Odrzucając uprawianą przez XIX-wieczne ruchy insurekcyjne, Polską Partię Socjalistyczną i piłsudczyków metodę rewolucyjnego falowania, ale obawiając się sięgnąć także po narodowo-demokratyczną metodę obrony czynnej przez oddolną organizację sił narodu, konserwatyści w PRL mechanicznie powielali metodę odgórnego oddziaływania
przez rodzime elity na elity wroga, przyjmowaną przez ich XIX-wiecznych
poprzedników. Nie wzięli jednak pod uwagę faktu, że metoda ta nie może
przynieść rezultatu w systemie totalitarnym, rządzonym po „rewolucji
nihilizmu” i przez (określenie Mikołaja Bierdiajewa) „arystokrację
Chama”.
Konserwatyści w PRL
„Prehistoria” – Konserwatyści w II RP
Zmarginalizowani i prawie do końca rozbici wskutek:
a) podziałów dzielnicowych (zaborów);
b) podziałów orientacyjnych z I wojny św.;
c) odium „ugodowości” i „trójlojalizmu”;
d) ultrademokratycznej ordynacji wyborczej.
Dlatego podstawowy dylemat: iść (a) z endecją, (b) z sanacją, (c) z Front Morges, (d) działać samodzielnie.
Konserwatyści w II RP
1) konserwatyści krakowscy („Stańczycy”) – Stronnictwo Prawicy Narodowej (SPN); 1907-32; organ – „Czas” (1848-1939).
1a) secesja „konserwatystów integralnych” – Stronnictwo Zachowawcze (1922-26); 1926-28 jako Klub Zachowawczo-Monarchistyczny; organ: „Pro Fide Rege et Lege”.
1b) konserwatyści wschodniogalicyjscy („Podolacy”) – brak formalnej organizacji.
2) konserwatyści z „Kongresówki” – Stronnictwo Polityki Realnej
(SPR), 1905-23 (od 1918 – Stronnictwo Realnej Polityki Narodowej); 1923
– wchłonięte przez wielkopolskich „Chrześcijańskich Rolników”.
3) konserwatyści wielkopolscy – Chrześcijańsko-Narodowe Stronnictwo Rolnicze (ChNSR), 1920-25.
1925
– w wyniku fuzji ChNSR z lwowskim Narodowo-Chrześcijańskim Stronnictwem
Ludowym (NChSL) – uważanym za „jaczejkę endecką”, powstaje Stronnictwo Chrześcijańsko-Narodowe
(SchN), jedyne w II RP ugrupowanie reprezentowane w Sejmie i Senacie
(Klub Chrześcijańsko-Narodowy; 23 posłów i 10 senatorów). Potocznie
zwane „grupą Dubanowicza”.
1928 – secesja prosanacyjna z SChN: Stronnictwo Chrześcijańsko-Rolnicze (SChR).
4) konserwatyści wileńscy, zw. potocznie „żubrami” – najbardziej reakcyjni; do 1926 r. bez formalnej organizacji.
Od 1922 ich organem dziennik „Słowo” – redaktor Stanisław Cat-Mackiewicz (monarchista).
1926 – poparcie przewrotu majowego; zjazd w Nieświeżu (25 X) – spotkanie z marsz. Józefem Piłsudskim. Do rządu wchodzi dwóch „żubrów” (A. Meysztowicz i Karol Niezabytowski).
Powstanie Organizacji Zachowawczej Pracy Państwowej w Wilnie i Związku Zachowawczej Pracy Państwowej w Warszawie.
XII 1926 – OZPP i ZZZP łączą się w Polską Organizację Zachowawczej Pracy Państwowej (POZZP) z Eustachym ks. Sapiehą jako prezesem.
Działalność polit.-parlamentarna w ramach BBWR (m.in. sen. Wojciech hr. Rostworowski, współautor konstytucji kwietniowej) – 22 posłów w kadencji 1928-30 i 60 w kadencji 1930-35.
Etapy zjednoczenia:
1) VII 1927 – Komisja Porozumiewawcza SChN, SPN i POZZP
2) 10 XII 1927 – Komitet Zachowawczy (SPN, POZZP, SChR)
4) 27 II 1933 – Zjednoczenie Zachowawczych Organizacji Politycznych (ZZOP); prezes – Janusz ks. Radziwiłł.
Ostateczne zjednoczenie na zjeździe (480 osób) 12 XII 1937 – Stronnictwo Zachowawcze (SZ)
Klęska bezkrytycznie prosanacyjnej opcji J. Radziwiłła (acz poparcie Deklaracji OZN);
Prezes Rady Naczelnej i stronnictwa – sen. Adolf hr. Bniński († 1942), do 1926 r. sympatyk endecji, monarchista, prezes Akcji Katolickiej.
„Neokonserwatyści”
5)
odrębne miejsce – tzw. neokonserwatyści, „imperialiści” albo
„mocarstwowcy” – „na styku” młodzieży konserwatywnej oraz sanacji.
Związek Akademicki Myśl Mocarstwowa (1926), komendant Rowmund Piłsudski.
Czasopismo: „Bunt Młodych” (1931) / „Polityka” (1937) – red. Jerzy Giedroyc.
