czwartek, 25 września 2014

Ukraina – Odkryto bestialskie mordy dokonane przez Ukraińców


aaa  

  Powstańcy pospolitego ruszenia Donieckiej Republiki Ludowej odkryli straszliwe znaleziska w miastach i wioskach w których grasowali ukraińscy żołdacy. Obrońcy Donbassu natknęli się na obóz ukrowskich oprawców a w nim, w opinii działaczy ruchu oporu, ukrowscy żołdacy torturowali i popełniali mordy na cywilnych obywatelach. Żołnierze samoobrony, wydawałoby się, przyzwyczajeni do okropności wojny, byli wstrząśnięci tym co zobaczyli. Powstańcy pospolitego ruszenia Donbassu objeżdżają byłe pozycje ukraińskich żołdaków ażeby odnaleźć i zneutralizować niewybuchy. Bataliony karno-terrorystyczne i najemnicy kilka miesięcy stacjonowali na terenie, niegdyś kwitnącego, przedsiębiorstwa wydobywającego węgiel. Ałabaj, dowódca oddziału mówi: „Na terenie kopalni znajdowała się baza oprawców, nazistów i wszelakich, różnych najemników. Tutaj oni kwaterowali i w tym także stąd prowadzili ostrzał artyleryjski najbliższych wsi.
Opuszczając kopalnię , zaminowali wszystko co było można zaminować, założyli masę min-pułapek ażeby uderzyć w przemysł Donbassu”. Wydaje się, że tutaj panował prawdziwy chaos. Byli pracownicy przedsiębiorstwa mówią, że nic nie ocalało. Ukraińskie żołdactwo wywiozło ze sobą nawet wyposażenie pozostawiając jedynie góry śmieci. Przez cały ten czas kiedy oprawcy bazowali na terenie kopalni to w okolicznych wsiach i siołach przepadali bez wieści ludzie, głównie młode dziewczęta. Teraz powstańcy nie mają wątpliwości, że były one gwałcone i były popełniane na nich mordy w obozie ukraińskich oprawców.
Znaleziono ciała dwóch kobiet ze związanymi rękoma. To jasne, że były one długo i okrutnie torturowane. Niedaleko znaleziono jeszcze dwie zamordowane miejscowe mieszkanki na których dokonano nie mniej okrutnych czynów. W pobliżu powstańcy zebrali i zabezpieczyli ponad 10 niewybuchów. Według danych wywiadu pospolitego ruszenia w tym rejonie Donieckiej Republiki Ludowej stacjonowało ponad 6 tysięcy ukrowskich żołdaków, w tym bandyci z „Prawego Sektora”. Na terenie jeszcze jednej bazy oprawców leżała porzucona broń,  góry łusek i kilka niewybuchów, które do tej pory stanowią niebezpieczeństwo dla miejscowych mieszkańców. Powstańcy w tym rejonie mają jeszcze mnóstwo pracy. Muszą zneutralizować wszystkie miny założone w kopalni i muszą odszukać rodziny bestialsko pomordowanych dziewcząt.