środa, 8 stycznia 2020

Iran przeprowadza ataki rakietowe na amerykańskie bazy w Iraku

Brak dostępnego opisu zdjęcia. 
       Baza lotnicza Ayn al Asad w zachodnim Iraku, gdzie stacjonują siły USA, została ostrzelana. Rakiety spadły też na amerykańskie obiekty wojskowe w Erbilu w irackim Kurdystanie. Ataku donoał iranski Korpus Strażników Rewolucji, który odpowiada w ten sposób na zabicie przez Amerykanów gen. Kasema Sulejmaniego. 

Amerykańska armia potwierdziła, że na jej bazę Ayn al Asad w Iraku spadło co najmniej sześć rakiet. Niektóre doniesienia mówią nawet o 30 rakietach. W tej chwili nie ma informacji o ofiarach ani o zniszczeniach.

- Jesteśmy pod ostrzałem rakietowym Iranu. To albo pociski manewrujące, albo rakiety balistyczne krótkiego zasięgu. Nad całym krajem - powiedziało telewizji Fox News źródło w amerykańskim wojsku.

Korpus Strażników Rewolucji Iranu wziął odpowiedzialność za atak na bazę USA. Irańska telewizja państwowa podała informację o "dziesiątkach pocisków" wystrzelonych w bazę lotniczą Al Asad w środkowym Iraku, gdzie stacjonują żołnierze koalicji.

Rzeczniczka Białego Domu Stephani Grisham poinformowała na Twitterze, że prezydent Donald Trump został poinformowany o ataku na amerykańskie bazy w Iraku. "Uważnie monitoruje sytuację i konsultuje ją ze swoim zespołem bezpieczeństwa narodowego" - napisała.

Rakiety spadły na bazę Ayn al Asad, jedno z najważniejszych miejsc stacjonowania amerykańskich wojsk w Iraku. W 2018 r. żołnierzy USA odwiedzał tam prezydent Donald Trump.

Armia Stanów Zjednoczonych potwierdziła też atak rakietowy na ich obiekty w Erbilu - stolicy autonomicznego Regionu Kurdystanu na północy Iraku.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania mające przedstawiać rakiety wystrzeliwane na amerykańską bazę.

Według irańskiej agencji informacyjnej Tasnim rakiety zostały wystrzelone z baz w Kermanszachu i Lorestanie w zachodnim Iranie.

Za:  https://wiadomosci.onet.pl/swiat/iran-atakuje-bazy-wojsk-usa-w-iraku/n8p411b