poniedziałek, 14 lipca 2014

Węgry: Nacjonaliści za Noworosją.

NACJONALIŚCI PRZECIWKO UNIJNEJ JUNCIE KIJOWSKIEJ, ZA WOLNYM DONBASEM!

2-11

   Jobbik złożył projekt uchwały w węgierskim Zgromadzeniu Narodowym. Dotyczy on potępienia masakr na ludności wschodniej Ukrainy, dokonywanych na zlecenie rządu w Kijowie, a także promowania kwestii autonomii regionu Zakarpacia. Zdaniem węgierskich nacjonalistów, ukraiński rząd przeprowadza ataki na własnych obywateli, stosując przy tym kryteria etniczne. Działania te mają finansowe, moralne i polityczne wsparcie państw zachodnich, które nie przejmują się przypadkami łamania prawa przez rząd w Kijowie. Władze Ukrainy mają współpracować również z lokalną szowinistyczną policją.

Poseł Márton Gyöngyösi zwrócił uwagę na wydarzenia ostatnich kilku tygodni, agresywne zachowanie rządu w Kijowie, a także przypadki naruszenia prawa. Na wszystkie te zjawiska obojętnie mają patrzeć przedstawiciele świata euroatlantyckiego, który nie jest zainteresowany promowaniem pokoju, ale prowadzeniem nowej zimnej wojny. Nacjonaliści obarczają więc winą za eskalację napięcia, Stany Zjednoczone i Unie Europejską.


Węgierski parlamentarzysta podkreślił, że już ponad sto tysięcy obywateli Ukrainy musiało opuścić swoje domy i szukać schronienia zagranicą. Walki na wschodzie kraju pochłonęły już życie setek niewinnych ofiar cywilnych. Działania te rodzą więc podejrzenie, że Kijów umyślnie i systematycznie nakręca ludobójstwo w regionach Doniecka i Ługańska.

Jobbik potępia więc stosowanie przemocy i podkreśla, że Węgrzy są zainteresowani pokojowym rozwiązaniem konfliktu, zważywszy na obecność ludności węgierskiej i rusińskiej na terenie Zakarpacia. Obie te społeczności są zaś obecnie narażone na szowinistyczne i uderzające w mniejszości narodowe, działania rządu w Kijowie.

Działacze węgierskiego Ruchu 64 Komitaty (Hatvannégy Vármegye Ifjúsági Mozgalom) zorganizowali w piątek 27 czerwca konferencję prasową, dotyczącą wydarzeń na Ukrainie. Poza członkami zarządu HVIM, uczestniczyli w niej aktywiści mający ze sobą m.in. transparent „Save Donbass People From The Ukrainian Army” (Ratujcie lud Donbassu przed ukraińską armią), który rozwinięto pod ambasadą Ukrainy. Tamás Fodor z HVIM podkreślił, że politycy popierają działania rządu Ukrainy, choć pokazał on, iż nie interesują go problemy mniejszości narodowych. Zamiast tego wspiera on szowinistyczne ugrupowania odwołujące się m.in. do tradycji Ukraińskiej Powstańczej Armii i Stepana Bandery, a więc formacji uczestniczącej w masowych czystkach etnicznych wymierzonych w Polaków, Rumunów i Węgrów. Działacze HVIM przypomnieli też, że w referendum na ukraińskim Zakarpaciu, które na początku lat 90. odbyło się w Berehowie i okolicach, 82% ludności opowiedziało się za utworzeniem Węgierskiego Okręgu Autonomicznego. HVIM chce aby węgierski rząd przestał wspierać interesy euroatlantyzmu i jedność terytorialną Ukrainy, na rzecz upodmiotowienia społeczności rosyjskiej i węgierskiej.

Na Zakarpaciu żyje ponad 150 tysięcy członków mniejszości węgierskiej, a w latach 1938-1944 spora część jego terytorium była częścią Węgier. Nacjonaliści od początku konfliktu na Ukrainie upominają się o interesy mniejszości narodowych, sprzeciwiając się popieraniu przez centroprawicowy rząd, obecnych władz w Kijowie.

Za: Europejskie Nacjonalizmy

Komentarz Redakcji: Działacze Jobbiku i HVIM dobrze rozumieją, że nowoczesny nacjonalizm musi być wolny od szowinizmu i historycznych resentymentów, jeśli nie chce stać się użytecznym narzędziem w rękach globalistów. Obawa o to, że czystka etniczna dokonywana na mniejszości rosyjskiej na Ukrainie zostanie rozszerzona na mniejszości polską i węgierską wydaje się w pełni uzasadniona. (Na zdjęciu – działacze HVIM z transparentem głoszącym „Popieramy niepodległą Noworosję”).
Za:  http://xportal.pl/?p=15096