Armia DRN prowadzi walki na przedmieściach Dzierżyńska, odsuwając tym
samym linię frontu od Gorłówki. Wśród okupantów i ich pomocników zaczęła
się panika i próby porzucenia Dzierżyńska. Wojska ukraińskie próbują przegrupować się i podciągnąć rezerwy. Armia
DRN kontratakuje, działając przy tym, również małymi grupami. Okupanci starają sie odbić utracone pozycje, ponownie ustanowic kontrolę
nad odcinkami trasy Donieck-Gorłówka i odciągnąć siły armii DRN od
kotła Debalcowskiego. Miejscowi mieszkańcy donoszą, że od strony
blokpostów armii ukraińskiej walą kłęby gęstego dymu, słychać
strzelaninę i odgłosy walk na przedmieściach. Jeśli natarcie
powstańców wgłąb Dzierżyńska nie uwięźnie na obronie przeciwnika, to ukraińcy zostaną ostatecznie odrzuceni od Gorłówki.