piątek, 1 czerwca 2018

Andrzej Turczyn: Rząd PiS planuje radykalne obostrzenia dla posiadaczy broni czarnoprochowej


Podobny obraz
       Obiecywałem napisać kilka zdań o broni czarnoprochowej w projektowanej przez MSWiA ustawie o broni i amunicji do użytku cywilnego. Na ile moje informacje są prawdziwe, a wydaje mi się, że takie są, w rządowym projekcie ustawy o broni i amunicji do użytku cywilnego szykują się radykalne obostrzenia dla posiadaczy broni rozdzielnego ładowania. Nie dość, że radykalne, to jeszcze podstępne. Sami oceńcie czy mam rację, przedstawiam w cym celu poniższe informacje. Postaram się nakreślić problemy, abyście wiedzieli gdzie zmierzają myśli ministerialnych ekspertów od zakazywania tego co dzisiaj jest dozwolone, rejestrowania tego co niezarejestrowane.

W projektowanym akcie prawnym jest słowniczek pojęć, a w nim definicja strzeleckiej broni palnej rozdzielnego ładowania i jest to strzelecka broń palna, w której wykorzystuje się wyłącznie naboje rozdzielnego ładowania. W słowniczku jest również definicja reprodukcji broni czarnoprochowej i jest to strzelecka broń palna rozdzielnego ładowania, przystosowana do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, odwzorowująca broń wytworzoną przed 1885 rokiem, z zachowaniem jej funkcjonalności. Jest też zdefiniowane pojęcie naboju rozdzielnego ładowania i jest to nabój, w którym co najmniej jeden z jego komponentów jest ładowany do broni oddzielnie.

W projektowanej ustawie pisze się, że poza przypadkami określonymi w ustawie zabronione jest nabywanie, posiadanie oraz zbywanie broni, broni palnej oraz amunicji. Broń strzelecką i amunicję do tej broni, można posiadać tylko na podstawie pozwolenia na broń. W rozumieniu projektowanej ustawy strzelecka broń palna jest to przenośna broń palna wyposażona w lufę, która jest przeznaczona do miotania pocisku lub może zostać przerobiona tak, aby miotała pocisk w wyniku działania energii produktów uzyskanych z reakcji chemicznej ładunku miotającego, o najmniejszej średnicy części prowadzącej przewodu lufy poniżej 20 mm za wyjątkiem granatników i broni sygnałowej. W definicji tej zawiera się również broń rozdzielnego ładowania i jej reprodukcje.

W projekcie ustawy powtarza się obowiązującą dzisiaj regułę, że pozwolenia na broń nie wymaga się w przypadku posiadania broni palnej rozdzielnego ładowania przystosowanej do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzonej przed 1885 r. lub jej reprodukcji. Moim zdaniem wszystkie regulacje z projektu prowadzą jednak do przekonania, że ta zasada będzie stanowiła wyjątek. Regułą będzie coś odwrotnego. Regułą będzie znakowanie broni, rejestrowanie broni i możliwość korzystania z niej wyłącznie w oparciu o uproszczone pozwolenie na broń, nazwane w projekcie kartą broni.

Czarny proch można będzie nabywać jedynie na podstawie karty broni. Karta broni upoważnia do posiadania czarnego prochu do broni w karcie zarejestrowanej. Bez karty broni będzie można posiadać tylko broń palną rozdzielnego ładowania przystosowaną do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzoną przed 1885 r. lub jej reprodukcje – przepis nic nie mówi o tym, że także proch czarny, czyli element amunicji rozdzielnego ładowania. Moim zdaniem z uwagi na przepis w projekcie ustawy o broni i amunicji do użytku cywilnego, że czarny proch można nabywać na podstawie kary broni przestanie obowiązywać reguła obowiązująca dzisiaj, że jak ktoś ma prawo do posiadania broni bez pozwolenia, to także komponentu amunicji do niej czyli prochu czarnego. Do karty broni stosowało będzie się przepis, który mówi, że pozwolenie na broń uprawnia do posiadania amunicji do broni, której dotyczy. Odpowiednio czyli reguła będzie brzmiała, że karta broni uprawnia do posiadania amunicji do broni, której dotyczy. Amunicja to też komponent w postaci prochu czarnego.

Taka regulacja w zestawieniu z przepisem, że poza przypadkami określonymi w ustawie zabronione jest nabywanie, posiadanie oraz zbywanie broni, broni palnej oraz amunicji oznacza, że bez karty broni posiadanie czarnego prochu będzie nielegalne, a konkretnie będzie przestępstwem z art. 263 kodeksu karnego. Będzie to nielegalne posiadanie czarnego prochu. Będzie to bardzo poważne przestępstwo. Oceniam, że kryminalistami planują rządzący uczynić niezliczoną ilość Polaków tylko z tego powodu, że będą posiadali coś co dzisiaj można, a po ewentualnym wejściu w życie projektu będzie to zakazane.

