Dziś zniszczenie „Izraela” nie jest naszym marzeniem,
lecz naszym celem” – oświadczył w poniedziałek naczelny dowódca Korpusu
Strażników Rewolucji Islamskiej generał Hosejn Salami.
„Przez 40 lat rewolucji islamskiej udało nam się
osiągnąć zdolność do zniszczenia reżimu syjonistycznego. W drugiej fazie
rewolucji ten złowrogi reżim musi zostać wyeliminowany z mapy świata i
nie jest to już ani mrzonka, ani sen, ale realny do osiągnięcia cel” –
napisał generał Hosejn Salami na oficjalnym portalu Korpusu Strażników
Rewolucji Islamskiej.
Teheran od zawsze popierał organizacje zwalczające
syjonistyczną agresję, takie jak libański Hezbollah czy palestyński
Hamas oraz Islamski Dżihad.
W czerwcu 2018 r. najwyższy przywódca Iranu ajatollah
Ali Chamenei powtórzył stałą opinię Teheranu, że tzw. „Izrael” jest dla
Bliskiego Wschodu „nowotworem złośliwym, który należy usunąć i
zlikwidować”.
Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej został
utworzony w 1979 roku i jest to jedna z dwóch gałęzi irańskich sił
zbrojnych, obok Armii Islamskiej Republiki Iranu. Korpus odpowiedzialny
jest za obronę rewolucji islamskiej, zwalcza zachodnią agenturę wewnątrz
Iranu i wspiera proirańskie organizacje zbrojne poza granicami Iranu.
Jego liczebność wynosi około 160 tysięcy żołnierzy.
(na podst. polskieradio24.pl/opr. Eugeniusz Onufryjuk)