"Walki trwają na całym froncie. Miejsce gdzie spadł "Boeing" znajduje się na głębokim tyle sił powstańczych
DRN i żadnego "humanitarnego zawieszania broni" albo "korytarza" nie
potrzeba do przeprowadzenia obiektywnego śledztwa dotyczącego przyczyn tragedii -
komisja może swobodnie przybyć tam i badać miejsce upadku samolotu. Nikt nie będzie jej przeszkadzał. Dodatkowe, zatrzymywanie bojowej
działalności przeciwko otoczonej grupie przeciwnika nie jest wskazane."