Czas walki nadszedł! Marazm
większości społeczeństwa polskiego, (którego trudno już nazwać dumnym Narodem
Polskim) powoduje, że Ojczyzna nasza sięgnęła dna.
Syjonistyczna banda rządząca
Polską od 1945 roku po dziś dzień (PPR - PZPR - układ okrągłostołowy) doprowadziła
do emigracji i śmierci dziesiątki tysięcy najlepszych synów i córek naszej
Ojczyzny. Kolejne pseudopolskie ekipy rządowe rujnują nasz Kraj i doprowadzają
do nędzy miliony naszych rodaków. Pseudonarodowe organizacje działające ( a
może i powstałe) za przyzwoleniem służb specjalnych próbują kanalizować słuszny
gniew młodych Polaków szukających drogi wyjścia z obecnej sytuacji gospodarczo
- politycznej.
Sukces organizacyjny Marszu Niepodległości
(nota bene sprzedanego ostatnio syjonistom) pokazuje, że nie wszystko stracone.
Dziesiątki tysięcy Polaków potrafią jeszcze wyjść na ulice i zamanifestować
swoje przywiązanie do Boga i Polski. To nic, że jedna trzecia z nich niestety
utożsamia obecną ekipę syjonistyczną z rządem polskim, to nic, że służby
specjalne Polin są coraz lepiej zorganizowane i wyposażone, nic to, że
autentyczni działacze katoliccy i narodowi są zatrzymywani i inwigilowani.
Powtarzam: NIC TO!
Już nic nie powstrzyma wściekłości
Polaków, którzy obudzą się któregoś pięknego dnia, aby wydrzeć z łap syjonizmu
swoją wolność i wiarę!
Nic już nie stanie na drodze
naszym marzeniom o wolnej i katolickiej Polsce!
Żadna zapora, nakaz czy rozkaz
nie zatrzyma głosu chrześcijańskiej Europy!
Rewolucja, która pogrzebała cywilizację
łacińską napotkać musi zdecydowany odpór naszej narodowej kontrrewolucji
zgodnie z zasada, że akcja zawsze napotka reakcję. Niekiedy bywa tak, iż czas
reakcji się wydłuża, ale sprawiedliwość zawsze zatriumfuje.
Komunistyczna niewola zastąpiona
syjonistycznym kapitalizmem w swej treści jeszcze gorszym systemem
materialistycznego zniewolenia musi w końcu ulec boskiemu planowi naszego Pana
Jezusa Chrystusa w stosunku do nas samych i zniewolonych ojczyzn Europy.
Idea Chrześcijańskiej Europy
Wolnych Narodów musi odnieść zwycięstwo nad zlaicyzowaną, bezbożną Unią
masońskich fartuszków. Bóg nie pozwoli zginąć ludziom, dla których przyszedł na
ziemię przynieść im Wiarę i Nadzieję w zbawienie ich umęczonych dusz. Naszym
zadaniem jest tylko wytrwać w niezmiennej Wierze Ojców i przygotować grunt pod
ostateczne Jego przyjście. A tym
zadaniom sprostać może tylko człowiek mocno trzymający się ZASAD rzymskiej
wiary katolickiej jako jedynej prawdziwej danej nam od samego Trójjedynego
Boga. Sama miłość do ziemi, na której żyjemy, czy też prymitywne wiary w bogów,
którzy nikomu nic nie objawili ani nie dali w sensie duchowym musi zostać
wykorzeniona z umysłów bożych wojowników walczących z szatańskim Systemem
wartości narzuconym przez talmudycznych figurantów.
Czas nadchodzi - czy tego chcemy
czy nie, ale musimy się w końcu opowiedzieć po którejś ze stron tego duchowego,
niematerialistycznego konfliktu. Armia Boga czy lucyferyczne siły ciemności?
Bóg dał ci wolną wolę - wybieraj swoim życiem, ale pamiętaj o śmierci i Bożym
Sądzie i Jego sprawiedliwości.
DEUS VULT!
Tomasz Jazłowski