środa, 1 lipca 2015

Christian Bouchet: O historii chilijskiego nacjonalizmu


 
      Między generałami Pinochetem i Franco zachodzi pewne nieprzyjemne podobieństwo. Nacjonaliści służyli jednemu i drugiemu w zdobyciu władzy, a obaj generałowie, już jako przywódcy, odwracali się od swoich niedawnych sojuszników. O ile mimo polityki Franco w Hiszpanii pozostali – choć nieliczni – aktywiści wierni ideałom Falangi Jose Antonio, w Chile „liberalna dyktatura” wojskowych doprowadziła do upadku znaczącego i oryginalnego ruchu nacjonalistycznego. Historię nacjonalistów w Chile można podzielić na cztery fazy: etap nacismo lat 1932-35, etap powojenny od 1945 r. do późnych lat sześćdziesiątych, czasy Allende i fazę pinochetyzmu i czasów późniejszych.

Nacismo – rodzimy narodowy socjalizm

5 kwietnia 1932 r., w rocznicę decydującej bitwy wojny o niepodległość młody prawnik pochodzenia hiszpańsko-niemieckiego, Jorge Gonzalez von Marees, założył z grupą przyjaciół Ruch Narodowo-Socjalistyczny (Movimiento Nacional-Socialista). Nie miał on być naśladownictwem NSDAP. Nowa organizacja odwoływała się do tradycji chilijskiej, była nurtem robotniczym bliskim lewicy. Jeśli zawdzięczała coś Niemcom, to raczej Spenglerowi i rewolucji konserwatywnej niż Hitlerowi. Przed założeniem MNS von Maares był pedagogiem i publicystą. Prowadził kursy wieczorowe dla robotników i pisał do dwutygodnika „La Raza”. Jego prawą ręką stał się Carlos Keller Rueff, również pochodzenia niemieckiego, znany historyk, socjolog i ekonomista, autor kilku książek o sytuacji Chile w okresie międzywojennym i redaktor naczelny „Accion Chilena” – pisma otwartego na intelektualne wpływy z zagranicy, w którym ukazały się liczne artykuły o niemieckiej rewolucji konserwatywnej. W swoim manifeście MNS odrzuciło „zarówno kapitalizm, jak i marksizm” i wyraziło pragnienie dążenia do zjednoczenia w jednym nurcie interesów różnych klas społecznych. Nie ma w tym nic szczególnie oryginalnego. Wyjątkowość nacismo leżała w strategii i praktyce ruchu. Dwa miesiące po założeniu MNS dochodzi do próby wojskowego przewrotu mającego na celu ustanowienie republiki socjalistycznej. MNS jest jedyną partią broniącą nieudanego puczu w czasie następującej po nim fali antymilitaryzmu. W roku 1933 ruch wydaje pierwszy numer swojej gazety „Trabajo”. Tworzy też umundurowaną służbę bezpieczeństwa - Tropas Nacistas de Asalto. Wkrótce dochodzi to śmiertelnych starć z komunistami i policją, rząd w 1934 r. zabrania wydawania „Trabajo”. W wyborach na uczelniach w 1936 r. 30% głosów zdobywa Grupo Universitario Nacista. Rok później trzech deputowanych MNS wchodzi do parlamentu, gdzie proponują wprowadzenie specjalnego podatku dla działających w kraju północnoamerykańskich firm. 5 września 1938 r. MNS próbuje zamachu stanu. Jego działacze nie napotykając oporu, zajmują budynki administracji w stolicy. Jednak fatalnie przeprowadzona operacja ponosi klęskę. 68 członków ruchu zostaje ukaranych śmiercią bez procesu. Von Marees postawiony w stan oskarżenia broni się mówiąc, że przemoc polityczna należy do „chilijskiej lewicy”. Po ułaskawieniu przystępuje do Frontu Ludowego, który zdobywa władzę w październiku 1938 r. MSN zmienia nazwę na Vanguardia Popular Socialista (Awangarda Ludowo-Socjalistyczna). W obrębie Frontu partia jest trudna we współpracy. VPS piętnuje komunistów jako siłę „reakcyjną”, popiera neutralność w II wojnie światowej i nawiązuje kontakty z peruwiańskim Amerykańskim Rewolucyjnym Sojuszem Ludowym (Alianza Popular Revolucionaria Americana) Haya de la Torre, dążącym do zjednoczenia w ramach „narodu latynoamerykańskiego”. VPS opuszcza w końcu Front Ludowy z powodu jednoczesnych oskarżeń o faszyzm i ultralewicowość i rozpada się na skłócone frakcje. Van Marees ciąży ku prawicy i w 1951 r. kończy karierę polityczną jako parlamentarzysta i sekretarz generalny Partii Liberalnej.

