środa, 29 stycznia 2014

Prawica nienarodowa - Jarosław Tomasiewicz (fragment)

   Prawica uznała państwo narodowe za swoje dopiero w końcu XIX wieku. Symboliczną postacią jest tu - obok wspomnianego już Bismarcka - francuski polityk Maurice Barres, twórca republikańskiego nacjonalizmu. Ale nie mniejszy wpływ na francuską prawicę wywierał wówczas Charles Maurras, przywódca i teoretyk Action Française. Akcja Francuska dokonała najpełniejszej syntezy tradycyjnego (a więc monarchistycznego i decentralistycznego) konserwatyzmu z nowoczesnym nacjonalizmem. Na sztandarze AF Maurras wypisał hasło "monarchii narodowej, dziedzicznej, antyparlamentarnej i zdecentralizowanej". Maurras domaga się autonomią historycznych prowincji, gdyż w myśl "nacjonalizmu integralnego" silny władzą i autorytetem monarcha będzie dostatecznym czynnikiem jednoczącym państwo.

Maurrasizm wywarł znaczny wpływ na prawicę polską. Wystarczy przyjrzeć się projektowi konstytucji opracowanemu w 1919 r. przez profesora Józefa Buzka z inicjatywy konserwatywnego Klubu Pracy Konstytucyjnej. Zakładał on przekształcenie Polski w państwo federacyjne, złożone z 70 ziem. Władzę ustawodawczą dzielił między sejm narodowy i sejmy ziemskie, przy czym domniemanie kompetencji miało zawsze przemawiać za sejmem ziemskim. Sejm narodowy miał być dwuizbowy: izba poselska wybierana w wyborach tajnych, równych i bezpośrednich (ale nie powszechnych, gdyż decyzja o prawie głosu kobiet należała do sejmów ziemskich), w senacie zasiadaliby przedstawiciele sejmów ziemskich wybierani na lat dziewięć. Prezydent miał być wybierany przez elektorów z poszczególnych ziem.

niedziela, 12 stycznia 2014

Neorojalizm nacjonalistyczny Action Française w świetle zasad legitymizmu monarchicznego - prof. Jacek Bartyzel

Niemal do końca XIX wieku słowo naród było zazwyczaj na sztandarach rewolucyjno-demokratycznej lewicy albo liberalnego centrum, jedynie dzięki romantykom zyskując odcień spirytualistyczny, co pozwala absorbować je także romantykom konserwatywnym – zwłaszcza niemieckim i polskim (naród jako „myśl Boża w dziejach”). Tymczasem, w ostatniej dekadzie XIX wieku, wraz z samym słowem nacjonalizm1 rodzi się, począwszy od Francji, nacjonalistyczna i coraz bardziej kontrrewolucyjna, prawica, odrzucająca zarówno demokratyczną koncepcję „suwerenności narodu”, jak i „zasadę narodowościową” w tworzeniu państw. Bez obawy błędu można zaryzykować stwierdzenie, że zwłaszcza w okresie rozpoczętym pierwszą a zakończonym drugą wojną światową znakomita większość ówczesnych kontrrewolucjonistów autoafirmuje się jako nacjonaliści, a słowa prawica i nacjonalizm stają się nieomal synonimami. Natomiast w w tej epoce ci, którzy przez cały wiek XIX stanowili najstarsze i najtwardsze jądro Kontrrewolucji, czyli tradycjonalistyczni legitymiści, tj. obrońcy prawowitości dynastycznej i „mistyki królewskiej”2, tracą jakikolwiek wpływ i znaczenie, schodząc na zupełny margines lub tracąc swoją tożsamość w formacji rojalistycznej nowego typu3. Francuscy rojaliści gremialnie przechodzą pod trójkolorowy już – choć z liliami – sztandar monarchizmu narodowego, czemu opierają się już tylko nieliczne jednostki.
Co sprawiło tę metamorfozę? Odpowiadamy bez wahania: sprawił to geniusz spekulatywny – i moc perswazyjna – jednego człowieka: głównego teoretyka Action Française, Charlesa Maurrasa (1868-1952).

czwartek, 2 stycznia 2014