niedziela, 31 grudnia 2017

Na aborcjonistów padł blady strach


Na aborcjonistów padł blady strach

      Ekspertyza wydana przez Instytut Ordo Iuris, która przesłana została do Prokuratury Krajowej, pokazała że można ścigać osoby związane z organizacją turystyki aborcyjnej do krajów ościennych. Mamy w tym przypadku do czynienia z pomocnictwem lub podżeganiem do popełnienia przestępstwa, za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Wywołało to niemały popłoch wśród aborcjonistów. Szczególnie na takie przestrzeganie obowiązującego prawa oburzyła się Magdalena Środa, która stwierdziła: „Czuję się, jakbym komentowała pomysły w czasach średniowiecza. Wówczas palono kobiety na stosie.” Jak widać, feministkom brakuje już dziś argumentów, by usprawiedliwić zabijanie ludzi i muszą ratować się opowieściami o średniowieczu.

Jak donosi portal Wirtualna Polska, boją się również osoby biorące udział w wywożeniu kobiet za granicę celem mordowania tam ich dzieci. „Wiozłam ostatnio grupę kobiet do kliniki. Nagle w radiu zaczęli mówić, że prokuratura będzie ścigała nie tylko panie, ale też ich mężów, rodzinę, która daje pieniądze na zabieg, a nawet kierowców, którzy je przywożą z Polski, czyli mnie. W samochodzie zrobiło się cicho, ludzie się przestraszyli”, komentuje sprawę pracownica czeskiego miejsca kaźni.

Pozostaje mieć nadzieję, że Prokuratura Krajowa sprawę potraktuje poważnie. Szczególnie że po śledztwie dziennikarskim Wirtualnej Polski znane są już osoby, które można pociągnąć do odpowiedzialności.

Karolina Jurkowska – wolontariuszka w Fundacji Pro-Prawo do Życia