wtorek, 4 kwietnia 2017

SĄD NAD ŻYDOSTWEM

https://lagloriadelasantisimavirgen.files.wordpress.com/2017/03/pan-jezus-i-faryzeusze.png 
        Dla nas Polaków, którzy zdajemy sobie sprawę, jak zostaliśmy przez Żydów opanowani, dzieło ks. prof. Trzeciaka posiada doniosłość wyjątkową, gdyż otwiera nam szeroko oczy na niebezpieczeństwo grożące Ojczyźnie, wykrywa żydowskie podstępy i budzi ducha samoobrony.

W ostatnich tygodniach ukazała się książka pod tytułem  „Mesjanizm a kwestja żydowska”, której doniosłość okaże się niebawem w życiu. Autorem jest długoletni profesor Akademji Duchownej w Petersburgu, znawca Rosji carskiej i naoczny świadek przewrotu bolszewickiego, Ks. Dr. Stanisław Trzeciak,  który w obronie więźniów dręczonych przez bolszewików nie­jednokrotnie omal życia nie postradał. Podziwiać należy i na­śladować jego odwagę, z jaką wyciąga na światło dzienne podłości żydowskie i wzywa narody do samoobrony.

Takie rzeczy można i dziś głową przypłacić. Pamiętamy zagadkową śmierć generała hr. Czerep-Spirydowicza przed 7 lub 8 laty zamordowanego w Ameryce we własnem mieszkaniu.

Kilkadziesiąt lat życia poświęcił walce z żydostwem i masonerją. Doszedł do wniosku, że światem wstrząsa banda około 300 zakonspirowanych żydów, „podziemny Sanhedryn”, który z szatańskim uporem i przewrotnością dąży do znisz­czenia narodów chrześcijańskich i zapanowania nad światem.

Generał wzywał narody, aby się porozumiały, stworzy­ły sąd międzynarodowy i skończyły raz na zawsze z bandą satanistów.

W szczególności odwoływał się do narodów słowiańskich, jako najbardziej zagrożonych. Wyznaczył nawet zjazd wszechsłowiański w Stanach Zjednoczonych. Niestety, na tydzień przed zjazdem znaleziono generała w jego mieszkaniu uduszo­nego gazem świetlnym.

Osobnik podejrzany, który zamieszki­wał w tym samym domu, po wypadku znikł bez śladu. Opo­wiadał mi te szczegóły syn zamordowanego, Michał, ciężko ranny na froncie podczas walk z bolszewikami.

Kongres się nie zebrał, sąd się nie odbył, wyrok nie za­padł, a żydostwo obciążyło przez ten czas swoje sumienie nowemi, jeszcze straszniejszemi zbrodniami.

Międzynarodowy sąd nad nimi prawdopodobnie nigdy się nie odbędzie, bo i aparat to zbyt kosztowny i żydzi we wszel­kich międzynarodowych poczynaniach są najsilniejsi,
Ks. prof. Trzeciak inną wskazuje drogę: uświadomić na­rody, a skoro to nastąpi, one same rozwiążą kwestję żydow­ską — każdy u siebie.

Taki wniosek nasuwa się całą siłą po przeczytaniu jego książki. Jako klucz do rozwiązania zagadnienia żydowskiego wska­zuje mesjanizm żydowski.

Rzecz to naogół nieznana. W podręcznikach chrześci­jańskich kończono zagadnienie mesjaniczne na Jezusie Chry­stusie, na którym spełniły się wszystkie proroctwa staro-te­stamentowe.

Dla Żydów idea mesjaniczna nie straciła dotąd swej siły i mimo licznych oszustów, którzy w ciągu dziewiętnastu wie­ków występowali w rozmaitych okolicznościach i podawali się za mesjaszów lub proroków, Żydzi dotąd nie otrzeźwieli i ocze­kują, szczególnie po wojnie światowej, napewno swego Me­sjasza.

Pewien odłam żydostwa zrzeka się już osobowego Me­sjasza i chce go widzieć albo w organizacjach żydowskich, jak Nahum Sokołow, prezes wszechświatowej organizacji żydówskiej, albo w całym narodzie, jak Hans Kohn, teolog i filozof żydowski.