Karta broni w rozumieniu projektowanej ustawy to uproszczone pozwolenie na broń. Projekt mówi, że karta broni może być wydana również na broń rozdzielnego ładowania przystosowaną do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzonej przed 1885 r. lub jej reprodukcji, która została oznakowana zgodnie z przepisami. Łaskawie przepis mówi, że karta broni może być wydana, zatem nie ma obowiązku, ale bez karty broni nie można kupić prochu czarnego, nie można go posiadać, a w konsekwencji z broni czarnoprochowej strzelać.

Karta broni będzie mogła być wydana osobie, która: 1) ukończyła 18 lat; 2) nie wykazuje zaburzeń psychicznych, o których mowa w ustawie z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego lub znacznie ograniczonej sprawności psychofizycznej; 3) nie wykazuje istotnych zaburzenia funkcjonowania psychologicznego; 4) nie jest uzależniona od alkoholu lub od substancji psychoaktywnych; 5) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo przeciwko zdrowiu, życiu, porządkowi publicznemu lub mieniu; 6) zadeklaruje cel posiadania broni, spośród celów wskazanych w przepisach ustawy. Przepis projektu stanowi wprawdzie, że do broni rozdzielnego ładowania przystosowanej do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzonej przed 1885 r. lub jej reprodukcji nie stosuje się warunków określonych w pkt 2-6, ale przecież w każdej chwili można to zmienić. Skreślenie jednego ustępu w przepisie jest dziecinnie proste. W Polsce ustawy uchwala się w tydzień.

Broń rozdzielnego ładowania będzie oznaczona, zarejestrowana i wpisana do policyjnych rejestrów. Broń rozdzielnego ładowania przystosowana do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzona przed 1885 r. lub jej reprodukcje podlegają oznakowaniu. Każda broń rozdzielnego ładowania przystosowana do strzelania wyłącznie przy wykorzystaniu prochu czarnego, wytworzona przed 1885 r. lub jej reprodukcje sprzedawana po dacie wejścia w życie przepisów będzie musiała być oznaczona. Broń która jest obecnie w rękach Polaków będzie musiała być oznaczona o ile ktoś będzie chciał kupić czarny proch, do czego konieczne jest uzyskanie karty broni. Oznakowania dokonywało się  będzie przez nadanie kolejnym egzemplarzom broni oznaczenia alfanumerycznego. Oznakowania broni dokonywało będzie Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji wpisując broń do prowadzonego przez CLKP wykazu nadanych oznaczeń broni czyli jakiejś formy rejestru broni. Oznakowanie będzie kosztowało 1/20 minimalnego wynagrodzenia za pracę, dzisiaj to by było 105 złotych.

Wnioski płyną takie, że przepisy tak skonstruowano aby z pozoru wyglądało jak jest czyli dobrze, ale faktycznie będzie odwrotnie. Dalsze szczegółowe projektowane regulacja zaś odwracają sytuację zupełnie. Broń czarnoprochowa niby nadal ma być bez pozwolenia, ale już nie będzie można nabywać i posiadać czarnego prochu bez oznaczenia, rejestracji właściciela i broni. Posiadacze niezarejestrowani nie będą mogli ze swojej bezpozwoleniowej broni strzelać. Broń stanie się żelaznym eksponatem, w praktyce nieczynnym. Aby korzystać z broni na strzelnicy trzeba będzie się z bronią pokazać w CLKP, dać broń oszpecić czyli nadać jej numer, wpisać do jakiejś formy rejestru i na ten egzemplarz broni uzyskać kartę broni. Jedynym wymogiem uzyskania karty broni czarnoprochowej, w aktualnej wersji projektu, jest wiek 18 lat, ale przepis tak jest skonstruowany, aby można było w dowolnym momencie wykreślić co trzeba i aby obowiązywały wszystkie wymogi jak dla pozwolenia na broń.

Takie oto sztuczki szykuje nam „prawicowy” rząd, który realizuje bolszewickie idee znakowania, zakazywania, utrudniania posiadania broni. To zupełnie coś odwrotnego niż to o czym zawiadamiałem we wpisie pt. Unia Europejska rezygnuje z obowiązku rejestracji replik broni historycznej.

Oczywiście eksperci od zakazywania tego co niezakazane będą Polaków przekonywali, że rejestracja broni daje bezpieczeństwo, gwarantuje kontrolę państwa nad niebezpiecznym przedmiotem. Nie wierzcie temu, to zwyczajne kłamstwa. Rejestracja broni nie służy bezpieczeństwu. Każda rejestracja broni to wstęp do jej konfiskaty. Tylko takie historia zna skutki rejestracji. Nie są znane żadne doniosłe efekty rejestracji w dziedzinie bezpieczeństwa i wykrywalności przestępstw.

Tyle mam do napisania merytorycznie o broni. Na koniec napiszę o tym co nieuniknione aby zachować elementarną normalność w Polsce. Rząd Prawa i Sprawiedliwości chce potraktować praworządnych Polaków jako podejrzanych o wszelkie niegodziwości, okazując im najwyższą nieufność, tworząc regulacje wsteczne, wręcz totalitarne. Ci politycy muszą odejść, nie nadają się do rządzenia w kraju obywateli Polaków. Czas na nowe. (...)

Za: http://trybun.org.pl/2018/05/28/rzad-pis-planuje-radykalne-obostrzenia-dla-posiadaczy/