czwartek, 4 października 2018

„Śmierć Ameryce! Śmierć Izraelowi! Śmierć Saudom!” Iran zaatakował pozycje Państwa Islamskiego w Syrii za pomocą rakiet balistycznych


Irański atak rakietowy na pozycje ISIS w Syrii. Foto: tter
        Irańska Gwardia Republikańska dokonała odwetowego ataku na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii. Była to odpowiedź na zamach przeprowadzony 24 września w trakcie parady wojskowej w mieście Ahvaz w południowozachodnim Iranie, do którego przyznało się ISIS i wspierani przez nich arabscy separatyści z ugrupowania ASMLA.

Rakiety spadły na pozycje Państwa Islamskiego na wschód od Abu Khamal w dolinie Eufratu. Jest to enklawa gdzie trwa obecnie ofensywa wspieranych przez USA wojsk kurdyjskiego SDF. 

Do ataku wykorzystano rakiety balistyczne Zolfaghar i Qiam o zasięgach do 800 km. Przeprowadzono także atak za pomocą uzbrojonego w rakiety ziemia powietrze drona. Jest to kolejny pokaz możliwości atakowania odległych celów w wykonaniu wojsk Iranu po niedawnym ataku za pomocą rakiet manewrujących na bazę kurdyjskich separatystów w Iraku.
Tym atakiem Iran osiągnął dwa cele. Zrealizował zapowiadane uderzenie odwetowe na ISIS, a jednocześnie wysłał sygnał swoim przeciwnikom z USA, Izraela i krajów Zatoki Perskiej, że ma możliwości atakowania celów leżących setki kilometrów od swojego terytorium. 

Jest to tyle istotne, że w zasięgu takich ataków znajdują się potencjalnie cele amerykańskie w Iraku, Syrii oraz bazy w Katarze czy Arabii Saudyjskiej. Nie bez powodu na kadłubach rakiet wypisano hasła: „Śmierć Ameryce”, „Śmierć Izraelowi”, „Śmierć Saudom”.