wtorek, 9 marca 2021

Ronald Lasecki: Geopolityka i geostrategia Iranu

Ronald Lasecki: Geopolityka i geostrategia Iranu 

                Zamordowanie przez jankesów w Bagdadzie 3. stycznia 2020 r. irańskiego generała Kasema Sulejmaniego i komendanta irackiej milicji szyickiej Kataib Hezbollah, Abu-Mahdiego al-Mohandesa, a także będący następstwem tych zamachów gwałtowny wzrost napięcia w stosunkach Waszyngtonu z Teheranem, po raz kolejny zwróciły uwagę świata na Iran.

Naturalna skalna twierdza

Jest on największym i najludniejszym państwem regionu; liczy sobie 1 648 tys. km² powierzchni co daje mu 19. pod tym względem miejsce na świecie, oraz 83 mln. mieszkańców co daje z kolei 17. pozycję na świecie.[1] Dla porównania: sąsiedni Irak liczy sobie zaledwie 438 tys. km ² powierzchni i 40 mln. mieszkańców[2], natomiast położony na północny wschód Afganistan – 652 tys. km ² i 34 mln. mieszkańców. Powierzchnia Iranu stanowi zatem półtorakrotność połączonych powierzchni Iraku i Afganistanu, a jego populacja jest liczniejsza niż zsumowane populacje obydwu jego mniejszych sąsiadów. Gdyby mapę Iranu nałożyć na mapę Europy, byłby on większy niż cała Europa Zachodnia: Półwysep Iberyjski, Francja, Beneluks i Niemcy[3].

Drugą cechą charakterystyczną tego państwa są naturalne granice geopolityczne: od zachodu jest to pasmo gór Zagros – złożone z wielu równoległych pasm, rozciągające się na długości 1600 km. i łączące się na północy z Górami Kurdyjskimi i Taurusem Armeńskim; na północy to pasmo Elbursu; na granicy z Niziną Turańską, na północnym wschodzie to stanowiący część Gór Turkmeńsko-Chorosańskich łańcuch Kopet-Dag; przy granicy z Afganistanem liczne pasma Gór Środkowoafgańskich zbiegających się na wschód ku Hindukuszowi; na południu biegnące niemal południkowo Góry Sulejmańskie; nad wybrzeżem Zatoki Omańskiej niezbyt wysokie (do 2500 m.) Góry Mekran[4]. Wszystkie te pasma tworzą naturalną skalną twierdzę, niezwykle trudną do podbicia z zewnątrz.

Całkowita długość granic Iranu wynosi 8640 km, przy czym 566 km. przypada na naturalnie ufortyfikowaną przez góry granicę z Turcją, 756 km. na podobnie zabezpieczoną granicę z Azerbejdżanem, 45 km. zaś na granicę z Armenią[5]. Ekspansja Iranu ku północnemu zachodowi napotyka zatem nie tylko względne przeszkody polityczne w postaci ośrodków siły tureckiego i rosyjskiego, lecz także obiektywne przeszkody geograficzne i klimatyczne w postaci trudnych do sforsowania pasm górskich. Licząca sobie 1190 km. długości granica z Turkmenistanem kryje po drugiej stronie jałową piaszczystą Pustynię Kara-kum. Na długości w sumie 1843, 9 km. rozpościerają się granice Iranu z Afganistanem i Pakistanem; w tym przypadku do ekspansji z którejkolwiek strony zniechęca zarówno rzeźba terenu, jak i jałowość ziem po obydwu stronach granicy.

Północna granica morska Iranu wynosi 843 km długości i obejmuje wybrzeże Morza Kaspijskiego, od którego Góry Elburs oddziela wąska Nizina Nadkaspijska (to ukształtowanie powierzchni wykorzystała w XVIII w. Rosja, na lata 1723-1732 przejściowo opanowując perskie prowincje Mazanderan i Astrabad[6]). Południowa linia wybrzeża wynosi 2106 km. długości i rozciąga się nad Zatoką Perską i Zatoką Omańską oraz Cieśniną Ormuz. W przewężeniu tej ostatniej znajduje się najważniejszy port Iranu w mieście Bandar Abbas. Jest to punkt wrażliwy strategicznie, nie mając zaś innych znaczących portów, Iran nie może aspirować do roli mocarstwa morskiego, pozostając przede wszystkim potęgą lądową.

Granica iracko-irańska

Najkorzystniejsze warunki geopolityczne dla ekspansji Iranu stwarza licząca sobie 1608 km. długości granica tego państwa z Irakiem. Wspomniane wyżej Góry Kurdyjskie zanikają po irackiej stronie granicy na południe od irackiego Kurdystanu. Po stronie irańskiej wznosi się spełniające rolę muru obronnego pasmo Zagros (ponad 4000 m. n.p.m.), natomiast po stronie irackiej rozpościera się płaska i żyzna Nizina Mezopotamska. Łącząc własny potencjał ludnościowy z potencjałem gospodarczym Niziny Mezopotamskiej, w warunkach znacznej przewagi terytorialnej i ludnościowej własnego kraju nad Irakiem, Iran jest w stanie osiągnąć pozycję mocarstwa. Przebieg wojny iracko-irańskiej z lat 1980-1988 wskazuje, że nawet przy przewadze technicznej i lepszym zorganizowaniu mieszkańców nizin, próby atakowania okolonej pasmami górskimi naturalnej irańskiej twierdzy okazują się dla nich zbyt trudne.

Korzenie konfliktu iracko-irańskiego sięgają odległej przeszłości, gdy w 1847 r. w sposób dość niedokładny wytyczona została lądowa granica oddzielająca później obydwa państwa. W latach ’50 i ’60 XX wieku przedmiotem sporu było kotwicowisko Choramszahr i wyspa Abadan, do których pretensje zgłaszała strona iracka, żądając by statki irańskie były wyprowadzane przez irackich pilotów. W kwietniu 1969 r. Bagdad ogłosił się właścicielem rzeki Szatt al-Arab i zabronił wpływania tam obcym statkom. Deklaracji tej nie przyjął Iran, który dla osłony własnych statków wysyłał okręty wojenne. Spór czasowo załagodziło kompromisowe porozumienie w Algierze w 1975 r., powrócił jednak w lipcu 1980 r., gdy Bagdad zażądał od strony irańskiej przekazania mu spornych terytoriów, w szczególności zaś roponośnych terenów przyznanych w Algierze Irakowi, wciąż jednak administrowanych przez Iran.

Plany operacyjne armii irackiej w rozpoczętej 22. września 1980 r. atakiem lotniczym Iraku na pozycje irańskie wojnie z tym państwem zakładały zniszczenie przez Irak w ciągu 10-14 dni armii irańskiej oraz opanowanie spornych terenów w Chuzestanie i części prowincji Ilam, po czym Teheranowi planowano zaoferować rozmowy pokojowe w toku których miano wynegocjować korzystny dla Iraku traktat pokojowy. Celem lotnictwa irackiego w pierwszych tygodniach wojny było zdobycie panowania w powietrzu, zniszczenie irańskich baz lotniczych, zbombardowanie rejonów dyslokacji irańskich wojsk lądowych, a także zakładów przemysłowych w Teheranie, Abadanie, Kermanszah i Isfahanie oraz urządzeń wydobywczych i przepompowni na wyspie Chark. Pomimo wykonywania dziennie do końca września po 100-150 lotów bojowych na dobę, Irakijczykom nie udało się osiągnąć tych celów m.in. z powodu słabego rozpoznania lokalizacji obiektów i ich obrony oraz braku doświadczenia pilotów w niszczeniu stosunkowo niewielkich, często ukrytych w terenie obiektów naziemnych. Do końca grudnia 1980 r. załamała się również iracka ofensywa lądowa, napotykając początkowo stosunkowo słaby opór ochotników, policji, jednostek żandarmerii i nielicznych jednostek artylerii, broniących węzłów komunikacyjnych i poszczególnych miejscowości, utrudniana jednak przez warunki naturalne w postaci górskiej rzeźby terenu i surowego klimatu[7].

Swoisty wyjątek od opisanego wyżej typu granicy iracko-irańskiej stanowi irańska prowincja Chuzestan, rozciągająca się wzdłuż długiej na 200 km. rzeki Szatt el-Arab, stanowiącą wspólne dla Eufratu i Tygrysu ujście do Zatoki Perskiej. Chuzestan jest regionem nizinnym i bagnistym, choć zatem znajduje się po zachodniej stronie gór Zagros, doskonale nadaje się do obrony przez ewentualnym agresorem z zachodu i taką też rolę odegrał podczas zmagań z agresją iracką w latach ’80. Prowincję zamieszkują jednak etniczni Arabowie zorganizowani wedle linii lojalności przede wszystkim klanowych, nie zaś Persowie, co w przeszłości było już czynnikiem destabilizującym tam władzę Iranu.

