Gotowy do wejścia na rynek jest nowy
napój energetyczny „Żołnierze Wyklęci”. Producentem jest firma 8K, która
znana jest z produkowania innej marki – napoju energetycznego „Super
Ruchacz”. Inicjatorzy pomysłu podkreślają, że nie identyfikują się z
narodowcami, lecz modę dotyczącą żołnierzy podziemia niepodległościowego
można przekuć w zysk oraz „zainteresować tematem żołnierzy wyklętych”. Przedstawiamy Wam niektóre wypowiedzi producenta:
„Zainspirował nas wysyp produktów
patriotycznych w ostatnim czasie: koszulki, spodenki, kubki. Dlaczego
nie mielibyśmy zrobić napoju energetycznego? Ma szanse wzbudzić
zainteresowanie samym tematem żołnierzy wyklętych. Część zysków
przeznaczymy na fundację, która kultywuje pamięć o „żołnierzach
wyklętych”.”
„Byliśmy gotowi do dystrybucji już dwa
miesiące temu. Nasze plany przyhamowały właśnie krytyczne opinie. Ale
wielu ludzi mówi nam: zróbcie to, to fajny pomysł. Zresztą wielu
krytykujących przejawia w tej kwestii sporą hipokryzję. Dlaczego? Otóż
na przykład widzieliśmy już pościel z symbolem Polski Walczącej i
obrazem zgliszcz Warszawy po powstaniu. A wiadomo, co często robi się w
pościeli. Napój energetyczny nie jest gorszy od pościeli albo
podkoszulka, który po latach użytkowania może służyć za ścierkę do
kurzu, kiedy się już zużyje.”
„Nasz produkt jest skierowany do tych
ludzi, którzy chodzą w patriotycznych podkoszulkach i obklejają sobie
samochody motywami z niedźwiedziem Wojtkiem itp. Napój Żołnierze Wyklęci
kupią zapewne także osoby, które często chodzą na stadiony.”
„Daleko nam do narodowców. Nie należymy do żadnej partii. Interesujemy się polityką, ale nie udzielamy się publicznie.”
Przykład ten może posłużyć do porównania
partii politycznych odwołujących się do Żołnierzy Wyklętych i ich
dziedzictwa oraz wyborców, którzy dają się nabierać na otoczkę
patriotyzmu. W tym przypadku zbijają one kapitał polityczny na idei,
która jest im zdecydowanie obca; tak samo jak wykorzystują ją producenci
produktów patriotycznych do napełnienia własnych kieszeni. W obu
przypadkach jest to zysk na modzie, która ma do do siebie, że przemija i
nie idzie za nią żadna idea poza ideą zysku.
Żołnierze Wyklęci poświęcili wszystko
temu w co wierzyli. Dobrze więc, że zdecydowana większość
„nacjonalistów” nie pozostaje głucha na ich poświęcenie i jedyne co
potrafi robić, to dumnie umieszczać ich wizerunki wszędzie gdzie się
tylko da, chodzić na marsze i dawać się bałamucić politycznym
prostytutkom tego samego rodzaju co te, które mordowały Żołnierzy
Niezłomnych i te same, na które Żołnierze Niezłomni wydawali wyrok
śmierci.
Na podstawie: wyborcza.pl