Zmarły w zeszłym roku w Wilnie Izrael M ajer Hakohen (kapłan) do 95 roku życia oczekiwał każdego dnia przyjścia Mesjasza, a po modlitwach błagalnych wieczorem spodziewał się napewno poranku, który ziści jego nadzieje. Ułożył nawet kodeks prawa państwowego dla przyszłego królestwa mesjaszowego i rytuał kapłański dla przyszłej świątyni jerozolim­skiej, którą Mesjasz miał odbudować wraz ze stolicą swego wszechświatowego królestwa, jak je Żydzi pojmowali za cza­sów Chrystusa Pana i dziś jeszcze pojmują.

W tem błędnem pojmowaniu proroctw mesjanicznych tkwi cały tragizm talmudycznego żydostwa i narodów, wśród których ono się zagnieździło.

Zmaterializowawszy ideę religijną, wytworzyli sobie po­jęcia ziemskiego królestwa i ziemskiego mesjasza. Ponieważ Chrystus Pan tym pojęciom nie odpowiadał, więc go zamor­dowali, i odtąd z szatańskim uporem dążą do swego ziemskie­go celu poprzez rewolucje i przewroty polityczne, poprzez łzy, krew i ruinę narodów, które usiłują zgnębić i nad nimi zapanować.

Stąd w rewolucjach biorą czynny udział nie tylko kapi­taliści żydowscy, którzy je finansują, ale również sfery reli­gijne i talmudyczne, które są łącznikiem między żydowskim proletarjatem i żydowskimi kapitalistami.

Dla osiągnięcia swego celu uciekają się do przeróżnych forteli, powiedzielibyśmy manewrów politycznych, wśród któ­rych socjalizm żyda Marksa odgrywa niepoślednią rolę, jak to otwarcie wyznaje wspomniany wyżej filozof żydowski Hans Kohn, pewny pomyślnego wyniku walki między duchem ży­dowskim a nieżydowskim. Walka ta rozpoczęta przed 19 wiekami, czyli po śmierci Chrystusa Pana, i dotąd nierozegrana, zakończy się zdaniem Kohna dopiero w królestwie mesjańskiem t, j. gdy Żydzi zapanują nad światem.

Syn Dawida t. j. Mesjasz nie przyjdzie wpierw, jak mó­wi Talmud „aż ustanie najmniejsze panowanie nad Izraelem”.

Dlatego to starają się Żydzi to panowanie obcych nad Izraelem na wszelki sposób zrzucić, a przeciwnie nad innemi narodami zapanować, bo wtedy przygotują i przyspieszą przyj­ście Mesjasza.

Wszystko to udowadnia na podstawie pism żydowskich, zwłaszcza Talmudu, w swem dziele ks. prof. Trzeciak. Powo­łuje się również bardzo często na współczesne publikacje ży­dowskie, aby wykazać, że pojęcia talmudyczne nie są dla dzi­siejszych Żydów martwą literą, lecz przeciwnie stanowią nor­mę ich codziennego życia politycznego, społecznego i religijnego.

Cała praca nieustraszonego autora opiera się wyłącznie na pismach żydowskich. Możnaby ją nazwać zwierciadłem duszy żydowskiej. Powinna się stać podręcznikiem akcji odżydzeniowej dla każdego, kto kocha Polskę i Kościół.

Dla nas Polaków, którzy zdajemy sobie sprawę, jak zo­staliśmy przez Żydów opanowani, dzieło ks. prof. Trzeciaka posiada doniosłość wyjątkową, gdyż otwiera nam szeroko oczy na niebezpieczeństwo grożące Ojczyźnie, wykrywa żydowskie podstępy i budzi ducha samoobrony.

Dałem tę książkę do przeczytania jednemu ze współbra­ci, kapłanowi dzielnemu i zasłużonemu. Nie chciał jej czy­tać, nerwy nie wytrzymują.

Przyznaję, że „mesjanizm żydowski” nie jest lekturą prze­znaczoną dla „lepszego trawienia”. Rzeczywiście szarpie ner­wy, gniecie serce, uciska głowę, niby obręcz stalowa, goździami nabita, ale to trudno. Naród nasz i inne ludy chrześcijań­skie więcej od Żydów cierpią. Wspomnijmy na Rosję, Meksyk, Hiszpanję i Daleki Wschód. Dawniej Żydzi masakrowali po 200, 300 tysięcy chrześcijan, dziś ich mordują dziesiątkami miljonów.