U schyłku XIX w. Chuzestan znany był głównie z rozbójnictwa. Urzędnicy z cesarskiego dworu Kadżarów na jego dzikie stepy przybywali jedynie z rzadka i to zawsze pod eskortą wojskową. Rządził Chuzestanem szejk Khazal z Muhamrahu, czerpiący dochody ze ściągania haraczy z karawan handlowych. Persja powierzyła jednak wówczas zarząd cłami Belgom, co skłoniło szejka do zwrócenia się w 1898 r. o protektorat do Londynu. Ówczesny ambasador brytyjski w Teheranie, sir Mortimer Durand dał odpowiedź wymijającą, nie chcąc rozgniewać szacha. W tym samym jednak czasie, australijski podróżnik William Knox D’Arcy odkrył w Chuzestanie złoża ropy naftowej, a następnie uzyskał od szacha koncesję na ich wyłączną eksploatację. W tej sytuacji, kolejny ambasador brytyjski sir Arthur Hardinge doprowadził do objęcia w 1909 r. Chuzestanu protektoratem brytyjskim, w zamian za co podległe szejkowi Khazalowi plemiona obiecały nie atakować instalacji Anglo-Persian Oil Company i nie porywać wiertaczy.

Sytuacja odwróciła się dopiero po nacjonalistycznej rewolucji 1921 roku, za sprawą późniejszego szacha Rezy, gdy w 1924 r. Chuzestan obsadzony został przez irańskie wojsko a szejk Khazal odwieziony pod strażą do Teheranu. Nie uszczupliło to jednak wpływów Anglo-Persian Oil Company (w 1933 r. przemianowanej na Anglo-Iranian Oil Company), która w Abadanie utrzymywała nawet własną policję. Stan taki trwał do znacjonalizowania w 1951 r. irańskiej ropy za sprawą premiera Mohammada Mosadeka, który jednak już dwa lata później obalony został w zamachu stanu zorganizowanym przez jankesów. Ostateczne odzyskanie Chuzestanu przez Irańczyków nastąpić mogło dopiero po rewolucji 1979 r. Fakt ten ma dla Iranu o tyle duże znaczenie, że z regionu tego pochodzi 85% wydobywanej przez to państwo ropy naftowej i gazu[8]

Mezopotamski klucz do potęgi Iranu

Do czasu rozwoju żeglugi oceanicznej, przez Iran wiodły najważniejsze szlaki łączące Indie i region śródziemnomorski. Zamieszkane przez Persów Góry Zagros są w istocie pomostem lądowym pomiędzy Azją Zachodnią a Półwyspem Indyjskim. Jest to jednak droga uciążliwa, z powodu niesprzyjającego, górskiego ukształtowania terenu. Rozbudowa infrastruktury i przemysłu na stokach górskich jest niezwykle kosztowna. Transport wyposażenia i oddziałów wojskowych na większą skalę jest niemożliwy. To przyczyny dla których kolejne próby zajęcia Iranu przez zewnętrzne ośrodki siły kończyły się niepowodzeniem. Ale to również czynnik decydujący o relatywnie niewielkiej efektywności irańskiej gospodarki i relatywnym ubóstwie mieszkańców tego kraju: PKB/os. mierzony według siły nabywczej wyniósł w 2019 r. 17 600 dolarów, co stawiało Iran na 95. miejscu na świecie[9]. Rynek ropy i gazu chroni Iran przed zupełną degradacją ekonomiczną, nie jest jednak źródłem zasobów dostatecznych, by wydźwignąć to państwo z ubóstwa. Sytuację pogarszają zaś dodatkowo sankcje nałożone przez USA jesienią 2018 r. i bezwzględne embargo nałożone przez Waszyngton na import irańskiej ropy w maju 2019 r.

Ostatnią wreszcie konsekwencją ukształtowania przestrzeni irańskiej jest strategiczna trudność wyprowadzania z niej ataków ku położonym na zachodzie nizinom; utrudnienia transportowe w pasmach Zagros ograniczają możliwości nie tylko potencjalnych zewnętrznych sił inwazyjnych, ale też samych Irańczyków. By rozbudowywać swoje wpływy w Iraku, Teheran musi odwołać się do zorientowanych na niego aktorów wewnętrznych w tym kraju. Gdy Iran walczył ze zintegrowanym politycznie rządem irackim w latach ’80, pomimo dużych strat własnych nie osiągnął żadnych korzyści. Postawiony wobec postsaddamowskiego Iraku po 2003 r., z orientującą się na Teheran większością szyicką, szybko stał się głównym rozgrywającym i zyskał dostęp do zasobów pozwalających mu dokonywać dalszej ekspansji w regionie. Kluczowym czynnikiem irańskiej geostrategii jest zatem pozyskanie sojuszników na żyznych nizinach Mezopotamii, co obecnie ułatwia wyznaniowa bliskość szyitów po obydwu stronach granicy irańsko-irackiej.

Podczas wojny lat 1980-1988 strategia Iranu podyktowana była jego geopolityką – wojna miała z perspektywy irańskiej mieć charakter odporno-zaczepny; ofensywę iracką zamierzano powstrzymać na mocno bronionych pozycjach w Górach Zagros, na przedpolach miast Abadan, Choramszahr, Alwaz, Dezful, Szusztar, Musian i Mehran, a następnie pokonać agresora w kontrofensywie i przenieść działania wojenne na terytorium Iraku. Po trzytygodniowej przerwie w działaniach wojennych, w styczniu 1981 r. Iran przeprowadził atak na pozycje irackie, odblokowując (kosztem dużych strat własnych) utracone jesienią połączenie z Abadanem. We wrześniu tego samego roku przeprowadzono ofensywę „Thamil ul Aimma”. 22. marca 1982 r. Iran przeprowadził udaną operację „Fath”, w wyniku której spod okupacji irackiej wyzwolono ok. 2 000 km² terytorium irańskiego. Kolejna udana irańska ofensywa „Quds” rozpoczęła się 30. kwietnia 1982 r. i doprowadziła do odzyskania Choramszahr, wyzwolenia spod okupacji Iraku dalszych 5 000 km² terytorium irańskiego w Chuzestanie, oraz ostatecznego wyparcia agresora poza granice Iranu.

Mniej powodzenia strona irańska zanotowała w próbach przeniesienia działań zbrojnych na terytorium Iraku: do 1988 r. Teheran przeprowadził 23 operacje zaczepne, w toku których Irańczykom nie udało się jednak przełamać bardzo sprawnej obrony dobrze wyposażonych wojsk irackich na stworzonej przez Irak, ufortyfikowanej linii defensywnej. Najszerzej zakrojone spośród tych ofensyw to: mająca na celu zajęcie Basry i odcięcie Iraku od Zatoki Perskiej operacja „Błogosławiony Ramadan” (13. lipca – 5. sierpnia 1982) gdy strona irańska straciła 18 tys. żołnierzy, 220 czołgów i 133 transportery osiągając przesunięcie linii frontu zaledwie o 7 km. na zachód;  mająca na celu odcięcie Basry od reszty Iraku ofensywa „Badr” (marzec 1985) w której Iran stracił 15-30 tys. zabitych i rannych; mająca na celu zajęcie portu Al-Faw i bazy morskiej Umm-Kasr ofensywa „Wal-Fajr 8” (luty-marzec 1986) która zakończyła się połowicznym sukcesem w postaci zajęcia portu Al-Faw i części półwyspu o tej samej nazwie. Pomimo zaangażowania przez Iran dużych sił w ludziach i sprzęcie, nie udało mu się jednak doprowadzić w dwóch kolejnych ofensywach „Karbala” i „Fath” (maj 1986-grudzień 1987) do załamania militarnego Iraku, ten zaś we własnej ofensywie z kwietnia-czerwca 1988 r. odbił z rąk Irańczyków półwysep Al-Faw oraz wyparł ich wojska z rejonu Basry, Madżnunu, Zubaidatu i Mehranu[10]. 20. sierpnia 1988 r. podpisano rozejm, zaś 10. lutego 1991 r., po ustępstwach Iraku poczynionych pod presją reakcji ONZ na iracki atak na Kuwejt 2. sierpnia 1990 r., podpisano układ pokojowy przywracający status quo ante bellum[11].

