środa, 14 grudnia 2016

Żydzi nie chcieli Kresów Wschodnich


1621731_474674522569023_1500518473_n
     W 1989 r. Michaił Gorbaczow zaproponował na spotkaniu w Moskwie Wojciechowi Jaruzelskiemu zwrot Ziem Wschodnich w dwóch wersjach. 
Pierwsza: zwrot Wilna, Lwowa i Krzemieńca; Druga – okręg grodzieński z puszczą białowieską i dawne woj. Lwowskie z zagłębiem naftowym. Powodem tej propozycji było unieważnienie umów jałtańskich i chęć wzajemnego zrzeczenia się roszczeń o odszkodowania.
Wkrótce Jaruzelski przyjął propozycje Gorbaczowa w imieniu Polski. Kiedy sprawa dotarła do Warszawy, panowie Geremek, Michnik, Kuroń i Mazowiecki pojechali w pośpiechu do Moskwy i prawie na klęczkach wybłagali Gorbaczowa, aby tego nie czynił. Jakich wpływów użyli nikt nie wie, w końcu Gorbaczow przystal na ich prośby. Konsul generalny ZSRR w Krakowie p. Serdaczuk mówił o tym w obecności prof. Edwarda Prusa. Również potwierdził to poseł z Litwy do sejmu ZSRR Jan Ciechanowicz w rozmowie ze Stanisławem Sadowskim z Toronto. Podała to również prasa nowojorska. 

Opublikowano to w Podstawach Narodowych Nr 4 (2) 2006 r.