czwartek, 15 marca 2018

Remigiusz Okraska: Vilfredo Pareto i jego teoria elit


Znalezione obrazy dla zapytania Remigiusz Okraska
       Droga Vilfredo Pareto do ideowego stanowiska, które dziś nazwalibyśmy prawicowym, była długa i pełna zawiłych meandrów. Podobnie rzecz się miała z jego socjologicznymi zainteresowaniami, które uczyniły go uczonym o światowej sławie, zajmującym poczesne miejsce w panteonie mężów zasłużonych dla rozwoju nauk społecznych.

Markiz Vilfredo Federico Damaso Pareto urodził się 15 lipca 1848 r. w Paryżu. Pochodził z rodziny o ugruntowanych tradycjach działalności na niwie polityki: jego dziadek był żarliwym republikaninem i zwolennikiem Napoleona, ojciec zaś z powodu poparcia udzielanemu Mazziniemu zmuszony został do opuszczenia rodzinnej Italii i zamieszkania we Francji. Vilfredo Pareto po ukończeniu szkoły średniej podjął studia w Szkole Politechnicznej w Turynie, gdzie otrzymał tytuł inżyniera budownictwa. Po ukończeniu studiów wraz z rodzicami przenosi się do Rzymu, a następnie do Florencji, w której podejmuje pierwszą pracę zawodową. Zapatrywania polityczne Pareto nie odbiegają od wówczas modnych i „postępowych” tendencji: głosi on poglądy republikańskie, broni demokratycznych swobód i wolnego handlu, popiera związki zawodowe i ruch pacyfistyczny, optuje za powszechnym prawem wyborczym, prawem do strajku, a w kwestii rozumienia pojęcia wolności myśl jego podąża śladem liberalnych koncepcji Johna Stuarta Milla. Jednocześnie rozwija swoje zainteresowania ekonomiczne, czego efektem staje się objęcie przezeń katedry na uniwersytecie w Lozannie w 1893 r., gdzie zostaje mianowany profesorem nadzwyczajnym ekonomii politycznej. 

Oprócz wykonywania obowiązków daje się poznać jako publicysta ze szczególną pasją zwalczający interwencjonizm państwa w gospodarce. Wkrótce powstaje jego praca pt. Cours d’economie politique, a sam Pareto zostaje wybrany dziekanem Wydziału Prawa. Dwa lata później dziedziczy pokaźną fortunę, która pozwala na większą swobodę poczynań naukowca oddającego się od tej chwili rozważaniom na tematy wykraczające poza dziedziny związane z jego dotychczasową działalnością zawodową. Efektem jest wydana w 1902 r. praca zatytułowana Systemy socjalistyczne. Jest ona przenikliwą analizą i krytyką doktryn socjalistycznych i związanych z nimi postulatów i rozwiązań ekonomicznych. W tym okresie pojawiają się też u Pareto zainteresowania socjologiczne. Nurtują go pytania o przyczyny ludzkich zachowań. Badania nad strukturą społeczną i nad ludzkimi poczynaniami owocują trwającą pięć lat pracą nad jego dziełem życia, którym stał się Traktat o socjologii ogólnej. Wraz z upływem czasu poglądy polityczne Pareto ewoluowały od liberalno-postępowych ku zachowawczym. Mieszkając w Szwajcarii, żywo interesował się sytuacją Italii, skąd wywodziła się jego rodzina. Prawicowość Pareto kształtowała się pod wpływem obserwacji czynionych przezeń, a dotyczących rzeczywistości Europy pierwszych dekad dwudziestego stulecia. Na jego oczach kruszyły się spękane od czasów rewolucji francuskiej fundamenty starej Europy, który to proces osiągnął swe apogeum na polach bitew I wojny światowej. Powersalska Europa to dlań kontynent rządzony przez cwaniaków, łotrów i oszustów zainteresowanych li tylko własnymi kontami bankowymi. Drugim czynnikiem kształtującym poglądy uczonego były obserwacje prowadzone na użytek konstruowania teorii socjologicznych. To właśnie one sprawiły, iż Pareto porzucił młodzieńcze fascynacje postępowymi sloganami. U schyłku życia życzliwie ustosunkował się do objęcia władzy przez Mussoliniego, widząc w nim polityka wybijającego się ponad stado zgnuśniałych karierowiczów. Sam Mussolini darzył Pareto dużą estymą i ogłosił się wręcz jego uczniem. Powierzył nawet uczonemu kilka funkcji, których ten jednak nie mógł sprawować ze względu na stale pogarszający się stan zdrowia. Vilfredo Pareto zmarł 19 sierpnia 1923 r.