Manifest Polska Idea Imperialna (1938)
Konserwatystami w tej grupie:
Protektorzy: wojewoda lwowski Piotr Dunin-Borkowski, woj. poznański i dyplomata Roger hr. Raczyński;
Adolf († 1944)) i Aleksander Bocheńscy (lwowski „Głos Zachowawczy” 1927-28), Ksawery i Mieczysław Pruszyńscy, Aleksander Trzaska-Chrząszczewski (SChR), prof. Anatol Listowski, ze znakiem zapytania także Stefan Kisielewski.
Konserwatyści w PRL
Spektrum postaw
Konserwatystów (zwł. rozparcelowanych „be-zetów”) prywatne „życie w ukryciu”:
– sen. II RP, działacz ZZOP i SZ, Józef Wielowieyski († 1951)
– Aleksander Trzaska-Chrząszczewski († 1957?), losy nieznane, po 1956 publikował w „Dzienniku Zachodnim”
– Leon Janta-Połczyński
(† 1961), 1948-58 kustosz Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, lecz przede
wszystkim b. przywódca konserwatystów w II RP i nieformalny lider
polskiej arystokracji
Janusz Radziwiłł
Janusz Franciszek ks. Radziwiłł, XIII ordynat na Ołyce (3 IX 1880 – 4 X 1967), dyr. Departamentu Stanu Rady Regencyjnej, sen. RP 1935-38
1945
– drugie (pierwsze IX 1939, 3 miesiące, przesłuchania przez Berię na
Łubiance) aresztowanie wraz z żoną i synem oraz 11 innymi arystokratami
przez NKWD – do X 1947 zesłanie w Krasnogorsku, gdzie umiera jego żona
Anna, po powrocie do Warszawy 3 tygodnie w więzieniu UB;
- stały kontakt z Prymasem S. Wyszyńskim;
- „arbiter elegancji politycznej” dla arystokracji;
1961-62 – „sensacja prasowa”: cykl wywiadów KTT w „Przeglądzie Kulturalnym” (nr 51/52, 1, 2, 3).
Konserwatyści w PRL
A) czynne życie publiczne, ale bez zaangażowanie politycznego
A1) – praca literacka:
- Wojciech hr. Rostworowski; „Tygodnik Powszechny” († 1952)
- Józef Targowski, SPN, sen. II RP (BBWR); „Tyg. Powszechny”, „Dziś i Jutro” († 1952) – tematy azjatyckie (1919-21 poseł w Japonii z akredytacją w Chinach)
A2) – praca naukowa:
- b. min skarbu, b. wiceprezes SZ Jerzy Michalski, prof. ekonomii UJ († 1956)
- b. wiceprezes SZ Jan Gwiazdomorski, prof. prawa UJ, członek PAU i PAN († 1977)
- prof. Anatol Listowski, dyr. Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, członek i wiceprezes PAN († 1987)
A3) – „pozytywizm gospodarczy”:
- b. sekretarz SPN, w 1934 r. założyciel Związku Polskiej Myśli Państwowej, red. „Naszej Przyszłości”, Jan Bobrzyński (syn Michała) – dyr. Zakładów Chemicznych w Oświęcimiu († 1951)
- Mieczysław Pruszyński – doradztwo ekonomiczne i finansowe, po 1980 także eseistyka hist.-polityczna († 2005)
- w drugim, obok politycznego, nurcie swojej działalności także Aleksander Bocheński (dyr. Browarów Okocimskich, historiografia i publicysta gospodarcza)
B) „pozytywizm państwowy” – uznanie ciągłości państwa bez względu na ustrój i wstąpienie do służby dyplomatycznej
– Piotr Dunin-Borkowski
(26 VI 1890 – 19 V 1949). Od 1946 w Rzymie, od 1947 konsul generalny;
odwołany w maju 1949, umiera nagle w dniu podpisania protokołu
zdawczo-odbiorczego.
Konserwatyści w dyplomacji PRL
– Ksawery Pruszyński
(4 XII 1907 – 13 VI 1950), publicysta „Czasu” i „Buntu Młodych”;
1948-50 – poseł w Hadze. Już przed wojną enfant terrible obozu
konserwatywnego z powodu reportaży Z czerwonej Hiszpanii (1937),
pozornie obiektywnych, ale ze wskazaniem na Front Ludowy;
1943 – Margrabia Wielopolski
– prezentystyczny manifest za przeorientowaniem się na Rosję i
pogodzeniem się z utratą Kresów. Jego śmierć (w wypadku samochodowym w
Niemczech, w drodze do Polski na ślub) nigdy nie wyjaśniona.
– Józef Winiewicz
(6 VI 1905 – 23 III 1984), przedwojenny „rolnik” i sanator, 1930-39
red. „Dziennika Poznańskiego”. Od 1945 w MSZ, 1947-56 ambasador PRL w
Waszyngtonie, 1956-72 wiceminister SZ, reprezentant na sesjach ZO ONZ
Od propaństwowości do marksizmu
– Konstanty Grzybowski (1901-1970), prawnik, historyk prawa i państwa; prof. UJ, członek PAN, prezes PTNP
- do 1934 działacz SPN i red. „Czasu”
- konflikt z prymasem A. Hlondem (list o masonerii)
- sanator, apologeta Konstytucji Kwietniowej
- zwalczanie Senatu w referendum („niedemokratyczny, albo niepotrzebny”)
- 1946 wstąpienie do PPS (1948 PZPR)
- przyjęcie marksizmu
- publicystyczny udział w nagonce na prymasa S. Wyszyńskiego podczas obchodów Millenium Chrztu Polski
„Tygodnik Warszawski”
C)
próba opozycji legalnej na płaszczyźnie „maksymalizmu katolickiego”,
czyli obrony państwa katolickiego („tez ustrojowych” Episkopatu Polski z
1946 r.), ale nie samodzielnie, lecz we współpracy z innymi grupami:
narodowcami (M. Grzegorczyk, W. Chrzanowski) i chadekami (ks. Z.
