niedziela, 14 września 2014

Chłopiec który zabił 14 yankeskich marines



   14-letni wnuk prezydenta Saddama Husseina, Mustafa, został ostatnim człowiekiem, który z automatem w rękach, podjął walkę z amerykańskimi marines w czasie szturmu przez nich willi szejka Navvata Zeidana. W tamtej chwili został on jedynym, w willi, człowiekiem przy życiu. Obok niego leżały ciała jego ojca Kussaja, wujka Udaja i ich ochroniarza, Abdel Samada. Według świadectw amerykańskich żołnierzy, biorących udział w operacji, kiedy wtargnęli oni do willi to Mustafa Hussein otworzył do nich ogień z automatu. Willa była otoczona przez 400 amerykańskich marines. Po tym jak na jego oczach zabito jego ojca i wujka, chłopiec ostrzeliwał się z karabinu snajperskiego i zabił 14 amerykańskich marines. Bój z chłopcem przeciągnął się do 6 godzin.
Kiedy Amerykanie zabili chłopca to nie mogli uwierzyć w to, że tyle czasu walczył z nimi jeden człowiek a tym bardziej zaszokowało ich to, że był to mały chłopiec.