wtorek, 5 stycznia 2021

Na Bliskim Wschodzie upamiętniono generała Solejmaniego

 

          Pierwsza rocznica zamordowania irańskiego generała Gahema Solejmaniego została masowo uczczona w wielu państwach Bliskiego Wschodu. Na ulicach tamtejszych miast pojawiły się setki tysięcy demonstrantów, przypominając o zasługach zabitego dowódcy sił specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Oficjele przypominali przy tej okazji o zasługach Solejmaniego dla walki z terroryzmem.

Dokładnie 3 stycznia 2020 roku obok lotniska w Bagdadzie doszło do ataku dronów, sterowanych przez wojska Stanów Zjednoczonych. W zamachu przygotowanym przez Amerykanów poza Solejmanim zginął także Abu Mahdi al-Muhandis, jeden z dowódców irackich Sił Mobilizacji Ludowej, a także siedem innych osób. Kilka dni później Iran w odwecie zaatakował bazy wojskowe USA znajdujące się na terenie Iraku.

Wczoraj w wielu krajach Bliskiego Wschodu upamiętniono byłego dowódcę sił Ghods. Bilbordy z podobizną irańskiego wojskowego pojawiły się w całym kraju, a w wielu miastach zorganizowano demonstracje ku jego czci. Przedstawiciele władz Iranu podkreślali z kolei, że największym beneficjentem śmierci Solejmaniego byli terroryści z Państwa Islamskiego, bo miał on ogromne zasługi w zwalczaniu ekstremistów w Iraku i Syrii.

Po raz kolejny Teheran zapowiedział pomszczenie sprawców zamachu na wojskowego. Ogółem zidentyfikowanych zostało już 48 sprawców, na czele z ustępującym amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem, a jeden z nich został już zresztą skazany na śmierć. Chodzi o jednego z Irańczyków, który miał być szpiegiem Mossadu i CIA, udostępniającym zagranicznym służbom informacje umożliwiające przeprowadzenie zamachu na Solejmaniego.

Drugim miejscem największych demonstracji był Irak, w którym upamiętniono Solejmaniego i al-Muhandisa. Tysiące ludzi przeszło więc ulicami Bagdadu skandując hasła wymierzone w Stany Zjednoczone. Irackie organizacje paramilitarne zorganizowały największe uroczystości obok lotniska, aby następnie przemieścić się na Plac Tahrir w centrum Bagdadu. Amerykanie wysłali z kolei 30 wozów opancerzonych, które chronił rządową strefę w irackiej stolicy.

Uroczystości ku czci obu męczenników odbyły się także w Jemenie, Libanie, Afganistanie, Syrii czy Autonomii Palestyńskiej. W palestyńskiej Strefie Gazy zorganizowano zresztą specjalną konferencję, podczas której dziękowano Solejmaniego za jego walkę o sprawę palestyńską. Sekretarz generalny Hezbollahu, Hasan Nasrallah, wzywał natomiast do kontynuowania ścieżki oporu, a więc naśladowania działalności irańskiego wojskowego.

Na podstawie: presstv.com, middleeasteye.net, tasnimnews.com.

Za:  http://autonom.pl/?p=34846