Ziętek do premiera: Wydaliście miliardy na bezużyteczne „błoto”. Tą zimę, już przegraliśmy
Wydaliście miliardy złotych na bezużyteczne „błoto”,
powodując kolejne problemy. Ułamek z tej kwoty, pozwoliłby na odbudowę
potencjału wydobywczego polskich kopalń. Katastrofa już nie nadciąga,
ona się dzieje. Tą zimę, już przegraliśmy, ale właśnie pan i pański
rząd, skazuje Polaków, na to, że będą marznąć, także następnej i w
kolejne zimy. Rachunki, jakie przyjdzie nam płacić za energię i ciepło,
wyprodukowane, z tego sprowadzanego przez minister Moskwę „węgla”, będą
horrendalnie wysokie. Już wkrótce, za prąd i ciepło, będziemy płacić o
300 procent drożej. Będzie tak, bo produkować będziemy energię, z
horrendalnie drogiego sprowadzane z za morza węgla, choć Polska ma
największe w Europie, własne zasoby węgla kamiennego i brunatnego –
czytamy w piśmie do premiera.
W związku z dramatyczną sytuacją z dostępnością węgla, związek
zawodowy „Sierpień 80” wystosował apel do premiera Mateusza
Morawieckiego. Padły mocne i niepokojące słowa. Szef „Sierpnia 80”
zarzuca Morawieckiemu, że ten kłamie ws. sytuacji na rynku węglowym i
energetycznym.
„Kiedy w maju, wzywał pan ludzi do niekupowania węgla, bo wkrótce
będzie go pod dostatkiem, mógł pan w to rzeczywiście wierzyć. Kiedy robi
pan to teraz, musi pan już wiedzieć, że działa pan na szkodę tych
ludzi. Pański rząd nie zrobił nic, od początku roku, aby uratować
sytuację. Zamiast rozwiązywać problemy, stwarzał pan nowe” – twierdzi
Bogusław Ziętek, przewodniczący „Sierpnia”.
Ziętek twierdzi, że już w lutym związek alarmował, że zabraknie węgla
„Nasze ostrzeżenia lekceważono i wyśmiewano. Kiedy w maju, problem
wreszcie dostrzeżono, zapewniał pan obywateli, że to przejściowy
problem. Od tego czasu pan i pańscy ministrowie, już tylko brnęliście w
kolejne kłamstwa” – dodaje związkowiec.
Prąd będzie 10 razy droższy?
„Kupujemy węgiel na morzu po 300 – 350 USD za tonę. Węgiel, który w
większości, do niczego się nie nadaje. Węgiel, który nie rozwiąże
problemów na rynku odbiorców indywidualnych i komunalnych, bo jest to,
niskiej jakości węgiel energetycznym. Kupujemy węgiel, którego nie mamy
gdzie rozładować. Kiedy dotrze, w końcu do odbiorcy, jego cena będzie
nie niższa niż 3 – 3,5 tys. złotych. Ogromna część tego węgla, będzie
musiała trafić do polskiej energetyki. Tyle tylko, że taki sam, a nawet
lepszy węgiel polskie kopalnie, dostarczają spółkom energetycznym, w
cenie 250 – 280 zł. Kiedy więc wreszcie, w połowie przyszłego roku, ten
węgiel dotrze do elektrowni, to produkowany z niego prąd, będzie 10 razy
droższy, niż ten produkowany z polskiego węgla. Kiedy tym węglem
zasypiemy elektrownie, to zabraknie miejsca, dla węgla energetycznego z
polskich kopalń” – twierdzi Bogusław Ziętek.
Miliardy wydane na „błoto”?
„Wydaliście miliardy złotych na bezużyteczne „błoto”, powodując
kolejne problemy. Ułamek z tej kwoty, pozwoliłby na odbudowę potencjału
wydobywczego polskich kopalń. Polskich kopalń, które z winy prezesów
spółek energetycznych, „leżą”. Prezesi spółek energetycznych, którzy dwa
lata temu odmawiali odbioru, zakontraktowanego z polskich kopalń węgla,
mają się świetnie, zaś górnictwo dogorywa. To Ci ludzie odpowiadają za
ten kryzys. To oni dwa lata temu twierdzili, że nie potrzebują żadnego
węgla z polskich kopalń, bo każdą ilość dostarczą im Rosjanie, pod bramę
elektrowni. Oni odpowiadają za ten dramat. A Pan i Pańscy ministrowie,
odpowiadają za nich” – dodaje.
„Spółki energetyczne łupią Polaków”
„Dziś spółki energetyczne notują miliardowe zyski, łupiąc Polaków i
łupiąc górnictwo, które oddając im węgiel niemal za darmo, nie ma na
niezbędne inwestycje. Skutkiem tego, jest również brak węgla na rynku
odbiorców indywidualnych. A pan i pańscy ministrowie, przyglądają się
temu, nie robiąc nic. Wbrew kłamstwom, które opowiada pan i pani
minister Moskwa, żadna z polskich kopalń, nie wydobędzie w tym roku
więcej węgla. Wiecie o tym, a nadal okłamujecie Polaków, mówiąc że węgla
z polskich kopalń, będzie więcej” – czytamy w dalszej części pisma.
