środa, 28 marca 2018

Marek Teler: Adelajda heska — druga żona Kazimierza Wielkiego: niespełnione marzenie o potomstwie


       Po śmierci królowej Anny 25 maja 1339 roku Kazimierz III Wielki zaczął planować ponowny ożenek – ze związku z Litwinką doczekał się bowiem tylko dwóch córek. Kandydatkę na nową polską władczynię znalazł w Czechach. Była nią Małgorzata, córka króla Jana Luksemburskiego i Elżbiety z dynastii Przemyślidów, wdowa po księciu dolnobawarskim Henryku II Wittelsbachu. Pod koniec maja 1341 roku doszło do układu zaręczynowego między Luksemburgami a Kazimierzem, w połowie czerwca król przybył zaś do Pragi, aby osobiście poznać swoją przyszłą żonę. Wkrótce jednak Małgorzata nagle zaniemogła i 11 lipca 1341 roku zmarła w wieku 28 lat. Tymczasem dwa dni później Kazimierz, prawdopodobnie jeszcze niepowiadomiony o śmierci narzeczonej, podpisał dokument o sojuszu polsko-czeskim, który miał trwać nawet w razie śmierci „pani Małgorzaty narzeczonej naszej najdroższej”. Osobnym pismem król zobowiązał się też do tego, że nie wstąpi w nowy związek małżeński i nie wyda córek za mąż bez porozumienia z bratem Małgorzaty, margrabią Moraw i przyszłym cesarzem Karolem.

Gdy król dowiedział się o śmierci narzeczonej, na wycofanie się z zobowiązań było już za późno. Luksemburgowie zaproponowali Kazimierzowi na żonę córkę zaprzyjaźnionego z nimi landgrafa Hesji Henryka II Żelaznego, Adelajdę, a król musiał tę propozycję zaakceptować. Liczył przede wszystkim na to, że heska księżniczka da mu męskiego potomka.

Miłe złego początki

Adelajda urodziła się ok. 1324 roku jako trzecie z kolei dziecko landgrafa Hesji Henryka II Żelaznego i Elżbiety Wettynówny. Miała starszego brata Ottona i trzy siostry: Elżbietę, Juttę i Małgorzatę. Małżeństwo rodziców heskiej księżniczki nie układało się najlepiej, na co miały najprawdopodobniej wpływ kłótliwy charakter i gwałtowność Henryka. W 1339 roku posądził on swoją żonę o cudzołóstwo, doprowadzając do wyjazdu Elżbiety z zamku landgrafów heskich w Kassel na dwór jej brata w Eisenach w Turyngii. Piętnastoletnia Adelajda na pewno mocno przeżyła rozstanie rodziców, bez wątpienia nie sądziła jednak, że kilkanaście lat później znajdzie się w podobnej sytuacji. Przed poślubieniem jej przez polskiego króla księżniczka była zaręczona z księciem bawarskim Ruprechtem z dynastii Wittelsbachów. Układ zaręczynowy został zawarty ok. 10 czerwca 1331 roku, kiedy Adelajda miała zaledwie siedem lat. Do małżeństwa jednak ostatecznie nie doszło, zapewne z powodu ubóstwa heskiego landgrafa i złej opinii, jaką miał na terenie Niemiec.

Latem 1341 roku do Hesji przybyło poselstwo z prośbą o rękę Adelajdy dla króla Polski Kazimierza III Wielkiego. Jan Długosz pisał w swojej kronice:
Margrabia heski Henryk ucieszony bardzo nadzieją pokrewieństwa z tak znacznym królem, przyjąwszy posłów królewskich z wielkimi honorami, chętnie godzi się na ich prośbę. Oddając im swoją córkę, wspomnianą Adelajdę dla większego uczczenia króla i swojej córki odprowadza ją osobiście aż do Krakowa.

Adelajda heska – druga żona Kazimierza Wielkiego

Chociaż pod wieloma względami jego relacja nie zasługuje na zaufanie, prawdą jest, że małżeństwo to wiązało się dla Henryka z ogromnym prestiżem. Ślub Kazimierza i Adelajdy odbył się 29 września 1341 roku w Poznaniu i jeszcze tego samego dnia została ona koronowana w poznańskim kościele św. Piotra przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Janisława. W uroczystościach wzięli udział między innymi Karol IV, ojciec Adelajdy oraz jej stryj Herman, książęta brunszwiccy Henryk i Ernest, hrabia Jan von Ziegenhain, hrabia Zygfryd von Wittgenstein, piastowscy książęta Bolesław mazowiecki, Bolesław legnicki i Jan ścinawski oraz liczni dostojnicy z całej Polski. 4 października 1341 roku Kazimierz przyrzekł udzielać teściowi pomocy przeciw wszystkim potencjalnym wrogom, z wykluczeniem Luksemburgów, króla Węgier Karola I Roberta i księcia świdnickiego Bolka II. Dzień wcześniej Henryk zobowiązał się z kolei w ciągu roku wypłacić zięciowi posag w wysokości dwóch kop groszy praskich. Wyjątkowo niska suma i tak nigdy nie została przez landgrafa wypłacona.