Kaczyński, K. Popiel) i unionistami (J. Braun, J. Hoppe) w oparciu o
„Tygodnik Warszawski” – rozbity jesienią 1948 r. (proces „sojuszników
Gestapo”, wieloletnie wyroki).
– Adam Grabowski
(6 XI 1902 – 30 III 1986), przed wojną redaktor „Czasu” i dyr. RN
Organizacji Ziemiańskich, w czasie wojny pracownik DIP Delegatury Rządu
- 1945 – udziałowiec i członek Zarządu Katolickiego Tow. Wydawniczego „Rodzina Polska”, red. działu ekonomicznego „Tyg. Warszawskiego”
- 1947 – współorganizator i skarbnik Prymasowskiej Rady Odbudowy Kościołów
- 1949 – aresztowany i skazany na 14 lat (odsiadywał wyrok we Wronkach)
Konserwatywny „aktywizm”
D) Konserwatyści w koncesjonowanych grupach katolickich:
- „Dziś i Jutro” / Stowarzyszenie PAX
- Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne
- „Znak” / „Tygodnik Powszechny” /KIK-i
- Polski Związek Katolicko-Społeczny
Konserwatyści w PAX
D1)
rdzeń grupy Bolesława Piaseckiego – tygodnik „Dziś i Jutro” (1945),
Stowarzyszenie PAX (1947), Instytut Wydawniczy PAX (1949) – zasadniczo w
genezie narodowo-radykalny (RNR- Falanga / Konfederacja Narodu), ale
udział b. konserwatystów znaczący, zwłaszcza koncepcyjnie.
– Aleksander Bocheński (6 VIII 1904 – 12 I 2001), poseł na Sejm Ustawodawczy 1947-52 (Katolicko-Społ. Klub Poselski), członek ZG PAX, 1962-85
IV
1945 – organizuje w Krakowie spotkanie działaczy katolickich i b.
żołnierzy Konfederacji Narodu (W. Kętrzyński) z Jerzym Borejszą;
przedstawia koncepcję prawicowej opozycji stojącej na gruncie sojuszu z
ZSSR; na jej czele proponuje postawić B. Piaseckiego (aktualnie
więzionego przez Sowietów);
1947 – w Sejmie (St. Grabski: „niezależny poseł w zależnym od Stalina Sejmie”) odwołuje się do neoslawizmu R. Dmowskiego;
1947 – Dzieje głupoty w Polsce. Pamflety dziejopisarskie.
- krytyka romantyzmu: to „system wartościowania, który kładł w działaniach politycznych i ekonomicznych na pierwszym miejscu kryteria pozarozumowe. Stąd romantyzm był zatrutym źródłem, z którego wypłynęły wszystkie nasze nieszczęsne powstania”;
- apologia pozytywizmu: „trzeba go widzieć na tle romantyzmu, z którego wyrósł jako samoobrona zdrowego organizmu przeciw samobójczemu nowotworowi”;
- romantyzmowi politycznemu, tradycji insurekcyjnej, przeciwstawiał nurt realizmu szukającego „rozumnej ugody” (St. August – Staszic – ks. Adam Czartoryski przed 1830 r. – K. Drucki-Lubecki – mrgr Wielopolski – R. Dmowski);
- orientację prorosyjską uzasadniał tezą o przejęciu przez Rosję, po zaniku mocarstwowej pozycji Rzeczypospolitej, prymatu w świecie słowiańskim (był zwolennikiem solidarności wszechsłowiańskiej);
- Później dodał także wątek aktywizmu wewnątrz-narodowego (przezwyciężającego ujemne cechy psychiki polskiej, w której feudalne warcholstwo pożeniono z anarchiczną cyganerią… i mylnie nazwano wolnością), zwł. na polu gospodarczym: współzawodnictwo między „toczącymi walkę o byt” narodami znajdzie rozwiązanie na polu postępu naukowo-ekonomiczno-techn0logicznego.
Poparcie stanu wojennego i gen. Jaruzelskiego (wstąpienie do PRON)
– wywiad Przeciw rozumnym szałem,
„Kierunki”, 25 VII 1982, nr 16: rewolucja „Solidarności” („anarchia” i
„warcholstwo”) stworzyła „sytuację rewolucyjną”, prowadzącą do „upadku
autorytetu władzy”, a sytuację rewolucyjną można przezwyciężyć tylko stwarzając sytuację kontrrewolucyjną.
Aleksander Bocheński. Czy był konserwatystą i w jakim sensie?
„Pod
pewnymi względami można by mnie zaliczyć do tej kategorii ludzi
myślących politycznie: jest jednak pewna przeszkoda. Otóż codziennie
rano chciałbym zmienić wszystko i wszystkich z wyjątkiem tylko trzech
rzeczy i dwóch ludzi: nie chcę zmienić idei uspołecznienia środków
produkcji, czyli ustroju socjalistycznego; systemu sojuszy
międzynarodowych Polski, zwłaszcza sojuszu z ZSRR i przede wszystkim
zasady tolerancji dla wierzeń religijnych. Z ludzi nie zmieniłbym tylko
generała Jaruzelskiego i trenera Piechniczka”.