Wojna iracko-irańska to zatem rzadki przykład konfliktu zakończonego względną porażką obydwu stron: Irak odniósł w niej porażkę strategiczną, Iran natomiast – taktyczną. Bilans konfliktu dla Iranu objął milion ofiar w ludziach (w tym 300 tys. ofiar śmiertelnych), koszt 645 mld. USD oraz zrujnowaną infrastrukturę i gospodarkę[12]. Konflikt unaocznił znaczenie pasma górskiego Zagros: z jednej strony uniemożliwiającego mezopotamskiemu ośrodkowi siły pokonanie perskiego ośrodka siły, z drugiej zaś – niedostateczność potencjału perskiego ośrodka siły z pasa osadniczego Zagros-Elburs do samodzielnego opanowania Międzyrzecza przy niedostatecznemu wsparciu sił miejscowych.

Kierunek wschodni

Rozpatrując geografię Iranu, na koniec trzeba krótko wspomnieć o terenach na wschód od głównego pasa osadniczego Zagros-Elburs: są to obszary niegościnne i należące do najmniej przyjaznych człowiekowi. Tereny nizinne to przede wszystkim Wielka Pustynia Słona na wschód od Teheranu i Kum, oraz rozciągająca się ku Beludżystanowi pustynia Daszt-e Lut. Powierzchnia tej pierwszej, stosownie do jej nazwy, to warstwa soli wymieszana z grubą warstwą pyłu (pustynia sołonczakowa). Ta druga to pustynia typu piaszczystego. Notowano na niej temperaturę 70°C i należy ona do najsuchszych i najgorętszych miejsc na świecie. Obydwie pustynie są niezamieszkałe i niezdatne do zamieszkania. Okoliczne jałowe pasma górskie pomiędzy miastami Jazd i Karman to regiony w które, po wiekach islamizacji Iranu, zepchnięto ostatecznie religijne relikty mazdaistyczne[13].

Pustynie Wyżyny Irańskiej są rozległymi równinami z odpornymi na rozmywanie i wietrzenie poziomymi warstwami osadowymi typu konglomeratów (zlepieńców). Okalające Wielką Pustynię Słoną pasma Elbursu, Kopet-Dag, Gór Środkowirańskich i Gór Tabaskich oraz okalające Daszt-e Lut pasma Kuh-e Behan (od południowego zachodu) i Gór Wschodnioirańskich (od północnego wschodu) hamują tam napływ wilgotnych mas powietrza, co decyduje o wyjątkowo ubogich opadach atmosferycznych (60-100 mm) i zarazem bardzo wysokich temperaturach powietrza. Klimat obydwu pustyń jest typu subtropikalnego kontynentalnego. Niemal przez cały rok niebo jest tam bezchmurne, powietrze suche, latem panują duże upały, występują suche mgły i huragany pyłowe. W środkowej części obydwu pustyń występują pasma piasków barchanowych, które w przypadku Daszt-e Lut (gdzie ich zasięg jest większy) przemieszczają się tak szybko, że powoduje to zasypywanie osad: studni, urządzeń wodnych, ziem uprawnych i budowli. Roślinność naturalna jest bardzo uboga i ogranicza się do niewielkich krzaczków tamaryszka i 2-3 gatunków słonorośli[14].

Nie dziwi w tym kontekście ograniczona aktywność Iranu na kierunku wschodnim i północno-wschodnim: najgłośniejszy jej epizod miał charakter reaktywny i ograniczył się do przejściowego wzrostu napięcia w stosunkach Teheranu z Kabulem – chodziło o reakcję Iranu na zamordowanie przez Talibów 10 dyplomatów irańskich i korespondenta agencji IRNA podczas szturmu na konsulat Iranu w Mazar-i-Szarif we wrześniu 1998 r. Iran zmobilizował wówczas na granicy z Afganistanem 70 tys. żołnierzy a powszechne oburzenie w Iranie sugerowało możliwość dalszej eskalacji napięcia[15]. Negocjacje nad uwolnieniem zakładników irańskich pilotowane były ze strony Teheranu przez gen. K. Sulejmaniego, który uczestniczył również w przygotowywaniu strategicznych planów ewentualnej wojny z Afganistanem. K. Sulejmani kierował też wówczas działaniami na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa wschodniej granicy państwa, którędy biegły szlaki przerzutu narkotyków z Afganistanu[16].

Najnowsza aktywność Teheranu na kierunkach afgańskim i pakistańskim ogranicza się do mobilizowania w tych krajach szyickich ochotników do walki w Syrii. W przypadku Afganistanu, nazywani są oni „Fatemjun” i rekrutują się spośród wyznających szyicką wersję islamu Chazarów oraz afgańskich uchodźców w Iranie. Tradycja zaangażowania Fatemjun po stronie Teheranu sięga już lat wojny iracko-irańskiej. Znacznie mniej liczni są szyiccy ochotnicy z Pakistanu nazywani „Zajnabjum”. Obydwie te kategorie ochotników otrzymują jedynie podstawowe przeszkolenie wojskowe ze strony Iranu lub Hezbollahu trwające z reguły 20-45 dni[17], a ich straty ludzkie w działaniach wojennych w Syrii są bardzo wysokie[18].

Zasady i instrumenty strategii Iranu

Zdecydowanie szerszy zakres mają działania Iranu na kierunku zachodnim, na terenie Iraku. Przełomem była rozpoczęta 19. marca 2003 r. agresja USA na Irak, która po trzech tygodniach doprowadziła do upadku Saddama Husajna – celu, którego Iranowi nie udało się osiągnąć podczas ośmioletniej wojny z Irakiem w latach 1980-1988. W ciągu zaledwie kilku miesięcy Iran wdrożył strategię działań hybrydowych mających podnieść koszty jankeskiej okupacji Iraku i formować jego scenę polityczną w kierunku jej komplementarności z interesami Teheranu. Strategia Iranu uwzględniała jego niewielką siłę militarną i niską skuteczność w warunkach konwencjonalnego konfliktu na dużą skalę, skupiając się na działaniach asymetrycznych i uniknięciu starcia z silniejszymi konkurentami. Strategia ta przyniosła Teheranowi bezprecedensowe sukcesy i do 2011 r., gdy oficjalnie zakończyła się okupacja Iraku przez USA, podniosła jego międzynarodowy status do uznanej przez społeczność międzynarodową rangi regionalnego mocarstwa.

Doktrynalne podstawy dla irańskiego interwencjonizmu realizowanego w imię szyizmu, islamu jako takiego a także uznania „niepodległości, wolności, oraz rządów sprawiedliwości i prawdy” za prawo „wszystkich ludzi na świecie” i poparcia dla „walki bojowników o wolność przeciwko ciemiężcom w każdym zakątku globu”  zawarte są w Konstytucji Islamskiej Republiki Iranu z 3. grudnia 1979 r. (Preambuła, art. 3 (Cele Państwa), art. 152. (Zasady Polityki Zagranicznej), art. 154. (Niepodległość, Poparcie dla Sprawiedliwej Walki) i art. 155. (Azyl)[19]. Kolejnym ich źródłem są „Całościowe Regulacje Sił Zbrojnych Iranu”z 1992 r. odwołujące się zarówno do czynnika geostrategicznego w postaci ukształtowania powierzchni Iranu, jak i do roli konwencjonalnych sił zbrojnych (w tym szczególnie sił rakietowych) i znaczenia morale w postaci rewolucyjnej energii islamskiej. Podstawą dla realizacji strategii zbrojnej Iranu mają być Armia Islamskiej Republiki Iranu (Artesz-e Dżomuri-je Islami-je Iran, w skrócie Artesz) oraz Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (Sepah-e Pasdaran-e Enghelab-e Islami, znany pod angielskim akronimem IRGC)[20].

Szczególną rolę w realizacji strategii militarnej Iranu odgrywa IRGC założony 22. kwietnia 1979 r. z polecenia ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego (1902-1989). Art. 150 Konstytucji Iranu nakłada na niego zadanie „stania na straży Rewolucji i jej osiągnięć”[21].Liczy on sobie 190 tys. żołnierzy (w tym: siły lądowe – 150 tys., marynarka – 20 tys., siły powietrzne – 15 tys., Siły Kuds – 5 tys.) oraz 450 tys. rezerw w postaci milicji Basidżi[22]. Jednostką specjalnego przeznaczenia w ramach IRGC są Siły Kuds (Sił Jerozolimy), których zadanie ajatollah Ali Chamenei określił w 1990 r. jako „ustanowienie komórek ludowego Hezbollahu na całym świecie”, zaś dowódca IRGC gen. Mohammad Ali Dżafari w 2016 r. powiedział, że „misją Sił Kuds jest misja eksterytorialna, polegająca na niesieniu pomocy ruchom islamskim, rozszerzaniu Rewolucji Islamskiej oraz wzmocnieniu ruchu oporu i wytrzymałości cierpiących ludów świata oraz ludzi potrzebujących pomocy w krajach takich jak Liban, Syria i Irak”[23]. Pierwszym dowódcą Sił Kuds był gen. bryg. Ahmad Vahidi, około 1998 r. zastąpiony przez gen. K. Sulejmaniego[24]. W okresie gdy dowodził Kuds, formacja ta utworzyła około 20 obozów szkoleniowych w samym Iranie, a także podobne ośrodki w Libanie i prawdopodobnie w Sudanie[25].

