrodni nawet, dla każdego wybryku jednostki, a nie umie uszanować wolności społeczeństwa”. [1]

       Ksiądz Lutosławski za głównego wroga wczasach współczesnego mu kryzysu wartości wskazywał liberalizm (pisał “jad liberalizmu”), który niósł za sobą wielkie zagrożenie; atomizacja społeczeństwa (zamkniecie jednostki w świecie jej egoistycznych interesów), zwolnienie jej z obowiązków względem społeczeństwa oraz upowszechnienie postawy, którą określił “żądzą użycia”. Liberalizm rozbija ład moralny i prowadzi do pozbawienia społeczeństwa prawa obrony przeciwko niszczeniu tradycyjnych wartości. Dzieje się tak dlatego, że fundamentem ideologii liberalnej jest nadanie prawa obywatelstwa dla wszelkiej niemoralności na równi z moralnością, jednocześnie ograniczając prawo do walki przeciw niemoralności, lub całkowicie jej zakazując. Skutkiem tego jest podkopywanie etycznych fundamentów narodu. Jeśli wspólnotę narodową pozbawimy ładu moralnego, to ona albo całkowicie upadnie, albo-co zdarza się najczęściej – będzie gniła, rozkładając się, infekując zgorszeniem szerokie kręgi społeczne, nie wyłączając młodzieży. Odpowiedzą na ten kryzys jest wychowanie w oparciu o ideały chrześcijańskie, bo wiele spraw ważnych dla przyszłości rodzimej kultury, religii oraz polityki, rozstrzyga się właśnie w procesie wychowawczym. [2]

Jędrzej Giertych: Rozważania o Bitwie Warszawskiej 1920-go roku

Znalezione obrazy dla zapytania Bitwa warszawska jędrzej giertych 
PRZEDMOWA
 
        Książka niniejsza nie jest systematyczną książką o bitwie sierp­niowej warszawskiej 1920 roku i o wojnie polsko-bolszewickiej lat 1919-1920. Jest ona tylko zbiorem artykułów, odczytów i no­tatek, także i przedruków i cytat, tej wojnie i tej bitwie poświęconych. (Również w niewielkim stopniu poświęconych kampanii wrześniowej).
Cieszyłbym się, gdybym mógł napisać o bitwie warszawskiej i o całości wojny lat 1919-1920 książkę, przedstawiającą tę wojnę i tę bitwę w ich całokształcie, jako o historycznym wydarzeniu. Oczywiś­cie, nie byłaby to książka, opisująca szczegółowy przebieg działań wojennych i bitewnych, a więc poruszenia poszczególnych oddzia­łów, rolę ich dowódców (dowódców nie tylko armii, nie tylko dywi­zji, ale także i pułków, batalionów, a nawet kompanii), oraz po­szczególne operacje, na­tarcia, odwroty, starcia, poniesione straty i uzyskane osiągnięcia. Książka tak ujęta, uwzględniająca także i kuli­sy prac sztabowych, powinna była być opracowana przez czynniki wojskowe w latach 1920-1939. Niestety, opracowana nie została. Mimo, że mieliśmy w owym czasie Wojskowe Biuro Historyczne, nie przyniosło nam ono, nawet we wstępnym zarysie, opracowania, któ­re dałoby nam jaki taki obraz szczegółowego przebiegu owej wojny i owej bitwy.

środa, 14 sierpnia 2019

Wojciech Cejrowski: Panowie z Konfederacji


Obraz może zawierać: 2 osoby, uśmiechnięci ludzie, dziecko, okulary i zbliżenie
Panowie z Konfederacji,

      Mnie nie interesuje kto chciał którą "jedynkę" i dlaczego Wam, Panowie, wolno było domagać się lepszych miejsc, a Pani Godek nie. Sedno jest takie - Panowie twierdzą: “Kaja Godek nie ma monopolu na walkę z aborcją, my tu w Konfederacji nadal jesteśmy pro-life”. OK...

To proszę mi teraz wskazać, która osoba, Z IMIENIA I NAZWISKA, zajmie się NATYCHMIAST, OD WCZORAJ, aktywnie i konkretnie ZAKAZEM ABORCJI, w miejsce Kai Godek. Kto?