„Zasady”:
- Decydent musi decydować;
- Przekonania polityczne nie mogą być tak niezłomne jak wierzenia religijne, bo „koniunktury polityczne się zmieniają, a religia pozostaje taka sama. Przekonania polityczne powinny być oparte na kalkulacji, na zimnej rachubie, a nie na uczuciach”.
- „Najgorszy rząd własny jest lepszy od najlepszego cudzego”
Konstanty Łubieński
– Konstanty Łubieński
(21 III 1910 – 25 IX 1977), poseł na Sejm (1952-76), od 1957 w ChSS,
nast. w KIK (prezes 1969-72) i w „Znak” (1976 przew. Koła Poselskiego),
członek Rady Państwa, od 1971 wiceprzew. OK FJN
– List otwarty do Pana Juliusza Łady, „Dziś i Jutro” 1948, nr 49 – w imieniu PAX deklaracja opowiedzenia się za socjalizmem jako ustrojem społeczno-gospodarczym, ale opartym na „wieloświatopoglądowości”.
Stanisław Cat-Mackiewicz
– Stanisław Cat-Mackiewicz (18 XII 1896 – 18 II 1966)
Do 1956 r. emigrant, „niezłomny” wobec Jałty i „legalista” Konstytucji Kwietniowej oraz władz RP na wychodźstwie („Zamek”).
8 VI 1954 – 21 VI 1955, premier rządu emigracyjnego.
Druga
strona medalu: już od 1947 r. poufne kontakty z emisariuszami Warszawy
(A. Bocheński, J. Putrament, B. Singer), wreszcie wprost z rezydentami
wywiadu PRL (M. Reich-Ranicki, Jerzy Klinger); zarejestrowany jako KO „Rober”: odmawia pisania raportów, ale udziela wielu informacji i przyjmuje pieniądze w postaci zaliczek na książki.
Kontekst:
1) nienawiść do Anglosasów, traktujących nas instrumentalnie; 2)
„gnicie” emigracji /afera Bergu/; 3) przeorientowanie na orientację prorosyjską
(argumenty analogiczne jak u Bocheńskiego); nieszczęściem Polski w 1945
r. brak wpływowej grupy antykomunistycznej, która by podsunęła
Stalinowi pomysł rozwiązania „fińskiego”.
14 VI 1956 – powrót do Polski
(z oprawą propagandową władz), poprzedzony patetyczną deklaracją w
londyńskim „Dzienniku Polskim” – gł. argument, że nie możemy liczyć na
chęć państw zachodnich wyłączenia Polski z systemu państw prosowieckich;
wiara, że „liberalizacja” „będzie trwała i przyniesie naszemu narodowi
ulgę”.
– Pierwsze lata triumfalne pod względem literackim i osobistej popularności, ale działalności politycznej sensu proprio
nie podejmuje; wiąże się z koncernem prasowym PAX, ale do niego nie
wstępuje; pisze nawet do „Trybuny Ludu” (zaproponował… kącik
heraldyczny!). Poza pamfletami na emigrację (Londyniszcze) wydaje
książki eseistyczno-historyczne, a nie publicystyczne.
Od 1964 r. działania opozycyjne:
- III 1964 – podpisuje List 34; następstwem – wymówienie mu współpracy przez prasę Paxowską oraz rozwiązanie umów wydawniczych;
- Publikuje pod nazwiskiem książkę (Polityka Becka) w paryskim Instytucie Literackim;
- Od X 1964 do VI 1965 pisze polityczne korespondencje z kraju do paryskiej „Kultury” pod pseudonimem Gaston de Cerizay; szybko rozszyfrowany – 22 VI 1965 oficjalnie przedstawiono mu zarzuty rozpowszechnianie fałszywych wiadomości o PRL;
- 5 XI 1965 zostaje skreślony z listy członków SDP;
- W liście z 27 X 1965 do M.K. Pawlikowskiego pisze: „marzę tylko o tym, żeby mnie wsadzili do więzienia, byłoby to niezłe zakończenie w encyklopedii hasła: Stanisław Mackiewicz”.
- Mimo gotowego już 3 XI 1965 aktu oskarżenia, do procesu nie dochodzi wskutek zgonu pisarza.
Konserwatyści w ChSS
1957-89 – Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne, secesja z PAX, gł. organ „Za i Przeciw”
– formalna specyfika: ponadkonfesyjność (zwł. prawosławni), faktycznie: dywersja wobec Kościoła na odcinku ekumenizmu;
–
szczególny stopień nasycenia agenturą, m.in. prezes w l. 1974-89 – TW
„Mariusz”, Kazimierz Morawski (1929-2012), mason, członek Wielkiego
Wschodu Polski
– b. „neokonserwatysta” Jan Frankowski (21 IV 1912 – 7 II 1976), prezes ChSS i red. nacz. „Za i Przeciw”, poseł na Sejm 1969-72
– brat ostatniego redaktora „Czasu”, Jana Moszyńskiego († 1943 w Auschwitz), Edmund Moszyński (1912 – 26 XI 2004), red. „Tygodnika Polskiego”; Ludzie i czasy „Czasu” (Toruń 2004)
„Znak” / „Tygodnik Powszechny” /Kluby Inteligencji Katolickiej
W
latach 1945-53 pod auspicjami Kurii Krakowskiej (abp Adam S. kard.
