wtorek, 14 marca 2017

e-Misja TV: "Bury" - mój bohater

      "Żadni niezłomni - zwykłe bandy przestępcze" - krzyczeli mieszkańcy Hajnówki podczas kontrmanifestacji wobec marszu pamięci Żołnierzy Wyklętych. Największe emocje budzi tam kpt. Romuald Rajs "Bury", którego miejscowa ludność uważa za ludobójcę. Wydarzenia z 1946 r., do których doszło na Podlasiu to przysłowiowa woda na młyn dla całej postkomuny i lewicy.
Co gorsza, taka retoryka odbija się również echem w kręgach prawicowych. Paweł Kukiz, znany z koszulki przedstawiającej "wyklętych" stwierdził ostatnio, że byli wśród nich bandyci, po czym wymienił "Burego". A przecież kpt. Rajs, dwukrotny kawaler orderu Virtuti Militari, odznaczony krzyżem walecznych i krzyżem za zasługi, był dzielnym żołnierzem Rzeczypospolitej, walczącym w wojnie obronnej, a później szeregach ZWZ-AK i NZW.

Dlaczego po upadku Niemiec nie zaprzestał walki i co sprawiło, że dziś pamiętamy jedynie kilka feralnych dni z jego bohaterskiego życiorysu? Odpowiedź na te i inne pytania dot. polskiego podziemia zbrojnego znajdziecie w specjalnym odcinku (godzinnym!) Komentarza Koniecznego, na który serdecznie zapraszam - Piotr Korczarowski.