W poprzednim tekście tego cyklu przyjrzeliśmy się najważniejszym
wydarzeniom, jakie rozgrywały się w Europie w związku z tzw. reformacją.
Tym razem skupimy się jednak tylko na własnym podwórku.
Od 31 października 1517 roku, kiedy Marcin Luter publicznie ogłosił
swoje tezy, jego nauki w szybkim tempie rozprzestrzeniły się po Europie.
Szacuje się, że na tereny Korony Królestwa Polskiego dotarły już
na początku lat dwudziestych XVI wieku, a więc dopiero co po ostatecznym
zerwaniu Lutra z Kościołem. Początkowo głoszeniem jego nauk na naszym
terenie zajęli się wędrowni kaznodzieje, jednak nowe prądy bardzo szybko
trafiły również do warstwy uczonych i możnych. Już w 1520 król Zygmunt Stary wydał edykt zwrócony przeciwko heretykom,
który ponowił jeszcze trzy lata później. Zakazywał w nim sprowadzania
do kraju luterańskich ksiąg, później powołał jeszcze komisje cenzorskie,
które miały prawo przeszukiwać domostwa pod tym kontem. Kolejnym
sposobem na zahamowanie reformacji było nadanie rektorowi Akademii
Krakowskiej obowiązku cenzurowania wszystkich druków wydawanych
na terenie kraju. Przy opisywaniu procesu kiełkowania nauk najpierw
Lutra, a później i innych nauczycieli nowych wiar, pominąć nie można
kryzysu, jaki w tym czasie toczył Kościół w Polsce. Ogólnie rzecz
biorąc, biskupi bardziej byli politykami i zarządcami dóbr niż
pasterzami powierzonych im owieczek, często też po cichu sprzyjali nowym
prądom. Kler najniższego szczebla był natomiast niedostatecznie
wykształcony i pogrążony w zbytkach świata doczesnego. Taki kościół
nie był więc początkowo w stanie z energią stanąć do walki z gorliwymi
zwolennikami reformacji. Sytuacja ta zmieniła się dopiero nieco później,
za sprawą duchowieństwa średniego szczebla, czyli prałatów i kanoników.
Kwestią tą zajmiemy się jednak w którymś z kolejnych tekstów z tej
serii, teraz natomiast powróćmy do stopniowo infekowanej nowymi prądami
religijnymi Polski. Dla lepszej przejrzystości osobno omówimy
najważniejsze wyznania reformacyjne.
Zacznijmy od luteranizmu. Ogromną popularnością cieszył się on
w Prusach Książęcych, które od czasu sekularyzacji Krzyżaków w 1525 roku
były polskim lennem, oraz w będących polską prowincją Prusach
Królewskich. Już w 1544 roku w Królewcu powstał protestancki
uniwersytet, do którego na nauki udawać się będzie również polska młódź
szlachecka. W latach 1557-1558, wraz z wydanym przez Zygmunta
Augusta przywilejem gwarantującym swobodę wyznania Gdańskowi, Elblągowi
i Toruniowi, rozwój reformacji w tych miastach przyspieszył jeszcze
bardziej. W latach następnych podobne przywileje zyskały Inflanty i ogół
szlachty pruskiej. Nie tylko jednak w Prusach luteranizm osiągnął
wielki sukces, mógł się nim poszczycić także i w Wielkopolsce. Również
i tam najchętniej przyjmowała go ludność niemiecka.
Jeszcze większą popularność niż luteranizm, zdobył na terenach Korony
i Wielkiego Księstwa Litewskiego kalwinizm. Szlachta przyjęła go
z wielką sympatią, dawał im bowiem większy wpływ na sprawy Kościoła.
Dodatkowo organizacja wspólnot kalwińskich ze swoimi synodami, podobna
była do ustroju państwa, w którym ważną rolę odgrywały sejmiki.
