środa, 6 maja 2020

Krzysztof Zagozda: Czyżby wyszło szydło z worka?


Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i paski 

        Czyżby wyszło szydło z worka? W ciągu kilku ostatnich godzin w serwisach "Media Narodowe" i "Magna Polonia" pojawiła się informacja o rozmowach toczących się między liderami Konfederacji i Prawa i Sprawiedliwości. Ich tematem ma być... powołanie wspólnego rządu. Gdyby takiego newsa zamieściło Urbanowe "Nie" lub inna "Trybuna", pewnie nie zwróciłbym na niego uwagi. Skoro jednak przywołały go media związane z Ruchem Narodowym, to musi być coś na rzeczy.

Polityczne pertraktacje lubią ciszę. Tym bardziej, gdy dotyczą spraw tak wysokiej rangi. Nawet niewielkie uchylenie kurtyny za pomocą kontrolowanego przecieku medialnego z pewnością ma charakter celowy. Co nim jest w tym przypadku? Sądzę, że chodzi o wysondowanie konfederacyjnego elektoratu i jego reakcji na powstanie ewentualnej koalicji PiS-Konfederacja. Jaki to będzie oddźwięk? W zdecydowanej większości szok i niedowierzanie. Wielu sympatyków Konfederacji poczuje się oszukanych i zdemoralizowanych.

Nie będę wśród nich. Nie jest tajemnicą, że od dawna w Konfederacji upatruję siły politycznej, która ma dokończyć budowę Polin. Zresztą w ostatnich miesiącach przynajmniej dwukrotnie znalazła się ona po tej samej stronie barykady, co prożydowskie Prawo i Sprawiedliwość. Najpierw wystawiła do wiatru Krzysztofa Tytkę w kwestii obrony polskich surowców geologicznych, by krótko potem zblamować się przy okazji projektu ustawy Stop447.

Czy już w najbliższych dniach politycy Konfederacji zdejmą maski (nie chodzi mi tu o maseczki ministra Szumowskiego)? Jeśli tak się stanie, to będę zaskoczony, ale wyłącznie... tempem wydarzeń.

Za:  https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10216808017614663&set=a.1290776911416&type=3&theater