wtorek, 17 października 2017

Deklaracja Jego Królewskiej Wysokości Sykstusa Henryka Burbońskiego

Jedność Hiszpanii musi być utrzymana za wszelką cenę

 

Do karlistów i do wszystkich Hiszpanów dobrej woli,

 

Na dwa dni przed separatystycznym referendum, zwołanym w Katalonii przez rząd autonomiczny – zwodniczy i nieprawowity – nadal nie wiemy, czy hiszpański rząd de facto zamierza spełnić swój obowiązek i przeszkodzić w jego realizacji.
Czasy są groźne. Nakręcana z zagranicy propaganda proseparatystyczna nie napotykała sprzeciwu w mediach, którymi dysponuje państwo. Rząd Mariana Rajoya zdaje się kontynuować samobójczą politykę zapoznawania autentycznej tradycji katalońskiej i koncesji dla nacjonalizmu, od wielu lat przygotowującą grunt pod niebezpieczną sytuację, która właśnie się rozszalała. Katalonia jest częścią zasadniczą i nieodłączną Korony Aragońskiej, współtworzącej Monarchię Hiszpańską. Jest regionem na wskroś hiszpańskim (españolísima). Jakakolwiek przeciwna temu interpretacja ignoruje rzeczywistość i przeczy historii.

Boli, że region, który od XVIII wieku wyróżniał się jako najbardziej kontrrewolucyjny i antyjakobiński w Hiszpanii, znalazł się dziś w dużej mierze pod kontrolą najskrajniejszych rewolucjonistów i najradykalniejszych jakobinów. Albowiem nacjonalizm kataloński jest jeszcze bardziej jakobiński niż centralizm liberalny lub autorytarny, a tym samym jeszcze bardziej antykataloński.

Wuj mojego dziadka Karol VII przywrócił w 1872 roku wszystkie fueros Korony Aragońskiej, a pomiędzy nimi Księstwa Katalonii. Liberalna konspiracja, wspierana przez loże i potęgi zagraniczne1, przeszkodziła zwycięstwu prawowitego króla Hiszpanii, które pozwoliłoby uniknąć późniejszych nieszczęść.

Dziś należy bezwzględnie szykować się do obrony jedności Hiszpanij (las Españas), na przekór czyimkolwiek roszczeniom, jak to zawsze czynili karliści, ilekroć Ojczyzna znajdowała się w niebezpieczeństwie. Proszę karlistów i wszystkich Hiszpanów dobrej woli, aby w razie potrzeby współpracowali z siłami bezpieczeństwa i z Siłami Zbrojnymi, ażeby powstrzymać zamiary separatystów oraz zachować jedność i niepodległość Ojczyzny, bez względu na to, jakąkolwiek postawę przyjmie ostatecznie obecny rząd. Mamy obecnie do spełnienia obowiązek, któremu wielu z nas ślubowało – ja również, jako rycerz legionista2 – przed sztandarem czerwono-złotym.
Na wygnaniu, 29 września 2017 r.
spolszczył: Jacek Bartyzel
Od redaktora naczelnego: Autor Deklaracji od 7 maja 1977 roku jest królem z prawa Hiszpanij.

1 Pucz liberalnych wojskowych przeciwko zanarchizowanej I Republice, który w grudniu 1874 wyniósł do władzy syna obalonej w 1868 r. »Izabeli II« – »Alfonsa XII«, ale uniemożliwił także powrót na tron dynastii prawowitej, miał poparcie Wielkiej Brytanii i II Rzeszy Niemieckiej – przypis tłumacza.
2 JKW Sykstus Henryk służył w Batalionie Wielkiego Kapitana (Tercio Gran Capitán) I Legionu Hiszpańskiego pod przybranym nazwiskiem „Enrique Aranjuez”, a ślubowanie złożył 2 maja 1965 r., lecz po odkryciu jego tożsamości został wydalony z Legionu i z Hiszpanii – przypis tłumacza.