Punktem odniesienia dla Sił Kuds jest tzw. „Oś Oporu”, tworzona przez wspieranych przez Iran państwowych i niepaństwowych aktorów w regionie Bliskiego Wschodu: Syrię pod rządami Baszara al-Asada, libański Hezbollah (45 tys. bojowników), szyickie milicje w Iraku (75-145 tys. bojowników aktywnych w ponad 35 milicjach), Hutich w Jemenie (10-30 tys. bojowników), opozycję w Bahrajnie[26] oraz palestyńskie (sunnickie) Hamas (25 tys. bojowników), Palestyński Islamski Dżihad (8 tys. bojowników) i Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny – Dowództwo Generalne (800 bojowników)[27]. Znaczenie Iranu wzrasta też jednak w Afryce, gdzie jego sojusznikiem jest między innymi prześladowany przez sunnickie władze w Abudży szyicki Islamski Ruch w Nigerii pod kierownictwem szejka Ibrahima Zakzakiego[28], a Teheran finansuje szkoły i za pośrednictwem libańskiego Hezbollahu prowadzi szkolenia miejscowych szyitów[29].

Iracki teatr działań po 2003 r.

Kluczowym polem realizacji strategii politycznej Iranu stał się jednak po 2003 r. sąsiedni Irak. Zdobywając wpływy w Iraku, Teheran buduje głębię strategiczną oraz kanał wpływu na podmioty takie jak Kurdystan, Jordania, Kuwejt i Arabia Saudyjska. Podstawą dla realizacji strategii Iranu na terenie Iraku jest pozyskanie sojuszników pośród miejscowej większości szyickiej. Choć większość irackich szyitów nie jest stronnikami chomeinizmu, to jednak znacząca część ich działaczy odebrała przeszkolenie w Iranie, znajdowała w przeszłości schronienie w tym kraju lub korzystała z pomocy Teheranu.

Pierwszym chronologicznie sojusznikiem Iranu była założona jeszcze w 1982 r. Najwyższa Rada Rewolucji Islamskiej w Iraku (SCIRI), której zbrojnym ramieniem został Korpus Badr, przemianowany z czasem na Organizację Badr, która z kolei usamodzielniła się wobec SCIRI. Badr tworzyli z początku szyiccy jeńcy wojny iracko-irańskiej, z czasem zaś również szyiccy uchodźcy polityczni z saddamowskiego Iraku. Po 2003 r. była to już dobrze wyszkolona, ideologicznie dojrzała i zdyscyplinowana grupa, której przywódca Hadi al-Ameri był zwolennikiem ścisłych związków irackich szyitów z Iranem. Inne, podobne organizacje, to m.in. Asaib Ahl al-Haq pod kierownictwem Quaisa al-Khazalego, Kataib Sajid al-Szuhada pod kierownictwem Abu Mustafy al-Szaibaniego, a także Kataib Hezbollah pod dowództwem zamordowanego wraz z K. Sulejmanim komendanta Dżamala Dżafara Mohammada al-Ibrahimiego (znanego też jako Abu Mahdi al-Mohandes[30]).

Po sukcesach ofensywy ISIS w Iraku w czerwcu 2014 r., Bagdad pod naciskiem Teheranu uruchomił program Sił Mobilizacji Ludowej (znanych też jako Jednostki Mobilizacji Ludowej, al-Haszd al-Szabi), w ramach którego milicje walczące z ISIS otrzymują żołd wypłacany przez władze Iraku, zaopatrywane są na ich koszt w broń, oraz działają oficjalnie jako organy państwa. Ideologiczną podstawę dla działalności al-Haszd al-Szabi dała fatwa wielkiego ajatollaha Alego al-Sistani, wydana również w czerwcu 2014 r. W grudniu 2016 r. milicje działające w ramach al-Haszd al-Szabi włączone zostały formalnie w skład sił zbrojnych Iraku, zaś od marca 2018 r. przysługują im te same przywileje co pozostałym funkcjonariuszom ministerstwa obrony Iraku.

Oficjalne zwierzchnictwo Bagdadu nie ma większego wpływu na faktyczną lojalność i orientacje polityczne poszczególnych milicji; część z nich uznaje zwierzchnictwo wielkiego ajatollaha Alego al-Sistani, inne Muktady as-Sadra, jeszcze inne są lojalne wobec Iranu. Milicje działają we wszystkich muhafazah Iraku z wyjątkiem regionu Kurdystanu irackiego. Większość ich bojowników stanową Arabowie-szyici, są też jednak Arabowie-sunnici, Turkmeni, a nawet chrześcijanie. Katalizatorem znaczenia Iranu w al-Haszd al-Szabi był zamordowany przez jankesów 3. stycznia 2020 r. Abu Mahdi al-Mohandes, oficjalnie pełniący rolę zastępcy dowódcy tej formacji, a zarazem komendanta milicji Kataib Hezbollah. Urodzony w 1954 r., większość dorosłego życia spędził jako uchodźca polityczny w Iranie i oprócz arabskiego, biegle posługiwał się farsi. Faleh al-Fajad, nominalny dowódca al-Haszd al-Szabi w latach 2014-2018, nigdy nie dysponował podobnymi wpływami ani nie cieszył się podobnym autorytetem jak Abu Mahdi al-Mohandes i we wrześniu 2018 r. został usunięty ze swej czysto symbolicznej funkcji przez prezydenta Haidera al-Abadiego. Od tamtej pory stanowisko dowódcy al-Haszd al-Szabi pozostaje nieobsadzone, zaś Abu Mahdi al-Mohandes do swej śmierci pozostawał najwyższym hierarchicznie ich funkcjonariuszem, odpowiadając m.in. za logistykę, zaopatrzenie, personel administracyjny i ogólną politykę milicji.

Iraccy sojusznicy Teheranu

Jego milicja Kataib Hezbollah należy do najściślej powiązanej z Iranem kategorii milicji orientujących się na Teheran z powodów ideowych: uznających szyicką zasadę „czuwania” interpretatorów prawa islamskiego (ulemów) nad wiernymi (Velâyat-e Faqih). Walka z ISIS jest dla nich częścią rozleglejszej walki z niewiernymi Anglosasami i wysługującymi im się zdradzieckimi państwami sunnickimi. Islamska Republika Iranu jest przodownikiem w tej walce i najważniejszym ogniwem Osi Oporu. Kataib Hezbollah określa się mianem „siły oporu” i otwarcie podkreśla swoje związki z Iranem i udział w atakach na jankeskich okupantów Iraku i ich kolaborantów. Podobną orientację przyjmuje wyłoniona z Kataib Hezbollah milicja Kataib Sajid al-Szuhada, dowodzona przez Abu Alego al-Walaija oraz wspomnianego wyżej A. B. al-Szaibaniego. Powody rozejścia się obydwu formacji nie są jasne, według słów A. A. al-Walaija, nie miały jednak charakteru ideowego[31]. Kataib Sajid al-Szuhada jest grupą przede wszystkim zbrojną, w mniejszym zaś stopniu polityczną, określając się mianem „stronnictwa oporu wspieranego przez Islamską Republikę Iranu”[32]. Zerwanie przez milicje zaliczane do kategorii ideowych sojuszników Iranu więzi z Teheranem wymagałoby z ich strony radykalnej reinterpretacji własnej tożsamości i sensu działania, wydaje się więc mało prawdopodobne, a podmioty tej kategorii należą do najpewniejszych sojuszników Teheranu w Iraku.

Drugą kategorię można określić mianem „sojuszników politycznych”, podzielających zasadniczo idee chomeinizmu, lecz podkreślających zarazem swą iracką tożsamość i starających się adaptować chomeinizm do kontekstu irackiego. Do kategorii tej można zaliczyć Organizację Badr, funkcjonującą równocześnie jako zbrojna milicja i jeden z najważniejszych aktorów irackiej sceny politycznej. Przywódca organizacji, Hadi al-Ameri w latach 2010-2014 pełnił urząd ministra transportu Republiki Iraku, zaś wpływowe ministerstwo spraw wewnętrznych i podległa mu formacja Policji Federalnej stały się sektorem administracji centralnej nieoficjalnie przekazanym do zarządzania członkom Organizacji Badr. Działaczami Organizacji Badr byli między innymi minister spraw wewnętrznych Mohammad al-Ghabban i jego następca w latach 2017-2018 Kasim al-Aradżi. Organizacja Badr jest najpewniej największym podmiotem w ramach Al-Haszd al-Szabi, reprezentując też relatywnie wysoki poziom profesjonalizmu i technologicznych kompetencji. Jej przywódcy i kadry przedstawiają się nie jako wykonawcy woli Teheranu, lecz Irakijczycy starający się zaadoptować idee irańskiej Rewolucji Islamskiej do warunków miejscowych.

