PZPR,
komuniści, okrągły stół, Balcerowicz, Platforma Obywatelska to siły
przejęte przez międzynarodową finansjerę. Prawo i Sprawiedliwość to
kierunek izraelski. Wiele osób z prawicy nie przyjmuje tego do
wiadomości. Znają historię Judeopolonii, znają zapędy Izraela w
mordowaniu Palestyńczyków, rozumieją wędrówkę żydów, którzy sprzedawali
gościnne państwa na rzecz okupantów. To jest historia znana i prawdziwa.
Dlatego
wielu prawicowcom tak trudno przełknąć prawdę o izraelskim kierunku
politycznym partii PiS. Krytykują źródła, wymyślają argumenty, ślepo
bronią swoich idoli politycznych.
Tym razem
na ścisłą współpracę PiS, czyli tworzenie lobby izraelskie w polskim
parlamencie, mamy dowód z izraelskiego źródła oraz od posła… PiS.
The „Jerusalem Post” opisuje sukces lobby izraelskiego w Polsce
„Antysemityzm nadal rośnie w Europie i na całym świecie. W przeciwieństwie do tego, to członkowie polskiego parlamentu wyciągnęli rękę i publicznie wsparli państwo żydowskie, zaledwie 70 lat po Holokauście, powiedział były MK Shai Hermesh, przewodniczący z WJC-Izrael.
Delegacja „Fundacji Sojusznicy Izraela (The Israel Allies Foundation)” została zorganizowana na spotkaniu w Warszawie z udziałem wysokich rangą polskich polityków, w tym posła Jana Dziedziczaka, który będzie przewodniczył Caucus (zamknięte zebranie ścisłego kierownictwa partii).
Parlamentarzyści z obu stron opozycji i koalicji przystąpili z posłem Dziedziczakiem do rozszerzenia relacji między Polską a Państwem Izrael.
To ważny dzień dla dyplomacji opartej na wierze. Siedemdziesiąt lat po Holokauście musimy zwrócić większą część naszych wysiłków na rzecz mobilizacji poparcia dla Izraela. Izrael jest jedyną gwarancją na przetrwanie narodu żydowskiego.
WJC jest organizacją międzynarodową reprezentującą społeczeństwa żydowskie w 100 krajach: w rządach, parlamentach i organizacjach międzynarodowych.
Kneset Christian Allies Caucus powstał w 2004 roku i składa się z 17 członków Knesetu oraz sześciu partii politycznych.
Organizacja ma na celu otwarcie formalnych i bezpośrednich linii komunikacji między członkami Knesetu, chrześcijańskimi przywódcami, organizacjami i przedstawicielami politycznymi na całym świecie.
Założona w 2006 roku Fundacja Izrael Alianci (Israel Allies Foundation) promuje komunikację między parlamentarzystami i ustawodawcami z całego świata, którzy dzielą przekonanie, że państwo Izrael ma prawo do istnienia w pokoju, w bezpiecznych granicach. Dziś IAF koordynuje działalność 32 Izrael Allies Kaukazie na całym świecie”.
Co oznacza powyższy tekst?
Zachęcam do przeczytania całego artykułu na stronie „The Jerusalem Post”. Link poniżej.
Sam
tekst nie byłby niczym złym, gdyby nie ciekawe wyjaśnienia osoby
ujawnionej w artykule. Tak samo jak Aleksander Kwaśniewski z Leszkiem
Millerem nigdy nie sądzili, że prawda o korupcji w sprawie więzienia CIA
w Kiejkutach wyjdzie na światło dzienne (wzięli za to miliony dolarów),
tak samo włodarze PiS myśleli, że ta informacja będzie tajemnicą.
Przeliczyli się, ponieważ patrząc oczami Izraela, ustanowienie lobby
izraelskiego w polskim parlamencie to ich sukces.
Więcej informacji dodaje… poseł PiS – Jan Dziedziczak – link:
„Ze zdziwieniem przeczytałem artykuł jednego z izraelskich portali, gdzie jakiś dziennikarz, z którym nigdy nie rozmawiałem, napisał o tym, że w Sejmie ma powstać grupa lobbystów na rzecz Izraela i ja miałbym w tej grupie być. JEST TO CAŁKOWITA NIEPRAWDA”.
Z
artykułu zamieszczonego w „The Jerusalem Post” nie wynika wyraźnie, że
Izrael z PiS tworzy lobby izraelskie. Dopiero, jak połączymy artykuł i
wypowiedź posła Dziedziczaka, otrzymujemy pełną informację.
Brzmi
ona następującą: Izrael w 100 państwach mocno współpracuje z
najważniejszymi politykami. Obecnie, oficjalne lobby izraelskie zostało
utworzone w polskim parlamencie. Przewodniczy nim poseł PiS – Jan
Dziedziczak. Jest to olbrzymi sukces Izraela, o czym wyraźnie informuje
„The Jerusalem Post”.
Czy zaprzeczenia pana Dziedziczaka mają tutaj jakieś znaczenie?
Takie same, jak kłamliwe zaprzeczanie przez lata Aleksandra Kwaśniewskiego o nieistnieniu obozów CIA na terenie Polski.
Pan Jan Dziedziczak ma spaczone poglądy
Oto kolejne słowa pana Dziedziczaka, które wskazują na kierunek współpracy PiS z Izraelem:
„Od dawna interesuję się polityką bliskowschodnią, uczestniczę w spotkaniach dla chrześcijańskich parlamentarzystów poświęconej tej tematyce. W swoich wypowiedziach nigdy nie ukrywałem, że w konflikcie izraelsko-palestyńskim jestem po stronie Izraela".
Czy pan poseł PiS nie wie, że to Izrael wyrzuca Palestyńczyków z ich rodzimej ziemi?
Czy tak samo popierałby Izrael, gdyby to w Polsce żydzi zagrabiali ziemię?
Przypomnę, że przy tworzeniu Judeopolonii
o włos wygraliśmy tę walkę. W przeciwnym razie to, co dzieje się w
Palestynie, odbywałoby się w Polsce, czyli na przykład zakaz jeżdżenia
Polakom autobusami wraz z żydami. Taki zakaz wszedł odnośnie do Palestyńczyków.
Kolejna wypowiedź pana Dziedziczaka:
„Wracając do artykułu na jednym z portali – ciekawostką jest to, że zapowiedź o powstaniu „grupy lobbystów” miała miejsce dzień PRZED spotkaniem. Artykuły izraelskie po spotkaniu już o „lobby” nie mówią. Może redaktor zapowiadający spotkanie inaczej wyobrażał sobie jego przebieg?”
Dlaczego poseł PiS chce nam wcisnąć kolejne kłamstwo?
Zanim
dochodzi do spotkań odnośnie do tak ważnych spraw, jak powstanie lobby
izraelskiego, to wiele tygodni wcześniej, a nawet miesięcy, dochodzi do
uzgodnień pomiędzy stronami.
Chciałbym jeszcze zadać czytelnikom dwa pytania:
- jak myślisz, czy Jarosław Kaczyński nic nie wie o powstającym lobby izraelskim?
- jakie skutki przyniesie wtrącanie się Izraela do spraw polskich? Zaznaczę tylko, że mówimy o oficjalnym lobby, ponieważ Izrael od okrągłego stołu ma swoich przedstawicieli w parlamencie.
.
. . Robert Brzoza
Za: https://wiadomosci.robertbrzoza.pl/polska-kolonia/dlaczego-pis-tworzy-lobby-izraelskie-w-polskim-parlamencie