Zastępca sekretarza generalnego Hezbollahu szejk Naim Kasem
powiedział, że ruch oporu jest w pełni przygotowany do konfrontacji w
przypadku, gdy reżim syjonistyczny zdecyduje się na rozpoczęcie agresji
przeciwko Libanowi.
W maju ubiegłego roku sekretarz generalny Hezbollahu Hassan Nasrallah
ostrzegł „Izrael” przed prowadzeniem wojny z Libanem, podkreślając, że w
takim przypadku „siły izraelskie zostaną zniszczone”.
„Wszyscy w Izraelu wiedzą, że każda wojna z Libanem musi być
zdecydowana i szybka. Hezbollah pozostaje silny niezależnie od
nałożonych na niego sankcji. Reżim syjonistyczny obawia się rozpoczęcia
nowej wojny, nawet w oblężonej Strefie Gazy, nie mówiąc już o Libanie.
Wszystkie izraelskie bataliony zostaną zniszczone, jeśli odważą się
wejść do Libanu. Nie pójdziemy na kompromis nawet jeżeli chodzi maleńki
skrawek libańskiej ziemi” – powiedział wtedy Nasrallah.
(na podst. al-Manar/opr. Eugeniusz Onufryjuk)
Za: http://xportal.pl/?p=36625&fbclid=IwAR2ggK0I-_ZSuj6GfjGMGDG1f-Wk9GNVQwBaNW8y9SeKWT9-VtnezQgfuBI