środa, 28 listopada 2018

Relacja Szturmowców z Czarnego Bloku 2018


Szturmowcy na Czarnym Bloku 2018
     Ostatnie dni były dla nas, radykalnych nacjonalistów spod znaku Błyskawicy, czasem prześladowań  politycznych w skali, o jakiej dotychczas nie słyszeliśmy. System skierował przeciwko nam funkcjonariuszy ABW, policję oraz cały aparat medialny. W minionym tygodniu wyciągano nas z samochodów, przeszukiwano mieszkania i zastraszano członków naszych rodzin. Niektórych z naszych braci i sióstr próbowano pomówić zarzutami o terror kryminalny oraz przygotowywanie zamachu bombowego. Jak nietrudno się domyślić, przy ani jednej osobie, nie znaleziono niczego, co mogłoby uprawdopodobnić powyższe szykany. Ponadto podkreślić należy, że ponad 400 osób zostało niewpuszczonych do Kraju bez podania przyczyny, w tym również goście organizowanej przez nas konferencji. System, którym obecnie zarządzają neokonserwatywni zdrajcy wytoczył radykalnym nacjonalistom wojnę, która nie śniła się nawet prounijnym eurokratom spod szyldu PO. Jednoznacznie udowadnia to tezę, że prawica i lewica to dwie twarze jednego systemu. Przedstawiciele państwa wprost przyznawali w mediach, że celem służb jest niedopuszczenie radykałów do udziału w Marszu. Ich zdaniem miałoby to popsuć wizerunek prezydenta i systemowych aparatczyków, którzy próbowali zawłaszczyć sobie Marsz Niepodległości. Stulecie niepodległości bez radykalnych nacjonalistów? Niedoczekanie!
Organizacji ostatniego Marszu towarzyszy również inny ciekawy wątek. Przedstawiciele Stowarzyszenia Marsz Niepodległości jednoznacznie opowiedzieli się po stronie systemu. Co więcej, wręcz nawoływali o wymierzoną w nas interwencję służb i policji. Ze strony niektórych narodowców dochodziło do ścisłej współpracy z systemem. Jej celem miało być rozbicie radykałów, których wizerunek mógłby pokrzyżować ich polityczne plany. W trakcie, gdy nasi działacze byli zakuwani w kajdanki, rzecznik „Obozu Narodowo-Liberalnego” pisał, że „aby zminimalizować pojawienie się treści łamiących polskie prawo Stowarzyszenie Marsz Niepodległości zapowiedziało ustawienie punktu kontrolnego i uruchomienie grupy szybkiego reagowania”. Na szczęście, chłopaki ze Straży Marszu zachowali się w porządku. Jak widać zdrajcom Idei nie udało się jeszcze do końca zdegenerować całego środowiska. Oprócz tego zdaniem Kalinowskiego, „endecki realizm, skuteczność, odpowiedzialność za państwo […] to przymiotniki które na stałe przylgną do narodowców”. Jak rozumiemy ten tzw. „endecki realizm” według przedstawicieli nacjonalizmu obywatelskiego oznacza podejmowanie uporczywych prób dogadania się z partią rządząca, których efektem była obecność na Marszu systemowych polityków i wzmożone represje wobec nacjonalistów. Wyraźnie podkreślić należy, że wbrew prawicowej dezinformacji, PiS wcale nie uratował obchodów stulecia Niepodległości. Przedstawiciele neokonserwatywnej partii rządzącej niejednokrotnie podkreślali, że sami mieli w planach niedopuszczenie do niezależnych obchodów Święta Niepodległości. Sprawę ułatwił im m.in. były członek Klubu Gazety Polskiej, obecny Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz. Powielał on kłamstwa o zaproszonych „banderowcach”, jak nazywał członków Karpackiej Siczy, którzy... nie uważają Stefana Bandery ani OUN-B za swoich poprzedników ideowych oraz ściśle współpracują z mniejszością węgierską na Zakarpaciu. Tym samym, rozkręcał paranoje wymierzoną w imprezę, której jest organizatorem. Oprócz tego niejednokrotnie podkreślał, że Czarny Blok nie jest mile widziany na rocznicowym marszu. Co jest przy tym wszystkim ciekawe, podczas gdy ponad dwudziestu Szturmowców oraz Autonomicznych Nacjonalistów zostało zatrzymanych, a ABW przeszukiwało mieszkania organizatorów Czarnego Bloku, członków Młodzieży Wszechpolskiej oraz liderów wyjazdów na Marsz, według naszych informacji, przeszukany ani zatrzymany nie został ani jeden członek ONR. Pozostawmy to do przemyślenia. Kalinowski, Bąkiewicz, chcieliście pozbawić nas możliwości uczestnictwa w Marszu. A pozbawić udało wam się jedynie honoru oraz uczestnictwa was i waszej organizacji w ruchu nacjonalistycznym.

