Specjalna grupa ponad stu prokuratorów będzie zajmować się tylko tzw. „mową nienawiści”. Walka z wolnością słowa zaostrza się. Walka z wolnością słowa zaostrza się. Właśnie
wyselekcjonowano grupę 105 prokuratorów z całej Polski, którzy w
prokuraturach rejonowych mają zajmować się tylko i wyłącznie sprawami
przestępstw na tle nienawiści rasowej, wyznaniowej czy z powodów
politycznych.
Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak odpowiadał w Sejmie
na pytanie posła Jerzego Meysztowicza (Nowoczesna) w sprawie „działań
prokuratury podejmowanych w sytuacji, kiedy w przestrzeni publicznej
dochodziło do przejawów nienawiści na tle poglądów, narodowości,
rasowym, etnicznym lub wyznaniowym, skierowanych do polityków,
samorządowców, osób publicznych lub grup obywateli”.
Zastępca prokuratora generalnego przekazał w odpowiedzi, że
prokuratura prowadzi obecnie „szereg działań” związanych z
przeciwdziałaniem przestępstwom tego typu, a także „z powodów
politycznych”. Zapewnił ponadto, że są też prowadzone działania, mające
na celu zwiększenie wykrywalności sprawców tych przestępstw.
Wśród przykładów wymienił „monitoring” spraw tego rodzaju prowadzony
m.in. w prokuraturach okręgowych i regionalnych, a także w Departamencie
Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej.
„Stworzyliśmy też specjalne ramy instytucjonalne w zakresie
prowadzenia postępowań tej kategorii. Spośród wszystkich prokuratorów,
ok 4,5 tys., wyselekcjonowano 105 prokuratorów, którzy zajmują się tylko
i wyłącznie tymi sprawami w prokuraturach rejonowych” – powiedział.
Dodał, że analiza danych z 2016, 2017 i I połowy 2018 roku wskazuje,
iż zmniejszyła się liczba spraw przestępstw z nienawiści umarzanych z
powodu niewykrycia sprawców. „W większości sprawcy tych przestępstw są
ustalani” – zapewnił.
Meysztowicz pytał też m.in. o śledztwo prowadzone w sprawie
„politycznych aktów zgonu” wydanych przez Młodzież Wszechpolską 11
prezydentom miast, którzy podpisali deklarację o współdziałaniu w
dziedzinie migracji, a także śledztwo w związku z rasistowskimi hasłami
jakie pojawiły się na ubiegłorocznym Marszu Niepodległości. Zdaniem
posła Nowoczesnej pierwsze z nich zostało bezpodstawnie umorzone, a
drugie jest „przeciągane w nieskończoność”.
Sierak przypomniał, że prokuratorzy uznali, iż wystawienie
„politycznych aktów zgonu” „nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego”.
Z kolei w sprawie transparentów podczas Marszu Niepodległości – jak
przekazał – śledztwo trwa nadal i prowadzi je Prokuratura Okręgowa w
Warszawie. „W postępowaniu tym uzyskano bogaty materiał dowodowy w
postaci dokumentacji fonograficznej, nagrań audiowizualnych,
monitoringów (…) W śledztwie przesłuchano też szereg świadków” – mówił
zastępca prokuratora generalnego.
Zapewnił, że czynności prowadzone w tej sprawie mają na celu
ustalenie „wszystkich sprawców bez jakichkolwiek wątpliwości”. Wpływa to
– jak dodał – na „długotrwałość postępowania”.
Walka z wolnością słowa zaostrza się. Niebawem każda krytyka będzie
uznana za „mowę nienawiści”. Do tego dążą min. propagandyści „Gazety
Wyborczej” i TVN, którzy chcą uchwalenia specjalnego prawa. A skoro już
zostali wydelegowani do tego prokuratorzy to teraz trzeba im dać do ręki
oręż.
Wyselekcjonowanie tak dużej grupy prokuratorów do zajmowanie się tzw.
„mową nienawiści” to jasny przekaz dla Polaków żeby mieli się na
baczności wyrażając swoje opinie. Rząd powinien teraz ogłosić listę
sformułowań, które są dozwolone, a które zakazane, bo skąd Polacy mogą
wiedzieć jaka linia teraz obowiązuje…
Źródło: PAP
Za: https://nczas.com/2019/01/17/polacy-maja-sie-bac-mowic-i-pisac-co-mysla-specjalna-grupa-ponad-stu-prokuratorow-bedzie-zajmowac-sie-tylko-tzw-mowa-nienawisci-walka-z-wolnoscia-slowa-zaostrza-sie/?fbclid=IwAR21qJRFXQvv804igZOuu0Dw-CTG2DlD2nIZ-QnprX1Gl4I7AB_PUE2aiC4