Przez długie lata swej aktywności Pareto na ogół nie zajmował się komentowaniem całokształtu bieżących wydarzeń politycznych. Czynił tak jedynie w odniesieniu do kwestii ekonomicznych, jednak i to z coraz mniejszym przekonaniem, widząc niewielkie oddziaływanie swej twórczości publicystycznej. O prawicowości Pareto mówić możemy (pomijając rozważania ze sfery ekonomii i gospodarki) w odniesieniu do jego koncepcji socjologicznych. Ze względu na ograniczone ramy niniejszych rozważań chciałbym skupić się przede wszystkim na tzw. teorii elit, będącej poważnym wkładem Pareto do wyjaśnienia mechanizmów zachodzących w społeczeństwie.

Teoria elit opiera się na fundamentalnym przekonaniu o istnieniu nierówności między ludźmi. Na przekór dogmatom zawartym w Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela uczony uważa twierdzenie o naturalnej równości wszystkich ludzi za błędne i niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. O istnieniu nierówności decyduje w stopniu największym zróżnicowanie względem przystosowania się poszczególnych jednostek do warunków, w których przyszło im egzystować. Twierdzenia o powszechnej równości, które zdominowały rozważania o społeczeństwie, nie opierają się na naukowych ustaleniach, lecz wynikają raczej z pobudek emocjonalnych i są dodatkowo umiejętnie podsycane przez ośrodki promocji takiego sposobu postrzegania świata. Pareto odrzuca zdecydowanie takie przekonanie, pisząc: Twierdzenie o obiektywnej równości ludzi jest tak absurdalne, że nie zasługuje na to, aby je obalać, natomiast subiektywna idea równości ma duże znaczenie i wywiera potężny wpływ na zmiany, jakim ulega społeczeństwo1. Istniejące wbrew obiegowym opiniom nierówności służą za podstawę klasyfikacji ludzi. W określonej dziedzinie segregujemy jednostki ze względu na lepsze lub gorsze wykonywanie powinności, które składają się na całokształt danego zjawiska. Dokonując owej klasyfikacji, tworzymy drabinę hierarchiczną, której wyższe szczeble zajmują najlepsi w danej dziedzinie, szczeble niższe zaś gorsi. Tę warstwę ludzi zajmujących miejsce na szczycie nazywa Pareto elitą. Elita jest zatem rodzajem grupy obdarzonej pod pewnymi względami przewagą w odniesieniu do innych grup w obrębie tejże samej działalności2. Możemy zatem mówić o elicie w niemal każdej dziedzinie życia społecznego. Istnieje jednakże elita szczególna, której specyfika wyraża się w posiadanym przez nią wpływie na prawie każdy aspekt życia na określonym terytorium. Tą elitą jest elita władzy, czyli wszystkie osoby pośrednio lub bezpośrednio biorące udział w rządzeniu.

Uczestnictwo w elicie władzy jest rezultatem procesu selekcji zachodzącego w każdym społeczeństwie. O pomyślnym przebrnięciu przez jego poszczególne etapy decyduje wiele czynników, wśród których poczesne miejsce zajmuje zamożność kandydatów. Stąd też elita rządząca jest zarazem elitą majątkową3. Innymi czynnikami decydującymi o udziale w elicie władzy są m.in. sława wojenna (w okresie wojen), prawo dziedziczenia czy wreszcie przymioty osobiste. Proces selekcji zachodzi nieprzerwanie. Na miejsce osobników opuszczających elitę wchodzą inni. Zdaniem Pareto wymiana jednostek wchodzących w skład elity zapobiega jej zdegenerowaniu. W obrębie hierarchicznie zbudowanego społeczeństwa mamy do czynienia z ciągłą selekcją zwaną przez Pareto krążeniem elity. Proces ten ma niebagatelny wpływ na funkcjonowanie systemu społecznego, ponieważ gdyby nie selekcja, to zdegenerowałyby się wszystkie gatunki, nie wyłączając ludzi. Wyznawcy humanitaryzmu mogą przymykać oczy na tę prawdę i rozmyślnie ją ignorować, w niczym nie zmieni to jednak faktów. W każdym gatunku trafiają się jednostki niepełnowartościowe, które powinny zostać usunięte w drodze selekcji. Cierpienia spowodowane tą stratą stanowią cenę doskonalenia się rasy. Jest to jeden z licznych wypadków, kiedy dobro jednostki stoi w sprzeczności z dobrem gatunku. Pewne formy selekcji mogą zanikać, ale inne powinny je zastąpić4. W dzisiejszych czasach twierdzenie jak powyższe wywołałoby wytoczenie przeciw jego autorowi najcięższych armat. Słuszna wydaje się jednakże zasada oceniania po owocach i oddając znów głos Pareto, warto pamiętać, iż: Dzieło zwolenników humanitaryzmu w osiemnastowiecznej Francji przygotowało zbrodnie okresu Terroru, dzieło liberałów pierwszej połowy XIX stulecia sprowadziło ucisk demagogów, którego jutrzenka właśnie świta5.

