niedziela, 26 stycznia 2020

Irak: Manifestacja przeciwko obecności wojsk amerykańskich


      Tysiące Irakijczyków wyszły na ulice dwóch dzielnic Bagdadu po tym, jak wpływowy duchowny wezwał do milionowego protestu przeciwko obecności amerykańskich wojsk w Iraku.

Do protestów wezwał szyicki duchowny Muktada as-Sadr. Są one elementem wywierania presji na Waszyngton, by ten wycofał swoich żołdaków z Iraku.

Sadr sprzeciwia się wszelkim przejawom mieszania się obcych państw w sprawy Iraku, po podstępnym zabójstwie na irackiej ziemi dowódcy brygady al-Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej gen. Kasema Solejmaniego i zastępcy dowódcy irackich Sił Mobilizacji Ludowej Abu Mahdiego al-Muhandisa zbliżył się do Teheranu.

Protestujący zebrali się na placu al-Hurriya i w środkowej części Bagdadu, niedaleko uczelni.
„Chcemy by poszli precz – Ameryka, Izrael” – mówili uczestnicy protestów.

Uczestnicy protestu mieli ze sobą flagi Iraku i wykrzykiwali hasła przeciwko USA: „nie, nie Ameryko, nie, nie Izraelu, nie, nie kolonialiści”.

Demonstrację ochraniały szyickie milicje i kontrolowane przez Sadra Brygady Pokoju.

5 stycznia br. parlament iracki przyjął rezolucję o wycofaniu pozwolenia na obecność wojsk państw zachodnich na terytorium kraju.

(na podst. rp.pl/opr. Eugeniusz Onufryjuk)

Za:  http://xportal.pl/?p=36013&fbclid=IwAR0l0NGauO_yLJFZngeNr5do48dFwC_A5gTOpQH8LnDAw38Vwvh1LNzOxr8