Anna Kołakowska |
Dziś o godzinie 19.00 rozpoczęłam protest głodowy w obronie Basi
Poleszuk. Głodówkę prowadzę w siedzibie Fundacji Łączka w Warszawie
(bardzo dziękuję Tadeuszowi Płużańskiemu za udostępnienie miejsca na
protest) .Poniżej załączam list przesłany do p. Ministra Zbigniewa
Ziobry z informacą o rozpoczęciu protestu.
Szanowny Panie Ministrze.
Zgodnie z zapowiedzią podjęłam dziś protest głodowy w związku z przetrzymywaniem w więzieniu Barbary Poleszuk, działaczki Narodowej Hajnówki, zaangażowanej w upamiętnianie Żołnierzy Wyklętych i propagowanie wartości patriotycznych. Jest to moja czwarta głodówka w życiu. Trzy pozostałe odbyłam w latach osiemdziesiątych, w tym jedną w więzieniu. Byłam też uczestnikiem protestu głodowego w Krakowie Beżanowie w obronie więźniów politycznych.
Niedługo ja i moja córka także staniemy przed sądem- również za rzekome
pobicie funkcjonariuszy policji. Sześciu policjantów oskarża nas o
kopanie , wyrywanie tarczy itp. podczas blokady marszu homoseksualistów w
2017 r. Jak było w rzeczywistości widziała cała Polska w telewizji,
gdy naszą córkę , stojącą razem ze mną i moim mężem w brutalny sposób
aresztowali policjanci. Chociaż są nagrania pokazujące, że z naszej
strony nie było absolutnie żadnej agresji, to prokurator postawił nam
zarzuty zgodnie z oskarżeniami policjantów. W takiej rzeczywistości
musimy żyć, ale nie musimy się z nią godzić i jej poddawać. A co więcej ,
kiedy zwykli ludzie są krzywdzeni i nie mogą liczyć na sprawiedliwość,
pozostaje solidarność z nimi i mój protest jest właśnie gestem
solidarności z ewidentnie pokrzywdzoną i niesprawiedliwie potraktowaną
przez wymiar sprawiedliwości Basią Poleszuk. Jest upominaniem się o
nią, bo gdybym tego nie zrobiła musiałabym uznać, że moje zaangażowanie w walkę z represyjnym systemem komunistycznym było tylko przygodą. A tak
nie jest- moja przeszłość i mój życiorys zobowiązują mnie do stanięcia w
obronie Basi Poleszuk.
Panie Ministrze . Od dziś do uwolnienia Basi będę piła tylko wodę.
Anna Kołakowska