W hierarchii społecznej mamy do czynienia z dwoma zasadniczymi warstwami: rządzącą i rządzoną. W żadnym społeczeństwie, nawet kierującym się ścisłymi zasadami odrębności (np. społeczeństwo kastowe), nie istnieje całkowita izolacja obu warstw. W każdej społeczności zachodzi wymiana poszczególnych elementów. Jednostki z warstwy rządzonej wchodzą do warstwy rządzącej i vice versa. Zdaniem Pareto mechanizm ten stanowi jeden z głównych motorów dziejowych przemian. Nie upatruje on jednakże w nim wyjaśnienia wszystkich procesów i krytykuje Marksa i jego kontynuatorów za popełnianie błędu symplicyzmu, tj. doszukiwania się w jakimś czynniku przyczyn wszelkich zjawisk społecznych. Marksowska walka klas jest zdaniem Pareto jedynie jedną z wielu przyczyn leżących u podstaw procesów zachodzących w społeczeństwie, często bowiem ważniejszą rolę niż walka między dwoma klasami odgrywają konflikty w łonie jednej z klas.

Wymiana poszczególnych elementów konstytuujących obie warstwy odbywa się na skutek zmiany pozycji poszczególnych osobników. Na przykład utrata majątku przez osobę z warstwy rządzącej i wzbogacenie się dotychczasowego rządzonego sprawia, iż teoretycznie powinni oni zmienić swą przynależność do poszczególnych warstw. Jak uczy doświadczenie historyczne, wejście do elity rządzącej nie jest jednak sprawą prostą mimo posiadania materialnych lub moralnych cech teoretycznie do tego uprawniających. Spowodowane jest to kostnieniem istniejących elit i ich zamknięciem się w sobie. Na skutek tego krążenie elit zostaje zakłócone, co zdaniem Pareto ma niekorzystny wpływ na funkcjonowanie organizmu społecznego i jego poszczególnych części. Elita władzy nieeliminująca osobników zbędnych i niezastępująca ich nowymi doprowadza do zgubnych następstw. Jednym z nich może być konflikt między aspirującymi do współtworzenia elit władzy dotychczasowymi rządzonymi a starą elitą jako całością. Grozi to wstrząsami społecznymi i mniej lub bardziej trwałym zaburzeniem ładu. Dzieje się tak na skutek stworzenia z najlepszych osobników warstwy rządzonej elity tejże warstwy, która od samego niemal początku znajduje się w stanie walki z elitą władzy. Pareto, przedstawiając ten proces za pomocą symboli, określa elitę władzy jako A, elitę rządzonych jako B, pozostałą część społeczeństwa zaś jako C. A i B to strony konfliktu, natomiast C przypada w udziale rola „mięsa armatniego”, które po zakończeniu walki, niezależnie od jej wyniku, odchodzi w cień. C jest z natury bierne i niesamodzielne i dopiero pod przywództwem A lub B stanowi czynnik mogący odegrać jakąś rolę w wydarzeniach. Najczęściej C staje po stronie B zwabione hasłami o wspólnym wrogu i celu6. Pareto demaskuje demokratyczne mity o udziale mas w życiu społecznym i ich roli w zachodzących procesach. Tak naprawdę stanowią jedynie bierny podmiot, któremu co najwyżej stwarza się iluzje uczestnictwa. Mimo nader częstego posługiwania się przez B (a czasem i przez A) hasłami wspólnej sprawy, sprawiedliwości społecznej, obrony interesów mas, w rzeczywistości mamy do czynienia ze starciem dwóch elit, któremu „milcząca większość” może jedynie się przypatrywać lub brać udział jako narzędzie. Niezależnie od stopnia zmian w łonie elity władzy sytuacja C zmienia się w stopniu bez porównania mniejszym. Modelowym przykładem wydaje się tu Rosja porewolucyjna, kiedy to oprócz zmiany elity (w tym przypadku prawie całościowej) dola rządzonych nie uległa znaczącej poprawie.