Sapieha), w redakcji i wśród współpracowników przedstawiciele różnych
środowisk: chadecy (ks. J. Piwowarczyk), konserwatyści, narodowcy; po
1956 już zdecydowana dominacja personalizmu à la Maritain (J. Turowicz) i
progresizmu;
1946 – Stanisław Stomma: program „minimalizmu katolickiego” (obrona tylko na polu religii i kultury).
Stefan Kisielewski
– Stefan Kisielewski (7 III 1911 – 27 IX 1991), poseł na Sejm z grupy „Znak” 1957-65
- środowisko rodzinne: „lewica sanacyjna” (ojciec Zygmunt, pisarz i PPS-owiec, zgorszony zainteresowaniem syna pismami Dmowskiego, a potem Stańczyków i historycznej szkoły krakowskiej);
- związek z „Buntem Młodych”/„Polityką” i zwalczanie trzech „terroryzmów ideowych”: komunistycznego, ONR-owskiego i demoliberalnego („Wiadomości Literackie”);
- pierwszy pomysł na życie po 1945 r.: być „polskim Rochefortem” (dziennikarz – pamflecista zwalczający Napoleona III „z pomocą satyry, ironii, aluzji, kpiny jawnej czy zamaskowanej); narodziny „Kisiela” – felietonisty (wyżyny finezji w: Historia tubki z klejem. Felieton optymistyczny, z 1952 r.) Ale to „skazanie na błazeństwo” w zastępczej formie, a Kisielewski chciałby być politykiem albo przynajmniej „poważnym” publicystą politycznym, jak Walter Lippman, którego czyta cały świat polityczny;
- jednak od B. Piaseckiego usłyszał: „bolszewicy nie wyjdą z Polski przez najbliższe 50 lat, a resztę… trzeba sobie dośpiewać”. Co zatem robić?
- credo ideowe w Polityka i sztuka (1949): w polityce należy bronić nie tyle egzystencji narodu i kultury – bo te obronią się same – lecz polskiej racji stanu, a w tym celu należy uaktywnić politycznie katolicyzm, bo to jedyna kompletna alternatywa duchowa i cywilizacyjna tak dla marksizmu, jak dla liberalizmu;
- potrzeba syntezy dwu gł. polskich tradycji politycznych: „romantyczno-heroicznej” (R. Traugutt, J. Piłsudski) i „racjonalno-organicznej” (A. Wielopolski, R. Dmowski).
„Neopozytywizm”
Po Październiku 1956: „etap mówienia TAK”
(„oczywiście nie marksizmowi, nie komunizmowi, w moim wypadku nawet nie
socjalizmowi, ale ułożeniu nareszcie sprawy polskiej na płaszczyźnie
demokracji, realizmu, pragmatyzmu, patriotyzmu konkretnego, porozumienia
między światopoglądami, syntezy, odbudowy entuzjazmu”);
– to (wymyślona wspólnie ze Stanisławem Stommą) koncepcja neopozytywizmu,
gwoli uzasadnienia współpracy katolików z ekipą Gomułki na gruncie
polskiej racji stanu i pogodzenia się z ograniczeniem suwerenności wobec
ZSSR (Kisielewski zawsze pisze „Rosja”, ignorując ideologię), ale
obecność w Bloku Wschodnim ma być sui generis misją cywilizacyjną Polski i polskiego katolicyzmu (jak Greków w Imperium Rzymskim) – „pomostu obrotowego” Zachód – Wschód.
Porażka neopozytywizmu
–
Kisielewski w Sejmie (Koło Poselskie „Znak”) narusza jednak niepisaną
konwencję zabierania głosu przez posłów katolickich tylko w sprawach
stricte kościelnych (najchętniej interweniuje w sprawach gospodarczych);
skutek: wściekłość Z. Kliszki i pretensje kolegów (S. Stomma, J.
Zawieyski);
– po podpisaniu Listu 34 – wyeliminowany; 1968 – słowa o „dyktaturze ciemniaków” i pobicie;
– od 1967 r. wydaje pod pseudonimem Tomasz Staliński powieści polityczne w Instytucie Literackim „Kultury”;
– odtąd zawsze w opozycji, ale zawsze „syngularny” („Jednostka Kisiel”),
krytyczny także wobec niej, zawsze pesymistyczny („w końcu wszyscy
oberwiemy”) i „zrzędzący” („ustroju się nie zmieni, trzeba jednak
działać, aby wychowywać zarazem rządzących i rządzonych. (…) działalność
tylko do pewnych granic, aby nie doszło do sowieckich czołgów” – Dzienniki, 19 XI 1976).
Czynnik stały: Rosja
–
Czynnikiem trwałym w przewidywalnej przyszłości zależność od Rosji (nie
przewiduje też rozkładu wewnętrznego ZSSR), natomiast stawką gry – dezideologizacja PRL: „Pójdziemy z Rosją, ale nie chcemy marksizmu-leninizmu – takie jest moje caeterum censeo” (Wszystko inaczej,
1986); także za utrzymanie podziału Niemiec, bo jedyny wariant
zjednoczenia oznacza ich „neutralizację”, a to ostatecznie zgubi sprawę
polską.
