Dalsza ekspansja - oto po co potrzebna jest Izraelowi cała ta heca z zawieszeniem broni, szczytem pokojowym, itd. (podreślam, że dla mnie osobiście nie jest to jakoś szczególnie odkrywcze).
Przedwczoraj Kneset przyjął ustawę Bezalela Smotricha, przyspieszającą aneksję Zachodniego Brzegu. Co prawda Trump zadeklarował, że nie dopuści do faktycznej aneksji (okupowanego przez Izrael) Zachodniego Brzegu - „dał słowo krajom arabskim” - ale to słowo coraz bardziej przypomina stosowaną przez USA zasłonę dymną dla działań - jak to określa często W. Szewko - "państwa, które robi to co chce".
>Na uchwałę stanowczo zareagowała strona palestyńska. Hussein al-Sheikh, zastępca prezydenta Mahmuda Abbasa, uznał ją za „bezpośredni zamach na prawa narodu palestyńskiego” i akt, który „niszczy wszelkie nadzieje na pokój i stabilizację”.
"Palestyńskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło uchwałę jako narzędzie kolonialnej ekspansji i przypomniało o opinii doradczej Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości z lipca 2024 roku, potwierdzającej nielegalność izraelskiej okupacji.
W oświadczeniu podkreślono, że wobec trwającej rozbudowy osiedli i nasilającej się przemocy wobec Palestyńczyków, de facto aneksja Zachodniego Brzegu postępuje każdego dnia.
Po rozpoczęciu wojny w Strefie Gazy izraelskie siły nasiliły operacje militarne w palestyńskich miastach Zachodniego Brzegu, a ataki osadników – często przy wsparciu wojska – doprowadziły do wypędzenia tysięcy mieszkańców i setek ofiar śmiertelnych."
