czwartek, 20 sierpnia 2015

Przez Piłsudskiego wygrali bolszewicy

 Wywiad (fragment) z Piotrem Zychowiczem, historykiem i publicystą -  rozmawia Karolina Sarniewicz.

Więc cała wina za to, że tych bolszewików nie pokonano, leży po stronie Piłsudskiego? 
(...) Podczas wojny polsko-bolszewickiej dwukrotnie stanął przed szansą na zniszczenie komunizmu. I dwukrotnie z tej szansy nie skorzystał. Pierwszy raz było to latem i jesienią 1919 r., kiedy sytuacja reżimu bolszewików stała się rozpaczliwa. Czerwoni toczyli wojnę na kilku frontach. Na rogatkach Piotrogrodu stała biała armia generała Judenicza, w rejonie Archangielska walczyła armia generała Millera, na Syberii z bolszewikami bił się admirał Kołczak, a od południa na Moskwę nacierała najsilniejsza armia białych dowodzona przez gen. Antona Denikina. Co więcej, całe terytorium opanowane przez czerwonych znajdowało się w ogniu chłopskich rebelii, a na zachodzie ciągnął się front polski, na którym stała potężna, licząca 600 tys. żołnierzy armia Rzeczypospolitej. 

W czym miało to pomóc? 
Lenin, Trocki, Dzierżyński i inni przywódcy sowieccy byli przekonani, że rewolucja zostanie zdławiona w ciągu kilku tygodni i już szykowali się do przejścia do podziemia. Upadek czerwonej Moskwy wydawał się pewny. Lenin podjął jednak desperacką próbę ratunku. Posłał do Polski swojego tajnego emisariusza Juliana Marchlewskiego, znanego polskiego działacza bolszewickiego. Marchlewski podjął sekretne rozmowy z przedstawicielami Piłsudskiego w Mikaszewiczach. W imieniu Lenina poprosił, żeby Polacy wstrzymali działania zaczepne wymierzone w czerwonych. Żeby zamrozili swój front.
 
Po co? 
Żeby bolszewicy mogli przerzucić swoje siły z zachodu przeciwko nacierającemu na Moskwę Denikinowi. Piłsudski wyraził na to zgodę. Polski front został zamrożony, Piłsudski surowo zakazał wojsku iść dalej na wschód. Bolszewicy tak jak zamierzali, przerzucili swoje elitarne jednostki na południe - między innymi słynną dywizję łotewską - i rzutem na taśmę rozbili armię Denikina. Uratowali Moskwę i uciekli spod gilotyny. W ten sposób Piłsudski uratował bolszewizm.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/6038529,zychowicz-przez-bledy-pilsudskiego-mielismy-w-polsce-komunizm-traktat-ryski-byl-iv-rozbiorem-rp,id,t.html