Geopolityka
Czy geopolityka straciła znaczenie? („Res Publica”, 1/1979)
- polityka „dwóch wrogów” zabójcza, trzeba zdecydować się na jednego wroga i jednego przyjaciela:
- po Jałcie jesteśmy w strefie rosyjskiej i chcąc realizować polską rację stanu musimy mieć zaufanie Rosji;
- cel: „finlandyzacja” Polski, czyli – „omijając sługę dostać się do pana” – wytłumaczyć Rosjanom, że w razie perturbacji międzynarodowych władza słaba, niepopularna, niekompetentna (scil. komunistyczna) nie będzie dla nich pewnym i wystarczającym partnerem geopolitycznym;
- ale to zimna kalkulacja, a nie sprawa moralności (jak pisze „idiota Turowicz”) i nie wymaga w postępowania z Rosjanami „wazeliniarstwa” („jedyny sposób, który zna Stomma”), chociaż ofertę współpracy trzeba Rosjanom ugarnirować „jakąś deklaracją ideową czy miłosną”.
Antysocjalizm i krytyka „Solidarności”
Inny constans – ideowy Kisielewskiego to odrzucenie socjalizmu, z naciskiem na kwestie gospodarcze (Na czym polega socjalizm?, 1979);
Konsekwencją także od początku sceptycyzm, a potem otwarta krytyka „Solidarności” (Wstęp do programu opozycji, „Kultura”, 1-2/1984); jej najważniejszy mankament to wewnętrzna sprzeczność między emocjonalnym antykomunizmem a realnymi interesami
trzonu jej mas członkowskich, czyli robotników wielkoprzemysłowych
(klasy sztucznie wyhodowanej w „laboratorium” stalinowskiej
industrializacji), która faktycznie (choć bezwiednie) pragnie
zakonserwowania socjalizmu; te interesy będą się musiały kiedyś zderzyć z
reformami rynkowymi.
– Konsekwencje osobiste: wstąpienie do RPR/UPR J. Korwin-Mikkego oraz entuzjazm dla deregulacyjnych reform ministra M. Wilczka.
„Nowi konserwatyści”
Lata 70. – „nowi konserwatyści” w sensie:
– bez tradycji rodzinnej, środowiskowej i organizacyjnej;
– pochodzenia żydowskiego;
– o powikłanej i po części „mrocznej” genealogii lewicowej;
– intelektualiści, którzy „wymyślili” swój konserwatyzm przez studiowanie literatury polskiej i powszechnej;
– konwertyci na katolicyzm;
Paweł Hertz i Henryk Krzeczkowski
– Paweł Hertz (29 X 1918 – 13 V 2001), poeta, eseista, edytor i tłumacz
– pochodzenie: liberalna burżuazja żydowska;
– 1940 aresztowanie we Lwowie przez NKWD, 8 lat łagru, 1944 ponowne aresztowanie 1944-45;
– po powrocie: „Kuźnica”, „rozrachunki inteligenckie”, PZPR (wyst. 1957);
– Zbiór poetów polskich XIX wieku – konserwatyzm kulturowy (Ład i nieład);
–
krytyka mentalności lewicowo-liberalnej inteligencji warszawskiej
(„panna Izabela Łęcka”) i kosmopolityzmu. „Torys z ulicy Czackiego”
– Henryk Krzeczkowski [właśc. Herman Gerner] (19 IV 1921 – 28 XII 1985), tłumacz, eseista i publicysta (pseud. Mikołaj Sawulak, XYZ)
Biografia i jej „ciemna strona”:
- w armii Berlinga skierowany do II Oddziału (wywiad i kontrwywiad), bo znał języki; wysłany do Paryża, by inwigilować „Kulturę” autodemaskuje się przed Giedroyciem; w 1950 prowokuje w kasynie awanturę, aby zostać wyrzuconym z wojska ;
- w 1957 miał zostać sekretarzem „Europy” (autor bonmotu: „Panowie, nie dajmy się zwariować!”);
- w latach 60. nawrócenie na katolicyzm;
- pobyt w Anglii, maniery „Oxfordczyka”;
- w latach 70. wchodzi do „Tygodnika Powszechnego”;
- broszury polityczne w wydawnictwach emigracyjnych (pod pseudonimem);
- w 1984 jeden z inicjatorów Klubu Dyskusyjnego „Dziekania”
Postawa zachowawcza
Krzeczkowski to pierwszy i właściwie jedyny autor w PRL, który otwarcie artykułuje sens konserwatyzmu (Uroki postawy zachowawczej, „Tyg. Powsz.” 34/1976); jej patronami Cat-Mackiewicz i Evelyn Waugh; jej wyróżnikiem – i wyjątkowością to – że nie da się jej ująć w „naukowopodobne formułki”; jej sednem to, że jest odpowiedzią na rzeczywistość, która obraża poczucie ładu, rzetelności i sprawiedliwości; jej wartość sprawdza się w tym, że umożliwia ona zakreślenie granic dopuszczalnego działania.
