poniedziałek, 21 stycznia 2019

Polacy mają się bać mówić i pisać co myślą

 
       Specjalna grupa ponad stu prokuratorów będzie zajmować się tylko tzw. „mową nienawiści”. Walka z wolnością słowa zaostrza się. Walka z wolnością słowa zaostrza się. Właśnie wyselekcjonowano grupę 105 prokuratorów z całej Polski, którzy w prokuraturach rejonowych mają zajmować się tylko i wyłącznie sprawami przestępstw na tle nienawiści rasowej, wyznaniowej czy z powodów politycznych.

Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak odpowiadał w Sejmie na pytanie posła Jerzego Meysztowicza (Nowoczesna) w sprawie „działań prokuratury podejmowanych w sytuacji, kiedy w przestrzeni publicznej dochodziło do przejawów nienawiści na tle poglądów, narodowości, rasowym, etnicznym lub wyznaniowym, skierowanych do polityków, samorządowców, osób publicznych lub grup obywateli”.

Zastępca prokuratora generalnego przekazał w odpowiedzi, że prokuratura prowadzi obecnie „szereg działań” związanych z przeciwdziałaniem przestępstwom tego typu, a także „z powodów politycznych”. Zapewnił ponadto, że są też prowadzone działania, mające na celu zwiększenie wykrywalności sprawców tych przestępstw.

Wśród przykładów wymienił „monitoring” spraw tego rodzaju prowadzony m.in. w prokuraturach okręgowych i regionalnych, a także w Departamencie Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej.

„Stworzyliśmy też specjalne ramy instytucjonalne w zakresie prowadzenia postępowań tej kategorii. Spośród wszystkich prokuratorów, ok 4,5 tys., wyselekcjonowano 105 prokuratorów, którzy zajmują się tylko i wyłącznie tymi sprawami w prokuraturach rejonowych” – powiedział.

Dodał, że analiza danych z 2016, 2017 i I połowy 2018 roku wskazuje, iż zmniejszyła się liczba spraw przestępstw z nienawiści umarzanych z powodu niewykrycia sprawców. „W większości sprawcy tych przestępstw są ustalani” – zapewnił.

Meysztowicz pytał też m.in. o śledztwo prowadzone w sprawie „politycznych aktów zgonu” wydanych przez Młodzież Wszechpolską 11 prezydentom miast, którzy podpisali deklarację o współdziałaniu w dziedzinie migracji, a także śledztwo w związku z rasistowskimi hasłami jakie pojawiły się na ubiegłorocznym Marszu Niepodległości. Zdaniem posła Nowoczesnej pierwsze z nich zostało bezpodstawnie umorzone, a drugie jest „przeciągane w nieskończoność”.

Sierak przypomniał, że prokuratorzy uznali, iż wystawienie „politycznych aktów zgonu” „nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego”.

Z kolei w sprawie transparentów podczas Marszu Niepodległości – jak przekazał – śledztwo trwa nadal i prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. „W postępowaniu tym uzyskano bogaty materiał dowodowy w postaci dokumentacji fonograficznej, nagrań audiowizualnych, monitoringów (…) W śledztwie przesłuchano też szereg świadków” – mówił zastępca prokuratora generalnego.

Zapewnił, że czynności prowadzone w tej sprawie mają na celu ustalenie „wszystkich sprawców bez jakichkolwiek wątpliwości”. Wpływa to – jak dodał – na „długotrwałość postępowania”.

Walka z wolnością słowa zaostrza się. Niebawem każda krytyka będzie uznana za „mowę nienawiści”. Do tego dążą min. propagandyści „Gazety Wyborczej” i TVN, którzy chcą uchwalenia specjalnego prawa. A skoro już zostali wydelegowani do tego prokuratorzy to teraz trzeba im dać do ręki oręż.

Wyselekcjonowanie tak dużej grupy prokuratorów do zajmowanie się tzw. „mową nienawiści” to jasny przekaz dla Polaków żeby mieli się na baczności wyrażając swoje opinie. Rząd powinien teraz ogłosić listę sformułowań, które są dozwolone, a które zakazane, bo skąd Polacy mogą wiedzieć jaka linia teraz obowiązuje…

Źródło: PAP

Za: https://nczas.com/2019/01/17/polacy-maja-sie-bac-mowic-i-pisac-co-mysla-specjalna-grupa-ponad-stu-prokuratorow-bedzie-zajmowac-sie-tylko-tzw-mowa-nienawisci-walka-z-wolnoscia-slowa-zaostrza-sie/?fbclid=IwAR21qJRFXQvv804igZOuu0Dw-CTG2DlD2nIZ-QnprX1Gl4I7AB_PUE2aiC4