W listopadzie 1341 roku Adelajda uroczyście wjechała do Krakowa i zamieszkała na zamku na Wawelu. Nowa królowa Polski nie tylko uchodziła za kobietę urodziwą, ale również „pełną doskonałości cnót i obyczajów” (słowa Jana Długosza). Przez pierwsze lata jej małżeństwo z Kazimierzem układało się bardzo dobrze, a król traktował swoją żonę z należytym szacunkiem. Zapisana jej przez monarchę oprawa obejmowała między innymi ziemię sandomierską z przynależnymi do niej zamkami, wsiami i miastami. Adelajda otrzymała też prawo do pobierania wpływów w wysokości 500 kop groszy praskich rocznie z królewszczyzn, między innymi w Chęcinach, Solcu i Wiślicy.

W pierwszej połowie 1342 roku Kazimierz przez większość czasu przebywał w pobliżu Adelajdy, a w dokumencie z 14 października 1342 roku nazywał ją „panią naszą najdroższą”. Królowa miała swój własny dwór, angażowała się w rozwój sztuki i prawdopodobnie wprowadziła na Wawel elementy niemieckiej obyczajowości. Według tradycji miała ufundować kościół parafialny w Żarnowcu, chociaż w rzeczywistości zapewne przyczyniła się tylko do jego przebudowy. Najprawdopodobniej dobrze znała łacinę, chociaż nigdy nie nauczyła się języka polskiego.

Związek Kazimierza i Adelajdy zapowiadał się na zgodne i trwałe małżeństwo. Jeszcze w latach 1350–1351 monarcha występował w imieniu żony do kurii papieskiej. Bullą papieża Klemensa VI z 27 czerwca 1350 roku Kazimierz i Adelajda mogli dokonać wyboru spowiednika z prawem otrzymania od niego odpustu zupełnego, 12 lipca 1351 roku papież pozwolił zaś słuchać parze królewskiej mszy w okresie interdyktu. W styczniu 1352 roku w bliskim otoczeniu króla znajdował się z kolei spowiednik i podkanclerzy Adelajdy Kunko. Wieloletnie bezskuteczne starania o potomstwo zniszczyły jednak małżeńskie relacje pary. Kazimierz liczył na to, że Adelajda da mu upragnionego męskiego potomka. Królowa była jednak najprawdopodobniej bezpłodna, choć nie można całkowicie wykluczyć, że w okresie ich małżeńskiego pożycia dochodziło do poronień.

Kochanki, bękarty i… tatarska księżniczka

Chociaż jeszcze na początku lat 50. XIV wieku Adelajda i Kazimierz występowali w dokumentach jako zgodne małżeństwo, monarcha już od kilku lat zdradzał żonę z przedstawicielkami rycerstwa lub mieszczaństwa. Długosz stwierdzał:
Niepomny bowiem uczciwości małżeńskiej prowadził rozwiązłe życie, gardząc i za nic mając swoją żonę, królową Jadwigę (sic!), inaczej Adelajdę, kobietę urodziwą i zacną i jawnie i pokątnie żył z nałożnicami, których tłumy jak jakieś siedliska sromoty porozmieszczał w Opocznie, Czchowie, Krzeczowie i wielu innych miejscowościach.
Przekaz kronikarza o swego rodzaju haremie utworzonym przez Kazimierza wydaje się mocno przesadzony, jednak dowodem na pozamałżeńskie stosunki władcy w czasie małżeństwa z Adelajdą są pozostawieni przez niego nieślubni synowie: Niemierza, Jan i najprawdopodobniej Pełka. Rozwiązłość króla miała być zresztą według Długosza przyczyną jego konfliktu z wikariuszem krakowskim Marcinem Baryczką, którego monarcha polecił utopić w Wiśle. Przyczyny tragicznej śmierci duchownego są jednak kwestionowane przez niektórych badaczy (m.in. Józefa Śliwińskiego).