Do kategorii politycznych sojuszników Teheranu zaliczyć też należy Asaib Ahl al-Haq, pierwotnie lojalną wobec Muktady as-Sadra, która jednak zerwała z nim w następstwie różnic ideowych pomiędzy M. as-Sadem a swoim przywódcą Quaisem al-Khazalim. Asaib Ahl al-Haq jest zbrojona i szkolona przez Iran i libański Hezbollah w co najmniej trzech obozach szkoleniowych na terenie Iranu. Pieniądze, broń i sprzęt dla Asaib Ahl al-Haq szmuglowane są przez granicę irańsko-iracką w ramach realizowanego przez Siły Kuds od 2005 r. programu „Grup Specjalnych”. Od czasu wycofania wojsk USA z Iraku w 2011 r. Asaib Ahl al-Haq obecne jest na irackiej scenie politycznej, a jej przedstawiciele zasiadają w irackim parlamencie. Tożsamość grupy ewoluowała od irackiego nacjonalizmu linii Muktady as-Sadra, po lansowaną przez Teheran transnarodową ideę Osi Oporu, o czym świadczy udział bojowników tej milicji w walkach w Syrii i wizyta Quaisema al-Khazalego na granicy Syrii i państwa żydowskiego w Palestynie w grudniu 2017 r.

Nieco inny jest przypadek milicji Saraja Aszura związanej z Najwyższą Islamską Radą Iraku (ISCI). Wydaje się ona odchodzić od rewolucyjnej retoryki Teheranu, zaś jej były przywódca Ammar al-Hakim zerwał z ISCI, w wyborach parlamentarnych 2018 r. startując w ramach nowo uruchomionego Ruchu Mądrości Narodowej. Grupa wciąż jednak dzieli z Iranem platformę wyznaniową w postaci szyickiej wersji islamu, swoją rolę gra również fakt mających wieloletnią tradycję jej związków z Teheranem i być może istniejącej wciąż pewnej zależności materialnej od Iranu. Wymienione trzy czynniki utrudniają, a z pewnością spowalniają rozejście się przez ISCI z linią polityczną Teheranu.

Trzecią kategorię sojuszników Iranu wśród milicji irackich tworzą podmioty które można by określić mianem „oportunistycznych”. Są to milicje utworzone z inspiracji Iranu w latach 2012-2013 do walki w Syrii, następnie zaś w czerwcu 2014 r. włączone do al-Haszd al-Szabi i walczące w jego ramach, również pod faktycznym dowództwem irańskim, przeciw ISIS na terenie Iraku. Organizacje te nie posiadają samodzielnych wpływów politycznych w Iraku, zawdzięczając wszystko stronie irańskiej. Gdyby nie Iran, najpewniej by nie istniały. Ich przywódcy reprezentują niski poziom intelektualny i najpewniej nie mają za sobą formalnego wykształcenia. Poziom intelektualny i moralny szeregowych działaczy, rekrutujących się często z dolnych warstw społeczeństwa irackiego, jest jeszcze niższy. To właśnie tej kategorii milicje odpowiedzialne są za nadużycia wojenne po stronie przeciwników ISIS w latach 2014-2015. Do kategorii tej kwalifikują się takie na przykład milicje jak Jund al-Imam, Saraja al-Chorasani, czy Harakat al-Nudżaba, powstała jako grupa rozłamowa z Asaib Ahl al-Haq i kierowana przez Akrama al-Kaabiego – byłego komendanta Armii Mahdiego i Asaib Ahl al-Haq. Demonstrują one wszystkie głośno lojalność wobec Iranu i jego najwyższego przywódcy, ajatollaha Alego Chameneja, nie ma ona jednak pogłębionego charakteru ideowego ani intelektualnego, prawdopodobnie zaś kluczową rolę odgrywa zależność materialna i funkcjonalna od Iranu. W razie odcięcia pomocy irańskiej, grupy te mogłyby poszukać sobie nowego patrona.

Ostatnią grupą sojuszników Teheranu w ramach Al-Haszd al Szabi są sojusznicy mający wspólne z Iranem cele doraźne. Przykładem jest sunnicka milicja Liwa Salahaddin (51. Brygada) działająca w północnej części muhafazy Salahaddin (niedaleko obszaru Badżi, gdzie znajdują się najbogatsze irackie złoża ropy) pod dowództwem Jazana al-Dżaburiego. Korzysta ona z broni i danych wywiadowczych dostarczanych przez stronę irańską, jej samej pozwalając wyjść poza szyicki krąg wyznaniowy i pozyskać sojuszników również wśród irackich sunnitów. Podobne podłoże ma werbunek prowadzony wśród sunnickiego arabskiego szczepu Karawi przez Asaib Ahl al-Haq w północnej części muhazy Dijala. Stronie irańskiej pozwala to poszerzyć polityczny krąg oddziaływania, Karawi zyskują zaś wsparcie materialne oraz polityczną legitymizację jako podmiot związany z al-Haszd al-Szabi. Iran rozszerza również swoje oddziaływanie na niezwiązane z nim grupy szyickie: członkowie administracji meczetów imama Alego i imama Husajna w Nadżafie i Karbali, politycznie związanych z ajatollahem A. al-Sistanim, decyzją A. M. al-Muhandisa korzystają ze szkoleń wojskowych organizowanych w Iraku przez weteranów Organizacji Badr.

Poza systemem al-Haszd al-Szabi przestrzenią wpływów Iranu są sektory administracji irackiej opanowane przez członków Organizacji Badr i innych reemigrantów z Iranu. Zalicza się tu Policję Federalną, Jednostkę Reagowania Kryzysowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, 5. Dywizję i 8. Dywizję armii irackiej, oraz służby bezpieczeństwa i biurokrację Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Irańskie wpływy w administracji irackiej ułatwiają dostęp do zasobów materialnych i informacji oraz funkcjonowanie proirańskim milicjom w ramach al-Haszd al-Szabi, a także paraliżują ewentualny rozwój antyirańsko zorientowanego irackiego nacjonalizmu w kluczowych dla funkcjonowania państwa irackiego segmentach jego aparatu instytucjonalnego.

Podczas walk z ISIS w 2014 r. Iran dostarczał również taktycznego wsparcia militarnego siłom Peszmergów – szczególnie na terenach kontrolowanych przez Patriotyczną Unię Kurdystanu (PUK). Wsparcie obejmowało dostawy broni, amunicji, sprzętu wojskowego, obecność irańskich doradców wojskowych a nawet jednostek artylerii irańskiej. Sensem dla strony irańskiej było odsunięcie zagrożenia ISIS od regionów przy granicy iracko-irańskiej, zdywersyfikowanie wsparcia dla Kurdów i zmniejszenie w ten sposób ich zależności od USA, jak również zmniejszenie kurdyjskiej opozycji wobec obecności proirańskich milicji al-Haszd al-Szabi na tzw. „terytoriach spornych” do kontroli nad którymi pretensje zgłaszają zarówno centralny rząd Iraku, jak i Kurdyjski Rząd Regionalny (KRG).

Jako bazy logistyczne i ośrodki wsparcia dla al-Haszd al-Szabi wykorzystywana jest infrastruktura już istniejących baz wojskowych armii irackiej, co zapewnia sojusznikom Iranu nie tylko dostęp do irackiej infrastruktury, lecz również politycznie komplikuje ewentualne uderzenia USA w ośrodki dyslokacji tych milicji. Najwięcej baz wykorzystywanych przez al-Haszd al-Szabi znajduje się przy tym na terenach mieszanych wyznaniowo lub etnicznie, bądź też w regionach dominacji Arabów-sunnitów.

Miarą znaczenia szyickich milicji w Iraku są wyniki dwóch kolejnych wyborów parlamentarnych: z 2014 r. i z 2018 r. W 2014 r. zwycięstwo odniosła Koalicja Państwa Prawa premiera Nuriego al-Malikiego (24%), drugie miejsce zajął Sojusz Al-Muwatim kierowany przez A. al-Hakima (7,5%), trzecie zaś sadrystowski Blok Al-Ahrar (7%).  W 2018 r. zwyciężyła koalicja Sajrun M. as-Sadra (14,3%), drugie miejsce zajęła zaś Koalicja Fatah (13%) tworzona przez siły proirańskie, wyprzedzając Sojusz Nasr premiera Haidera al-Abadiego (10,9%). W porównaniu do 2014 r. nie zwiększył się parlamentarny stan posiadania Organizacji Badr, wzrosła natomiast liczba parlamentarzystów Asaib Ahl al-Haq. Wraz z sukcesem wyborczym posługujących się podobną, antyoligarchiczną retoryką sadrystów, wskazuje to na wzrost w irackim społeczeństwie postaw kontestacyjnych i zwiększenie elektoratu protestu.