Nie pytam o nazwisko kogoś kto chodzi w marszach życia, zrobił ładny film pro-life, albo kilkanaście lat temu poparł zapis pro-life w konstytucji. Pytam KTO TERAZ ZAJMIE SIĘ ZMIANĄ PRAWA na takie, które chroni wszystkie dzieci? Kto zajmie się tym na poważnie, jak Kaja Godek, bez strachu i oddawania pola? Kto w Konfederacji będzie mi załatwiał wyplenienie barbarzyńskich mordów z polskich szpitali? Który z Panów zrobi sobie z tego MISJĘ ŻYCIA? Który POŚWIĘCI NA TO KARIERĘ POLITYCZNĄ? 

Kajetan Rajski: Brygada Świętokrzyska NSZ. „Posterunek w służbie Boga i Ojczyzny”


Kajetan Rajski: Brygada Świętokrzyska NSZ. „Posterunek w służbie Boga i Ojczyzny”
        Od kilkunastu dni Narodowe Siły Zbrojne po raz kolejny stały się przedmiotem bezpodstawnych oskarżeń i kłamstw. Zdecydowany antykomunizm NSZ raził i razi nadal zwolenników „grubej kreski” i polityki dogadywania się z komunistami. Wytaczają przy tym najcięższe działa: współpracy z Niemcami i antysemityzmu.

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych organizuje obchody 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Patronat honorowy nad tym przedsięwzięciem objął Prezydent RP. 1 sierpnia rozpętała się medialna burza. „Gazeta Wyborcza” grzmiała wówczas: „[Prezydent] za dziesięć dni uczci pamięć polskich kolaborantów III Rzeszy. 11 sierpnia będzie patronował rocznicy powołania Brygady Świętokrzyskiej NSZ, która odrzuciła współpracę z AK i współdziałała z Wehrmachtem”.

wtorek, 13 sierpnia 2019

Adrian Nikiel: Romuald Lazarowicz — wspomnienie



       Kilka dni przed sześćdziesiątymi szóstymi urodzinami, 2 sierpnia, odszedł po wieczną nagrodę Romuald Lazarowicz. Wydawca, redaktor, pisarz, publicysta, fotograf, współtwórca Solidarności Walczącej, wieloletni uczestnik podziemia antykomunistycznego, wnuk i syn żołnierzy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, człowiek, na którego pomoc zawsze mogło liczyć środowisko polskich legitymistów – od wielu lat mój Przyjaciel. Podziwiałem Jego spokój, siłę i pogodę ducha w obliczu wszelkich przeciwności losu. Dziś próbuję uwierzyć, że mogę pisać o Nim jedynie w czasie przeszłym.

Pod wieloma względami Romuald był dla mnie również Mistrzem. Właśnie On przed piętnastu laty zachęcił mnie do rozwijania talentu fotografa, a niektóre z naszych ostatnich rozmów i e-maili dotyczyły przygotowania galerii zdjęć z Drezna na Portalu Legitymistycznym. W ciągu tych kilkunastu lat na rozmowach o fotografii i analizie zdjęć spędziliśmy setki godzin, może więcej… Nieco żartobliwie powtarzałem często, że jako twórca wyszedłem z „Jego szkoły”.

Andrzej Solak: Łuna nad Nagasaki


Łuna nad Nagasaki
       Atomowy nalot na Nagasaki przeprowadzony 9 sierpnia 1945 roku był największą w XX wieku tragedią japońskiego Kościoła. Latem 1945 roku dogasała Wielka Wojna Wschodnioazjatycka, która na przestrzeni minionych 14 lat spustoszyła ogromne obszary Azji i Oceanii. Ten okrutny konflikt, który dodatkowo od 1941 roku stał się częścią jeszcze większej, globalnej zawieruchy, zadał bolesne rany również wspólnotom chrześcijan w wielu krajach.

Wzgórze Męczenników

Od roku 1549, kiedy św. Franciszek Ksawery postawił stopę na Wyspach Japońskich, wiara w Chrystusa bujnie rozkwitała w ojczyźnie samurajów.

Rychło wszakże nastał okres prześladowań, trwający od końca XVI aż do połowy XIX stulecia. W tym czasie zginęło tysiące męczenników, często wśród wyrafinowanych mąk. Mimo to chrześcijaństwo mocno zakorzeniło się w Kraju Kwitnącej Wiśni.

