Wraz z ujawnionymi właśnie przez izraelskie władze wojskowe stratami, liczba żołnierzy Izraelach poległych w walce z Palestyńczykami sięgnęła 597.
Dane takie podał w poniedziałek portal libańskiej telewizji Al Mayadeen. Liczba rannych w toku walk w Strefie Gazy od 7 października wynosiła na dzień 28 marca 3160. Tylko w tygodniu poprzedzającym ten dzień rany odniosło 62 izraelskich żołnierzy. 28 z nich zginęło w ostatnim okresie, a Al Mayadeen łączy tę liczbę z nagraniami izraelskich śmigłowców transportujących ciała poległych, jakie zaczęły krążyć w izraelskich środkach masowego przekazu. Tymczasem agencja informacyjna Anadolu podała, że armia izraelska wycofała się ze szpitala Al-Szifa i rozległe zniszczenia w szpitalu i jego sąsiedztwie, jak relacjonuje portal Middle East Monitor.
Świadkowie powiedzieli Anadolu, że armia całkowicie wycofała się ze szpitala i okolic w kierunku obszarów na południe od dzielnicy Tel al-Hawa, na południowy zachód od miasta Gaza. Świadkowie dodali, że siły izraelskie spaliły wszystkie budynki szpitala, co spowodowało całkowite zaprzestanie świadczenia usług medycznych. Odnotowali także, że wojsko zniszczyło budynek chirurgii specjalistycznej oraz spaliło główną recepcję i budynek pogotowia ratunkowego. Według świadków siły izraelskie spaliły także budynki oddziałów leczenia chorób nerek i położniczych, lodówki w kostnicach oraz pomieszczenia oddziału leczenia nowotworów i oparzeń, a także zniszczyły budynek przychodni. Według palestyńskich źródeł medycznych szpital jest obecnie całkowicie wyłączony z użytku, a wojsko zniszczyło cały sprzęt medyczny w kompleksie, salach operacyjnych i oddziałach intensywnej terapii. Świadkowie poinformowali, że w szpitalu i na otaczających go ulicach znaleziono dziesiątki ciał, choć według źródeł mogą to być zwłoki pogrzebanych uprzednio na prowizorycznym cmentarzu przy szpitalu. Izraelscy żołnierze wkroczyli do szpitala Al-Szifa 18 marca mimo, że znajdowało się nim tysiące pacjentów i uchodźców. Izraelczycy twierdzili, że szpital był miejscem, w którym przebywali także bojownicy Hamasu. Od wybuchu wojny 7 października, po ataku Hamasu na południowy Izrael, zginęło już 32,8 tys. Palestyńczyków, a 75,3 tys. zostało rannych. W ataku Hamasu na południowy Izrael, który wywołał zbrojną eskalację zginęło około 1,2 tys. Izraelczyków, głównie cywilów.
Większa część Palestyńczyków w Strefie Gazy uciekła ze swoich stałych miejsc zamieszkania i znajduje się w Rafah w południowej części palestyńskiej eksklawy, gdzie operacje zbrojne Izraelczyków były wcześniej mniej nasilone. Przy Rafah znajduje się jedyne przejście graniczne z Egiptem. Wielu Palestyńczyków znajduje się tam bez dachu nad głową. Według szacunków 2,3 miliona ludzi w Strefie Gazy znalazło się na skraju głodu. Odnotowano przypadki śmierci dzieci z niedożywienia.
english.alamayadeen.net/middleeastmonitor.com/kresy.pl