Ostatni znany dokument wymieniający Adelajdę u boku męża pochodzi z 17 lutego 1353 roku, a jeszcze pod koniec października 1354 roku nadal wydawała ona dokumenty jako żona polskiego króla. Zapewne pod koniec 1354 roku lub na początku 1355 roku doszło jednak do oficjalnej separacji małżonków, a upokorzona monarchini zamieszkała na zamku w Żarnowcu, gdzie miała być przez męża trzymana pod strażą. Wkrótce Kazimierz zaczął podejmować pierwsze kroki mające na celu znalezienie nowej żony i zakończenie małżeństwa z niekochaną Adelajdą. Już w marcu 1354 roku, kiedy król prowadził rokowania pokojowe z Tatarami, wśród mieszczan wrocławskich krążyła plotka, że Kazimierz zamierza poślubić tatarską księżniczkę. Z kolei podczas pobytu na dworze cesarza Karola IV w Pradze wiosną 1356 roku monarcha zakochał się w Krystynie Rokiczanie, wdowie po rajcy praskim Mikłuszu z Rokiczan. Polski król zapragnął poślubić piękną, choć już zapewne niemłodą mieszczankę. Przeszkodą było jednak trwające małżeństwo z Adelajdą.

Sprowadzenie na Wawel Rokiczany i odebranie Adelajdzie dóbr wiennych przelało czarę goryczy. 14 września 1356 roku królowa wraz ze swoim ojcem Henrykiem II, który przyjechał po zhańbioną córkę, opuściła Polskę i udała się do rodzinnego Kassel. Okoliczności wyjazdu monarchini z kraju nie są całkowicie jasne. Sama Adelajda pisała w skardze do papieża w 1365 roku: „Jednak wyżej wymieniony król Kazimierz, ulegając podszeptom złego ducha, a może za czyjąś radą, wygnał panią Adelajdę, chociaż w niczym nie zawiniła”. Tymczasem według zapiski Kalendarza włocławskiego królowa „wyjechała z ojcem swoim landgrafem heskim bez pozwolenia męża”. Na rozpowszechnienie tej drugiej wersji wydarzeń miał zapewne wpływ sam król, który w listach do papieża twierdził, że to Adelajda nie chciała z nim współżyć. Za królewską zgodą lub nie, wyjazd królowej z Polski Kazimierz potraktował jako ostateczne zerwanie ich małżeństwa. Już w październiku 1356 roku za żonę króla oficjalnie uchodziła w Krakowie Krystyna Rokiczana. W świetle prawa kanonicznego sprawa wyglądała jednak inaczej.

Walka o małżeńskie prawa

Po przyjeździe do Hesji Adelajda przez pierwsze lata znajdowała się w najbliższym otoczeniu swojego ojca, o czym świadczy dokument Henryka II Żelaznego z 29 lipca 1357 roku. Później prawdopodobnie przez krótki czas przebywała w jednym z lokalnych klasztorów. Mimo wyjazdu z Polski nie zamierzała jednak przestać walczyć o przynależne jej jako królowej prawa. Już w 1357 roku skierowała do kurii papieskiej skargę dotyczącą związku Kazimierza z Krystyną Rokiczaną. Próbowała też prosić o pomoc w tej sprawie cesarza Karola IV, któremu niegdyś zawdzięczała małżeństwo z królem. Dla dynastii Luksemburgów nowe małżeństwo Kazimierza było jednak korzystne, zresztą sam Karol najprawdopodobniej podsunął królowi Rokiczanę jako swoją zaufaną służebnicę. Ewentualne potomstwo z tego królewskiego związku i tak nie miało żadnych praw do tronu.

Tymczasem po rozstaniu z Czeszką Kazimierz III Wielki już w 1362 roku zaczął podejmować kroki zmierzające do zawarcia kolejnego małżeństwa, tym razem dynastycznego, z księżniczką żagańską Jadwigą. W tym celu pod koniec 1362 roku wysłał do papieża Urbana V poselstwo z Janem z Rzeszowa na czele z prośbą o unieważnienie małżeństwa z Adelajdą. Między małżonkami zaczęła się swego rodzaju wojna na pisma i powództwa.