Sens konserwatyzmu
- Zasada ciągłości: normalnie (u „narodów państwowych”) sprowadza się do pragmatycznego czuwania na realizowaniem swojej racji stanu; ale u narodów, które (jak polski) utraciły ciągłość bytu politycznego wagi nabiera ciągłość myśli i woli bycia narodem państwowym (dlatego cenić należy każdą szkołę, która to na swój sposób artykułuje: konserwatywną, narodową i piłsudczykowską);
- Europeizm rozumiany jako wspólnota starych narodów państwowych, z których każdy ma swoją indywidualność i nawet misję, oraz jako proces realizacji ideałów chrześcijańskich, promieniujących ze Stolicy Piotrowej;
- Religijno-posłanniczy sens idei narodowej, która bez tego staje się egoistyczną postawą plemienną; nawiązanie do mesjanistycznego konserwatyzmu Z. Krasińskiego (odczyt na konferencji w Tyńcu pod patronatem abpa K. kard. Wojtyły: Religijność Krasińskiego, „Znak”, 1974, nr 244);
- Zespół norm moralnych, estetycznych ideowych, biorących uzasadnienie z elementarnej „prostej prawdy”, że nie wszystko, na co mamy ochotę, wolno nam robić; że nie wszystko, co się nam podoba, zasługuje na uznanie;
- Kulturę ocalić może tylko (zachowująca pewną homogeniczność) organiczna elita strażników tradycji i ładu moralnego;
- Absolutne normy moralne muszą obowiązywać w życiu publicznym, a system prawny winien być rozwinięciem Dekalogu;
- W polityce normą nadrzędną jest cnota roztropności, tak, aby osiągać narodowe cele bez nadmiernego ryzykowania narodową egzystencją.
„Niewierni uczniowie”
Wychowankowie Hertza i Krzeczkowskiego (oraz Kisielewskiego):
– Marcin Król i Wojciech Karpiński, Sylwetki polityczne XIX wieku (1974);
– „Res Publica” (1979-81).
Jednak później ewolucja ku demoliberalizmowi i „salonowi warszawskiemu”.
Konserwatywny „entryzm” w PZPR
– prof. Bronisław Łagowski (ur. 8 II 1937), filozof, historyk idei, tłumacz
–
„dywersja” intelektualna (przekłady i seminaria z myślicieli i
kierunków filozoficznych alternatywnych wobec marksizmu i
antymarksistowskich);
– równoległa krytyka władz i opozycji, myślenia utopijnego i ideologicznego;
– 1 V 1982 – odczyt Filozofia rewolucji czy filozofia państwa? – za tą drugą;
– realizm polityczny (Machiavelli, Mochnacki) i racjonalizm oświeceniowy;
– synkretyzm konserwatyzmu ewolucyjnego (Burke), liberalizmu i lewicowości (świeckość).
Eklektyczny „ko-libryzm”
– Janusz Korwin-Mikke (ur. 27 X 1942)
1978 – seminarium „Prawica – Liberalizm – Konserwatyzm”;
1987 – Ruch Polityki Realnej (1989 – UPR)
– mieszanka konserwatyzmu i liberalizmu (klasycznego);
– źródła ideowe: konserwatywno-liberalna i libertariańska myśl anglosaska; darwinizm społeczny;
– apologia „dzikiego” (XIX-wiecznego) kapitalizmu;
– bezwzględna refutacja wszelkiego socjalizmu (w tym narodowego) i etatyzmu;
– antydemokratyzm;
– sympatia dla monarchii autokratycznych (carska Rosja) i dyktatur (jeśli liberalne w gospodarce);
– odwołania do tradycji „ugodowej” (margrabia Wielopolski, SPR);
– „konserwatyzm form” (tytulatura, pisownia etc.).
Ruch Młodej Polski
1977 – Pismo Młodych „Bratniak”;
1979-89 – RMP
1982-90 – „Polityka Polska”
Do 1981 wątki konserwatywne nikłe, dominują narodowe (Aleksander Hall);
W
latach 80. rozchodzenie się dwu tendencji: neokonserwatywnej w duchu
amerykańskim (środowisko gdańskie) i chrześcijańsko-narodowej (Marek
Jurek i środowisko poznańskie).
Na przełomie epok: kluby konserwatywne i monarchistyczne
7 III 1988 – Klub Zachowawczo-Monarchistyczny (Artur Górski, Adam Gwiazda); „Pro Fide Rege et Lege”;
1988 – Klub Konserwatystów im. Aleksandra hr. Fredry /Wrocław/ (Tomasz Gabiś, Andrzej Maśnica); „Stańczyk” (od 1986);
15 IV 1989 – Klub Konserwatywny w Łodzi (Jacek Bartyzel, Kazimierz M. Ujazdowski);
16 XI 1989 – Organizacja Monarchistów Polskich (Adrian Nikiel);
1990 – Klub Konserwatystów i Monarchistów im. Stanisława hr. Tarnowskiego /Katowice/ (Jacek Matusiewicz)
Konkluzje
1. Aktywność polityczną bądź publicystyczno-polityczną w PRL przejawiało prawie wyłącznie najmłodsze pokolenie konserwatystów II RP,
urodzonych po 1900 r., zasadniczo tworzących w latach 30. autonomiczną
grupę „neokonserwatystów” („Bunt Młodych”/”Polityka”) i planujących
grupowe wejście do polityki czynnej (i przejęcie sterów w obozie
rządzącym) w wyborach 1940 r.
2. Aby działać w radykalnie zmienionej sytuacji politycznej ludzie wywodzący się z tego środowiska musieli dokonać zmiany o 180º swojej orientacji geopolitycznej,
ponieważ wyznacznikiem tej grupy w latach 30. był radykalny
antysowietyzm, prometeizm, imperializm, dążenie do rozbicia ZSSR i
utworzenia buforowego państwa ukraińskiego i vice versa geopolityczna
orientacja proniemiecka.