W ówczesnym Chile istnieją dwie inne grupy nacjonalistyczne: Falange Nacional, która, choć inspirowana ideami Jose Antonio, wchodzi w sojusz z innymi ugrupowaniami katolickimi w ramach Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej i Nacjonalistyczny Ruch Chile (Movimiento Nacionalista de Chile) założony przez Guillermo Izquierdo Arayę uznawanego za czołowego teoretyka chilijskiego nacjonalizmu.

Powojenny nacjonalizm

Movimiento Nacionalista de Chile po wojnie połączył się z właścicielami ziemskimi i częścią VPS, tworząc Partię Rolniczo-Robotniczą (Partido Agrario-Laborista). Była ona konwencjonalną – aczkolwiek zorientowaną populistycznie – partią polityczną popierającą generała Ibaneza zwanego „chilijskim Peronem” do czasu jego wyborczego triumfu w 1952 r. Nie jest ona jednak częścią ruchu nacjonalistycznego sensu stricto, a zatem przedmiotem tego szkicu. Fakt jej współtworzenia przez czołowe postaci chilijskiego nacjonalizmu tłumaczy słabość organizacyjną innych ugrupowań okresu powojennego. Dopiero w sierpniu 1952 r. byli nacistas tworzą Narodowy Ruch Rewolucyjno-Syndykalistyczny (Movimiento Nacional Revolucionario Syndicalista), który istniał aż do przejęcia władzy przez Pinocheta. Grupa wydawała kilka tytułów prasowych w tym „Guerra Obrera” i „Forja”. Po rozłamie wśród aktywistów studenckich powstała grupa Tacna (nazwana od miasta będącego przedmiotem chilijsko-argentyńskiego sporu granicznego). Warto wspomnieć także o Narodowo-Socjalistycznej Partii Robotniczej (Partido Nacional-Socialista Obrero) Franza Pfeiffera, w dużej mierze będącej parodią niemieckich nazistów, której jednak w połowie lat sześćdziesiątych zabrakło stu głosów do wejścia do parlamentu. Chilijski ruch nacjonalistyczny jak cały kraj odczuwał kryzys, który zaowocował sukcesem wyborczym Allende i zamachem Pinocheta.

Ruch nacjonalistyczny przeciwko Allende

W latach sześćdziesiątych w Chile duża prawicowa Partia Narodowa (Partido Nacional) mająca milion wyborców i 33 deputowanych w Zgromadzeniu Narodowym i centroprawicowa Partia Chrześcijańskiej Demokracji (Partido de la Democria Cristiana) połączyły się tworząc Konfederację Demokracji (Confederación de la Democracia), która poniosła porażkę w wyborach wygranych przez Jedność Ludową (Unidad Popular) Allende.

Wraz ze wzrostem napięcia politycznego nastąpiła radykalizacja chilijskiego ruchu narodowego. Powstało paramilitarne Commando „Ronaldo Matus” zachowujące autonomię wobec Partii Narodowej, a chadecki parlamentarzysta Jorge Sotomayor założył Falangę Ósmego Czerwca (Falange del 8 de Junio – od daty zamachu dokonanego przez skrajną lewicę, w którym zginął chadecki minister spraw wewnętrznych Edmundo Pérez Zujovic).