17 marca 1363 roku Urban V wydał trzy odrębne bulle dla Kazimierza Wielkiego, Adelajdy i jej ojca. W piśmie do królowej wyraził nadzieję, że król przywróci ją do małżeńskiego pożycia i polecił jej, by ukazała władcy „uległość, posłuszeństwo i uszanowanie”. Od Kazimierza zażądał z kolei pogodzenia się z królową i przywrócenia jej do małżeńskiego łoża. Henryk II Żelazny miał zaś odwieźć córkę do Polski i wypłacić królowi zaległy posag. Nie było już jednak szans na pogodzenie się małżonków, a polski władca powoli tracił cierpliwość do swojego podkanclerzego Jana z Buska, który wraz z Janem z Rzeszowa zajmował się w Awinionie sprawą królewskiego rozwodu. W 1364 roku odebrał mu urząd, co skłoniło Jana do radykalnych działań. Prawdopodobnie jeszcze pod koniec roku przywiózł królowi do Polski sfałszowany dokument unieważniający małżeństwo z Adelajdą, ponieważ już w lutym 1365 roku Kazimierz (w jego przekonaniu zgodnie z prawem) ożenił się z córką księcia żagańskiego Henryka V Żelaznego.

Tymczasem w świetle kościelnego prawa nowa królowa Jadwiga była tylko konkubiną, a legalną żoną Kazimierza wciąż pozostawała Adelajda. Księżniczka heska nadal walczyła o swoją pozycję. Już wiosną 1365 roku oburzona Adelajda oskarżyła kancelarię Stolicy Apostolskiej o fałszerstwo, a bulla Urbana V z 25 września 1365 roku stwierdzała wprost, że żadna papieska dyspensa nie została wydana. Papież polecił też polskiemu władcy oddalenie Jadwigi, którą „dopuścił do niegodnych uścisków” i przywrócenie Adelajdzie należnych jej praw. W skomplikowane rodzinne perypetie Kazimierza zostali nawet zaangażowani jego siostra Elżbieta i siostrzeniec Ludwik, którym papież zarzucił, że wspierają działania króla, zamiast wziąć w obronę porzuconą heską księżniczkę.

Ostatecznie pismem z 26 maja 1368 roku Urban V oczyścił Kazimierza Wielkiego z zarzutu sfałszowania dyspensy dla własnych korzyści, nadal jednak nie uznawał legalności jego małżeństwa z Jadwigą. W świetle prawa kanonicznego Adelajda do śmierci monarchy pozostawała jego żoną, chociaż papież legitymizował córki króla ze związku z żagańską księżniczką Jadwigą. Nie mają więc podstaw stwierdzenia niektórych badaczy (m.in. Oswalda Balzera), że między 11 lipca 1366 roku a 26 maja 1368 roku doszło do unieważnienia małżeństwa Kazimierza i Adelajdy.

Kazimierz III Wielki zmarł 5 listopada 1370 roku w Krakowie. Po śmierci męża Adelajda zwróciła się do nowego papieża, Grzegorza XI, z prośbą o interwencję w sprawie jej oprawy małżeńskiej. Kazimierz niegdyś zanegował prawa żony do jej wiana, lecz królowa liczyła na to, że jego następca Ludwik Andegaweński dokona restytucji należnych jej dóbr. Korzystna dla Adelajdy, lecz zignorowana przez Ludwika bulla Grzegorza XI w tej sprawie z 25 maja 1371 roku jest ostatnim śladem życia królowej. Biorąc pod uwagę jej aktywne działania w kurii w ostatnich latach życia, należy wnioskować, że zmarła wkrótce po otrzymaniu papieskiej odpowiedzi. Została pochowana w klasztorze augustiańskim w Kassel.

Bibliografia:

Źródła:
Długosz Jan, Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego. Księga 9: 1300–1370, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2009.
Opracowania:
Balzer Oswald, Genealogia Piastów, Wydawnictwo Avalon, Kraków 2005.
Besala Jerzy, Małżeństwa królewskie. Piastowie, Bellona i MUZA SA, Warszawa 2006.
Jasiński Kazimierz, Małżeństwa i koligacje polityczne Kazimierza Wielkiego, „Studia Źródłoznawcze. Commentationes”, t. 32-33, 1990, s. 67-76.
Jasiński Kazimierz, Rodowód Piastów małopolskich i kujawskich, Wydawnictwo Historyczne, Poznań – Wrocław 2001.
Rudzki Edward, Polskie królowe, t. 1, Instytut Prasy i Wydawnictw Novum, Warszawa 1990.
Spórna Marcin, Wierzbicki Piotr, Słownik władców Polski i pretendentów do tronu polskiego, Zielona Sowa, Kraków 2003.
Śliwiński Józef, Mariaże Kazimierza Wielkiego. Studium z zakresu obyczajowości i etyki dworu królewskiego w Polsce XIV wieku, Wydawnictwa Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie, Olsztyn 1987.
Wyrozumski Jerzy, Kazimierz Wielki, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 2004.

Za:  http://www.legitymizm.org/adelajda-heska