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Stanisław Michalkiewicz: Tęczowy terror, czyli HOMO-ZOMO


Stanisław Michalkiewicz
         Po „białym terrorze”, jaki zapanował we Francji po Restauracji Burbonów, „biały terror” pojawił się w następstwie „terroru czerwonego”, jaki rozpętali bolszewicy natychmiast po rewolucji w 1917 roku. Czerwonego terroru doświadczyliśmy nie tylko w czasie wojny bolszewickiej, ale również po II wojnie światowej, kiedy to Polska z łaski naszych sojuszników: Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, trafiła pod okupację „sojusznika naszych sojuszników”, czyli Józefa Stalina. Warto przypomnieć, że na tamtym etapie, podobnie zresztą, jak i na etapach wcześniejszych, czerwony terror rozpętany został pod pretekstem walki o wolność i szczęście ludu. Lud co prawda aż takiego nadmiaru szczęścia się nie spodziewał, podobnie jak były premier Kazimierz Marcinkiewicz, ale wiadomo, że szczęście, wszystko jedno na czym miałoby polegać, prędzej czy później musi być okupiona cierpieniem. 

Przedstawicielka „gorszego sortu” nowym Marszałkiem Sejmu


Znalezione obrazy dla zapytania witek marszałek sejmu
        Bardzo podobała mi swego czasu wypowiedzieć Jarosława Kaczyńskiego o donosicielach. Prezes PiS nazwał tych, którzy donoszą na Polskę ”gorszym sortem”. Dziś, po 4 latach widać gołym okiem, że określenie to pasuje jak ulał do formacji PiS, które również ma na swoim koncie nie byle jaki donos. Swego czasu PiS razem z unijnym lewactwem, na forum UE, zorganizował konferencję, na której poinformował, że oto w Polsce znajdują się zwyrodnialcy, którzy bezlitośnie mordują zwierzęta futerkowe. Co ma z tym wspólnego posłanka Witek?

Gdyby do definicji Kaczyńskiego dodać ignorancję w zakresie polskiej historii i rzecz jeszcze bardziej obrzydliwą: polityczną uległość wobec aktualnej ‚mądrości etapu”, pani Witek bez trudu mieści się w grupie opisanej przez swojego politycznego pryncypała.

niedziela, 11 sierpnia 2019

“Ja szerzę swoją katolicką wiarę, mogą mnie panowie wynieść!” – płocki marsz LGBT i kontrmanifestacja

      Jesteśmy w Płocku, bo lewica zawsze będzie stała w obronie poniżanych, tych, w stronę których lecą kamienie. Nie chcemy dyskryminacji, nie chcemy nienawiści – powiedział przed rozpoczęciem płockiego marszu Robert Biedroń, lider Wiosny. Zabrzmiało to dziwnie, jeśli wiemy ile milionów ofiar pochłonęły rządy lewicowych satrapów.

W paradzie wzięło udział kilkaset do tysiąca osób. Obok licznych flag lewicowej koalicji Razem, SLD, Wiosny, widoczne były transparenty głoszące: “Mąż mojego syna to moja rodzina”, “Bądź z nami, czyń równość – rodzice osób LBGTQIA”, “Kochane dzieci, idziemy po nasze prawa obywatelskie”.

– Polska wolna od faszyzmu! – krzyczeli uczestnicy dewianckiej imprezy.

75. Rocznica powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ.



        Dokładnie 75 lat temu, 10 sierpnia 1944 r. - utworzony został decyzją Rady Politycznej NSZ-Zachód najsłynniejszy oddział zbrojny Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ-ZJ) - Brygada Świętokrzyska NSZ. Sformowanie Brygady nastąpiło dnia 11 sierpnia 1944. Dowódcą Brygady został mjr Antoni Szacki ps. „Bohun”, „Dąbrowski” a jego zastępcą Władysław Marcinkowski ps. „Jaxa”. W początkowym okresie Brygada liczyła ok. 850 ludzi. Stopniowo powiększała swoją liczebność, dochodząc jesienią 1944 r. do ok. 1200 ludzi. Wiosną 1945 r. - w szczytowym momencie swej działalności, Brygada liczyła ok. 1400 osób.
W czasie okupacji stalinowskiej w latach 1945-1956 żołnierze Brygady Świętokrzyskiej skazywani byli przez komunistów, w licznych procesach sądowych, na kary śmierci lub długoletniego więzienia. Komunistyczne władze zażądały wydania żołnierzy formacji przebywających na zachodzie jako „jednostki kolaboracyjnej”, a jej dowódcę A. Szackiego (ps. „Bohun-Dąbrowski”) uznały za zbrodniarza wojennego. W sierpniu 1950 w Tuluzie odbył się proces przed sądem francuskim, który całkowicie uniewinnił A. Szackiego od stawianych zarzutów i odmówił wydania jego i innych żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej komunistycznym władzom okupacyjnym w Polsce.

