środa, 9 września 2020

Białoruś: USA stoją za zamachem stanu


 

         Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział, że protesty w jego kraju są sterowane przez Amrykanów z punktów w Polsce i Czechach. Twierdzenia te padły z ust białoruskiego przywódcy w trakcie wywiadu dla rosyjskiej telewizji Rossjia-1.

Łukaszenka został zapytany o przyczyny zamieszek na ulicy białoruskich miast. Prezydent Białorusi powiedział, e z jednej strony protesty nie mogły się obejść bez inspiracji z zewnątrz. Rosyjskim dziennikarzom Łukaszenka powiedział, że protesty są sterowane przez Amerykanów z ich centrów w Polsce i w Czechach.


Oprócz tego, zdaniem białoruskiego przywódcy nie należy lekceważyć problemów wewnętrznych. Według Łukaszenki, innym powodem protestów jest „warstewka” burżuazyjna, która chciała się dorwać do władzy.

(na podst. ria.ru/opr. Eugeniusz Onufryjuk)

Komentarz Redakcji: Nie negując udział czynników zagranicznych w destabilizacji sytuacji na Białorusi, należy pamiętać również, że jednym ze źródeł obecnego kryzysu politycznego jest zachowanie fasady nieefektywnego ustroju demokratycznego i wewnętrzna jałowość i słabość intelektualna białoruskiego establishmentu. Prawdziwym środkiem zaradczym na przyszłe próby rewolucji pokojowej powinno być nadanie temu ustrojowi treści ideowej, orientacja geopolityczna na siły kontestujące liberalny ład światowy i poszukiwanie organicznej formuły gospodarczej.