W wyborach 2018 r., na 329 mandatów w Radzie Reprezentantów[33] partie związane z al-Haszd al-Szabi zdobyły łącznie 101 miejsc (Sajrun – 54, Organizacja Badr – 22, Asaib Ahl al-Haq – 15, inne powiązane z Iranem milicje – 10), podczas gdy Koalicja Państwa Prawa – 25 mandatów, Sojusz Nasr – 42 mandaty, partie kurdyjskie – 56 mandatów, partie sunnickie – 60 mandatów, wszystkie pozostałe partie zaś – 100 mandatów. Włączając sadrystowski Sajrun[34], szyickie partie sprzyjające Iranowi posiadają więc najliczniejsze przedstawicielstwo parlamentarne.

Mord na gen. K. Sulejmanim i komendancie A. M. al-Mohandesie 3. stycznia 2020 r. był dotkliwym ciosem dla polityki zagranicznej Iranu, gdyż obydwaj zamordowani reprezentowali starsze pokolenie działaczy, formujących się w okresie wojny iracko-irańskiej i irackiej emigracji politycznej w Iranie. Doświadczenia te zbliżały do siebie działaczy irackich i irańskich i kształtowały między nimi niepowtarzalne więzi osobiste. A. M. al-Mohandes mógł być dzięki temu filarem wpływów Iranu u jego zachodniego sąsiada, podczas gdy gen. K. Sulejmani architektem całej bliskowschodniej polityki Teheranu. Nowym działaczom, jak zastępujący gen. K. Sulejmaniego na stanowisku dowódcy Sił Kuds gen. Esmail Ghaani, trudniej będzie utrzymać ten specyficzny rodzaj więzi ze stroną iracką.

Hybrydowa strategia Iranu

Geopolityczne sukcesy Teheranu po 2003 r. możliwe były dzięki umiejętnemu wdrożeniu strategii hybrydowej, unikaniu angażowania znaczących sił własnych, a co za tym idzie strategicznego przeciążenia, oraz unikaniu frontalnego starcia z silniejszymi przeciwnikami. Strategia ta obejmowała tworzenie, zbrojenie, finansowanie, wspieranie w zakresie przeszkolenia, transportu i rozpoznania szeregu milicji szyickich (a czasem też sunnickich), zdolnych walczyć z wieloma równocześnie przeciwnikami Iranu na odrębnych teatrach działań wojennych. Iran osiągnął zatem zdolność prowadzenia (przez pośredników) kilku wojen równocześnie. Liczebność sojuszników Iranu na obszarze Bliskiego Wschodu po 2011 r. sięgnęła 200 tys. bojowników. Stopień ich kontroli przez Teheran i forma wsparcia zależały od charakterystyk samych sojuszników, w tym poziomu ich technologicznego i organizacyjnego zaawansowania, oraz wymagań danego teatru działań – wyższa jest w przypadku milicji syryjskich oraz omawianych tu milicji irackich, niższa natomiast w przypadku jemeńskich Hutich i libańskiego Hezbollahu. Iranowi udało się też pozyskać segmenty arabskiej społeczności sunnickiej (ruchy palestyńskie, niektóre milicje irackie), tak więc dokonać wyłomu w tradycyjnej, nacjonalistycznej solidarności Arabów wobec Persów, oraz w wyznaniowej solidarności sunnitów wobec szyitów.

Iran angażuje w poszczególnych konfliktach jako doradców wyższych oficerów Sił Kuds; dostarcza swoim sojusznikom wsparcia logistycznego, materialnego i cybernetycznego; szkoli pozostające w swym kręgu oddziaływania milicje zarówno na własnym terytorium jak i na miejscu działań, w celu podniesienia ich wartości ideowej, a także efektywności i zaawansowania technologicznego; angażuje w poszczególnych konfliktach niewielkie grupy specjalistów z Sił Kuds i IRGC; dostarcza zaawansowanej broni rodzajów adekwatnych do wymagań danego teatru działań – technologii wywiadowczych, dronów bojowych (UAV), zaawansowanych technologii rakietowych, penetratorów formowanych wybuchowo (EFP), zdalnie sterowanych łodzi wybuchowych; formuje sojusznicze wobec siebie siły wedle wzorca libańskiego Hezbollahu[35].

Zaangażowanie Iranu i rozszerzenie przez niego swoich wpływów możliwe stało się w warunkach: dezorganizacji państwa w obrębie którego następuje rozbudowa wpływów oraz dezorganizacji istniejących w nim sił skłonnych do przeciwdziałania polityce Teheranu; istnienia społeczności szyickiej postrzegającej się jako zagrożona w swej egzystencji i przez to orientującej się na wsparcie podmiotów zewnętrznych; istnienia kanału transportowego umożliwiającego Iranowi dostarczanie swym sojusznikom broni, środków materialnych i ludzkich, oraz transport na swe terytorium bojowników poddawanych później przeszkoleniu; braku podmiotów zdolnych i chętnych przeciwdziałać polityce Teheranu, a co za tym idzie braku tzw. „czerwonych linii” wyznaczających granice rozszerzania wpływów irańskich.

Wielokierunkowa i szeroka strategia iracka

Największe znaczenie spośród teatrów działań na jakich zaangażowany jest Iran ma Irak. Sytuacja w Iraku może wywierać decydujący wpływ na wewnętrzną stabilność i bezpieczeństwo Iranu, czego ilustracją była zarówno wojna iracko-irańska z lat 1980-1988, jak i ofensywa ISIS w północnym Iraku w czerwcu 2014 r. Irak jest również korytarzem transportowym koniecznym dla utrzymywania łączności Iranu z sojuszniczą Syrią i z libańskim Hezbollahem. Jak zauważyliśmy już na początku, mniejszy i mniej ludny Irak, jest w stosunku do swojego wschodniego sąsiada gęściej zaludniony i położony jest na dogodniejszych dla gospodarowania terenach nizinnych. Ewentualny udział Iranu w powojennej rekonstrukcji Iraku i zadzierzgnięcie z nim bliskich więzi gospodarczych, poszerzyłoby irańską bazę gospodarczą do poziomu koniecznego, by utrzymać Iran na pozycji mocarstwa i regionalnego hegemona. By zaangażować na swoje potrzeby potencjał Iraku, Iran potrzebuje jednak na miejscu sprzyjających mu i podzielających jego orientację sojuszników, bez których jego potencjał mobilizacji sił jest niewystarczający dla kierowania polityką Bagdadu.

Od czasu obalenia Saddama Husajna przez jankesów w 2003 r., Iran dokonuje w związku z tym głębokiej penetracji irackiej społeczności szyickiej, w mniejszym zaś stopniu również innych podmiotów na terenie Iraku, starając się kształtować politykę wewnętrzną i orientację strategiczną tego państwa w kierunku odpowiadającym wymogom swego bezpieczeństwa. Głównymi celami Teheranu na terenie Iraku pozostają niezmiennie usunięcie z niego jankesów oraz wpływanie na proces formowania się państwowości irackiej. W tym celu Iran zainwestował znaczne środki w szereg często rywalizujących ze sobą nawzajem grup politycznych i militarnych na terenie Iraku.

Szyicka społeczność Iraku jest na tyle wewnętrznie niejednolita (np. nacjonalistyczni sadryści vs chomeinistowskie milicje, systemowa Organizacja Badr vs antysystemowa Asaib Ahl al-Haq), że zorganizowanie jej całej w zjednoczonej formule polityczno-militarnej na wzór libańskiego Hezbollahu pozostanie w dającej się przewidzieć przyszłości niemożliwe. Zamiast tego, Teheran wygrywa dla swych celów rywalizacje polityczne wewnątrz irackiego systemu politycznego i wewnątrz sprzyjającego sobie konglomeratu różnorodnych podmiotów. Iran wpływa na iracki proces decyzyjny nie poprzez dyktowanie rozwiązań, ale budowę przyjaznych kontaktów ze wszystkimi jego rzeczywistymi i potencjalnymi uczestnikami, by żaden podmiot uzyskujący przewagę w Iraku nie był wrogi Iranowi ani jego kluczowym interesom.

