Tak jak zapowiadał po przedstawieniu ogólnych koncepcji „dealu
stulecia” Trumpa, prezydent Palestyny Mahmud Abbas po opublikowaniu go
ogłosił zerwanie stosunków i wszystkich powiązań między Palestyną a USA i
„Izraelem”, w tym współpracę w zakresie bezpieczeństwa. Abbas uważa ten
plan za pogwałcenie wszystkich poprzednich porozumień i prawa
międzynarodowego, a więc odrzuca go całkowicie, co ogłosił na spotkaniu
ministrów spraw zagranicznych państw arabskich w Kairze.
„Nawet część amerykańskiego dealu stulecia nie może być przedmiotem
negocjacji” – powiedział. Według niego plan Trumpa pod żadnym pozorem
nie może być podstawą przyszłego pokojowego porozumienia z reżimem
syjonistycznym. Poinformował również o wysłanu oficjalnej noty do Stanów
Zjednoczonych informującej o całkowitym odrzuceniu tego planu.
Prezydent Palestyny dodał, że pomimo zerwania stosunków i sprzeciwu
niektórych palestyńskich frakcji, wciąż jest zwolennikiem
demilitaryzacji Autonomii Palestyńskiej. Przypomniał także swoje
stanowisko, w którym odrzuca ustanowienie USA jedynym mediatorem w
konflikcie izraelsko-palestyńskim i potwierdził doniesienia mówiące, że
nie odpowiadał na próby kontaktu i wiadomości ze strony Donalda Trumpa
przed ujawnieniem planu, aby nie dać mu możliwości twierdzenia, że „deal
stulecia” był negocjowany z Palestyńczykami.
Liga Arabska zwołała nadzwyczajne zebranie 1 lutego 2020 r. by
szczegółowo omówić plan prezydenta USA. Kraje członkowskie poparły
stanowisko Autonomii Palestyńskiej i Liga odrzuciła propozycję Trumpa.
Sam „deal stulecia” został różnie przyjęty na Bliskim Wschodzie.
Nawet Arabia Saudyjska odrzuciła plan swojego sojusznika, chociaż
„doceniła starania Amerykanów”. Egipt wezwał zarówno syjonistów jak i
Palestynę do dokładnego przestudiowania dokumentu, ponieważ ma on bronić
uzasadnionych praw Palestyńczyków, natomiast Iran nazwał go „globalnym
koszmarem”.
(na podst. nation.com.pk/opr. Dominika Kazubska)
Za: http://xportal.pl/?p=36090&fbclid=IwAR2NZHV-ofqSLo9lc-5Juci0wZzSrf3d_M_oh8paXAAl6Yel7GKRQZ_5Rks