Pareto analizuje przyczyny osłabienia elity władzy na skutek jej zamknięcia się na dopływ świeżej krwi. Pisaliśmy już, iż elita władzy to także elita majątkowa. Na poziomie biologicznym ubóstwu towarzyszy znaczna śmiertelność, w efekcie czego przy życiu pozostają jednostki fizycznie najwartościowsze. Bogactwo natomiast umożliwia ratunek osobników chorych, słabych itp. Również na poziomie moralnym bogactwo przyczynia się do upadku, łatwość życia pozbawia bowiem członków elity władzy cech bojowych, męstwa, przedsiębiorczości. Zatem elita pozbawiona zbawiennego wpływu ciągłej rotacji i dopływu osobników wartościowych skazana jest na zagładę rozłożoną w czasie. Zdaniem Pareto otwartość na wartościowe jednostki z warstwy rządzonej, czyli właściwe krążenie elit, jest podstawą równowagi i harmonii społecznej.
Ciekawe wydają się rozważania Pareto o upadku arystokracji (czyli elity, od aristos — najlepszy). Oprócz często przesadnego zamknięcia się na dopływ osobników z warstw niższych spowodowane jest to również nadmiernym humanitaryzmem rozumianym jako zanik ducha bojowego na rzecz sentymentalizmu i chęci ulepszenia całego świata. Jak pisze: Oznaką, która prawie zawsze zapowiada upadek arystokracji, jest zalew uczuć humanitarnych i ckliwej czułostkowości, która uniemożliwia jej obronę swych pozycji7. Podstawą sprawowania władzy jest jego zdaniem siła, jednak używana z rozwagą w odróżnieniu od gwałtu będącego działaniem na oślep i dowodem utraty siły oraz przyczyną znienawidzenia władców przez poddanych. Siła leży również u podstaw funkcjonowania społeczeństwa, ponieważ: Instytucje społeczne tworzą się dzięki sile i dzięki niej trwają. Każda elita, która nie jest gotowa do walki dla obrony swych pozycji, jest w stanie całkowitej dekadencji i pozostaje jej tylko ustąpić miejsca innej elicie (…). Czystym złudzeniem jest wyobrażać sobie, że humanitarne zasady, jakie głosiła elita, zostaną wobec niej zastosowane: w uszach jej zabrzmi nieubłagany okrzyk zwycięzców: vae victis8.

Krążeniu elit towarzyszy występowanie różnorakich ideologii, teorii religijnych, filozoficznych i moralnych. Zdaniem uczonego religijne uczucia są stałą cechą natury ludzkiej, zmienne są jedynie ich zewnętrzne przejawy9. Walka elit rozgrywa się na ogół pod sztandarami, na których widnieją przeróżne idee. Szczególnie w środowiskach pretendujących do stania się elitą władzy kładzie się nacisk na sformułowanie atrakcyjnych haseł mających przyciągać pod sztandary bierną część społeczeństwa. To, na co szczególny nacisk kładzie Pareto, to znaczenie ideału w procesie funkcjonowania stabilnego systemu społecznego. Lud pozbawiony ideałów, wiary, wzniosłych uczuć jest na prostej drodze do upadku. Tezy Pareto zapewne jeszcze raz, w odniesienie do dzisiejszych społeczeństw pogrążonych w szaleńczej konsumpcji i goniących za dobrami materialnymi, znajdą potwierdzenie.

Wypada jedynie żałować, że Pareto nie doczekał rozwoju masowej demokracji i w związku z tym nie mógł przeprowadzić analizy tego tworu. Wydaje się jednak, że współczesne systemy zwące się demokratycznymi wskazują na potrzebę modyfikacji pewnych twierdzeń Pareto. Elity władzy to w dużej mierze elity zdominowane przez różnego rodzaju miernoty, które najlepsze są jedynie w socjotechnicznych zabiegach mających skłonić lud do poparcia ich w wyborach. A mityczna demokracja to nie tyle rządy ludu, ile raczej rządy tych właśnie wybranych przezeń miernot. O elitach w takim rozumieniu jak w pracach Pareto trudno w ogóle mówić, często bowiem jednostki najwartościowsze funkcjonują na marginesie, a o dostępie do władzy mogą jedynie pomarzyć. Tak jak za czasów Pareto na ogół rządzą cwaniacy, łotry i oszuści…

(Artykuł opublikowany w piśmie narodowo-konserwatywnym „ROJALISTA — Pro Patria” nr 22/23/1997)


1 Vilfredo Pareto, Uczucia i działania. Fragmenty socjologiczne, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1994, s. 83.
2 Aleksander Hertz, Socjologia nieprzedawniona. Wybór publicystyki, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1992, rozdz. „Socjologia Vilfreda Pareto i teoria elit”, s. 79.
3 Ibidem, s. 86.
4 V. Pareto, op. cit., s. 87. Charakterystyczne, że Pareto nie formułuje ani kryteriów owej niepełnowartościowości jednostek, ani sposobów ich eliminacji. Sądząc z całego dorobku Pareto, nie ma to nic wspólnego z barbarzyńskimi metodami rodem choćby z III Rzeszy czy ZSRS.
5 Ibidem, s. 86.
6 Zdarzają się też postawy trwania przy dotychczasowej elicie władzy przez C, czego przykładem choćby postawa mieszkańców Wandei.
7 V. Pareto, op. cit., s. 55.
8 Ibidem, s. 57.
9 Przykładowo kult Rozumu lub wiara w Postęp, czy też Świetlaną Przyszłość, są przejawami uczuć religijnych.