Kalwinizmem, oprócz szlachty, licznie zainteresowało się także
duchowieństwo. Głośną sprawą w ówczesnej Polsce było przejście na to
wyznanie franciszkanina Franciszka Lismaniniego, który wcześniej był
spowiednikiem królowej Bony. Duży wpływ na rozprzestrzenienie się
kalwinizmu miała również agitacja samego Jana Kalwina, którą prowadził
na terenie naszego kraju i Litwy. Korespondował m.in. z Zygmuntem
Augustem, biskupem Jakubem Uchańskim czy Radziwiłłami. Nic
więc dziwnego, że nieraz całe rody jak Pacowie, Chodkiewiczowie,
Zborowscy, czy Tęczyńscy przechodziły na kalwinizm. Szczególną rolę w propagowaniu tego wyznania odegrali Radziwiłłowie,
na wiele lat stając się jego protektorami. Generalnie szacunki
historyków wskazują, że na protestantyzm (w szczególności kalwinizm)
przeszło około 20% szlachty. Jego wyznawcy zamieszkiwali przede
wszystkim Małopolskę i Litwę, sporą popularnością cieszył się również
na Wołyniu i Ukrainie. Pierwszy synod kalwiński odbył się w 1550 roku
w Pińczowie. Przy okazji omawiania tego wyznania koniecznie trzeba
wspomnieć, że na naszych terenach jego surowe przecież zasady,
zabraniające m.in. zabaw, nie były przestrzegane. Szlachta po konwersji
w zasadzie bez zmian zachowywała dotychczasowy styl życia.
Ostatnimi grupami religijnymi, które należałoby wymienić w niniejszym
tekście, są tzw. bracia czescy i bracia polscy. Pierwsza z nich
na początku składała się z czeskich i morawskich imigrantów, którzy ze
swoich ziem wygnani zostali właśnie ze względu na wyznawaną przez siebie
wiarę. Stanowiła ona mieszankę husytyzmu, luteranizmu i kalwinizmu. Ich
główne skupiska stanowiły Leszno, Poznań i Ostroróg. Najsłynniejszym
przedstawicielem braci czeskich jest Jan Amos Komensky, który walnie
przyczynił się do zmontowania koalicji antypolskiej w połowie XVII
wieku.
Bracia polscy z kolei, inaczej nazywani arianami lub socynianami,
swój początek wzięli z nauk kalwinisty Piotra z Goniądza,
uporządkowanych potem przez Leliusza i Fausta Socynów. Stolicą
tej wspólnoty i centrum radykalnej myśli reformacyjnej stał się Raków.
Arianie początkowo głosili dość kontrowersyjne poglądy społeczne, takie
jak: równość wszystkich ludzi – niedopuszczalną w ówczesnych warunkach,
pacyfizm, krytykowali pańszczyznę a nawet samą instytucje państwa.
Później jednak, wyznawcy tego odłamu protestanckiego nie odbiegali
w swoich zwyczajach od katolickich sąsiadów. Sektę tę z powodu
odrzucenia dogmatu o Trójcy Świętej, spotykała silna krytyka i niechęć,
także ze strony innych wyznań protestanckich.
Podsumowując powyższe rozważania, stwierdzić należy, że reformacja
spotkała się w Koronie Królestwa Polskiego i Wielkim Księstwie Litewskim
z szerokim zainteresowaniem, przede wszystkim wśród wyższych sfer
i ludności niemieckojęzycznej. To, że spora część szlachty dokonała
konwersji na protestantyzm, siłą rzeczy skutkować musiało zmianami
w polityce naszego państwa. Jednak jako że tekst ten powoli staje się
zbyt obszerny, z politycznymi konsekwencjami reformacji zapoznamy się
w kolejnej części cyklu.
Karina Kabacińska
Bibliografia:- Giertych Jędrzej, U źródeł katastrofy dziejowej Polski: Jan Amos Komensky, Leszno 2018.
- Konopczyński Władysław, Dzieje Polski Nowożytnej, Warszawa 2003.
- Markiewicz Mariusz, Historia Polski 1492-1795, Kraków 2009
- Tazbir Janusz, Reformacja w Polce: szkice o ludziach i doktrynie, Warszawa 1993.