„Polska ma największe w Europie, własne zasoby węgla kamiennego i brunatnego”
„Katastrofa już nie nadciąga, ona się dzieje. Tą zimę, już
przegraliśmy, ale właśnie pan i pański rząd, skazuje Polaków, na to, że
będą marznąć, także następnej i w kolejne zimy. Rachunki, jakie
przyjdzie nam płacić za energię i ciepło, wyprodukowane, z tego
sprowadzanego przez minister Moskwę „węgla”, będą horrendalnie wysokie.
Już wkrótce, za prąd i ciepło, będziemy płacić o 300 procent drożej.
Będzie tak, bo produkować będziemy energię, z horrendalnie drogiego
sprowadzane z za morza węgla, choć Polska ma największe w Europie,
własne zasoby węgla kamiennego i brunatnego” – dodaje szef „Sierpnia 80”
„Możliwości zwiększenia wydobycia są praktycznie na każdej kopalni”
„Tymczasem inwestycje w rodzime wydobycie leżą. Od początku, roku
pański rząd, nie podjął ani jednej decyzji o otwarciu nowych złóż. To
nieprawda, że wszystkie one wymagają ogromnych pieniędzy i mnóstwa
czasu. Są i takie i takie. Wy, ani w obszarze tych długoterminowych (10
lat), ani w tych krótkoterminowych (12-18 miesięcy), nie zrobiliście
nic. Możliwości zwiększenia wydobycia są praktycznie na każdej kopalni,
ale żadne decyzje nie są podejmowane” – twierdzi przewodniczący Bogusław
Ziętek i dodaje:
„Kopalnia Sośnica – złoża makoszowskie i partia N. Kopalnia Ziemowit
– Imielin Północ i długofalowo Ziemowit głęboki, gdzie jest ponad 130
mln ton, dobrej jakości węgla. Kopalnia Bolesław Śmiały, złoże „Za rowem
Bełckim” i 80 mln ton węgla. Kopalnia Wujek. Kopalnie Halemba i
Bielszowice. Kopalnia Staszic i Wesoła. Wszędzie tam, są możliwości
uzyskania dostępu do nowych złóż węgla, które mogłyby nas uratować. W
żadnym tym przypadku, nie ma decyzji o inwestycjach. Decyzji, które
muszą zapadać na poziomie rządu, bo chodzi o wydanie wielu miliardów
złotych, na wydobycie węgla z nowych pokładów. Węgla, którego za jakiś
czas, jakiś prezes spółki energetycznej, znów postanowi nie odbierać, bo
będzie chciał się przypodobać UE, inwestując w drogą zieloną energię,
lub postanowi sprowadzać ten węgiel, z jakiegoś Kazachstanu lub
Senegalu.”
Bogusław Ziętek zarzuca rządowi, że ten nie robi nic „aby
zapewnić Polakom tani i dostępny węgiel z polskich kopalń”. Twierdzi, że
rządzący chcą dalej uzależniać Polskę od surowców importowanych.
„Pański rząd, nie robi również nic, w kwestiach dotyczących
energetyki. Od wielu miesięcy upominamy się o decyzję w sprawie
rewitalizacji starych bloków węglowych tzw. dwusetek. Bez nich, polski
system energetyczny, sobie nie poradzi. Za stosunkowo niewielkie środki,
można sprawić, że bloki te, będą mogły pracować, jeszcze przez 20 – 25
lat. Jeśli nie, to większość z nich, będzie musiała zostać wyłączona,
już w latach 2025 – 2028. Decyzji nie ma, bo tak naprawdę pan i pański rząd, nie chcecie bezpieczeństwa energetycznego
Polski opierać na krajowych źródłach energii i krajowych surowcach.
Chcecie dalej uzależniać Polskę od surowców, które musimy importować.
Najpierw to był Rosyjski gaz i węgiel. To nadzorowane przez
Pana ludzi spółki skarbu państwa, sprowadzały co roku do Polski, miliony
ton węgla głównie z Rosji. Teraz, to ma być dalej importowany gaz i
dalej importowany węgiel. A później, uzależnienie od tych, którzy
dyktują warunki, na rynku odnawialnych źródeł energii, głównie Chin” –
dodaje Ziętek.
PiS nie dba o bezpieczeństwo energetyczne Polski?
„Pańskie i pańskiego rządu, działania na forum UE, są delikatnie
mówiąc nieskuteczne. Nie osiągnęliście tam nic, co zabezpieczałoby
interes Polski i Polaków, w kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Odgrywacie teatr przed ogółem społeczeństwa, jak to bardzo walczycie o
interesy Polaków w UE. W rzeczywistości jednak, w dalszym ciągu, w całej
rozciągłości, realizujecie szkodliwą politykę klimatyczną UE, niszcząc
na ich zlecenie nasze górnictwo i energetykę konwencjonalną. Od początku
tego kryzysu, Pański rząd nie podjął wobec górnictwa i energetyki
konwencjonalnej, ani jednej decyzji, która naruszałaby narzucaną nam
przez UE, politykę likwidacji węgla i energetyki węglowej. Usta macie
pełne frazesów o stanowczej postawie, wobec szaleńczej polityki UE ale
decyzji, które byłyby wbrew tej polityce, brak” – zauważa
przewodniczący.
Bogusław Ziętek wezwał premiera do przyjazdu na Śląsk i publicznej debaty na temat sytuacji górnictwa i energetyki.
„Chcemy uczciwej rozmowy, a nie kłamstw i pustych obietnic” –
czytamy na koniec pisma, które jest datowane na 16 września i podpisane
przez przewodniczącego WZZ „Sierpień 80”.