niedziela, 30 kwietnia 2017

„Prawica” i „lewica” we Francji to podział na dwie loże masońskie


    „Podział w establishmencie republikańskim na „prawicę” i „lewicę” to dziś de facto tylko afiliacja do „umiarkowanej” Wielkiej Loży Narodowej Francji lub do radykalnego Wielkiego Wschodu Francji”.

Z prof. Jackiem Bartyzelem rozmawia Robert Wyrostkiewicz

– Dlaczego polska prawica boi się Marine Le Pen? 

– Nie wiem czy się boi. Zależy zresztą o kogo chodzi: jeśli o „pełniący obowiązki prawicy” PiS, to rzeczywiście oni panicznie boją się przyprawienia gęby „faszystów”, a poza tym uważają Marine za agentkę Putina. Natomiast ludzi na prawo od PiS, zwłaszcza jeśli poważnie traktują zasady katolickie, na ogół odpycha jej laicyzm, aprobata dla aborcji oraz faktyczny ześlizg w demoliberalizm.

– Tzw. prawica francuska, czyli powiedzmy „konserwatyści” poparli Macrona. Istnieje jeszcze we Francji podział na prawicę i lewicę?  

– Podział w establishmencie republikańskim na „prawicę” i „lewicę” to dziś de facto tylko afiliacja do „umiarkowanej” Wielkiej Loży Narodowej Francji lub do radykalnego Wielkiego Wschodu Francji.

– A Pan komu kibicuje w tych wyborach?

– Jako monarchista z zasady nie kibicuję żadnemu pretendentowi do urzędu prezydenta republiki, ale oczywiście wolałbym, żeby wygrała Marine, bo przynajmniej coś się będzie działo i we Francji i w Europie.

Za: http://prawy.pl/49885-prawica-i-lewica-we-francji-to-podzial-na-dwie-loze-masonskie/ 

OD REDAKCJI: LE PEN to zwykła  demoliberalna persona mająca poglądy pro aborcyjne oraz laickie.
Kolejna kukiełka Systemu udająca jego przeciwniczkę. Powtarza się kolejny teatrzyk jak w przypadku Trumpa.