środa, 31 lipca 2019

Kilka dni temu minęła 67 rocznica śmierci Evy „Evity” Perón


Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się 

             Eva „Evita” Perón, właściwie María Eva Duarte de Perón (ur. 7 maja 1919 w La Unión, zm. 26 lipca 1952 w Buenos Aires), znana jako Evita Perón, druga żony prezydenta Argentyny Juana Peróna i Pierwsza Dama w latach 1946-1952. Założycielka fundacji swojego imienia, która pomagała setkom tysięcy ubogich Argentyńczyków, do samego końca poświęcała się dla swojego narodu. Zmarła mając zaledwie 33 lata na raka macicy. Do dziś ma status ikony w Ameryce Południowej, ale również wśród ruchów narodowo-radykalnych.

W jednym ze swoich ostatnich przemówień powiedziała:

„Ciągle potrzebuję waszej miłości. Kocham was i mam nadzieję, że wy mnie też kochacie. Jestem tylko prostą kobietą, jedną z was. Chcę służyć wam do końca mych dni. Jeśli popełniłam jakieś grzechy w życiu to płacę za to sowicie, ucałowałam wielu chorych na gruźlicę mając nadzieję, że Bóg nie ześle mi takiego bólu. Robiłam to dla biednych. Ale Bóg zesłał mi cierpienie, za duże dla mnie. Ale skoro taka jest jego wola, muszę się z tym pogodzić. Kocham was, zabierałam kosztowności bogatym i rozdawałam wam, któregoś dnia odziedziczycie wszystko. Chcę, by napisano o mnie: była kiedyś kobieta, obok Perona, kobieta która tchnęła go nadzieją i unaoczniła potrzeby ludzi biednych. Jej imię było Evita”.


Innym razem:

"Identyfikując się z ojczyzną, poświęcę jej całe swoje życie, ponieważ są jeszcze w tym kraju ludzie biedni i nieszczęśliwi oraz pozbawieni wszelkiej nadziei i chorzy. Wiem to. Doświadczyłam tego na własnej skórze."

Za:  https://www.facebook.com/photo.php?fbid=347042262888885&set=a.100142920912155&type=3&theater