– Widzieliśmy w ostatnich latach,
jakie napięcia wywołują próby przeprowadzenia zmian tzw. kompromisu
aborcyjnego. Te próby zamiast przybliżać nas do celu, jakim jest pełna
ochrona życia, polaryzują Polaków – powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla „Gościa Niedzielnego”.
Morawiecki został zapytany przez „Gościa Niedzielnego” m.in. o
kwestie dotyczące ochrony życia nienarodzonych dzieci. W odpowiedzi na
pytanie, czy tzw. aborcja eugeniczna powinna zostać zakazana,
stwierdził, że „widzieliśmy w ostatnich latach, jakie napięcia wywołują
próby przeprowadzenia zmian tzw. kompromisu aborcyjnego”.
Zdaniem szefa rządu, próby te „zamiast przybliżać nas do celu, jakim jest pełna ochrona życia, polaryzują Polaków”.
Premier zaznaczył, że „być może ten kompromis nikogo nie satysfakcjonuje, ale nie udało się wypracować lepszego”. – Chrześcijańska metoda jest tu niezmienna od lat: „zło dobrem zwyciężaj” – dodał Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zwrócił uwagę, że jego ekipa polityczna musi odpowiadać za
skutki swoich działań i brać pod uwagę to, co wydarzyło się w innych
krajach.
– Wiemy na przykładzie Hiszpanii i Irlandii, co się stało, kiedy
lewicy udało się rozhuśtać nastroje społeczne wokół tego tematu. Nie
chodzi zatem tylko o to, byśmy przeforsowali rozwiązania prawne, ale
byśmy podjęli próbę odmienienia sumień tych ludzi, którzy w kwestii
życia nie podzielają naszych wartości – podkreślił Morawiecki.
Pytany o dalsze losy konwencji stambulskiej, która pod pozorem obrony
kobiet przed przemocą przemyca ideologię gender, premier zadeklarował,
że opowiada się zdecydowanie przeciwko ideologii gender i przeciwko
przemocy domowej.
– To bardzo poważny problem. Wraz z żoną mamy wiele kontaktów z
domami dziecka, z dziećmi, które doświadczyły wielkiej krzywdy i wiemy,
jak wiele jest jeszcze przemocy domowej w Polsce. Choć według raportów
np. Rady Europy tej haniebnej przemocy domowej u nas jest zdecydowanie
mniej, niż wynosi średnia europejska. Ale każdy przypadek takiej
przemocy to zło – powiedział Mateusz Morawiecki, dodając, że „z tym
zjawiskiem trzeba bezwzględnie walczyć i polskie prawo ma do tego
narzędzia, problemem jest wciąż zmowa milczenia i strach ofiar”.
KAI
TK