Nie można odwracać oczu od tego krwawego widoku, żeby sobie nie mącić miłego spokoju. Przeciwnie, trzeba mu się bacznie przyjrzeć, zbadać przyczyny i niepoczytalne, zwarjowane żydostwo unieszkodli­wić, jak się unieszkodliwia warjata i zbrodniarza.

Każdy na­ród niech zrobi porządek u siebie.

Po przeczytaniu książki ks. prof. Trzeciaka każdy przyj­dzie do wniosku, że dziś już pora przestać mówić o maso­nach, socjalistach, bolszewikach, a trzeba zacząć radzić ener­gicznie o Żydach i tę sprawę jaknajprędzej rozwiązać.

Jeśli wy, Żydzi, drżycie przed tem rozwiązaniem, to ją sami rozwiążcie.Wydobądźcie z pod ziemi waszych szatańskich wodzów, którzy was w taką matnię zapędzili, i wywieszajcie ich na su­chych gałęziach, zaczynając od Lejby Bronsteina-Trockiego, który na waszą hańbę tłucze się jeszcze po świecie, że ani niebo, ani piekło, ani żaden kraj przyjąć go nie chce.

W książce ks. Trzeciaka znajdziecie jeszcze wiele innych „godnych” nazwisk, same „wasze”. Skończcie z nimi, zróbcie ekspjację za ich zbrodnie.

Skończcie z Talmudem, tem dziełem iście szatańskiem, które was do obecnego szaleństwa doprowadziło. Skończcie z waszemi talmudycznemi szkołami, kuźniami nienawiści i obłędnego fanatyzmu. Skończcie z całą waszą dotychczasową teorją i praktyką życia, a wówczas, my chrześcijanie powstrzymamy karzącą sprawiedliwość.

Tylko się spieszcie, bo my już czekać nie będziemy. Każdy kapłan i działacz społeczny podwoi teraz wysiłki, aby pouczyć rodaków, co wy im szykujecie.

Wyrzucą was ze wsi żelaznym i nieugiętym bojkotem. Odbiorą wam rzemiosło i handel. Odetną dowóz żyw­ności, zmuszą do opuszczenia naszych miast.

Zabijać was nie będą, bo my chrześcijanie, zwłaszcza Polacy, brzydzimy się okrucieństwem. Ale nas nie zaczepiajcie, bo na zaczepkę tęgo odpowie­dzieć potrafimy.

Zachowajcie się pokornie, boście zawinili, to wam prze­baczymy, i jak Niemców okupantów w 1918 r. odstawimy grzecznie do granicy, potrąciwszy tylko koszty waszego utrzy­mania i wynagrodziwszy sobie sprawiedliwie krzywdy wyrzą­dzone przez wasze wiekowe szachrajstwa.

Według Talmudu należałoby się wam „oko za oko, ząb za ząb, krew za krew” za tyle ofiar waszego okrucieństwa, ale my dzieci Nowego Zakonu postąpimy sobie z Wami ła­godniej.

Cierpieć Was jednak dłużej u siebie nie będziemy!

Oto wniosek z książki Ks. prof. Trzeciaka.

Drobne ostrzeżenie. Książka ma liczne usterki języko­we i drukarskie. Szkoda, że się do niej wkradły. Z tego powo­du „ptasie mózgi” będą się głupio zrażać, dzieło krytykować, czytelników zniechęcać. Żydzi nie omieszkają tego wykorzy­stać, by autora zwalczać metodą „milczenia i lekceważenia”, którą tylokrotnie na naszej bezkrytycznej publiczności wy­próbowali.

Więc jedno czynię ostrzeżenie: niechaj nikt o tem dziele i jego autorze sądu swego nie wypowiada, dopóki go sam z głębszą rozwagą nie przeczyta. Objętość 377 str. wielkiej ósemki—pilnie przewertować— to trud niemały; wydać 5 zł. na kupno tej książki, to również poważny uszczerbek dla biednej kieszeni, ale gdy się pomy­śli, że te karty są pisane krwią i łzami pomordowanych przez Żydów ofiar—ustaną wszelkie wahania!
Ze zbrodniczą polityką wszechświatowego żydostwa trze­ba już raz skończyć!

Dzieło ks. prof. Trzeciaka jest do nabycia w księgarni „Przeglądu katolickiego”, Warszawa, Krakowskie Przedmieś­cie 71 i w innych księgarniach katolickich.

Ks. M. Wiśniewski.

Pro Christo: wiara i czyn: organ młodych katolików, lipiec 1934, nr 7, str. 548-553.