Najbardziej radykalną opozycją wobec Allende był jednak Front Nacjonalistyczny Ojczyzna i Wolność (Frente Nacionalista Patria y Libertad). Założono go 6 września 1970 r., w dniu, w którym Allende zaprzysiężono na prezydenta. Jego założyciele wywodzili się z prawicowej Partio Nacional, a na ich czele stał młody prawnik Pablo Rodriguez Grez. To on wyznaczył strategiczny cel ruchu: odzyskać młodzież dla nacjonalizmu i stworzyć siłę cywilną zdolną do wsparcia wojskowej rebelii. Patria y Libertad, wyróżniająca się aktywizmem, zaproponowała innym organizacjom narodowym i prawicowym sojusz pod nazwą Frente Nacionalista (Front Nacjonalistyczny) i Frente Unido de la Juventud (Zjednoczony Front Młodzieży). Dzięki temu znalazła się na czele znaczącej siły. W roku 1972 z inicjatywy partii powstają Protectos – bojówki zaangażowane w organizację strajków przeciwko Allende i zwalczające grupy lewicowe. Za sprawą ugrupowań takich jak Ofensywa Wyzwolenia Narodowego (Ofensiva de la Liberacion Nacional) i Ochotnicy Ojczyzny (Volontarios de la Patria) ruch decyduje się na przejście do walki zbrojnej. Mnożą się ataki, udaje się m.in. odciąć sygnały radia i telewizji podczas nadawanego na żywo przemówienia Allende. 3 czerwca 1973 Patria y Libertad i podpułkownik Souper podejmują próbę puczu. Pinochet odmawia jego poparcia, nie chcąc współpracować ze skrajną prawicą. Pucz ponosi klęskę. Przywódcy Patria y Libertad kryją się w ambasadzie Ekwadoru lub schodzą do podziemia. Ruch zostaje rozwiązany, w jego miejsce powstaje Zjednoczona Junta Nacjonalistyczna (Junta Unificadora Nacionalista) aktywnie uczestnicząca w wojskowym przewrocie 11 września 1973 r.

Pinochet przeciwko nacjonalistom

Łatwo zrozumieć różnicę między ideałami nacjonalistów i Pinocheta i jego zwolenników, jeśli sięgniemy do analizy autorstwa prof. Dimitri Kistikisa, historyka z uniwersytetu w Ottawie: Dyktatura jest systemem rządów tymczasowych, niepowiązanym z istotą panującej ideologii. Jest to instytucja „konserwatywna”, bowiem jej celem jest zachowanie systemu społecznego i politycznego w obliczu niepokojów społecznych lub zagrożeń zewnętrznych. Dyktator nie dąży do utworzenia nowego społeczeństwa i dlatego zmusza ludzi, by zajęli się swoimi sprawami i nie angażowali się w politykę. Dyktatura jako środek obronny może być wykorzystana w każdym systemie – liberalnym, komunistycznym czy faszystowskim. Ponieważ rządy liberalne trwają dłużej od innych (liberalizm dochodził do władzy w latach 1776 czy 1789), częściej sięgają po dyktaturę w celu obrony starzejącego się systemu. Typowym przykładem liberalnej dyktatury było Chile generała Augusto Pinocheta. Doszedł on do władzy 11 września 1973 r., by ratować liberalne (kapitalistyczne) Chile przed socjalizmem i utrzymał ją do 1990 r., dopóki nie „podziękowała” mu globalistyczna burżuazja pozostawiająca mu stanowisko szefa sił zbrojnych. Nie było łatwo przekonać go do oddania władzy w państwie. Dyktatorzy często przyzwyczajają się do swej pozycji i przestają słuchać sponsorów. Twierdzą, że niebezpieczeństwo nie minęło, przedłużają zatem stan tymczasowy. Warto wspomnieć opublikowany m.in. w montrealskim „Le Devoir” wywiad Guya Sormana z Pinochetem z września 1993 r. Generał wyraźnie przedstawił się w nim jako działający w interesie globalizmu, z czego był niezwykle zadowolony. W lipcu 1990 r . generał podczas ceremonii wojskowej rozmawiał ze swoim następcą, prezydentem Patricio Aywinem. Aywin uznał, że chadecy zrobiliby to samo, co generał, ale mniej brutalnie i wolniej. Dziennikarz dodaje, że Chile przed Allende było krajem kapitalistycznym, a generał jedynie przywrócił status quo zwracając kontrolę nad gospodarką właścicielom przedsiębiorstw i klasie średniej. Brak rozróżnienia między dyktaturą a faszyzmem doprowadził wielu badaczy do niesłusznego uznania Pinocheta za faszystę i w konsekwencji wybielania liberalizmu, którego przedstawiciele nierzadko sięgali po dyktaturę dla zachowania władzy. Wywiad Sormana spotkał się z licznymi protestami, ujawnił bowiem zmowę liberalizmu i dyktatury.

