czwartek, 26 maja 2016

Tomasz J. Kostyła: Groteskowy zamach we Wrocławiu


 

    Groteskowy zamach we Wrocławiu i równie groteskowe tłumaczenie się policji o niebywale profesjonalnym terroryście ze Szprotawy, co się był nasłuchał i naoglądał wiadomości głównego ścieku i nagle mu odbiło. Oczywiście, jeśli jest tak, jak owe media wciąż podają. Bo wiemy już o podobnej nieco historii, jak to pewien naukowiec miał staranować wozem bojowym pewien budynek przy ul. Wiejskiej w Warszawie, a przy tym zdetonować 400 kg trotylu. 

W Polsce można zaobserwować różne ciekawe tendencje, odkąd spada siła mediów, przykuwających obywateli do krzeseł przed telewizorami. Zatem nastał czas widowisk interaktywnych, które wciągają gawiedź do uczestnictwa. Zabójstwo przez policję zatrzymanego Igora należało rozmyć tak, aby winnymi całej strony byli ci, którzy rzucali kamienie w neo-ZOMO pod komisariatem przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu. Inna sprawa, że prowokacja trafia na podatny grunt idiotów, którzy bez zastanowienia się reagują na łamanie prawa przez policję niczym szympansy w buszu. A wystarczyłoby nieco pomyśleć. Miast ciskać kamienie i dać się nagrywać policyjnym operatorom kamer, wystarczyłoby spalić nocą kilka radiowozów. Straty o niebo wyższe, a i sprawcy nierozpoznani, a nieznany wróg jest dla władzy III Erpe podwójnie groźny.

Jak już tam wcześniej kiedyś pisałem - nie jestem wyznawcą wszystkich poglądów Mateusza Piskorskiego, ale robienie pokazówki tylko dlatego, że woli on Rosję z Putinem zamiast USA z Obamą zakrawa na kabaret. Problem w tym, że ten człowiek siedzi z zarzutem szpiegostwa. Jakiż to szpieg, głoszący otwarcie swoje poglądy, opozycyjne do panującego trendu politycznego? Teraz nie bardzo wiadomo, co z nim się dzieje, albowiem zamachy - te rzeczywiste oraz urojone - skutecznie odwracają opinię publiczną od tej sprawy. Warto jednak pamiętać, że to nie on podpisywał dyrektywę 1066, która nadal obowiązuje.

Mówi się, że partia ZMIANA jest partią prorosyjską. Dużo się o tym mówi, a ja chciałbym wiedzieć, które to u nas partie są proizraelskie, proniemieckie, proamerykańskie, prowęgierskie, proalbańskie etc. Czy ktoś może mi sporządzić taki wykaz? To ułatwi wiele stronom sporów politycznych w późniejszych oskarżeniach wobec ideowych przeciwników. Mając taki wykaz, każda rządząca grupa ludzi będzie mogła skutecznie miotać donosy do prokuratur na swoich wrogów. 

TJK