niedziela, 20 stycznia 2019

Krzysztof Zagozda: Zakneblowanie naszych ust


Podobny obraz
          Miało nie być w Konfraterni odniesień do politycznej bieżączki, ale wydarzenia ostatnich dni zmuszają do zabrania głosu w sprawach najważniejszych. Tym bardziej, że dotyczą one każdego z nas z osobna i wszystkich razem. Już widać, że "sprawa Adamowicza" nie zakończy się wraz z uroczystościami pogrzebowymi. Stanowi ona nowe otwarcie w relacjach System-społeczeństwo. Za niedługo z pewnością "przedstawiciele narodu" podpiszą ustawę penalizującą tzw. mowę nienawiści, czyli głośne wyrażenie sprzeciwu wobec działań Systemu (dziś wzywają do tego nawet media uchodzące za katolickie). Co to oznacza dla nas? Musimy liczyć się z likwidacją konta Konfraterni oraz kont osobistych wraz z blokadą na zakładanie nowych (takie rzeczy już mają miejsce). Już teraz wielu z nas otrzymuje "dobre rady" od życzliwych, sugerujące "złą naszą zabawę". Zatem potrzebą chwili jest wypracowanie nowych, coraz mniej jawnych sposobów wymiany wolnej myśli i organizowania się. Projektu tercjarzy mariańskich nie przyspieszymy z wielu powodów. Dobre wino musi swoje odstać. Są jednak przestrzenie, które powinniśmy jak najszybciej zagospodarować pod nierzucającymi się w oczy szyldami. Nie łudźmy się, walka z "mową nienawiści" nie jest celem samym w sobie. 

To tylko wstęp przygotowujący nas do kolejnych działań Systemu, to zakneblowanie naszych ust, by nie podnieść alarmu w chwilach decydujących o istnieniu naszego narodu. Mamy w milczeniu zaakceptować wyrok śmierci. Zdecydowana większość Polaków już została dostatecznie urobiona i bije brawa naszym grabarzom. Nie chcę trywializować sprawy, ale powtórzę za bohaterem Tolkiena: "Niech przyjdą! Choć jeden krasnolud jeszcze tu dycha". Oprócz męstwa potrzeba nam jeszcze mądrości i roztropności. Czy je w sobie odnajdziemy? Daj nam, Panie Boże, tę łaskę i swoje błogosławieństwo!

Za: facebook.com

OD REDAKCJI:  Powyższy komentarz dotyczy jednej z grup ale wszyscy musimy liczyć się z represjami Systemu.