3. Za płaszczyznę działania politycy ci przyjmowali zasadę bezwzględnego legalizmu, co należy do tradycji konserwatywnej, ale w warunkach „praworządności socjalistycznej” oznacza to de facto
udział w organizacjach koncesjonowanych przez partię komunistyczną oraz
zgodę na bycia wyznaczanym przez nią jako kandydaci w „wyborach” do
Sejmu i Rad Narodowych.
4. Uprawianie polityki nawet w tym
zawężonym sensie (wykluczającym do końca również marzenie o przejściu z
poziomu stowarzyszeń i klubów do partii politycznej) było od początku niemożliwe pod szyldem konserwatyzmu, było natomiast możliwe pod szyldem katolickim
lub chrześcijańskim, co jednak automatycznie „rozwadniało”
konserwatystów w zróżnicowanym środowisku chadeków, narodowców,
personalistów, a nawet chrześcijańskich socjalistów.
5. Z tego samego powodu wykluczone było uprawianie konserwatyzmu jako filozofii politycznej
w jej aspektach fundamentalnych, zwłaszcza doktryny ustrojowej.
Oznaczało to dalsze „rozwodnienie” konserwatyzmu w Polsce, ponieważ i w
XIX w. konserwatyści z podobnych powodów nie poświęcali temu zbyt wiele
uwagi, konsekwencją zaś tego okazała się już od lat 80., a zwłaszcza w
III RP nadmierna podatność i mała odporność na rozmaite
pseudokonserwatywne mody ideologiczne napływające z Zachodu, a zwłaszcza
z USA.
6. Tym, co wobec powyższego pozostawało konserwatystom
było: (a) przemycanie pewnych rudymentów tradycji konserwatywnej w
pracach historycznych lub we wspomnieniach, a przede wszystkim (b)
uprawianie konserwatyzmu jako metody działania
politycznego – intencjonalnie rozważnego, potępiającego wszelki
„polityczny romantyzm” i liberum conspiro oraz nastawionego na perswazję
w kontaktach z funkcjonariuszami reżimu komunistycznego.
7. Odrzucając uprawianą przez XIX-wieczne ruchy insurekcyjne, PPS i piłsudczyków metodę rewolucyjnego falowania, ale obawiając się sięgnąć także po narodowo-demokratyczną metodę obrony czynnej przez oddolną organizację sił narodu, konserwatyści w PRL mechanicznie powielali metodę odgórnego oddziaływania
przez elity na elity wroga, swoich XIX-wiecznych poprzedników. Nie
wzięli jednak pod uwagę faktu, że metoda ta nie może przynieść rezultatu
w systemie totalitarnym, rządzonym po „rewolucji nihilizmu” i przez
(określenie M. Bierdiajewa) „arystokrację Chama”.
8. Rehabilitując tradycję, sposób postrzegania rzeczywistości oraz metody „polityki ugodowej”
– przede wszystkim wobec Rosji – w całej historii najnowszej Polski, od
tracenia przez nią niepodległości w XVIII w., konserwatyści PRL-owscy
siłą rzeczy także odchodzili od metapolitycznego rdzenia konserwatyzmu,
ponieważ polityka ta nie w każdym wypadku była uprawiana przez
konserwatystów, bo wynikała z analizy sytuacji, a nie z doktryny (vide: Stanisław August, „późny” Staszic, pozytywiści warszawscy, liberałowie z petersburskiego „Kraju”, endecja po 1905 r.).
9.
„Czynnikiem stałym” w myśleniu i działaniu każdego konserwatysty w
PRL, nawet tych, którzy w latach 70. „przeszli do opozycji”, było
przeświadczenie, że wynik II wojny światowej ostatecznie przesądził
geopolityczne miejsce Polski. Oznacza to, że ułożenie dobrych stosunków z Rosją,
a właściwie sojusz z nią, jest nieodzowny, przy czym czynnik
ideologiczny (komunizm) ma znaczenie przemijające. Przesłanie
konserwatystów można ująć w formułę: cywilizacyjnie i religijnie Polska jest na Zachodzie, ale politycznie na Wschodzie.
10.
W przełomowych latach 1988/89 żadne środowisko konserwatywne, ani
stare, ani nowe, nie potrafiło znaleźć i zaproponować formuły i programu
politycznego, który wyszedłby poza „klientelizm” i „radcostwo” albo
względem upadającej (czy też przepoczwarzającej się) ekipy ancien régime‘u,
albo solidarnościowego nowego „frontu jedności narodu”. Jest to zapewne
jedną z głównych przyczyn marginalności konserwatyzmu w świecie realnej
polityki III RP.
prof. Jacek Bartyzel
Redakcja BIBUŁY: Wyżej przedstawione opracowanie “Konserwatyści w PRL” prof. Jacka Bartyzela jest wersją przeformatowaną z PowerPoint, która służyła do omówienia tematu podczas wykładu.
Spotkanie miało miejsce 17 marca 2016 r. w Sali Sesyjnej Urzędu Miasta w Bydgoszczy, a organizatorem był Klub Historyczny im. gen. Stefana Roweckiego “Grota” w Bydgoszczy.Wszystkie podkreślenia w tekście pochodzą od Autora.
Prezentację w formacie PowerPoint można pobrać ze strony legitymizm.org.
Fotorelacja ze spotkania – tutaj
Za: http://www.bibula.com/?p=87776