Iran buduje swoją pozycję raczej jako patrona decydentów niż decydenta, akceptując rywalizację poszczególnych pozostających w sferze swojego oddziaływania milicji i nadbudowanych nad nimi obozów politycznych – tak długo jak nie obraca się ona w konflikt wewnątrz obozu proirańskiego, co mogłoby podminować wpływy Teheranu jako takie. Iran działa w Iraku jako broker władzy i mediator sporów, nie zaś polityczny suweren lub hegemon. Polityka Teheranu w Iraku polega na tworzeniu i pozostawieniu otwartymi tak wielu możliwości jak to możliwe, nie zaś próbach narzucenia rozwiązań i kierunku politycznego, co mogłoby doprowadzić do rozstrzygającego konfliktu, w którym Iran i jego sojusznicy mogliby ponieść porażkę.

Zbudowanie przez Iran rozległego portfolio politycznego w Iraku uodparnia Teheran na zmiany koniunktury politycznej u swojego zachodniego sąsiada i niemal uniemożliwia zadanie irackiej polityce Teheranu „nokautującego” Irańczyków ciosu. W warunkach utrzymywania przez Iran przyjaznych relacji i wywierania wpływów o różnej intensywności na dużą część rywalizujących ze sobą nawzajem uczestników irackiego systemu politycznego, uderzenie przez aktora trzeciego w jedną z frakcji wspieranych przez Iran, wzmacnia automatycznie inne frakcje – również wspierane przez Iran. Próba rozgrywania przez jankesów niezadowolenia społecznego w Iraku przeciwko wpływom irańskim spaliła w większości na panewce: w wyborach parlamentarnych 2018 r. zmniejszyło się poparcie dla uważanej za siłę establiszmentową proirańskiej Organizacji Badr, wzrosło jednak równocześnie poparcie dla uważanej za antyestabliszmentową również proirańskiej  Asaib Ahl al-Haq.

Długofalowym celem polityki irańskiej jest skoordynowanie działań i polityczne zbliżenie poszczególnych sprzyjających mu milicji irackich. Po zamordowaniu gen. K. Sulemnaniego i A. M. al-Mohandesa 3. stycznia 2020 r., z inicjatywy Iranu w dniach 9-13 stycznia odbyło się w Bejrucie i Kum szereg spotkań pomiędzy działaczami proirańskich jednostek al-Haszd al-Szabi, w celu przezwyciężenia dzielących je różnic, zapobieżenia dezorganizacji al-Haszd al-Szabi po śmierci ich twórców K. Sulejmaniego i A. M. al-Mohandesa, oraz utworzenia zjednoczonego ruchu oporu przeciw politycznej i wojskowej obecności USA w Iraku. Przywódcy milicji irackich zaczęli mówić o „międzynarodowych grupach oporu”, „międzynarodowych pułkach oporu” oraz „irackim froncie oporu”. Rywalizujący ze sobą szyicki nacjonalista iracki M. as-Sadr i sprzyjający Iranowi H. Al-Ameri połączyli siły dla przyjęcia przez Radę Reprezentantów 5. stycznia uchwały wzywającej do opuszczenia przez wojska USA Iraku. 14. stycznia M. as-Sadr zapowiedział też na 24. stycznia antyjankeski marsz w Bagdadzie, którego współorganizatorem były traktowane przez niego dotychczas z dystansem proirańskie milicje al-Haszd al-Szabi. Jeszcze przed swą śmiercią, gen. K. Sulejmani pracował też nad powołaniem kolejnej proirańskiej milicji: Saraja Imam al-Husajn al-Istiszhadija[36]. Wydaje się zatem, że zamordowanie przez jankesów K. Sulejnaniego i A. M. al-Mohandesa może okazać się czynnikiem katalizującym wzajemne zbliżenie milicji w ramach al-Haszd al-Szabi i konsolidującym opozycję przeciwko okupacji Iraku przez USA.

Wyzwania dla strategii Iranu

Doraźnym wyzwaniem dla irackiej polityki Teheranu stała się zamordowanie przez jankesów jej najważniejszych architektów w osobach gen. K. Sulejmaniego i Abu Madiego al-Muhandisa. Z czasem nabierać znaczenia będzie wygaszanie, z racji wieku, aktywności przez kolejnych działaczy, którzy swoje polityczne świadomość i tożsamość budowali na uchodźstwie w Iranie w latach wojny 1980-1988 i w kolejnych latach istnienia dyktatury Saddama Husajna. Dla młodszego pokolenia działaczy irackich pomoc Iranu nie odgrywa już roli formacyjnego doświadczenia życiowego, jak w przypadku starszych aktywistów.

Wymagającą rozwiązania kwestią jest też przyszłość proirańskich milicji irackich. Samo ich istnienie wydaje się zabezpieczone, w związku z trwającą wciąż obecnością w Iraku okupacyjnych wojsk USA i satelitów Waszyngtonu (w tym, niestety, Polski) oraz wojsk tureckich. Środowisko polityczne Iraku cechuje też wciąż wysoki poziom niepewności – możliwe jest rozognienie konfliktów wyznaniowych lub polityczno-społecznych (jak powracające od lata 2018 r.,  wspierane przez USA protesty antyrządowe), kwestią otwartą pozostaje przyszłość irackiego Kurdystanu, aktywni pozostają epigoni Daesz. Strefą tarcia będzie natomiast miejsce milicji w strukturze politycznej Iraku: w obecnej sytuacji, istnienie znajdujących się pod wpływem Iranu lub niekiedy wprost sterowanych przez Iran milicji, odbiera Irakowi monopol na przemoc na własnym terytorium państwowym, który to monopol jest jednym z podstawowych atrybutów każdego państwa. Finansujący z własnego budżetu al-Hasz al-Szabi Irak może podjąć w przyszłości starania dla ściślejszego decyzyjnego podporządkowania sobie milicji.

Trudnością w dalszej rozbudowie mocarstwowych wpływów Iranu może okazać się ograniczoność bazy finansowej i gospodarczej. Iran angażuje się na teatrach działań w których jest obecny poprzez ograniczone do minimum własne zasoby ludzkie, angażuje jednak równocześnie znaczące, jak na właściwą sobie skalę, środki finansowe – w transferach gotówkowych, dostawach ropy, broni i sprzętu wojskowego z własnych zapasów. Wydatki obejmują opłacanie i trening dla tysięcy bojowników oraz koszty eksploatacji wojskowych samolotów irańskich i cywilnych linii lotniczych używanych dla przerzutu zaopatrzenia i środków materialnych. Wydatki ponoszone na wsparcie sojuszników w Syrii, Iraku i Jemenie oceniane są na 16 mld. USD na przeciągu ostatnich ponad ośmiu lat. Niezależnie od tego, Iran przekazuje 700 mln. USD rocznie na wsparcie dla libańskiego Hezbollahu i kilka kolejnych milionów USD na wsparcie dla organizacji palestyńskich. Wielkość irańskiej pomocy dla Syrii w 2011 r. była rekordowa, jeśli chodzi o wsparcie zagraniczne udzielone kiedykolwiek w dotychczasowej historii Iranu. ONZ oceniała w 2015 r. roczną pomoc Iranu dla Syrii na 6 mld. USD. Według MFW, Iran w 2013 r. udzielił Syrii kredytu wysokości 1,9 mld. USD, w 2014 r. – 3 mld. USD, w 2015 r. – 0,97 mld. USD. Ponadto, Iran dostarczał do Syrii dziennie 60 tys. baryłek ropy naftowej[37].

Inną przeszkodą dla irańskiej polityki mocarstwowej okazuje się niedostatek technologicznego zaawansowania własnych środków militarnych. Spostrzeżenie takie narzuca się w odniesieniu do słabości i technologicznego zapóźnienia Artesz i IRGC w takich obszarach jak lotnictwo[38] i broń rakietowa[39], a także nieposiadania przez Iran własnej broni atomowej[40]. Słabość ta ujawniła się w warunkach Arabskiej Wiosny i rosnącego od czasu jej przeniesienia na teren Syrii zaangażowania irańskiego w tym kraju. W pierwszej fazie wydarzeń Siły Kuds okazały się za słabe, by pokonać aparaty bezpieczeństwa arabskich państw sunnickich regionu Zatoki Perskiej i Iranowi nie udało się rozpalić żadnego trwałego ogniska buntu pośród szyickich populacji tych krajów, włączając w to będący obiektem szczególnych zabiegów Teheranu Bahrajn.