To długi cytat, ale jest on jasny i tłumaczy, dlaczego po objęciu władzy Pinichet i jego ekipa otoczyli się cywilami z kręgów liberalnych i dążyli do unicestwienia ruchu narodowego. 16 września 1973 rozwiązano wszystkie partie polityczne, w tym te, które – jak Patria y Libertad – poparły zamach. Na początku nacjonaliści popierani przez generała Leigha, populistę i „numer dwa” junty, zdołali zdobyć przedstawicielstwo w aparacie państwowym i utworzyć Szeroki Front Obywatelski (Fronte Amplio Civico). Miał on stać się bazą dla rozwoju ruchu nacjonalistycznego i przyciągnąć na stronę nowej władzy część elektoratu partii marksistowskich. Front protestował przeciwko liberalnej polityce gospodarczej rządu i opowiadał się za wprowadzeniem rozwiązań interwencjonistycznych i protekcjonistycznych oraz działaniami na rzecz poprawy sytuacji najuboższych grup społecznych. Z powodu sprzeciwu Frontu wobec linii wytyczanej przez Pinocheta i jego Chicago Boys, Leigh został odesłany na przymusową emeryturę z zakazem działalności politycznej, Front rozwiązano, a część jego przywódców – w tym wspomnianego Pablo Rodrigueza Greza – zmuszono do opuszczenia kraju. Chilijski ruch nacjonalistyczny, którego nie zdołali uciszyć marksiści, został złamany przez dyktaturę Pinocheta. Zezwolono jedynie na wydawanie pism „Forja” przez były Narodowy Ruch Rewolucyjno-Syndykalistyczny i „Orden Nuevo”, a później „Avanzada” przez byłych działaczy Tacna.

Kiedy Pinochet oddał władzę, nacjonaliści w Chile znaleźli się w takiej samej sytuacji jak hiszpańscy Falangiści. Ich wizerunek został zniszczony przez rządy, z którymi ich kojarzono, a których sami nie popierali. Nacjonaliści stracili wpływ na młodzież, nie mieli struktur organizacyjnych. Próba utworzenia Ruchu Narodowo-Rewolucyjnego (Movimiento Nacional Revolucionario) we wczesnych latach dziewięćdziesiątych nie wyszła poza wydawanie pisma o nazwie “Entreguerras” (Międzywojnie)… Jedynie garstka zwolenników Nowej Prawicy zdaje się utrzymywać na powierzchni, wydając od dwunastu lat kwartalnik „Ciudad de los Cesares” i działając na polach kultury i metapolityki. Do Santiago powrócili dziedzice Allende. Następców Patria y Libertad nie widać.


Źródło: VoxNR
Tłumaczenie: Redakcja Xportal.pl