sobota, 10 sierpnia 2019

Dawid Kostecki Cygan oskarża na FB urzedników z Rzeszowa o łapówki

Znalezione obrazy dla zapytania Kostecki 
Treść oświadczenia Cygana do fanów 
(sprzed 7 lat):

         "Z uwagi na to, co się stało, winny jestem wyjaśnienia moim fanom. Na terenie Rzeszowa oraz województwa podkarpackiego, działa od ok. 18 lat, sieć agencji towarzyskich, które prowadzą Alex i Żenia. Od zwykłych handlarzy na bazarze w Rzeszowie, obecnie stworzyli IMPERIUM czerpania korzyści z prostytucji. Tak też nazwali swoją główną siedzibę IMPERIUM w Świlczy k. Rzeszowa. W skład IMPERIUM wchodzą domy publiczne OLIMP w Budziwoju, znane FLAMINGO w Tarnowie, Jaśle i Stalowej Woli. Jako pierwszy wystartowała agencja towarzyska CAMEL na Przybyszówce. 

Towarzystwo Suwerenistów


     Początki są zawsze najtrudniejsze, a w poznawaniu nowych ludzi najbardziej stresujące jest przedstawianie się: a jednak trzeba sobie jakoś z tym poradzić, ponieważ inaczej będzie tylko gorzej. Trudno jednak w paru słowach odpowiedzieć na pytanie „kim jesteśmy?” i „co robimy?” Mimo to spróbujemy.

Jesteśmy młodymi ludźmi, którzy lubią i chcą się identyfikować jako konserwatyści – i którzy od jakiegoś czasu odczuwali pewien dyskomfort związany z tym, że organizacje polityczne na prawicy w tym kraju są albo zawłaszczone przez nacjonalizm, albo martwe. I postanowiliśmy coś z tym zrobić sami, ponieważ jak głosi mądrość ludowa, kto umie liczyć, ten liczy na siebie.

Więcej informacji pojawi się zapewne z czasem (wychodząc w praniu), a teraz, żeby Czytelnik tego posta miał przynajmniej ogólne wyobrażenie z kim ma do czynienia, przedstawiamy naszą deklarację ideową:

piątek, 9 sierpnia 2019

Stop mordowaniu niewinnych - pikieta w Gliwicach

Znalezione obrazy dla zapytania fundacja pro 
       W dniu 7 sierpnia 2019 roku przed Szpitalem Wielospecjalistycznym w Gliwicach przy ulicy Kościuszki 1 odbyła się pikieta protestacyjna przeciwko mordowaniu nienarodzonych dzieci. Zorganizowali ją gliwiccy działacze Fundacji Pro - Prawo do Zycia. Pikieta z dwoma dużymi banerami była bardzo dobrze widoczna i  wzbudzała zainteresowanie przechodniów i przejeżdżających nieopodal kierowców.

Akcja przebiegła bardzo spokojnie a uczestnicy co jakiś czas byli pozdrawiani klaksonem z przejeżdżających aut. O godzinie 18.30 zakończyliśmy pikietę.

Dziękujemy wszystkim za udział i zapraszamy na kolejne akcje.

Tomasz Jazłowski

Służby zawiniły, „Cygana” powiesili?


         Dziennik „Rzeczpospolita” postanowił bliżej przyjrzeć się sprawie boksera Dawida „Cygana” Kosteckiego, przed prawie tygodniem znalezionego martwego w celi w areszcie na warszawskiej Białołęce. Gazeta zastanawia się, czy śmierć Kosteckiego może mieć związek z jego wiedzą na temat Centralnego Biura Śledczego Policji, które miało ochraniać ukraińskich sutenerów działających na terenie Podkarpacia. 

Dziennikarze „Rzeczpospolitej” zauważają, że „Cygan” został przewieziony do Warszawy, aby złożyć 1 lipca złożyć zeznania w procesie niejakiego Tomasza G., oskarżonego o dokonanie rozbojów w latach 2007-2008. Były bokser na co dzień przebywał w województwie podkarpackim, gdzie odbywał karę pięcioletniego więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, lecz śledczy nakazali przetransportowanie go do Warszawy. Ostatecznie rozprawa w procesie Tomasza G. nie odbyła się i odroczono ją na połowę sierpnia, lecz Kostecki nie został odwieziony z powrotem do więzienia w Rzeszowie.

czwartek, 8 sierpnia 2019

Wycofują Kaję Godek z Konfederacji? „Dostaliśmy miejsca nie dające możliwości wejścia do Sejmu”


Tomasz Grabarczyk, Kaja Godek i Robert Winnicki/fot. Twitter Korwin Braun Liroy Narodowcy
     Konfederacja ogłosiła, że zamierza startować w wyborach parlamentarnych. Tymczasem Kaja Godek, założycielka fundacji Życie i Rodzina skrytykowała postawę Konfederacji wobec sprawy obrony życia. Uważa, że zostało to wraz z jej działaczami wycofane na dalszy plan.

