Kaja Godek udostępniła na Twitterze tekst z pisowskiej tuby
medialnej, wpolityce.pl. Dwa lata temu – wówczas jako wicepremier –
Mateusz Morawiecki wprost mówił, że „500 plus jest na kredyt” i
„zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł”.
– Wychowywanie człowieka
postsocjalistycznego trochę polegało na znanym haśle „róbta, co chceta” –
zadłużajcie się i kupujcie. Zastaliśmy bardzo trudną sytuację
gospodarczą. Musicie państwo tłumaczyć to naszym zwolennikom – mówił w
Bydgoszczy na spotkaniu z sympatykami PiS w 2016 roku wicepremier
Morawiecki.
– W dłuższej perspektywie to nam nie
zbuduje PKB. Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i
oszczędności. A przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy
się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we
własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów – wyznał.
Kaja Godek oceniła efekty socjalistycznego programu który – cóż za zaskoczenie – nie przyniósł prorokowanych efektów.
– Dzietność w górę bynajmniej nie
poszybowała. Za to dzieci gdy dorosną, będą musiały spłacać długi po
politykach – napisała na Twitterze Kaja Godek.
– Tak naprawdę rząd zadłużył kraj wyłącznie po to, by osiągnąć krótkoterminowy cel partii – kupić głosy na wybory – stwierdziła.