niedziela, 8 lipca 2018

Częstochowa: Kordony policyjne

Zdjęcie użytkownika Artur Sokołowski.
Krzysztof Matyjaszczyk -  prezydent Częstochowy

       Jestem załamany - prowokacja, na którą wydał zgodę Krzysztof Matyjaszczyk, udała się w 100%...

Na Jasnej Górze właśnie modli się stutysięczny tłum pielgrzymów, a kilkaset metrów dalej na placu Biegańskiego sceny jak ze stanu wojennego - wycie syren, kordony Policji, ludzie kładący się na ulicy, wystarczy mała iskra zapalna...

Dzieje się dokładnie wszystko to, czego tak bardzo się obawiałem - smutny obraz Częstochowy, który zobaczy dziś za pośrednictwem mediów cała Polska, a pewnie i pół Europy. To przykre, że prezydent naszego miasta zamiast łączyć dzieli i to jak rasowy lewacki ekstremista. Mam nadzieję, że za pół roku to się zmieni. Częstochowa przeprasza za tego pana..

Artur Sokołowski


OD REDAKCJI: pochód homosi został zablokowany przez narodowców i w następstwie tego rozwiązali swoje zgromadzenie, tym samym nie docierając na Jasną Górę. 

Chwała wszystkim Polakom biorącym udział w akcji przeciwko zwyrodnialcom!