Niestety są to miejsca nie dające możliwości wejścia do Sejmu i obrony tam sprawy prolife, za to przyciągające elektorat prolife i widać tylko o to chodzi. Do tego pojawiają się głosy, że mam w kampanii milczeć – napisała na Twitterze Kaja Godek.
 
Proponowane też są dziwne kandydatury-ostatnio protestowalismy przeciw umieszczeniu na listach gen. Wileckiego – dodała Godek.

Śmierć Brunona Kwietnia. Paweł Moczydłowski: Teorie spiskowe mogą się okazać prawdziwe

Znalezione obrazy dla zapytania brunon kwiecień        Brunon Kwiecień twierdził, że był sterowany przez służby. W tym kontekście jego tajemnicza śmierć bardzo niedobrze wygląda. Nie wiadomo, czy dowiemy się prawdy, bo więziennictwo jest odseparowane od kontroli społecznej - powiedział Wirtualnej Polsce Paweł Moczydłowski, były szef więziennictwa. Tak skomentował śmierć 52-letniego mężczyzny w celi więziennej.

We wtorek Brunon Kwiecień został znaleziony martwy w swojej celi w więzieniu we Wrocławiu. Dwa lata temu mężczyzna został skazany na dziewięć lat więzienia za próbę wysadzenia Sejmu w powietrze. Nie wiadomo, jaka jest przyczyna śmierci 52-latka. Zdaniem służby więziennej, nie chorował ani nie skarżył się na kłopoty ze zdrowiem.
Zapytaliśmy Pawła Moczydłowskiego, byłego szefa więziennictwa, czy nie niepokoi go kolejna tajemnicza śmierć w więzieniu. W piątek samobójstwo w celi popełnił były bokser Dawid Kostecki. W targnięcie się na swoje życie nie wierzy rodzina Kosteckiego, która zgłosiła się po pomoc do jednego z warszawskich adwokatów.

środa, 7 sierpnia 2019

Maciej Eckardt: 88 amerykańskich senatorów domaga się przykręcenia śruby Polsce w sprawie restytucji mienia żydowskiego

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, okulary, broda i zbliżenie 
       88 amerykańskich senatorów (cóż za znamienna liczba w tym kontekście) domaga się przykręcenia śruby Polsce w sprawie restytucji mienia żydowskiego.

Nie bawiąc się w zbytnią dyplomację, oznacza to ni mniej, ni więcej, że nasz nowy wielki brat wytargał właśnie za uszy polski rząd, w tym samego prymusa Mateusza Morawieckiego, wyrażając głębokie zaniepokojenie jego wcześniejszymi słowami, jakoby "Polska rozwiązała ten problem".

To oznacza, że przed wyborami szykuje się nam nielicha granda, która z pewnością urozmaici kampanię, zmuszajac Prawo i Sprawiedliwość do kolejnych, pełnych urody politycznych wygibasów udowadniających, że zaliczony właśnie jankeski "strzał z liścia", to nic innego jak ożywczy pilling.

Nie żyje Brunon Kwiecień. Obrońca: Powtarzał, że nie zamierza popełnić samobójstwa


Brunon Kwiecień
     Brunon Kwiecień został znaleziony martwy w swojej celu w więzieniu we Wrocławiu, gdzie odsiadywał karę 9 lat pozbawienia wolności za planowanie zamachu bombowego na Sejm. - Liczył, że w sierpniu wyjdzie na wolność (...) Wiele razy powtarzał, że nie zamierza popełnić samobójstwa - mówił w rozmowie z TVN24 jego obrońca Maciej Burda. 


Ppłk Elżbieta Krakowska w rozmowie z Onetem opowiedziała o szczegółach związanych ze śmiercią Brunona Kwietnia. – W Zakładzie Karnym Nr 1 we Wrocławiu ok. godziny 9.00 oddziałowy, podczas wypuszczania osadzonych do lekarza okulisty, zauważył, iż leżący na łóżku skazany Brunon K. nie daje oznak życia. Funkcjonariusze bezzwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Na miejsce natychmiast wezwano zespół pogotowania ratunkowego, który po kontynuacji akcji reanimacyjnej stwierdził zgon mężczyzny – przekazała rzeczniczka Służby Więziennej.