sobota, 7 marca 2015

List Polaków do narodów Federacji Rosyjskiej

Drodzy Bracia!

      W ostatnim czasie mogliście odnieść mylne wrażenie, że Polacy są w większości nieprzyjaźnie usposobieni wobec Rosji. Wrażenie to potęgowały środki masowego przekazu, w wielu przypadkach nie znajdujące się w rękach polskich, a więc nie prezentującego polskiego punktu widzenia.
Obraz ten jest całkowicie fałszywy i nie prezentuje punktu widzenia polskich patriotów. Zdajemy sobie sprawę, że nasze narody toczyły ze sobą przez długie wieki wojny. Jednak była to rywalizacja dwóch wielkich narodów, które potrafiły stworzyć wielkie imperia. Polacy okupowali Moskwę, a Rosjanie okupowali Warszawę. Wielokrotnie dochodziło do zbrodni, tragedią okazywały się polskie powstania narodowe w XIX wieku, które prowadzone były przeciwko Rosji. To prawda, Rosja przez długi czas była przyczyną braku niepodległości Polski i trzeba się zgodzić z profesorem Alexanderem Duginem, że wobec Polaków Rosjanie często bywali niesprawiedliwi czy wręcz zbrodniczy.
Jednak współczesna pamięć o bohaterach i ofiarach z przeszłości nie oznacza, że w wieku XXI wieku będziemy myśleć tymi samymi kategoriami. W roku 1917 Rosję spotkało wielkie nieszczęście. Eksportowana przez barbarzyński Zachód rewolucja bolszewicka zniszczyła Rosję, czerwony reżim wymordował miliony Rosjan, gnębiąc umęczony naród, niszcząc prawosławną Cerkiew, niwecząc dorobek kulturowy cywilizacji rosyjskiej. Z bolszewickim potworem walczyło wielu rosyjskich patriotów jak generał Denikin, generał Wrangel czy admirał Kołczak. Ostatni z nich został męczennikiem, zamordowany przez bolszewików. Wszyscy ci patrioci Rosji uznawali w takiej czy innej postaci niepodległość Polski.

W roku 1939 ta sama bolszewia dotarła do Polski, niszcząc ją w tak samo bezwzględny sposób. Polska stała się kolejną po Rosji ofiarą komunizmu – stworzonej przez niemieckiego Żyda ideologii, która niszczyła narody słowiańskie. Sowieci skrzywdzili Rosję i Polskę także na inny sposób. Oderwali od obydwu krajów ich historyczne terytoria. Beneficjentem tych decyzji stała się między innymi Ukraina, która otrzymała od czerwonego reżimu historyczne tereny rosyjskie i historyczne tereny polskie.
Dziś wspólnym zagrożeniem dla Polaków i Rosjan jest ukraiński nacjonalizm. Powinniśmy razem go zwalczać, aby nigdy więcej nie miał szans się rozwinąć i dokonywać zbrodni. Także w dzisiejszej Republice Litewskiej Polacy i Rosjanie rozumnie współpracują przeciwko szowinistycznemu reżimowi wileńskiemu. Republika Litewska boi się naszej współpracy jak ognia, co świadczy o tym, że nasi bracia postępują słusznie.
Na Rosji i Polsce spoczywa zadanie obrony tradycyjnego porządku i świata tradycyjnych wartości. Rosja jako siła chrześcijaństwa wschodniego i Polska jako wciąż żywy organizm katolicki powinny być w awangardzie budowania porozumienia między dwoma odłamami chrześcijaństwa. Mamy także za zadanie obronę Europy, szczególnie Słowiańszczyzny, przed utratą naszej tożsamości, naszej wiary, naszej duszy. Zagrożenie znowu płynie z Zachodu – tak jak przed laty. Konsumpcjonizm, relatywizm, liberalizm – prądy te niszczą nas od zewnątrz, ale wkrótce mogą niszczyć od środka.
Przed laty zabrakło współpracy polskich i rosyjskich sił Kontrrewolucji przeciwko bolszewikom. Dziś nie możemy sobie na to pozwolić. Wiemy, że w wielu kwestiach różnice między nami pozostaną. Będziemy się różnić w ocenie Armii Czerwonej, wielu Waszych bohaterów dla nas pozostanie okupantami. Jednak groby żołnierzy Armii Czerwonej jako chrześcijański naród będziemy zawsze szanowali. Wydarzenia z XIX wieku pozostaną dla nas przestrogą, aby szukać dziś pokojowego porozumienia i dialogu.
Dziś interesy Polski i Rosji nie są sprzeczne. Obecnie Rosja bierze na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo wielu z nas. To bohaterski Ramzan Kadyrow zwalcza dżihadystów na Kaukazie. To Rosjanie – mieszkańcy Donbasu, etnicznie rosyjskiej ziemi, walczą z banderowcami. Dziś Donbas, jutro Przemyśl i Sanok – imperializm i szowinizm ukraiński traktuje jako wrogów zarówno Polaków, jak i Rosjan.
Wierzymy w powodzenie Waszych walk ze wspólnym przeciwnikiem. Wy zaś nie wierzcie w to, co słyszycie w mediach. Nie chcemy wojny polsko-rosyjskiej – było ich wystarczająco dużo. Dziś Polacy i Rosjanie nie są dla siebie zagrożeniem. Zwykli Polacy to rozumieją i nie wierzą w propagandę medialną.

Z braterskim pozdrowieniem,
Polscy patrioci, kontrrewolucjoniści i antykomuniści

Za:  http://novorossia.today/list-polakow-do-narodow-federacji-rosyjskiej/