Pomimo wszystkiego. Pomimo ścisłej współpracy zdrajców idei z systemem. Pomimo wjazdów na mieszkania, wyciągania działaczy z samochodów oraz zatrzymywania ludzi na lotniskach - Czarny Blok się odbył. Około dwustu nacjonalistów, ubranych na czarno i z zasłoniętymi twarzami przeszło ulicami Warszawy. Chcieliście nie dopuścić do tego, żeby nasz przekaz miał szanse trafić do ludzi. Nie udało wam się! System postawił na nogi służby i policję. Zdrajcy idei próbowali uczynić nas wrogami publicznymi. Nie zatrzymaliście nas! I nigdy nie uda się wam nas zatrzymać ani złamać! W dobie wymierania białego człowieka i kryzysu wszelkich naturalnych wartości, walka jest naszym dziejowym obowiązkiem. I nie ma w niej miejsca na kompromisy z antynarodowym systemem. Czarny Blok był i będzie!Na czele kolumnyznajdował się baner ze słowami  Andrzeja Trzebińskiego – narodowo-rewolucyjnego poety pokolenia kolumbów - „Imperium gdy powstanie to tylko z naszej krwi”. Za nim powiewały flagi z wizerunkami ojców polskiej niepodległości. Oprócz tego uczestnicy Bloku nieśli banery sprzeciwiające się działaniom policji („ACAB”) oraz podkreślające role kobiet w awangardzie nacjonalizmu („miejsce kobiet jest w rewolucji!”). Swój baner mieli również Autonomiczni Nacjonaliści ze Stalowej Woli. W trakcie przemarszu wznosiliśmy hasła takie jak „precz z państwem policyjnym!”, „ABW, NKWD!”,  „Europa tylko dla Europejczyków!”, „Nigdy nas nie złamiecie!”, „Życie i śmierć dla Narodu!” oraz inne. Oprócz tego wznosiliśmy okrzyki na cześć naszych bohaterskich przodków, hasła społeczne oraz narodowo-rewolucyjne. Przy okazji płomienie naszych serc udzieliły się przypadkiem znalezionym flagom antify, UE oraz seksualnych dewiantów. W trakcie trwania Marszu zdarzały się pojedyncze prowokacje podejmowane przez pijanych idiotów, najczęściej kończące się stanowczym wyproszeniem agresywnych gości. W czym później pomagali również postronni. Poza tym Blok odbił się bardzo pozytywnym odbiorem idących obok nas ludzi. Nasze hasła podejmowane były przez zwykłych uczestników Marszu, również rodziny z dziećmi, co nas bardzo cieszy i napawa nadzieją, że walka o Ojczyznę nie jest stracona. Na szczególne uwzględnienie zachowuje chwila, gdy razem z nami okrzyk „Szturm! Szturm! Szturmowcy!” wznosiło kilkadziesiąt postronnych osób. Na koniec chciałbym szczerze pozdrowić wszystkich uczestników Bloku oraz naszych gości z zagranicy (m.in. Greków, Bułgarów, Czechów, Słowaków, Rumunów, Łotyszy oraz Rosjan), którzy przyjechali i wytrwali z nami pomimo systemowej nagonki. A tym którzy próbowali nas zatrzymać przypominamy, że niezależnie od wszystkiego, Han Pasado!

In english:

Last days have been for us – radical nationalists united under symbol of the Lightning – a time of repressions, on scale we have never experienced before. System threw against us ABW (internal security agency) officers, police and media. We were dragged out of cars, our homes were searched, our families were threatened. Some of our Brothers and Sisters were accused of possession of explosives and preparation of a terrorist attack. It is no surprise that the police did not find anything to prove those accusations. It is also worth mentioning that more than 400 people were denied entry to our country with no explanation given, among them some of the participants of our conference. System ruled by neoconservative traitors started an open war against radical nationalists – war which has not been a thing even with our previous liberal government. It proves that the right and the left are two faces of the same system. Government officials have openly said that their goal was to make it impossible for us to take part in the March, as it would affect presidential and governmental image, attacking their idea to take over the Independence March. 100th anniversary of regaining independence without the radicals? No way!