W drugiej fazie, wojna domowa w Syrii, pomimo cząstkowych sukcesów jak wyzwolenie Quasyr w maju 2013 r. (co odblokowało połączenie z libańską Doliną Bekaa będącą matecznikiem Hezbollahu, odblokowało połączenie pomiędzy Damaszkiem a wybrzeżem śródziemnomorskim Syrii będącym z kolei matecznikiem zwolenników B. al-Asada,  zablokowało zaś Homs będące matecznikiem opozycji) okazała się dla Iranu dziurą bez dna. Według źródeł irańskich, do 2015 r. w Syrii poległo 18 wysokich rangą oficerów IRGC i co najmniej 400 irańskich i afgańskich ochotników. W sierpniu tego roku siły rządowe Syrii kontrolowały zaledwie szóstą część kraju. Walczącym u ich boku Irańczykom pod kierownictwem gen. K. Sulejmaniego (osobiście dowodził częścią sił syryjskich i libańskich w bitwie o Quasyr) brakowało wsparcia lotnictwa bojowego, zaawansowanej artylerii, systemów koordynacji pocisków rakietowych i doświadczonych wojsk specjalnych. Losy wojny odwróciło dopiero włączenie się do niej Rosji 30. września 2015 r.

Mocarstwo ponowoczesne

Strategie Teheranu realizowane zarówno wobec Iraku jak i wobec całego Bliskiego Wschodu za swój punkt wyjścia mają świadomość elit irańskich co do obiektywnej słabości ich państwa i jego niezdolności do bezpośredniego narzucania swojej woli innym podmiotom. W miejsce wertykalnych struktur hierarchicznego podporządkowania, Iran buduje horyzontalne struktury sieciowe. Iran jest mocarstwem postmodernistycznym, zaszczepiającym w różnych punktach otaczającej go przestrzeni autonomiczne, często samorodne, samopowielające się polityczne replikatory, adaptujące jego własne idee Rewolucji Islamskiej i Osi Oporu do zastanych warunków lokalnych. Irańska sieć mocarstwowa jest strukturą asymetryczną, niejednorodną, dynamiczną, elastyczną, polimorficzną i policentryczną. Teheran umiejętnie rozgrywa na swoją korzyść niedookreśloność, względność i mgławicowość rzeczywistości ponowoczesnej i „stających się” w niej podmiotów-przedmiotów (granica pomiędzy politycznym podmiotem a przedmiotem ulega w ponowoczesności zatarciu). Zrozumienie fenomenu sukcesów obecnej polityki irańskiej możliwe jest przy zrozumieniu zarówno prawideł geopolityki, jak i przede wszystkim struktury i charakteru rzeczywistości ponowoczesnej (ontologii ponowoczesności). Do analizy i interpretacji polityki irańskiej należy zatem posługiwać się aparatem filozofii i geopolityki postmodernistycznej.

Ronald Lasecki

 (artykuł ukazał się w kwartalniku „Polityka Polska”)

[1]https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/ir.html (10.01.2020).

[2]https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/iz.html (10.01.2020).

[3]The Geopolitics of Iran: Holding the Center of a Mountain Fortress, https://worldview.stratfor.com/article/geopolitics-iran-holding-center-mountain-fortress (10.02.2020).

[4]J. Makowski, Geografia fizyczna świata, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 138.

[5]Wszystkie dane na temat długości granic Iranu za: Iran Statistical Yearbook 2016-2017 (1395), s. 55.

[6]L. Bazylow, P. Wieczorkiewicz, Historia Rosji, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław-Warszawa-Kraków 2005, s. 143, 157.

[7]J. Modrzejewska-Leśniewska, Walka o hegemonię w rejonie Zatoki Perskiej. Wojna iracko-irańska (1980-1988), [w:] A. Bartnicki (red.), Zarys dziejów Afryki i Azji 1869-1996. Historia konfliktów, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa 1996, s. 438-440, 443-445.

[8]Por. W. Giełżyński, Byłem gościem Chomeiniego, Książka i Wiedza 1981, s. 175-182.

[9]https://www.imf.org/external/pubs/ft/weo/2019/02/weodata/weorept.aspx?pr.x=43&pr.y=15&sy=2017&ey=2021&scsm=1&ssd=1&sort=country&ds=.&br=1&c=429&s=NGDPD%2CPPPGDP%2CNGDPDPC%2CPPPPC&grp=0&a= (18.01.2020).

[10]J. Modrzejewska-Leśniewska, dz. cyt., s. 441, 445-447.

[11]J. Kukułka, Historia stosunków międzynarodowych 1945-2000, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2003, s. 412.

[12]Iran’s Networks of Influence in the Middle EastChapter One: Tehran’s Strategic Intent, https://www.iiss.org/publications/strategic-dossiers/iran-dossier/iran-19-03-ch-1-tehrans-strategic-intent (11.02.2020).

[13]Por. T. Margul, Jak umierały religie. Szkice z tanatologii religii, Warszawa 1983, s. 249-250.

[14]M. P. Pietrow, Pustynie kuli ziemskiej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1976, s. 41-46.

[15]Douglas Jehl, For Death of Its Diplomats Iran Vows Blood for Blood, https://www.nytimes.com/1998/09/12/world/for-death-of-its-diplomats-iran-vows-blood-for-blood.html?pagewanted=all (11.02.2020). J. Kukułka pisze o 200 tys. zmobilizowanych. Zob. J. Kukułka, dz. cyt., s. 809-810.

[16]Iran’s Networks…, art. cyt. (11.02.2020).

[17]Iran Military Power. Ensuring Regime Survival and Securing Regional Dominance, Defence Inteligence Agency 2019, s. 61 – ramka Shia Foreign Fighters.

[18]Ibid. (11.02.2020).

[19]Cytaty z Konstytucji Islamskiej Republiki Iranu za: http://www.servat.unibe.ch/icl/ir00000_.html (11.02.2020).

[20]Por. S. R. Ward, The Continuing Evolution of Iran’s Military Doctrine, „Middle East Journal” t. 59 nr 4 (jesień 2005), s. 559-576, por. także P. Bracken, Pożar na Wschodzie. Narodziny azjatyckiej potęgi militarnej i drugi wiek nuklearny, Bertelsmann Media Sp. z o.o., Warszawa 2000.

[21]http://www.servat.unibe.ch/icl/ir00000_.html (11.02.2020).

[22]Iran Military Power… s. 11.

[23]Obydwa cytaty za: Iran’s Networks… (art.cyt.).

[24]K. Sulejmani urodził się w marcu 1957 r. w chłopskiej rodzinie w południowo-wschodnim Iranie. W wieku 13 lat zmuszony był opuścić dom rodzinny i szukać źródeł utrzymania. Pracę znalazł w lokalnej instytucji gospodarki wodnej w Kerman. Nie brał udziału w rewolucji 1979 r., w okresie wojny z Irakiem odpowiadał zaś za dostarczanie wody walczącym na froncie żołnierzom. W związku z dużymi stratami po stronie irańskiej, przesunięty został na pole bitwy. Pomimo braku formalnego wykształcenia i przeszkolenia wojskowego, odznaczył się odwagą i talentami wojskowymi, co uruchomiło jego dalszą karierę i awanse – najpierw w wojsku, a następnie w służbach specjalnych.

[25]Ibid.

[26]Iran Military Power…, s. 15 – ramka „Axis of Resistence”.

[27]Ibid., s. 59-63.

[28]H. S. Tangaza, Islamic Movement in Nigeria: The Iranian Inspired Shia Group, https://www.bbc.com/news/world-africa-49175639 (11.02.2020).

[29]M. Alami, Hezbollah Allegedly training Nigerian Shiites to expand Influence in West Africa, https://www.mei.edu/publications/hezbollah-allegedly-training-nigerian-shiites-expand-influence-west-africa (11.02.2020).

[30]Iran’s Network… (art. cyt)., (11.02-2020).

[31]Iran’s Network of Influence Chapter Four: Iraq,https://www.iiss.org/publications/strategic-dossiers/iran-dossier/iran-19-06-ch-4-iraq (12.02.2020).

[32]Ibid.

[33]Zgodnie w Konstytucją z 15. października 2005 r. parlament Iraku jest jednoizbowy.

[34]Trzeba jednak pamiętać o gestach Muktady as-Sadra wskazujących na jego chęć zdystansowania się od irańskiej koncepcji Osi Oporu na rzecz irackiego nacjonalizmu: w lipcu 2017 r. M. as-Sadr złożył wizytę w Arabii Saudyjskiej, w grudniu 2017 r. wezwał do rozwiązania zbrojnych milicji.

[35]Iran’s Networks of Influence in the Middle EastChapter One: Tehran’s Strategic Intent, (art. cyt.) (12.02.2020).

[36]K. Lawlor, Warning Intelligence Update:Iran Increases Pressure on U.S. Forces in Iraq, http://www.understandingwar.org/backgrounder/warning-intelligence-update-iran-increases-pressure-us-forces-iraq (12.02.2020).

[37]Ibid.

[38]Zob. Iran Military Power…(dz cyt.), s. 64-71.

[39] Ibid, s. 30-31, 43-47.

[40]Ibid, s. 19-21.

Za:  https://xportal.pl/?p=38885