piątek, 8 czerwca 2018

PiS wyrzuci senatora za … antysemityzm i prawdę o Żydach. Partia rządząca coraz bardziej filosemicka!


      Rzecznik dyscypliny partyjnej Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski potwierdził, że złożył wniosek, który ma doprowadzić do usunięcia z partii senatora Waldemara Bonkowskiego. Przyczyną takich działań mają być domniemane antysemickie wpisy parlamentarzysty w internecie.

W rozmowie z Onetem, Karol Karski stwierdził, że decyzja zostanie podjęta „w najbliższej przyszłości” i dodał, że „Młyny sprawiedliwości mielą powoli, ale dokładnie”. Działania te są pokłosiem decyzji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zawiesił Bonkowskiego 22. lutego – podczas apogeum żydowskiej nagonki na Polskę i fali antypolonizmu w światowych mediach.
Sam Waldemar Bonkowski w rozmowie z Onetem mówi, że nie umieszczał w sieci żadnych wpisów, a jedynie udostępniał je bez komentarzy. Był tam między innymi klip „Jak Żyd gonił Żyda”, który jest fragmentem propagandowego filmu III Rzeczy, ale znajduje się na stronie Instytutu Yad Vashem. Parlamentarzysta mówi, że jest sekowany za mówienie prawdy:

Nie można nawet prawdy mówić, bo od razu jest się nazwanym antysemitą, tak nie może być. (…) Ja podkreślam, nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę antysemitą, a wszyscy, którzy mnie od lat znają, wiedzą, że nawet wręcz broniłem Żydów. My możemy od nich jako naród wielu rzeczy się uczyć – mówił w rozmowie z Onetem.

Obok rzeczonego filmu, wśród materiałów udostępnianych przez Bonkowskiego znajdowały się także zdjęcia z tak słusznymi i racjonalymi postulatami jak: „Domagam się traktowania antypolonizmu na równi z antysemityzmem”, „Kto donosi obcym na Polskę, sam wyklucza się ze wspólnoty narodowej” lub „Słownikiem żydowskim” pojęciami „właściwe rozumienie jest kluczowe w dialogu z Żydami”.

Działania władz partyjnych PiS pokazują, że partia ta cenzuruje własnych polityków i wyrzuca ich za publikowanie prawdy. Postawa ta jest żenująca i wyjątkowo szkodliwa, szczególnie ze względu na fakt nieustającej nagonki na Polskę inspirowanej w dużej mierze przez żydowskie lobby w Stanach Zjednoczonych. Władze naszego kraju nie robią nic, aby się temu przeciwstawić, a wręcz przejmują narrację tych środowisk i ścigają własnych członków za domniemany antysemityzm.