There is another interesting issue concerning the March preparations. The representatives of the Stowarzyszenie Marsz Niepodległości (Independence March Association) unanimously decided to side with system. What is more, they called special forces and police to take action against at us. Some of nationalists cooperated closely with the system. The purpose of their actions was to break radicals, whose image could damage their political plans. At the same time that our members were handcuffed, the spokesman of „Obóz Narodowo-Liberalny” (National-Radical Camp, which we call “National-Liberal Camp”) wrote: „to minimize the occurrence of the content [banners, flags, etc.] that would break the Polish law Stowarzyszenie Marsz Niepodległości announced the arrangement of control points and activation of a quick response group”. Fortunately, members of the March Guard behaved honourably. As we can see the traitors of our Cause didn’t degenerate the whole community. Tomasz Kalinowski, ONR spokesman, said also that “national-democratic realism, effectiveness, responsibility for the state […] will be epithets that will adhere for good to nationalists.”. As we could see, this “national-democratic realism” according to civic nationalists means taking serious efforts to make a deal with ruling party, which resulted in their presence at the March and strengthening repressions against nationalists. It has to be clearly stressed that contrary to right-wing misinformation, PiS [the ruling party] has not saved the celebration of 100th anniversary of Independence after the president of Warsaw banned the march this year. Representatives of neoconservative ruling party have repeatedly said that they also planned to stop any non-governmental celebration of Independence Day. Robert Bąkiewicz, former member of progovernment Gazeta Polska Club and present president of Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, helped them to achieve it. He has been spreading lies about “banderists” invited to the March - by saying that he meant the members of Carpathian Sich, who don’t think of Stefan Bandera and OUN-B as their ideological predecessors and who cooperate closely with Hungarian minority in the Carpathian region. This way he amplified the paranoia targeted at the event he himself has been organizing. He also claimed that the Black Bloc is not welcome at the Independence March. What is truly interesting is that while over twenty Szturmowcy and Autonomous Nationalists were detained and ABW conducted searches at the apartments of the Black Bloc organizers, members of All-Polish Youth and the leaders of groups that were travelling to Warsaw for the March, none of the ONR members were detained or had their apartments searched. Everyone can draw conclusion themselves. Kalinowski, Bąkiewicz – you wanted to stop us from attending the March, but what you only managed to do was to lose your honour and cast yourselves and your organization out of the nationalist movement.

In spite of everything. In spite of the collaboration between the traitors and the government. In spite of the raids on our apartments, dragging us from our cars, detaining people at the airports – the Black Bloc marched! About two hundreds of nationalists, dressed in black and with covered faces, marched the streets of Warsaw. You wanted to stop us from passing our message to the people. You failed! The system used special forces and police. The traitors tried to make us public enemies. You did not stop us! In the era of white people’s extinction and failure of natural values, the fight is our duty. There will be no compromise with the anti-national system. The Black Bloc has marched and will keep marching! At the front of our column we had a banner with words of Andrzej Trzebiński, Polish national-radical poet and soldier of the Second World War. The banner said: “Empire will rise only from our blood”. Behind the banner we held flags with portraits of our Fathers of Independence. We also carried banners aimed at the police (“ACAB”) and banners emphasising role of women in nationalist avantgarde (“A woman's place is in the revolution”). Autonomous Nationalist of Stalowa Wola also carried their own banner. We marched shouting “Down with the police state”, “ABW is NKVD”, “Europe for Europeans”, “You will never break us”, “Life and death for the nation” and many other. We also commemorated our heroic ancestors and shouted social and national-revolutionary slogans. Our burning hearts also shared their flames with antifa, EU and LGBT flags that happened to be nearby. There were single provocations by some drunk idiots, but we simply cast such people away (also with help of some people walking-by). Our Black Bloc has met positive attitude of other people attending the March. Families with children also shouted our slogans, which gives us hope that the fight of our Fatherland is not lost yet. In one moment dozens of passers-by joined us in shouting “Szturm! Szturm! Szturmowcy!” We would also like to greet all the people who joined us in the Black Bloc and our foreign guests – Greeks, Bulgarians, Czechs, Slovaks, Romanians, Latvians and Russians who managed to come and march with us despite the governments repressions. And those who tried to stop us, we simply remind that no matter what – Han Pasado!

Szturmowcy